Forum

Narracja pierwszoosobowa postaci wybrakowanej a bogactwo językowe
Tytuł wiele wyjaśnia. Zastanawiam się, jak podejść do tematu opowiadania z perspektywy postaci niezbyt mądrej. Takiego bohatera nie stać na metaforę i dowcip, a jakoś trzeba tekst satysfakcjami nasycić. Co Waszym zdaniem może z powodzeniem zastąpić te środki? Da się w takiej konwencji jakoś sprytnie mądrość ukryć? Może lepiej przejść na narrację z perspektywy wszystkowiedzącego obserwatora, który — jeśli jest taka potrzeba — będzie tylko czasami przytaczał myśli głównego bohatera?

Nie jest to dla mnie temat naglący, bo priorytety mam inne. Nie oczekuję też jednego, najlepszego rozwiązania, bo takie nie istnieją. Tak tylko próbuję odkurzyć forum i może się czymś zainspirować :-)
@Vee, to zależy od planowanego stopnia subtelności...
Jeżeli to ma być z klasą, ironią itd., to zainspiruj się choćby "Mikołajkiem" Goscinnego i jego konwencją.

Jeżeli ma być "socrealizm", typu "Zastanawiam się, jak podejść do tematu opowiadania z perspektywy postaci niezbyt mądrej", to wybierz na wzór jakieś dziełko z "Pokątnych" Takie, w którym narrator nasyca głównie spermą, lejącą się wszystkimi otworami zarówno z dialogów, jak i z narracji😉

A jeżeli chcesz się ograniczyć do "Takiego bohatera nie stać na metaforę i dowcip", zachowując przy tym pozostałe jego zalety, to polecam naśladować styl opowiadań innego autora - też tutejszego... Bo cokolwiek o nim nie pomyśleć - głupi na pewno nie jest.
"Niezbyt mądra" postać i metafory + dowcip — to się chyba wcale wzajemnie nie wyklucza.
Empiria, złośnico, mam już Mikołajka na dysku i mam nadzieję nie spotkać tam pokątnych spermotrysków, przy wyraźnym podkreśleniu, że znajdują się tu opowiadania, które bardzo cenię 😉

MrHyde napisał/a:
"Niezbyt mądra" postać i metafory + dowcip — to się chyba wcale wzajemnie nie wyklucza.


Chyba nie... widocznie taką po prostu mam wizję, że pojawia się ten problem. Może znajdę satysfakcjonujące wyjście 😀

MrHyde napisał/a:
"Niezbyt mądra" postać i metafory + dowcip — to się chyba wcale wzajemnie nie wyklucza.


Ja bym powiedział, że właśnie głupota i brak inteligencji dają większe pole do popisu autorowi w zakresie śmiesznych, bo głupich odzywek, nietrafionych (więc śmiesznych) metafor czy porównań, które zdroworozsądkowemu człowiekowi do głowy by nie przyszły. Tylko aby to oddać, trzeba albo być równym bohaterowi idiotą, albo kopiować podsłuchane u głupka sentencje, albo być geniuszem. Powodzenia 😉 .
Chcesz wziąć udział w dyskusji? Zaloguj się
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.