Odpowiedzialność za czyn

22 grudnia 2010

6 min

Poniższe opowiadanie zawiera wyjątkowo kontrowersyjne sceny!

Czasem nie wiem jak to jest. Dziewczyny, w swojej naiwnej wierze że z nimi będę ciągną do mnie jak muchy do lepu, wpadają w moje sidła, żebym ja potem oderwał je osobiście od tego lepu, następnego rana. Ale zacznijmy od początku, gdzie moje maniery.

Nazywam się Krystian. Mam siedemnaście lat i zasuwam do Liceum. Gdybym miał tak zliczyć, to dzięki temu, że imprezuje co weekend, połowę Liceum (żeńską połowę) nabiłem na swoją dzidę. Byłem zawsze nie zaspokojony. Gdy zbliżył się weekend zawsze kupowałem dwie paczuszki Durexów, a potem w kiblu lub na dworze zapychałem jakąś naiwną małolatę, znikając po seksie. Lecz wydarzenia z sierpnia zupełnie mnie zaskoczyły.

Wróciłem do domu po dyskotece, jak co noc czyniłem, około 4 nad ranem. Rodziców nie było, nic nie wiedzieli. Pracują w Norwegii, więc mam luz. No nie do końca, jest jeden mały problem. Siostra. Monika ma 15 lat. Nie ukrywam jednak, że jako dziewczyna jest boska. Fajnie by było mieć w siostrze taki instrument, z którym można się od czasu do czasu pobawić. Ma boskie piersi, rozmiar 38/80B (wiem, bo często porywam jej bieliznę do własnych niecnych celów) i majteczki rozmiar M. Ma 160 cm wzrostu, długie, boskie nogi. No po prostu marzenie. Na co dzień niewielki dekolcik, jeansy, baleriny. Można by pomyśleć, niewinna dziewczynka. Do niedawna i ja tak myślałem.

Wracając do głównego wątku, wróciłem około czwartej nad ranem po kolejnej dyskotece, wykorzystawszy moje 6 prezerwatyw na dwóch fajnych dupach. Nie czekałem tylko od razu rzuciłem się na łóżko.

Obudziłem się o ósmej rano. Wstałem z łóżka i powoli polazłem do łazienki. Drzwi Moniki były otwarte i wtedy ją zobaczyłem, w samych koronkowych majteczkach. Zauważyłem też coś więcej - przekuła sobie pępek! W jej pępku spoczywał piękny motylek. Bez wahania, jak zawsze pewny siebie otworzyłem drzwi pesząc ją.

- No proszę proszę - powiedziałem.

Monika złapała za bluzkę i zasłoniła swoje piersi. Zdążyłem tylko zauważyć piękne, ciemno różowe brodawki, które chętnie bym possał.

- Krystian, co ty robisz!

- Co, oglądam moją siostrę.

- WYNOŚ SIę! - wrzasnęła na mnie

- Tak chcesz się bawić... no dobra. Twoja strata.

- Nie taki tonem dziewczyno. Rodzice wiedzą o kolczyku?

Stanęła jak wryta. Ubrała tylko balerinki i powiedziała:

- Nie...

- Mogą się zaraz dowiedzieć.

- Ani się wa...

- Uważaj - ostrzegłem ją.

- Czego chcesz...? - spytała.

- A co możesz mi dać?

- Nic nie umiem... - powiedziała.

No to będziesz doskonała.

- Słuchaj, zrobisz mi loda, a ja nie pisnę słowa rodzicom. Ale, wyszczytuje na Ciebie, jasne?

- Nie mam wyboru - powiedziała, klękając przed nim.

- Co mam robić?

Wziąłem jej rękę i wsunąłem do swoich spodni. Namacała mego fiuta i wyciągnęła go. Zaczęła powoli posuwać ręką w górę i w dół. Spojrzałem na nią. Miała boskie piersi. Nie chciałem aby skończyło się na lodziku, ale umowa to umowa.

- Weź główkę do ust i zacznij ssać.

Posłusznie wykonała moje polecenia. Mój członek zaczął pulsować od jej ssania. Jak na pierwszy raz, całkiem dobrze to robiła, było bardzo miło. Potem sama wzięła go do ust, posuwając głową w przód i w tył. Po kilku minutach byłem bliski szczytowania, więc ściągnąłem jej głowę z mego członka i spuściłem jej się na suty.

- No dobra, układ spełniony - powiedziałem, ale zatrzymała mnie gdy chciałem iść.

- Krystian... słuchaj.

- No...?

- Rozdziewiczysz mnie?

Zatkało mnie. Moja siostra prosi mnie, abym był jej pierwszym partnerem.

- Monika, nie za szybko?

- Nie, chcę tego. A Ty zrobisz to dobrze, bo już to robiłeś.

- No to kładź się siostra na łóżku. Przerucham Ciebie na lewo i prawo.

Monika posłusznie położyła się na łóżku. Ja tymczasem ściągnąłem jej majteczki. Zobaczyłem wtedy jej piękną, drobną różową cipeczkę, niewygoloną. Rozchyliłem ją i zobaczyłem jej błonę dziewiczą. Wiedziałem, że nie ma co czekać. Zacząłem ją lizać, świdrować języczkiem, słuchając jej jęków. Liżąc nagle wsunął paluszek i zaczął robić to niezwykle szybko. Monika zaczynała już krzyczeć, podniecona do granic możliwości. Nagle wystrzeliła sokami, zalewając pościel na jej łóżku.

- Gotowa?

- Tak... jestem... - powiedziała sapiąc.

Odruchowo poderwałem się i przygotowałem się na nią. Ustawiłem się, oparłem fiuta na wejściu do jej cipki, po czym ostro wszedłem w moją siostrę. Głośno krzyknęła, nieco się szarpiąc, ale przytrzymałem ją. Po kilku chwilach wyciągnąłem go i stwierdziłem, że udało się. Wszedłem w nią i zacząłem ją posuwać. Jej stękanie podniecało mnie. Posuwałem piękną, malutką cizię. Była strasznie wąska, mój członek masakrował ją od środka. Gdy wchodziłem w nią stękała, jęczała z rozkoszy. Zacząłem powoli zwiększać tempo. Moje podniecenie rosło. Wiedziałem, że jak wyszczytuje będzie źle, ale tutaj nie liczyłem się z konsekwencjami.

Posuwałem piękną, malutką małolatę, była moim marzeniem. Zwiększyłem tempo, powodując, że zaczęła płakać od bólu pierwszego stosunku. Nim się zorientowałem było za późno. Podniosłem ją do góry, pulsująco wypełniając moją siostrę spermą. Opadła bezsilna na łóżko, a ja poszedłem się umyć, zostawiając ją samą. Podczas mego zawrotnego posuwania, zgubiła jedną balerinkę, wyglądając teraz jak lalka.

Gdy minęło kilka tygodni, zauważyłem że siostra dość często chodzi wymiotować. Nie zmartwiłem się tym. Potem po trzech miesiącach wiedziałem, co się dzieje. Monika była ze mną w ciąży. Rodzice mieli pracować jeszcze długi czas, więc postanowiliśmy, że urodzi dziecko. Po 8 miesiącach urodziła zdrową córeczkę, a w rubryce ojciec wpisano nieznany. Gdy wrócili moi rodzice, naciskali na siostrę, ale nie wydała mnie. Zajmuję się małą, a gdy nie ma rodziców, dalej robimy to z Moniką. Tak sądzę, że moja siostra zmieniła mnie na lepsze, ona i nasza Karolinka.

Do dziś rodzice nie znają prawdy, lepiej żeby nie znali.

53,329
2.16/10
Dodaj do ulubionych
Podziel się ze znajomymi

Jak Ci się podobało?

Średnia: 2.16/10 (54 głosy oddane)

Pobierz powyższy tekst w formie ebooka

Komentarze (3)

Michał · 27 grudnia 2010

0
0
Nie podoba mi się... bez polotu. Szybkie dupczenie własnej siostry. Zmień styl... wprowadź coś co zaciekawi. 2+ to jest moja ocena... kilka opowiadań za Tobą a nie czytasz komentarzy i nie wyciągasz wniosków. Poczytaj choćby rodzinną sagę i wyciągnij wnioski. Pomysły masz na 5+ ale wykonanie słabe. Przemyśl temat. Rozpal czytelnika, zainteresuj. Jebu jebu i po sprawie - na razie takie są Twoje opowiadania. Życzę powodzenia i czekam na więcej twórczości z Twojej strony.

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

shadow1939 · Autor · 28 grudnia 2010

0
0
Ogromne podziękowanie Michał. Właśnie takiego komentarza oczekiwałem. Teraz wiem mniej więcej w jakim kierunku dążyć, bowiem pisanie wciąż rozpoczynam i odkrywam jego kolejne tajemnice, dlatego wasze opinie są dla mnie bezcenne. Jeszcze raz ogromne podziękowania za szczerość i wskazanie kierunku. Nast. opowiadanie zadedykuje specjalne Tobie 😉

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

misiekph · 29 grudnia 2010

0
0
Zarejestrowałem się i od teraz będę tutaj jako misiekph a nie Michał. Może troszkę za ostro napisałem to co myślę ale wierzę w pozytywny efekt.

I czekam na opowiadanie specjalnie dla mnie🙂🙂🙂

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Teksty o podobnej tematyce:

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.