Al Gebra 14 lipca 2017
Był zmęczony, gdy przyjechał do domu po pracy. Spędził cały dzień w biurze pracując nad projektem, który ciągnął się już od kilku miesięcy i który wyciągał z niego całą energię. Najgorsze, że sukces końcowy wydawał się wcale nie przybliżać. Ciągle nowe problemy i opóźnienia. Ale był już piątek i wracał do domu zadowolony, że na dwa dni będzie mógł zapomnieć o tym wszystkim, wrzucić służbową komórkę…