I się autor sam pogubił.. najpierw pisze jakby corka pomagała ojcu w opiece nad dziecmi..jakimis dziećmi. Po chwili to juz jej i jego dzieci.. dramat . Cała historia jest nawet nie tyle zboczona co odrzucająca
Doskonałe opowiadanie, czyta się z wypiekami na twarzy. Każdy z nas w głębi duszy chciałby przeżyć coś takiego. Może autor napisałby drugą część. Główna bohaterka na przykład mogłaby przeżyć cudowną sex przygodę z swoim chłopakiem i jakąś drugą parą. Tak mała sugestia.
@Jess, 1000! osób ma orgazmy do opowiadań tej autorki? POWAŻNIE? Skąd masz te dane? Może to liczba twoich orgazmów, a... wtedy gratulacje!
@Jess, nie pisz więcej tego typu komentarzy, bo jest żenujący.
Nie przejmuj się "uwagami" od ludzi którzy nie byli by w stanie napisać nic równie ekscytującego, ale tak to jest, ze ze 1000 osób które ma orgazmy do twoich opowiadań odzywa się 1 osoba, a większość tych co marudzą to się odezwą. Super jest i mam nadzieję bardzo na część 3-cią!
Masz seks z siostrą i gadasz o tym całą noc zamiast uprawiać sex ? Powiadam Ci że tak to nie działa... Przez 8 lat uprawiałem seks z kuzynką.... Po prostu się pieprzyliśmy a nie rozmawialiśmy jak będziemy się kochać.
@XeeleeFirst Hipoteza się obroni. O ile blog wisi w bezpiecznym segmencie sieci (amerykański mogul, niemieckie rozszerzenie .de), o tyle serwis Pokatne.pl podlega, albo grozi mu podległość, pod polską jurysdykcję z paragrafem KK penalizującym bluźnierstwo i masą nadgorliwców z "misją", kasą i plecami. Nie chcę narażać Pokatnych na nieprzyjemności, dlatego wolałem przepuścić op-ko przez Warsztat i w razie oporu ze strony Lożowników wycofać je zawczasu. Ale można tę hipotezę też łatwo obalić. Mam alibi: wcześniej też korzystałem z Warszatu.
Co do odwagi: są w tym kraju znacznie odważniejsi autorzy. I bardziej utalentowani i pracowici. Ale oczywiście dziękuję za pochwały.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobrze mi się czytało obie części. Podobają mi się mocno rozbudowane przemyślenia bohaterów. Kręcące się co prawda w w okół niezmiennej orbity, co może być monotonne na dłuższą metę, ale jak na razie nic takiego nie odczuwałem. Czekam z niecierpliwością na kontynuację.
Dopiero dzisiaj zorientowałem się, że MrHyde publikuje niektóre swoje, świetne zresztą, opowiadania jedynie na swoim blogu. Wnikliwy, utalentowany pisarz umieścił tekst "Po kolędzie" wpierw w tak zwanym warsztacie. Dopiero po dokładnym przestudiowaniu tego opowiadania "wymyśliłem" dlaczego tak postąpił, jakkolwiek nie wiem czy moja hipoteza będzie się bronić. Jak na ten kraj, MrHyde jest bardzo odważny. Być może chciał więc sprawdzić, czy nie jest zbyt odważny. Pozdrawiam autora.
Podobnie, jak @Diabełwgłowie zagłosowałem za wyjściem z poczekalni. Podobnie uczyniłem z częścią pierwszą.
Tematyka jest kontrowersyjna i śliska, ale taka dobrze się "sprzedaje".
Życzę Autorce powodzenia na stronie głównej.
Świetne.
Mówię: "Zerknę chociaż", bo czasu dużo nie miałem i... wolałem się spóźnić (czego nie mam w zwyczaju), niż nie dokończyć. Także, MrHyde... nie wiem, czy moi znajomi Ci wybaczą.
PS.
Powinni 😉
Historyczko, ocenianie to emocjonalna sprawa. Wydaje mi się, że jest jakaś grupa czytelników, którzy nie oceniają sposobu pisania, tylko tematykę. Jeśli tematyka im nie odpowiada, to ocena będzie negatywna, niezależnie od tego, czy jest napisane dobrze, czy źle 🙂
Mam bardzo mieszane uczucia... Rozumiem, że można stawiać przeróżne stopnie - np. 3, 4, 5, 6, 8 - co przy obecnej ocenie, nie powinno dziwić - lecz gdy dominują - 10-tki i "jedynki" - jestem kompletnie głupia... Gdybby mi ktoś powidział - język zbyt wulgarny - poprawiłabym to, gdyby ktoś powiedział - za malo ostro - też bym to zmieniła... gdyby ktoś się domagał bardziej wyszukanego słownictwa - nie miałabym z tym problemu... Lecz jeśli jedni mówią - 10 - nic nie poprawiaj, a drudzy - 1 - "jesteś do tego stopnia beznadziejna, że żadne poprawki nie uratują tekstu" - czuję się kompletnie bezradna...
Nie podejmuję się oceny punktowej. Może ze względu na sporą kontrowersyjność tematu. W opowiadaniu znajdzie się trochę interpunkcji i kilka zwrotów, które nie do końca mi pasują w "literaturze". Na przykład - "zgrzewać" 🙂 w kontekście napalania się na kogoś. Widzę jednak olbrzymi entuzjazm autorki i ogólnie wartkie prowadzenie akcji. Pomimo, że tematyka niezbyt dla mnie wciągająca, przeczytałem całość, co mi się rzadko zdarza. Głosuję za wyjściem z poczekalni 🙂
Naprawdę lubię te Twoje opowiadania, mimo tej przemocy której osobiście nie lubię, nigdy nie poczułem się obrzydzony, co nie raz miało miejsce u innych autorów. Ciekawe na ile spójne są wspomnienia z tego opowiadania z Twoim własnymi fetyszami. Osoba o takich upodobaniach, gdyby wyszły one na jaw i jej tożsamość, bałaby się wyjść z domu xD
Zawsze podziwiałem kobiety które nie boją się ujawniać swoich intymnych marzeń lub relacji ze swych intymności, tym bardziej ze przelanie na papier seksualności nie jest sprawą łatwą . Teks fajny do czytania, opowiedziany z duża dozą kobiecej delikatności . Znasz męskie pragnienia i doskonale wiesz jak się być dominą lub uległą. Brawo Krystyna !
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
Minionek · 6 godziny temu · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?! (II)"
Pimo kulejącego gdzieniegdzie dialogu oraz tematyki, opowiadanie wciąga i rozpala.
Minionek · 10 godziny temu · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Dialogi drewniane, sztuczne i nierealistyczne. Pomimo to historia ma potencjał.
Karina · 1 dni temu · "Czas siewu"
I się autor sam pogubił.. najpierw pisze jakby corka pomagała ojcu w opiece nad dziecmi..jakimis dziećmi. Po chwili to juz jej i jego dzieci.. dramat . Cała historia jest nawet nie tyle zboczona co odrzucająca
Komarc2 · 1 marca 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Pisz proszę następne części.
Krytycy są po to by krytykować, a jednocześnie dawać wskazówki, a nam czytelnikom się podoba
Rafizu 333 · 1 marca 2021 · "Amok"
Doskonałe opowiadanie, czyta się z wypiekami na twarzy. Każdy z nas w głębi duszy chciałby przeżyć coś takiego. Może autor napisałby drugą część. Główna bohaterka na przykład mogłaby przeżyć cudowną sex przygodę z swoim chłopakiem i jakąś drugą parą. Tak mała sugestia.
Emanuel · 28 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Dialogi są bardzo ważne w twoich opowiadaniach czyta się super mam nadzieje że to nie koniec twoich opowiadań
CZYTELNIK_ · 28 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
@Jess, 1000! osób ma orgazmy do opowiadań tej autorki? POWAŻNIE? Skąd masz te dane? Może to liczba twoich orgazmów, a... wtedy gratulacje!
@Jess, nie pisz więcej tego typu komentarzy, bo jest żenujący.
Jess · 28 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Nie przejmuj się "uwagami" od ludzi którzy nie byli by w stanie napisać nic równie ekscytującego, ale tak to jest, ze ze 1000 osób które ma orgazmy do twoich opowiadań odzywa się 1 osoba, a większość tych co marudzą to się odezwą. Super jest i mam nadzieję bardzo na część 3-cią!
Emanuel · 28 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?! (II)"
Kiedy ciąg dalszy
Marian · 27 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Masz seks z siostrą i gadasz o tym całą noc zamiast uprawiać sex ? Powiadam Ci że tak to nie działa... Przez 8 lat uprawiałem seks z kuzynką.... Po prostu się pieprzyliśmy a nie rozmawialiśmy jak będziemy się kochać.
Emanuel · 27 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Czekałem na ciebie królowa opowiadań
MrHyde · 27 lutego 2021 · "Po kolędzie"
@XeeleeFirst Hipoteza się obroni. O ile blog wisi w bezpiecznym segmencie sieci (amerykański mogul, niemieckie rozszerzenie .de), o tyle serwis Pokatne.pl podlega, albo grozi mu podległość, pod polską jurysdykcję z paragrafem KK penalizującym bluźnierstwo i masą nadgorliwców z "misją", kasą i plecami. Nie chcę narażać Pokatnych na nieprzyjemności, dlatego wolałem przepuścić op-ko przez Warsztat i w razie oporu ze strony Lożowników wycofać je zawczasu. Ale można tę hipotezę też łatwo obalić. Mam alibi: wcześniej też korzystałem z Warszatu.
Co do odwagi: są w tym kraju znacznie odważniejsi autorzy. I bardziej utalentowani i pracowici. Ale oczywiście dziękuję za pochwały.
Pozdrawiam serdecznie.
Monia · 27 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Opowiadanie ok, ale te dialogi są strasznie męczące, gdyby je skrócić tak o 3/4 byłoby zdecydowanie lepiej.
Vbb · 26 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?! (II)"
Bardzo dobrze mi się czytało obie części. Podobają mi się mocno rozbudowane przemyślenia bohaterów. Kręcące się co prawda w w okół niezmiennej orbity, co może być monotonne na dłuższą metę, ale jak na razie nic takiego nie odczuwałem. Czekam z niecierpliwością na kontynuację.
XeeleeFirst · 26 lutego 2021 · "Po kolędzie"
Dopiero dzisiaj zorientowałem się, że MrHyde publikuje niektóre swoje, świetne zresztą, opowiadania jedynie na swoim blogu. Wnikliwy, utalentowany pisarz umieścił tekst "Po kolędzie" wpierw w tak zwanym warsztacie. Dopiero po dokładnym przestudiowaniu tego opowiadania "wymyśliłem" dlaczego tak postąpił, jakkolwiek nie wiem czy moja hipoteza będzie się bronić. Jak na ten kraj, MrHyde jest bardzo odważny. Być może chciał więc sprawdzić, czy nie jest zbyt odważny. Pozdrawiam autora.
Arko_Blanko · 25 lutego 2021 · "Chcę więcej, kochanie (II)"
Pablito nie daj się dłużej prosić 😉 nie tylko ja czekam na ciąg dalszy 🙂
MrHyde · 25 lutego 2021 · "Po kolędzie"
Panowie, dziękuję za miłe słowa. Cichy Pisarzu, trzeba było powiedzieć, że znajomi czekają - napisałbym krócej. 😉
Co jeszcze byście radzili poprawić?
darjim · 25 lutego 2021 · "Po kolędzie"
MrHyde powrócił. Brawo.
darjim · 25 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?! (II)"
Podobnie, jak @Diabełwgłowie zagłosowałem za wyjściem z poczekalni. Podobnie uczyniłem z częścią pierwszą.
Tematyka jest kontrowersyjna i śliska, ale taka dobrze się "sprzedaje".
Życzę Autorce powodzenia na stronie głównej.
CichyPisarz · 24 lutego 2021 · "Po kolędzie"
Świetne.
Mówię: "Zerknę chociaż", bo czasu dużo nie miałem i... wolałem się spóźnić (czego nie mam w zwyczaju), niż nie dokończyć. Także, MrHyde... nie wiem, czy moi znajomi Ci wybaczą.
PS.
Powinni 😉
Diabełwgłowie · 24 lutego 2021 · "Niemoralna propozycja (II)"
Historyczko, ocenianie to emocjonalna sprawa. Wydaje mi się, że jest jakaś grupa czytelników, którzy nie oceniają sposobu pisania, tylko tematykę. Jeśli tematyka im nie odpowiada, to ocena będzie negatywna, niezależnie od tego, czy jest napisane dobrze, czy źle 🙂
historyczka · 24 lutego 2021 · "Niemoralna propozycja (II)"
Mam bardzo mieszane uczucia... Rozumiem, że można stawiać przeróżne stopnie - np. 3, 4, 5, 6, 8 - co przy obecnej ocenie, nie powinno dziwić - lecz gdy dominują - 10-tki i "jedynki" - jestem kompletnie głupia... Gdybby mi ktoś powidział - język zbyt wulgarny - poprawiłabym to, gdyby ktoś powiedział - za malo ostro - też bym to zmieniła... gdyby ktoś się domagał bardziej wyszukanego słownictwa - nie miałabym z tym problemu... Lecz jeśli jedni mówią - 10 - nic nie poprawiaj, a drudzy - 1 - "jesteś do tego stopnia beznadziejna, że żadne poprawki nie uratują tekstu" - czuję się kompletnie bezradna...
historyczka · 24 lutego 2021 · "Pamiętnik Marty (I)"
Kubusiu... Doprawdy? Bałaby się wyjść z domu? Z jakich powodów?
Diabełwgłowie · 24 lutego 2021 · "Barbara (III)"
Dziękuję M. Twoja opinia cieszy i motywuje. Równie serdecznie i lubieżnie pozdrawiam 🙂
M · 24 lutego 2021 · "Barbara (III)"
Bardzo ciekawa i podniecająca seria, którą przeczytałam jednym tchem... Czekam z niecierpliwością na kolejną część.
Serdecznie i lubieżnie pozdrawiam🙂
Diabełwgłowie · 23 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?! (II)"
Nie podejmuję się oceny punktowej. Może ze względu na sporą kontrowersyjność tematu. W opowiadaniu znajdzie się trochę interpunkcji i kilka zwrotów, które nie do końca mi pasują w "literaturze". Na przykład - "zgrzewać" 🙂 w kontekście napalania się na kogoś. Widzę jednak olbrzymi entuzjazm autorki i ogólnie wartkie prowadzenie akcji. Pomimo, że tematyka niezbyt dla mnie wciągająca, przeczytałem całość, co mi się rzadko zdarza. Głosuję za wyjściem z poczekalni 🙂
Kubuś · 23 lutego 2021 · "Pamiętnik Marty (I)"
Naprawdę lubię te Twoje opowiadania, mimo tej przemocy której osobiście nie lubię, nigdy nie poczułem się obrzydzony, co nie raz miało miejsce u innych autorów. Ciekawe na ile spójne są wspomnienia z tego opowiadania z Twoim własnymi fetyszami. Osoba o takich upodobaniach, gdyby wyszły one na jaw i jej tożsamość, bałaby się wyjść z domu xD
Leoś · 22 lutego 2021 · "Całkiem ciekawy widok z drzewa"
Zawsze podziwiałem kobiety które nie boją się ujawniać swoich intymnych marzeń lub relacji ze swych intymności, tym bardziej ze przelanie na papier seksualności nie jest sprawą łatwą . Teks fajny do czytania, opowiedziany z duża dozą kobiecej delikatności . Znasz męskie pragnienia i doskonale wiesz jak się być dominą lub uległą. Brawo Krystyna !
Kurvasaki · 21 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Potrzebuję kolejnej części tego opowiadania w swoim życiu.
Fanjulii · 20 lutego 2021 · "Karolina i Rafał - Jak uwieść własnych rodziców?!"
Hej czy wrzucisz wszystkie opowiadania z xhamstera
Karolina i Rafał - Jak uwieść…
Karolina i Rafał - Jak uwieść…
Marta i młody organista
Po kolędzie
Niemoralna propozycja (II)
Pamiętnik Marty (I)
Powrót dziewczyny ze snu...
Ogłoszenia. Znajomy Moniki
Czekoladka walentynkowa, czyli w tym roku…
Córka kowala, czyli sprośności Jego Ekscelencji…