@Agnessa_Novvak To do mnie czy do R? Jak do mnie to wytłumacz, bo nie rozumiem końcówki. Jeżeli chodzi o pierwszą część końcówki, to nie rozumiem również powodu, żeby Cię Jamer wykreślił. Piszesz dobrze, prawda? Być może czytając dzieła mistrzów można nauczyć się lepiej pisać. Mam na myśli Sienkiewicz, Prusa, Żeromskiego. Moim zdaniem pisanie jest sztuką i aby dobrze pisać trzeba mieć dar. Inni najwyżej piszą poprawnie, o ile przyswoją prawidłowe zasady. Pozdrawiam.
Jeżeli jednak masz zamiar nadal tworzyć opowiadania w podobnym klimacie ( w różnych lokalizacjach, z akcją, z mieszaną narracją) to nieskromnie Ci podpowiem - poczytaj opowiadania @MikeEcho ( to jego ostatnie ), @Sensheia, a w ostateczności moje ( Bałtycki..., Strażniczka..., Utulnia) o @Agnessie i @XXXLord nie wspominając bo ta ostatnia dwójka to Liga Mistrzów.
Mnie proszę z tej listy wykreślić. Chyba że chcecie tracić czas, nerwy oraz resztki godności na napisanie czegoś, czego nikt nie przeczyta 😛
Troszke mniej ostro niż pierwsze. Aha tak piszemy. Nie jestem wrogo nastawiony, żebyś tak nie odebrał autorze. ( Wiesz dlaczego nie używam właściwego rodzaju) Jest pewna nieścisłość. Kiedy bohaterka straciła przytomność z powodu intensywności orgazmu, nie mogła znać detali odnośnie przeżyć, chyba, że partner jej opowiedział, ale mogłby podać tylko niektóre odczucia. Nie będę się wymądrzał czy jest dobre czy nie, inni się lepiej znają. Pozdrawiam.
@jamer106 Mogę się zgodzić z krytyką z wyjątkiem jednego. Już mieliśmy podobną sytuację. Zakochana osoba może wiedzieć co myśli i czuje obiekt miłości. Mylisz się, że kobieta nie może wiedzieć po godzinie od stosunku, że jest w ciąży I co urodzi. Moja żona wiedziała zaraz po. Że jest I co urodzi. Postaram , się poprawić co zdołam. Dobrze, że Carter nie przeczytał co napisałeś o Elizie. Miałbyś problemy. I jeszcze jedno. Ja poprawiam na co mi zwrócisz uwagę, ale nie jest tak w drugą stronę. Czytasz wiadomości? Zmieniłem wprowadzenie do Jas I Małgosia III, ale ty nie wycofałeś pierwszej uwagi w komentarzu. I tak naprawdę, to nawet to co było poprzednio napisane, nie było prawdą. Nie czytałeś dalej to nie wiesz. Piszę o fistingu bo pierwszy raz robiłem to mając 15 lat. Oczywiście nie wyszło to ode mnie. Miałem bliskie spotkanie czwartego stopnia z moją nauczycielką od rysunku. Kiedyś może opiszę mój pierwszy raz, który miał miejsce 4 lata wcześniej, a wiem teraz, że tego co wtedy się działo, nie robi 90 % populacji w dorosłym życiu. Cóż, miałem ciekawie. Na szczęścia po latch wszystko wskoczyło ma właściwe tory. Ludzie piszą fantazje, czasem to co przeżyli. Ja mieszam realność z fantazją. Niestety swoich fantazji nie mogę opublikować, bo nie zostałyby właściwie zrozumiane. Nadal z opublikowanych lubię najbardziej Recall i Czerwień I biel I mało mnie wzrusza, że ludziom się nie podoba. Może gdybym umiał lepiej pisać, byłoby czytane przez większą ilość osób, chociaż pewnie nie. Zwróć uwagę ile osób przeczytało najgorsze opowiadanie jakie przeczytałem na Pokątnych. Tylko raz przeczytałem gorsze na drugim portalu. Wiesz o jakim piszę. Tam była głupsza fabuła, tona błędów ortograficznych i wszelkich innych.
-powtórzenie ( patrzy/patrzyłem), przyglądałem się.
Złożyła majteczki i stanik.
- a nie założyła?
powiedziała wprost czule.
- to wprost wydaje mi się zbędne.
Uśmiechnęła się bez maskowania smutku. - uśmiechnęła się nie maskując smutku będzie lepiej.
[quote]to wiem.
Przez następne dni
- rozdziel bo akcja toczy się po sporym odstępie czasowym.
Moja piękna pomoc
- zamień pomoc na towarzyszka, asystentka.
Wspomniała kilka razy, że jej cipka ma nadal pragnienie.
- wystrzegaj się takich zdań!!!! ktoś może odczytać że musi cipkę napoić wodą. Ona go pragnie, cipka to tylko część jej ciała.
Jeżeli chodzi o sprawy zawodowe, nie pytała mnie o szczegóły, co naprawdę wiem.
- niezgrabne zdanie.
Doszedłem do prawdy w sposób nieoczekiwany, ale czy na pewno? Ktoś podsunął mi rozwiązanie. Wiadomo, kogo miałem na myśli.
- zdania które nic nie mówią, "zapychacze". Ja nie wiem kto podsunął rozwiązanie.
Dzięki temu wiedziałem miejsce i czas.
- znałem czas i miejsce.
Otrzymałem pistolet, identyczny, jaki miała panienka Ontrachten. Był to pistolet,
-powtórzenie ( użyj broń)
Temu złemu człowiekowi popsuło plan aresztowanie Jessy.
-niegramatycznie.
Ann poczuła okropne uczucie.
- masło maślane. Ann poczuła się okropnie. ( czułą/czucie - skrzypi)
(O tym też dowiedziałem się później od samej Ann Van Harteen)
- mieszasz takimi stwierdzeniami, Czytelnik głupieje. Wstaw przemyślenia tej dziewczyny. W taki sposób tworzysz swoisty chaos.
Aż dotąd
- aż do tej chwili/momentu.
policjantów by go skończyły
- niezgrabne stwierdzenie, zmień ( zakończyły by jego żywot lub cos w tym rodzaju).
A stamtąd tylko sto metrów do miejsca, gdzie rozstanie się z życiem, nawet tego nie wiedząc
- to skąd wie że rozstanie się z życiem nawet tego nie wiedząc. Wyrzuć to zdanie.
A więc już czekasz Carter, pomyślał.
- zapisz jako mowę myśli ( "A więc już czekasz Carter " -pomyślał.
„Jak dobrze, że są te dopalacze” – pomyślała.
- różnie to można odczytać ( że jest turbodoładowanie)
z sobą
- ze sobą
Serce jest niewątpliwie dziwne.
-dość dziwne zdanie, takie filozoficzne nieco. Zmień.
pocałowałaś ja
- literówka ( ją)
– Jestem w ciąży. To bliźniaczki.
- miałbym wątpliwości czy to Steve jest ojcem, ale niech ci będzie. Po kilku dniach już wie że jest w ciąży, wie że w mnogiej i zna płeć dzieci. Wizjonerka? Totalnie nierealne.
Właściwie niewiele się zmieniło od pierwszego razu, raczej nadal spełniałem jej pragnień.
popraw, niegramatyczne zdanie.
Niestety musze trochę zganić Autora. Dwójka trzymałą poziom, trójka obniżyła loty i to sporo. Do tej części wkradł się chaos (moje zdanie). Podziwiam Twój upór i tworzenie serii ale tutaj troszkę poległeś. Już mówię dlaczego:
1. Narracja pierwszosobowa i trzecioosobowa ( mieszana) - podziwiam za odwagę, ale wyszło średnio. W niektórych momentach jest nieco pomieszana co utrudnia czytanie. Jasno musisz oddzielić przerwami 1-osobową od tej w 3 -osobie. Nie jest tego dużo, ale musisz popracować.
2. Zmiana miejsca akcji - to kuleje , aż prosi się wpisać przed opisem akcji np "hotel Hilton, w tym samym czasie", "Następnego dnia, komenda policji w Amsterdamie" . czytelnik jest zorientowany topograficznie i czasowo.
3. Dialogi - aż prosi się żeby niektóre rozbudować po kresce np. - mówiąc to spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem. itp. biorąc pod uwagę że wyżej lub niże pod dialogiem piszesz co dana osoba robi i jak reaguje. Naprawdę to ożywia dialog i lepiej się czyta.
4. Często operujesz mową myśli - i brawo za to , tylko często jest to zbite w tekście, a nie występuje osobno.
5. Krótkie zdania, które aż proszą się by je połączyć w jedno zdanie złożone. ( szczególnie gdy opisujesz uczucia), krótkie zdania dają efekt wow w opcji akcji, w miłosnych/ erotycznych opisach - efekt jest przeciwny do zamierzonego.
6. Sporo jest wtrąceń zdań "mowa trawa" takich zapychaczy typu "Wiedziałem że on wie to co ja wiem". Jedno, pięć takich zdań nie przeszkadza, kilkadziesiąt kłuje w oczy.
7. O fabule się nie wypowiadam często, ale teraz zrobię wyjątek. Lubię opowiadania, gdzie zło przegrywa, a dobro wygrywa, lubię opowiadania z przesłaniem, ale "cukierkowość" mnie nieco odrzuca. Nie obraź się Autorze, ale tu jest taki lukier że nawet insulina nie pomoże. Przy czym nie przejmuj się zdaniem starego zgreda @Jamera, ja też nieraz przecukrze.
O ile II część mnie zaskoczyła na wielki plus, tak tu nieco się obniżyłeś loty. Nie znaczy to że ta część jest zła i do luftu. Nie, jest tylko gorsza niż dwie poprzednie.
Moja podpowiedź co dalej - a proszę Cię napisz prostą opowiastkę o swojej pierwszej miłości bez fistingów, oralu, analu, piss, scatu i co tam lubisz. Opisz fascynację nastolatków tym swoim pierwszym razem, subtelna, sensualną i prostą. Bez cudowania z narracją mieszaną (1i 3 osoba), z Twojej perspektywy. Tylko proszę - real. Bez 8 orgazmów partnerki i jedenastu wytrysków w 3 godziny. Masz potencjał, w warsztacie Ci pomogę, a co najważniejsze masz wolę walki i chęć by podnosić poziom warsztatu - rzecz niespotykana w Poczekalni.
Jeżeli jednak masz zamiar nadal tworzyć opowiadania w podobnym klimacie ( w różnych lokalizacjach, z akcją, z mieszaną narracją) to nieskromnie Ci podpowiem - poczytaj opowiadania @MikeEcho ( to jego ostatnie ), @Sensheia, a w ostateczności moje ( Bałtycki..., Strażniczka..., Utulnia) o @Agnessie i @XXXLord nie wspominając bo ta ostatnia dwójka to Liga Mistrzów.
Nie załamuj się. Wszystko idzie ku dobremu, a że czasami cos nie wyjdzie... no życie. Nie jestem z tych co będą tylko ochy i achy pisać. Jak jest dobrze pochwale, jak jest gorzej to napisze jak jest, bo o to chyba na tym portalu chodzi.
Pozdrawiam, trzymając kciuki i czekając na kolejną opowiastkę.
@jamer106 Napisałem prośbę w wiadomosciach. Ja taż wolę Over... Najbardziej lubię Recall. Może nie za dobrze napisane. Nie wiem czy pamiètasz, o ile doczytałeś do tego miejsca, kiedy mistrz Atlanta rozmawiał z Marrem od wrogu. Facet ma dwa mózgi. Ten pierwszy u góry pisze Over the edge. Ten drugi w środku Jas i Małgosia. Jak facet mówi, że używa tylko ten u góry, to kłamie. Dziękuję za uwagi. Poprawię wieczorkiem, bo muszę iść do roboty. Ktoś musi sprawiać, żeby Kanada pachniała żywicą a nie skarpetkami Justina T.
Jas ukucnęła i rozpięła i zdjęła spódnice z brunetki
- tych" i" za dużo.
Po obiedzie poszły umyć zęby. Wszystko inne miały czyste.
- no weź, czy to drugie zdanie jest naprawdę konieczne?
najwięcej podniecona
- zmieniłbym na "najbardziej podniecona"
Srom i uda Jasnin w tym rejonie wyglądały mokre od nektaru rozkoszy
- zbędne w tym rejonie, bo podajesz gdzie i wyglądały na mokre.
Rosi nakładała krem do golenia w samym kroku.
- popraw bo nie wiem o co chodzi.
Oczywiście dotykały się wzajemnie językami.
- to jest oczywistość bo piszesz o tym dwa zdania wyżej. Usuń.
lizałyśmy jej główkę
- ???
łechtaczka też trochę urosła. Po małej chwilce Jas rozsunęła srom, a Rosi zajęła się łechtaczką
- powtórzenie.
łechtaczkę, ściągając ciemny napletek, a Jas wzięła delikatnie łechtaczkę
- jw
To tak na szybko. Nie doczytałem opowiadania do końca. Fisting to nie moja bajka.
Czy opowiadanie jest złe? Nie jest szczytem możliwości Autora. Typowy "tartak" , taki średniej klasy. Dla jednorękich Czytelników. według mnie zbyt dużo dialogów, o niczym, opowiastka jest za bardzo przegadana, opisy czynności seksualnych, no takie sobie, czasami po łebkach, a czasami z fotograficzną dokładnością.
Wole Cię Autorze w innych opowiadaniach ( Over... i temu podobnych).
Nie oceniam, bo nie doczytałem do końca.
Pozdrawiam.
Panowie, do licha. To miejsce służy do komentowania dzieła. Przenieście łaskawie swoją konwersację na priv. Nabijacie tylko niepotrzebnie komentarzy opowiadaniu.
Proszę.
Mnie nie chodzi o najbardziej kontrowersyjne opowiadania czyli takie, które zawierają incest, pedofilię, zoofilię itp. Komentarze do tych opowiadań są z zasady poważne. Opierają się o estetykę, normy moralne itp. Mnie chodzi o komentarze i wyrażenia śmieszne, zabawne (eufemizmy na słowo złośliwe) typu "Nie stety nie...." czy "Bąbowa perspektywa". A te, jednak, połączone są z tfurczością. Jeżeli kogoś to bawi tak jak mnie to polecam "Mini-Tomik Komizmów" prowadzony przez StowarzyszenieAWN na lol24. Kiedyś, jeśli dobrze pamiętam, na Dobrej Erotyce (nie na Pokatnych) był link do najgorszych opowiadań. Ja tam zaglądałem, nie po to aby załamać się poziomem opowiadań ale ubawić się komentarzami.
Fajnie ze stworzyles nowa czesc tej przygody i sporo sie rozpisales ale postaraj sie nieco bardziej wczuc w klimat La Vendy i powtarzac czasami niektore zwrotu, które on używał. I myślę, że lepszy byłby pomysł gdyby Joanna przyjechała do domu Andżeliki pod jakimś pretekstem, że niby stało się coś jej synowi. Miałaby już na sobie czarną bieliznę i tak od słowa do słowa wylądowaliby w łóżku.
@Czytelnik na Pokątnych chyba nie do końca tak jest, najwięcej komentarzy nie ma najgorszy tekst, a najbardziej kontrowersyjny (seks kobiety z psem) oraz beznadziejny, tani pornos, który został opublikowany tu kilkanaście lat temu i przez to zebrał tyle uwag. Ale jakbyś chciał poczytać, to pod opowiadaniem "Moje wyznanie" jest co 😉
Cześć. Bez wątpienia bardzo dobry debiut, w dodatku w moim stylu – krótko i konkretnie. Piszesz poprawnie, język próbujesz stylizować na dawne lata. Czasami mówię ludziom, że ich styl jest poprawny, lecz bez fajerwerków. U Ciebie nie ma ich może wiele, ale niektóre fragmenty mogą się podobać. To ogromny plus. W tekście są jakieś pojedyncze literówki i całkiem sporo dziwnych zabiegów edytorskich, ale nie będę się rozwodzić, bo nie wiem nawet ile w tym pracy Twojej, ile Agnessy.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że brakuje Ci jeszcze wyczucia do posuwania akcji tak szybko do przodu. Bo pomimo zabójczego tempa nie bardzo żyję tym opowiadaniem. Całe to dzianie się nie wywołało we mnie za wiele emocji i to chyba efekt za małej liczby szczegółów. Może kilka treściwych akapitów na rozdział więcej by to zmieniło. To rzecz jasna moja subiektywna opinia. Powiedzmy, że głośno sobie myślę.
Podoba mi się powiązanie obu tych historii postacią kasztanowookiej (kiepsko brzmi to określenie), natomiast w tej części oderwanej od być może więcej całości jakoś nie kupuję tego, że trafił zupełnym przypadkiem na tę samą kobietę. Chyba byłoby fajniej, gdyby sam o nią zapytał, dałoby to wgląd w motywacje bohatera i w ogóle pozwoliło nieco go poznać. Nie mogę zarzucić Ci, że go nie kreujesz, ale efekt końcowy chyba mógłby być lepszy. Po lekturze wciąż nie znam za dobrze Szybkiego.
Szkoda też, że opowiadanie jedynie udaje erotyk – nieco ponad 2000 znaków sceny erotycznej i cała otoczka, pomimo fragmentu poświęconego burdelowi, raczej mało zmysłowa. Piszę trochę o zastrzeżeniach, ale wiedz, że to tylko małe rzeczy. Tekst jest udany, a jak na debiut, zdecydowanie bardzo udany. Pewnie jeden z lepszych w ostatnim czasie. Tak trzymać! ;-)
Piszcie komentarze. W przypadku kiepskich opowiadań są one najlepsze. Jeżeli dobrze pamiętam to Dobra Erotyka miała link do najgorszych opowiadań i najlepszych komentarzy (najczęściej było to to samo miejsce).
@jamer106 Po raz kolejny dziękuję. Mam dwa dni zajęte, ale potem poprawiam: Over i Miłość, jak obiecałem. Jak ten byk przeszedł? Wrzucałem ze trzy razy do ortografa.pl
Czy zaserwowany nam tutaj początek dłuższej historii jest godny szerszej uwagi? Tak. Mamy urban fantasy (a przynajmniej na takowe się zanosi), mamy lesbijki, mamy żarciki sytuacyjne, no i mamy zapowiedź całkiem interesującej fabuły o zabarwieniu mocno kryminalnym.
Czy jest dobry? Owszem, choć zdecydowanie brakuje mu ostatecznego szlifu, który powinien choćby usunąć powtórzenia typu "tęczowy płyn" albo "basen" w jednym akapicie, a także nieco uporządkować parę zdecydowanie nazbyt wielokrotnie złożone zdania. A skoro nawet ja to widzę, z moimi skłonnościami do kwiecistej barokokowości, to innych zapewne aż w oczy kłuje.
Czy już teraz go ocenię go wypromuję z poczekalni? Nie. A to dlatego, że mam złe doświadczenia z niedokończonymi cyklami. Gdy pojawi się ciąg dalszy, wtedy pomyślę.
- tu popraw, bo nie za bardzo wiem o co chodzi ( miałem pewność/nie miałem pewności).
Ja nie ufałem im, oni mieli prawo nie ufać mi.
- Ja zbędne, pomysłąbym te ż z tym powtórzeniem 'Ufał". Może: Nie ufałem im, oni mieli prawo uczynić tak samo.
Na buzi panował róż
- nie wiem o co chodzi, była zarumieniona czy miała jakiś różany make-up na twarzy. Wyrzuć całe zdanie bo ono nic nie wnosi.
Pocałowała usta
- pocałowała mnie w usta.
Osunęła się
- odsunęła się.
Chciała coś zapytać. I wiedziałem co
- podejrzewałem o co - piszesz jako narrator I osobowy, nie III osobowy. Ten drugi może być wszechwiedzącym, pierwszy może podejrzewać , domyślać się.
O, byłem
- to "O" jest zbędne.
Komisarz Generalny.
- jeżeli jest to jakiś specyficzny tytuł stopień to jak najbardziej z dużych liter, jeżeli to tylko zwykły stopień w hierarchii to małymi.
musiał.
Wieczorem,
- wstawiłbym odstęp bo akcja przenosi się w czasie.
Dotarłem do 27
- sprecyzuj dokładnie co to, domyślam się że to hotel ale równie dobrze może byc to piętro, ulica.
Byłem dość szybki w nogach
-sprawnie potrafiłem operować kończynami/nogami. tak bym zamienił.
Tak to traktowałem, co robiłem, mimo że nie oczekiwałem wynagrodzenia.
- to zdanie trzeba przebudować bo jest dziwne, albo wyrzucić.
czapkę na głowę. Podszedłem do niego. Zdjąłem z głowy czapkę
jedna czapka za dużo zamień na nakrycie głowy.
Tyle dojrzałem i ktoś powie sporo, a ja odpowiem - wcale nie. Wiem ile Autor błędów walił wcześniej, a teraz dostrzegam jak a nimi walczy. Dziesięciu by się poddało, pierdykneło wszystko, a On nie. Za to go szanuje i na swój sposób podziwiam. Mało kto z Poczekalni chce poprawiać teksty, szlifować warsztat, doskonalić się i za to daję ci 10, tak na wyrost, ale po to byś poprawił błędy, a może skorzystam ze swojej władzy CLA i skradniesz mój głos.
Dobrze, było głaskanie, teraz czas na klapsy.
Tekst wymaga poprawek i ostatecznego doszlifowania. Fabuła jest jasno zarysowana, spójna, może czasami jest za dużo zbędnych szczególików, ale to taki Autora styl i nie mam zamiaru go urabiać na swoją modłę. Dużo jest takich zdań typu
Czułem w sobie złość, ale pomyślałem o czymś i natychmiast to przeszło.
- to taki zapychacz, dopuszczalny, ale nie w nadmiarze.
Czasami można by było połączyć krótkie zdania, ale to tylko moja sugestia. @Indygo , jestem z Ciebie dumny i mogę śmiało postawić Ciebie jako wzór dla innych z Poczekalni. Upartyś człowiek ( w dobrym tego słowa znaczeniu) i robotny. Oby tak dalej. Powodzenia i trzymam kciuki.
Nie stety nie moge napizać nic posytyfnego. Jedno zdanie mnie osłabiło. Jak brudnego penisa musiał mieć Remigiusz, że to ZOBACZYŁ! Drogi autorze. Nie jestem super pisarzem, piszę słabo, ale pomogę w czym zdołam, przy następnym, ZANIM wstawisz. Jeżeli chcesz. Pozdrawiam, Alex Athame.
@ichtiolog, @ąęćśźż, @XXX_Lord
Nie kopcie już tego który leży kwiczy i robi pod siebie. Gdybyśmy chcieli rozwalić ten tekst i analizować każdy błąd to komentarze byłyby dłuższe niż opowiadanie Zastanówmy sia dlaczego taka "opowiastka" na poziomie 6-klasisty przeszłą przez moderację. Możemy sobie pojeździć po opowiadaniu, dając mu komentarze, a trolle i jednoręcy dadzą 10 ( już widzę ósemkę w ocenach), tylko po co? Niektóre na poziomie opowiadania mają po 2-3 komentarze. Niech to przepadnie, bo drugiej części nie zdzierżę.
@XXX_Lord dziękuję bardzo za komentarz
Walczę na prawdę z tymi imionami a także za często występujące określenia osobowe typu "jej", "jego" 😅 i obiecuję z czasem się poprawę.
W miarę czasu i możliwości oczywiście wprowadzę poprawki ale osobiście nie uważam by zasługiwało to na główną 🙇 .
Zdradzę jedynie że bedzie druga.i ostatnia część uzupełniającą tę historię
Tak mogłem zrobić to jako całość ale jakoś tak miałem w zamyśle by były podzielone 😅.
Jeszcze raz dziękuję za uwagi i pozdrawiam
Oraz zapraszam do innych moich (na razie ) krótkich historyjek
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
Czytelnik · 10 godzin temu · "Over the edge (II)"
"On mógł je tam zawieść" - zawieść a zawieźć to co innego. Pierwsze pochodzi od "zawodzić" a drugie "zawozić".
Indygo77 · 17 godzin temu · "Over the edge (III)" ·
@Agnessa_Novvak To do mnie czy do R? Jak do mnie to wytłumacz, bo nie rozumiem końcówki. Jeżeli chodzi o pierwszą część końcówki, to nie rozumiem również powodu, żeby Cię Jamer wykreślił. Piszesz dobrze, prawda? Być może czytając dzieła mistrzów można nauczyć się lepiej pisać. Mam na myśli Sienkiewicz, Prusa, Żeromskiego. Moim zdaniem pisanie jest sztuką i aby dobrze pisać trzeba mieć dar. Inni najwyżej piszą poprawnie, o ile przyswoją prawidłowe zasady. Pozdrawiam.
Agnessa Novvak · 20 godzin temu · "Over the edge (III)"
Mnie proszę z tej listy wykreślić. Chyba że chcecie tracić czas, nerwy oraz resztki godności na napisanie czegoś, czego nikt nie przeczyta 😛
Indygo77 · 1 dzień temu · "Szkolenie"
Troszke mniej ostro niż pierwsze. Aha tak piszemy. Nie jestem wrogo nastawiony, żebyś tak nie odebrał autorze. ( Wiesz dlaczego nie używam właściwego rodzaju) Jest pewna nieścisłość. Kiedy bohaterka straciła przytomność z powodu intensywności orgazmu, nie mogła znać detali odnośnie przeżyć, chyba, że partner jej opowiedział, ale mogłby podać tylko niektóre odczucia. Nie będę się wymądrzał czy jest dobre czy nie, inni się lepiej znają. Pozdrawiam.
Indygo77 · 1 dzień temu · "Over the edge (III)" ·
@jamer106 Mogę się zgodzić z krytyką z wyjątkiem jednego. Już mieliśmy podobną sytuację. Zakochana osoba może wiedzieć co myśli i czuje obiekt miłości. Mylisz się, że kobieta nie może wiedzieć po godzinie od stosunku, że jest w ciąży I co urodzi. Moja żona wiedziała zaraz po. Że jest I co urodzi. Postaram , się poprawić co zdołam. Dobrze, że Carter nie przeczytał co napisałeś o Elizie. Miałbyś problemy. I jeszcze jedno. Ja poprawiam na co mi zwrócisz uwagę, ale nie jest tak w drugą stronę. Czytasz wiadomości? Zmieniłem wprowadzenie do Jas I Małgosia III, ale ty nie wycofałeś pierwszej uwagi w komentarzu. I tak naprawdę, to nawet to co było poprzednio napisane, nie było prawdą. Nie czytałeś dalej to nie wiesz. Piszę o fistingu bo pierwszy raz robiłem to mając 15 lat. Oczywiście nie wyszło to ode mnie. Miałem bliskie spotkanie czwartego stopnia z moją nauczycielką od rysunku. Kiedyś może opiszę mój pierwszy raz, który miał miejsce 4 lata wcześniej, a wiem teraz, że tego co wtedy się działo, nie robi 90 % populacji w dorosłym życiu. Cóż, miałem ciekawie. Na szczęścia po latch wszystko wskoczyło ma właściwe tory. Ludzie piszą fantazje, czasem to co przeżyli. Ja mieszam realność z fantazją. Niestety swoich fantazji nie mogę opublikować, bo nie zostałyby właściwie zrozumiane. Nadal z opublikowanych lubię najbardziej Recall i Czerwień I biel I mało mnie wzrusza, że ludziom się nie podoba. Może gdybym umiał lepiej pisać, byłoby czytane przez większą ilość osób, chociaż pewnie nie. Zwróć uwagę ile osób przeczytało najgorsze opowiadanie jakie przeczytałem na Pokątnych. Tylko raz przeczytałem gorsze na drugim portalu. Wiesz o jakim piszę. Tam była głupsza fabuła, tona błędów ortograficznych i wszelkich innych.
jamer106 · 1 dzień temu · "Over the edge (III)"
-powtórzenie ( patrzy/patrzyłem), przyglądałem się.
- a nie założyła?
- to wprost wydaje mi się zbędne.
- rozdziel bo akcja toczy się po sporym odstępie czasowym.
- zamień pomoc na towarzyszka, asystentka.
- wystrzegaj się takich zdań!!!! ktoś może odczytać że musi cipkę napoić wodą. Ona go pragnie, cipka to tylko część jej ciała.
- niezgrabne zdanie.
- zdania które nic nie mówią, "zapychacze". Ja nie wiem kto podsunął rozwiązanie.
- znałem czas i miejsce.
-powtórzenie ( użyj broń)
-niegramatycznie.
- masło maślane. Ann poczuła się okropnie. ( czułą/czucie - skrzypi)
- mieszasz takimi stwierdzeniami, Czytelnik głupieje. Wstaw przemyślenia tej dziewczyny. W taki sposób tworzysz swoisty chaos.
- aż do tej chwili/momentu.
- niezgrabne stwierdzenie, zmień ( zakończyły by jego żywot lub cos w tym rodzaju).
- to skąd wie że rozstanie się z życiem nawet tego nie wiedząc. Wyrzuć to zdanie.
- zapisz jako mowę myśli ( "A więc już czekasz Carter " -pomyślał.
- różnie to można odczytać ( że jest turbodoładowanie)
- ze sobą
-dość dziwne zdanie, takie filozoficzne nieco. Zmień.
- literówka ( ją)
- miałbym wątpliwości czy to Steve jest ojcem, ale niech ci będzie. Po kilku dniach już wie że jest w ciąży, wie że w mnogiej i zna płeć dzieci. Wizjonerka? Totalnie nierealne.
popraw, niegramatyczne zdanie.
Niestety musze trochę zganić Autora. Dwójka trzymałą poziom, trójka obniżyła loty i to sporo. Do tej części wkradł się chaos (moje zdanie). Podziwiam Twój upór i tworzenie serii ale tutaj troszkę poległeś. Już mówię dlaczego:
1. Narracja pierwszosobowa i trzecioosobowa ( mieszana) - podziwiam za odwagę, ale wyszło średnio. W niektórych momentach jest nieco pomieszana co utrudnia czytanie. Jasno musisz oddzielić przerwami 1-osobową od tej w 3 -osobie. Nie jest tego dużo, ale musisz popracować.
2. Zmiana miejsca akcji - to kuleje , aż prosi się wpisać przed opisem akcji np "hotel Hilton, w tym samym czasie", "Następnego dnia, komenda policji w Amsterdamie" . czytelnik jest zorientowany topograficznie i czasowo.
3. Dialogi - aż prosi się żeby niektóre rozbudować po kresce np. - mówiąc to spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem. itp. biorąc pod uwagę że wyżej lub niże pod dialogiem piszesz co dana osoba robi i jak reaguje. Naprawdę to ożywia dialog i lepiej się czyta.
4. Często operujesz mową myśli - i brawo za to , tylko często jest to zbite w tekście, a nie występuje osobno.
5. Krótkie zdania, które aż proszą się by je połączyć w jedno zdanie złożone. ( szczególnie gdy opisujesz uczucia), krótkie zdania dają efekt wow w opcji akcji, w miłosnych/ erotycznych opisach - efekt jest przeciwny do zamierzonego.
6. Sporo jest wtrąceń zdań "mowa trawa" takich zapychaczy typu "Wiedziałem że on wie to co ja wiem". Jedno, pięć takich zdań nie przeszkadza, kilkadziesiąt kłuje w oczy.
7. O fabule się nie wypowiadam często, ale teraz zrobię wyjątek. Lubię opowiadania, gdzie zło przegrywa, a dobro wygrywa, lubię opowiadania z przesłaniem, ale "cukierkowość" mnie nieco odrzuca. Nie obraź się Autorze, ale tu jest taki lukier że nawet insulina nie pomoże. Przy czym nie przejmuj się zdaniem starego zgreda @Jamera, ja też nieraz przecukrze.
O ile II część mnie zaskoczyła na wielki plus, tak tu nieco się obniżyłeś loty. Nie znaczy to że ta część jest zła i do luftu. Nie, jest tylko gorsza niż dwie poprzednie.
Moja podpowiedź co dalej - a proszę Cię napisz prostą opowiastkę o swojej pierwszej miłości bez fistingów, oralu, analu, piss, scatu i co tam lubisz. Opisz fascynację nastolatków tym swoim pierwszym razem, subtelna, sensualną i prostą. Bez cudowania z narracją mieszaną (1i 3 osoba), z Twojej perspektywy. Tylko proszę - real. Bez 8 orgazmów partnerki i jedenastu wytrysków w 3 godziny. Masz potencjał, w warsztacie Ci pomogę, a co najważniejsze masz wolę walki i chęć by podnosić poziom warsztatu - rzecz niespotykana w Poczekalni.
Jeżeli jednak masz zamiar nadal tworzyć opowiadania w podobnym klimacie ( w różnych lokalizacjach, z akcją, z mieszaną narracją) to nieskromnie Ci podpowiem - poczytaj opowiadania @MikeEcho ( to jego ostatnie ), @Sensheia, a w ostateczności moje ( Bałtycki..., Strażniczka..., Utulnia) o @Agnessie i @XXXLord nie wspominając bo ta ostatnia dwójka to Liga Mistrzów.
Nie załamuj się. Wszystko idzie ku dobremu, a że czasami cos nie wyjdzie... no życie. Nie jestem z tych co będą tylko ochy i achy pisać. Jak jest dobrze pochwale, jak jest gorzej to napisze jak jest, bo o to chyba na tym portalu chodzi.
Pozdrawiam, trzymając kciuki i czekając na kolejną opowiastkę.
NIceguy9206 · 1 dzień temu · "Lockdown (V)"
@mionnka miło mi, że Ci się spodobała seria, kolejne części w drodze😀
NIceguy9206 · 1 dzień temu · "Lockdown (V)"
@Kosiarkowy no pewnie, sądzę, że za jakiś czas zasiądę ponownie do kolejnych części, szóstka w każdym razie w połowie gotowa😉
mionnka · 2 dni temu · "Lockdown (V)"
Super serial czekam na kolejny odcinek
GothQueen · 3 dni temu · "Uprowadzona: Koszmar niewoli (I)"
Bardzo fajne <3
Indygo77 · 4 dni temu · "Jas i Małgosia (III)"
@jamer106 Napisałem prośbę w wiadomosciach. Ja taż wolę Over... Najbardziej lubię Recall. Może nie za dobrze napisane. Nie wiem czy pamiètasz, o ile doczytałeś do tego miejsca, kiedy mistrz Atlanta rozmawiał z Marrem od wrogu. Facet ma dwa mózgi. Ten pierwszy u góry pisze Over the edge. Ten drugi w środku Jas i Małgosia. Jak facet mówi, że używa tylko ten u góry, to kłamie. Dziękuję za uwagi. Poprawię wieczorkiem, bo muszę iść do roboty. Ktoś musi sprawiać, żeby Kanada pachniała żywicą a nie skarpetkami Justina T.
jamer106 · 4 dni temu · "Jas i Małgosia (III)" ·
- z zewnątrz były błękitne.
- tych" i" za dużo.
- no weź, czy to drugie zdanie jest naprawdę konieczne?
- zmieniłbym na "najbardziej podniecona"
- zbędne w tym rejonie, bo podajesz gdzie i wyglądały na mokre.
- popraw bo nie wiem o co chodzi.
- to jest oczywistość bo piszesz o tym dwa zdania wyżej. Usuń.
- ???
- powtórzenie.
- jw
To tak na szybko. Nie doczytałem opowiadania do końca. Fisting to nie moja bajka.
Czy opowiadanie jest złe? Nie jest szczytem możliwości Autora. Typowy "tartak" , taki średniej klasy. Dla jednorękich Czytelników. według mnie zbyt dużo dialogów, o niczym, opowiastka jest za bardzo przegadana, opisy czynności seksualnych, no takie sobie, czasami po łebkach, a czasami z fotograficzną dokładnością.
Wole Cię Autorze w innych opowiadaniach ( Over... i temu podobnych).
Nie oceniam, bo nie doczytałem do końca.
Pozdrawiam.
jamer106 · 5 dni temu · "Korepetytorka matematyki (I)"
@Indygo77 , @Czytelnik,
Panowie, do licha. To miejsce służy do komentowania dzieła. Przenieście łaskawie swoją konwersację na priv. Nabijacie tylko niepotrzebnie komentarzy opowiadaniu.
Proszę.
Czytelnik · 5 dni temu · "Korepetytorka matematyki (I)"
Mnie nie chodzi o najbardziej kontrowersyjne opowiadania czyli takie, które zawierają incest, pedofilię, zoofilię itp. Komentarze do tych opowiadań są z zasady poważne. Opierają się o estetykę, normy moralne itp. Mnie chodzi o komentarze i wyrażenia śmieszne, zabawne (eufemizmy na słowo złośliwe) typu "Nie stety nie...." czy "Bąbowa perspektywa". A te, jednak, połączone są z tfurczością. Jeżeli kogoś to bawi tak jak mnie to polecam "Mini-Tomik Komizmów" prowadzony przez StowarzyszenieAWN na lol24. Kiedyś, jeśli dobrze pamiętam, na Dobrej Erotyce (nie na Pokatnych) był link do najgorszych opowiadań. Ja tam zaglądałem, nie po to aby załamać się poziomem opowiadań ale ubawić się komentarzami.
Kosiarkowy · 6 dni temu · "Lockdown (V)"
Będziesz miał jeszcze kiedykolwiek czas?
Adam · 6 dni temu · "Joanna i nowa dziewczyna Pawła (II)"
Fajnie ze stworzyles nowa czesc tej przygody i sporo sie rozpisales ale postaraj sie nieco bardziej wczuc w klimat La Vendy i powtarzac czasami niektore zwrotu, które on używał. I myślę, że lepszy byłby pomysł gdyby Joanna przyjechała do domu Andżeliki pod jakimś pretekstem, że niby stało się coś jej synowi. Miałaby już na sobie czarną bieliznę i tak od słowa do słowa wylądowaliby w łóżku.
XXX_Lord · 1 tydzień temu · "Korepetytorka matematyki (I)" ·
@Indygo77
Próbując dodać nowe opowiadanie na stronie możesz w liście rozwijalnej wybrać felieton zamiast opowiadania (pole "kategoria").
MartinvanMaele · 1 tydzień temu · "Prometa - Tajemniczy znak (I)"
Rozumiem. Tekst poprawię wrzucając następną część 🙂
XXX_Lord · 1 tydzień temu · "Korepetytorka matematyki (I)" ·
@Czytelnik na Pokątnych chyba nie do końca tak jest, najwięcej komentarzy nie ma najgorszy tekst, a najbardziej kontrowersyjny (seks kobiety z psem) oraz beznadziejny, tani pornos, który został opublikowany tu kilkanaście lat temu i przez to zebrał tyle uwag. Ale jakbyś chciał poczytać, to pod opowiadaniem "Moje wyznanie" jest co 😉
Vee · 1 tydzień temu · "Post Revolutionem (I)"
Cześć. Bez wątpienia bardzo dobry debiut, w dodatku w moim stylu – krótko i konkretnie. Piszesz poprawnie, język próbujesz stylizować na dawne lata. Czasami mówię ludziom, że ich styl jest poprawny, lecz bez fajerwerków. U Ciebie nie ma ich może wiele, ale niektóre fragmenty mogą się podobać. To ogromny plus. W tekście są jakieś pojedyncze literówki i całkiem sporo dziwnych zabiegów edytorskich, ale nie będę się rozwodzić, bo nie wiem nawet ile w tym pracy Twojej, ile Agnessy.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że brakuje Ci jeszcze wyczucia do posuwania akcji tak szybko do przodu. Bo pomimo zabójczego tempa nie bardzo żyję tym opowiadaniem. Całe to dzianie się nie wywołało we mnie za wiele emocji i to chyba efekt za małej liczby szczegółów. Może kilka treściwych akapitów na rozdział więcej by to zmieniło. To rzecz jasna moja subiektywna opinia. Powiedzmy, że głośno sobie myślę.
Podoba mi się powiązanie obu tych historii postacią kasztanowookiej (kiepsko brzmi to określenie), natomiast w tej części oderwanej od być może więcej całości jakoś nie kupuję tego, że trafił zupełnym przypadkiem na tę samą kobietę. Chyba byłoby fajniej, gdyby sam o nią zapytał, dałoby to wgląd w motywacje bohatera i w ogóle pozwoliło nieco go poznać. Nie mogę zarzucić Ci, że go nie kreujesz, ale efekt końcowy chyba mógłby być lepszy. Po lekturze wciąż nie znam za dobrze Szybkiego.
Szkoda też, że opowiadanie jedynie udaje erotyk – nieco ponad 2000 znaków sceny erotycznej i cała otoczka, pomimo fragmentu poświęconego burdelowi, raczej mało zmysłowa. Piszę trochę o zastrzeżeniach, ale wiedz, że to tylko małe rzeczy. Tekst jest udany, a jak na debiut, zdecydowanie bardzo udany. Pewnie jeden z lepszych w ostatnim czasie. Tak trzymać! ;-)
ateel · 1 tydzień temu · "Korepetytorka matematyki (I)"
To jest genialnie złe. Oczywiście wstawiam 1 ale to jest Wielkie Jeden.
Czytelnik · 1 tydzień temu · "Korepetytorka matematyki (I)"
Piszcie komentarze. W przypadku kiepskich opowiadań są one najlepsze. Jeżeli dobrze pamiętam to Dobra Erotyka miała link do najgorszych opowiadań i najlepszych komentarzy (najczęściej było to to samo miejsce).
Indygo77 · 1 tydzień temu · "Over the edge (II)"
@jamer106 Po raz kolejny dziękuję. Mam dwa dni zajęte, ale potem poprawiam: Over i Miłość, jak obiecałem. Jak ten byk przeszedł? Wrzucałem ze trzy razy do ortografa.pl
Agnessa Novvak · 1 tydzień temu · "Prometa - Tajemniczy znak (I)"
Czy zaserwowany nam tutaj początek dłuższej historii jest godny szerszej uwagi? Tak. Mamy urban fantasy (a przynajmniej na takowe się zanosi), mamy lesbijki, mamy żarciki sytuacyjne, no i mamy zapowiedź całkiem interesującej fabuły o zabarwieniu mocno kryminalnym.
Czy jest dobry? Owszem, choć zdecydowanie brakuje mu ostatecznego szlifu, który powinien choćby usunąć powtórzenia typu "tęczowy płyn" albo "basen" w jednym akapicie, a także nieco uporządkować parę zdecydowanie nazbyt wielokrotnie złożone zdania. A skoro nawet ja to widzę, z moimi skłonnościami do kwiecistej barokokowości, to innych zapewne aż w oczy kłuje.
Czy już teraz go ocenię go wypromuję z poczekalni? Nie. A to dlatego, że mam złe doświadczenia z niedokończonymi cyklami. Gdy pojawi się ciąg dalszy, wtedy pomyślę.
jamer106 · 1 tydzień temu · "Over the edge (II)"
-dała mi.
- tu popraw, bo nie za bardzo wiem o co chodzi ( miałem pewność/nie miałem pewności).
- Ja zbędne, pomysłąbym te ż z tym powtórzeniem 'Ufał". Może: Nie ufałem im, oni mieli prawo uczynić tak samo.
- nie wiem o co chodzi, była zarumieniona czy miała jakiś różany make-up na twarzy. Wyrzuć całe zdanie bo ono nic nie wnosi.
- pocałowała mnie w usta.
- odsunęła się.
- podejrzewałem o co - piszesz jako narrator I osobowy, nie III osobowy. Ten drugi może być wszechwiedzącym, pierwszy może podejrzewać , domyślać się.
- to "O" jest zbędne.
- jeżeli jest to jakiś specyficzny tytuł stopień to jak najbardziej z dużych liter, jeżeli to tylko zwykły stopień w hierarchii to małymi.
- wstawiłbym odstęp bo akcja przenosi się w czasie.
- sprecyzuj dokładnie co to, domyślam się że to hotel ale równie dobrze może byc to piętro, ulica.
-sprawnie potrafiłem operować kończynami/nogami. tak bym zamienił.
- to zdanie trzeba przebudować bo jest dziwne, albo wyrzucić.
jedna czapka za dużo zamień na nakrycie głowy.
Tyle dojrzałem i ktoś powie sporo, a ja odpowiem - wcale nie. Wiem ile Autor błędów walił wcześniej, a teraz dostrzegam jak a nimi walczy. Dziesięciu by się poddało, pierdykneło wszystko, a On nie. Za to go szanuje i na swój sposób podziwiam. Mało kto z Poczekalni chce poprawiać teksty, szlifować warsztat, doskonalić się i za to daję ci 10, tak na wyrost, ale po to byś poprawił błędy, a może skorzystam ze swojej władzy CLA i skradniesz mój głos.
Dobrze, było głaskanie, teraz czas na klapsy.
Tekst wymaga poprawek i ostatecznego doszlifowania. Fabuła jest jasno zarysowana, spójna, może czasami jest za dużo zbędnych szczególików, ale to taki Autora styl i nie mam zamiaru go urabiać na swoją modłę. Dużo jest takich zdań typu
- to taki zapychacz, dopuszczalny, ale nie w nadmiarze.
Czasami można by było połączyć krótkie zdania, ale to tylko moja sugestia.
@Indygo , jestem z Ciebie dumny i mogę śmiało postawić Ciebie jako wzór dla innych z Poczekalni. Upartyś człowiek ( w dobrym tego słowa znaczeniu) i robotny. Oby tak dalej. Powodzenia i trzymam kciuki.
XXX_Lord · 1 tydzień temu · "Ojczym"
@kamilslimak zorganizuj pikietę 😉
kamilslimak · 1 tydzień temu · "Ojczym"
Uwolnić Konstantego z poczekalni!
Indygo77 · 1 tydzień temu · "Korepetytorka matematyki (I)"
Nie stety nie moge napizać nic posytyfnego. Jedno zdanie mnie osłabiło. Jak brudnego penisa musiał mieć Remigiusz, że to ZOBACZYŁ! Drogi autorze. Nie jestem super pisarzem, piszę słabo, ale pomogę w czym zdołam, przy następnym, ZANIM wstawisz. Jeżeli chcesz. Pozdrawiam, Alex Athame.
jamer106 · 1 tydzień temu · "Korepetytorka matematyki (I)"
@ichtiolog, @ąęćśźż, @XXX_Lord
Nie kopcie już tego który leży kwiczy i robi pod siebie. Gdybyśmy chcieli rozwalić ten tekst i analizować każdy błąd to komentarze byłyby dłuższe niż opowiadanie Zastanówmy sia dlaczego taka "opowiastka" na poziomie 6-klasisty przeszłą przez moderację. Możemy sobie pojeździć po opowiadaniu, dając mu komentarze, a trolle i jednoręcy dadzą 10 ( już widzę ósemkę w ocenach), tylko po co? Niektóre na poziomie opowiadania mają po 2-3 komentarze. Niech to przepadnie, bo drugiej części nie zdzierżę.
LaughingCoffin · 1 tydzień temu · "Porwanie (I)"
@XXX_Lord dziękuję bardzo za komentarz
Walczę na prawdę z tymi imionami a także za często występujące określenia osobowe typu "jej", "jego" 😅 i obiecuję z czasem się poprawę.
W miarę czasu i możliwości oczywiście wprowadzę poprawki ale osobiście nie uważam by zasługiwało to na główną 🙇 .
Zdradzę jedynie że bedzie druga.i ostatnia część uzupełniającą tę historię
Tak mogłem zrobić to jako całość ale jakoś tak miałem w zamyśle by były podzielone 😅.
Jeszcze raz dziękuję za uwagi i pozdrawiam
Oraz zapraszam do innych moich (na razie ) krótkich historyjek
Miłość jest ślepa (II)
Szkolenie
Over the edge (III)
Jas i Małgosia (III)
Post Revolutionem (I)
Porwanie (II)
Over the edge (II)
Korepetytorka matematyki (I)
Porwanie (I)
Zakazane pożądanie Anny