(Nie)bezpieczny związek

13 czerwca 2017

5 min

Poniższy tekst znajduje się w poczekalni!

Debiut... Proszę więc o odrobinę litości ;)

Miesiące długich wieczorów spędzonych tak daleko od siebie a jednak tak blisko... Godziny wymienianych wiadomości, podczas których coraz lepiej się poznawali na wielu płaszczyznach. Znajomość szybko rozpoczęta od wspólnego fantazjowania, co odkryło jak wiele pragnień jak i innych cech ich łączy, jakże podobne są ich gusta. Poznali się jako dwoje ludzi niezadowolonych z seksu w domowych pieleszach, nieznający jeszcze tajników wirtualnego świata fantazji seksualnych... tych coraz bardziej odważnych, nieograniczonych wstydem, skrępowaniem, kompleksami...

Odkrywając nawzajem głęboko ukryte pragnienia nadszedł nieuchronnie moment, gdy zupełnie naturalnie wypłynęła chęć poznania się wzajemnie wszystkimi posiadanymi zmysłami i możliwość wspólnego zrealizowania snutych przez tak długi czas fantazji. Coraz śmielszych, coraz bardziej swobodnych, tak bliskich obojgu.

Wystarczyło wymyślić niewzbudzające podejrzeń preteksty wyjazdu zakomunikowane partnerom oraz wybranie odpowiedniego weekendu i pięknego miasta na cel spotkania...

Pierwszy raz zobaczyli się na dworcu, pośród zabieganych wokół ludzi. Pierwszy kontakt wzrokowy, pierwszy uśmiech, pierwszy dotyk, pierwsze wymienione słowa... to, czego tak brakowało od miesięcy. Wspólny spacer do hotelu przebiegł jakby znali się dobrze od dawna... swobodne rozmowy, wymiana uśmiechów i spojrzeń wyrażających, jak oboje bardzo na to czekali. Wiedzieli od początku, że czekają ich niezapomniane wspólne chwile.

Hotel. Wystarczyło zamknięcie za sobą drzwi pokoju aby wpadli sobie stęsknieni w ramiona. Czekający na siebie tak długo w napięciu, oboje czujący, że kulminacja narastającego podniecenia nadeszła w tej samej sekundzie, gdy się spotkali.

Gorące, namiętne pocałunki, wzbierające z każdą chwilą pożądanie... wspólne zrywanie z siebie ubrań... swobodne i namiętne, nieskrępowane pieszczoty dwojga ludzi nieznanych sobie fizycznie jeszcze przed godziną... nienasyceni, łapczywie cieszący się każdą trwającą i każdą po niej nadchodzącą chwilą spędzoną razem. Jej prężące się na ogromnym łożu nagie ciało poznawane przez Niego ustami i dłońmi kawałek po kawałku. Jego plecy i ramiona czule głaskane i drapane Jej paznokciami... wzajemne poznawanie swoich zapachów i zmysłowe wyczucie eksplodującego pragnienia zanim w końcu się połączą... Ona dawno nie była aż tak gotowa, aż tak rozgrzana i wilgotna między udami. Tak bardzo spragniona przyjęcia jego imponującej męskości jak najgłębiej w sobie. On mógł wreszcie swobodnie dotykać całym sobą ciała, którego fragmenty widział jak dotąd jedynie na subtelnych zdjęciach. Oboje nie mogli się doczekać chwili aż On zanurzy się jak najgłębiej w jej rozgrzanej cipce by cieszyć się chwilami, kiedy są ze sobą w końcu aż tak blisko, że już bliżej nie można. Włosy na jego klacie ocierające się o jej wrażliwe piersi, gdy tylko rzucił ją na plecy w miękką pościel i wbił się dziko w jej gorące wnętrze. Lizane i przygryzane przez Nią ucho, do którego szeptała lubieżnie jak czuje się z nim fantastycznie... Jej silne uda oplatające Go w biodrach i dociskające jak najmocniej do siebie, tak by czuła go jeszcze bliżej, jeszcze mocniej...

Ich niczym nieskrępowana chęć poznania się z każdej strony naturalnie wywoływała ciągłe zmiany pozycji tak, aby odkryli, w których odczuwają się najmocniej. Jej wypięte w jego stronę napięte krągłe pośladki, rozwiane długie włosy łapane w kucyk przez Jego dłonie, mocne pchnięcia od tyłu wywołujące coraz głośniejsze jęki rozkoszy wydobywające się z Jej gardła... po to, aby po chwili to Ona powaliła Go na łopatki i nabiła się na sterczącego sprawcę Jej nieziemskiej rozkoszy. Energiczne ruchy Jej bioder we wszystkich kierunkach jak i Jego zwinne palce masujące Jej śliską i coraz bardziej nabrzmiałą łechtaczkę po krótkiej chwili doprowadziły Ją do pierwszego orgazmu... by za moment i On, czując jak nabrzmiałe ścianki ciasnej i pulsującej cipki okalają go coraz mocniej, wlał się w Nią prawdziwą fontanną gorącej spermy. Raz po raz... tak by wycisnąć z siebie cały ładunek, podczas gdy wszystko wokół nich zawirowało a z gardeł wydobyły się jęki wskazujące na to, jakie to fantastyczne uczucie spełnienia.

Tak podobne i zgrane temperamenty pozwoliły im wykorzystać wspólnie spędzony czas maksymalnie, nie dając sobie wiele czasu na odpoczynek od cudownych uniesień. To, czego brakowało im na co dzień w relacjach z partnerami znalazło wreszcie ujście w niczym nieskrępowanym, namiętnym seksie bliskich sobie ludzi, którym chyba nieprzypadkowo udało się odnaleźć w odmętach wielkiego wirtualnego świata, mimo dzielącej ich na co dzień dużej odległości. Zrównoważone pragnienia wzajemnego obdarowywania się gorącymi pocałunkami, poznawania stref najbardziej wyczulonych na pieszczoty, dzika namiętność towarzysząca im w każdej chwili czasu, który mogli spędzić razem, z dala od całego świata... będąc tylko dla siebie.

Chcieli aby ten weekend był jedyny w swoim rodzaju, niezapomniany... Gorąca, pachnąca wspólna kąpiel w świetle świec, z kieliszkami prosecco w dłoniach dla uczczenia możliwości spełnianych marzeń, godziny rozmów o wszystkim, rozmów utwierdzających ich w tym, że ich spotkanie i w sieci i w hotelu jest szczególne. Rozmowy przerywane wciąż kolejnymi napływami pożądania i wzajemnej wspólnej chęci doprowadzenia zmysłów na skraj, smakowania swoich ciał i uwalniania wciąż nienasyconych pragnień. Nic wokół nie istniało w tym czasie... byli tu i teraz, skupieni tylko na sobie wiedząc, że to ich szczególne chwile razem.

Piękne wspomnienia pozostały po ich niezwykłym spotkaniu... Czy jest ono do powtórzenia? Owszem... nie zdążyli jeszcze zrealizować wszystkich omawianych przez wiele wieczorów fantazji.

9,658
8.77/10
Dodaj do ulubionych
Podziel się ze znajomymi

Jak Ci się podobało?

Średnia: 8.77/10 (13 głosy oddane)

Komentarze (3)

Indragor · 13 czerwca 2017

0
0
Ładnie napisane, chociaż zbyt oszczędnie gospodarujesz przecinkami. Jednak czegoś mi brakuje. Jest to tylko opis wydarzenia okiem jakiegoś obserwatora. Brak mi tu dialogów, poprzez które, oboje mogliby ukazać swoje uczucia, namiętności. Ładnie, ale nie bardzo ładnie. Patrząc pod kątem, że jest to Twoje pierwsze opowiadanie, mogę uznać, że jest całkiem dobre. Te „lepsze” pewnie przyjdą wraz z doświadczeniem w pisaniu. A może po prostu za dużo oczekuję?

Mimo różnych niedostatków sądzę, iż opowiadanie może opuścić poczekalnię, bo… ma w sobie to coś, swój własny klimat na... 7 gwiazdek 🙂

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Niepokorna · Autor · 14 czerwca 2017

0
0
Dziękuję za konstruktywny komentarz i podpowiedzi. Tak, z czasem zapewne niedociągłości debiutantki zostaną doszlifowane 😉 Pozdrawiam

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Sassy · 14 września 2017

0
0
I błagam popraw te wszystkie zaimki na pisane małą literą...

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Opowiadania o podobnej tematyce:

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.