Dziękuję za konstruktywną krytykę i słowa zachęty. To prawda, jestem zupełnym amatorem w pisaniu opowiadań. Piszę dużo, nawet bardzo dużo, ale faktycznie wszystko idzie do szuflady. Tworzenie historii, często całkowicie nierealnych, to niesamowita frajda. Wszystko wygląda i dzieje się dokładnie tak jak bym chciał, Polecam wszystkim, jeszcze nie piszącym.
Błędy poprawione. Kolejna część oczekuje na akceptację, ale już wiem, że muszę tam sporo poprawić :-)
Cieszę się, że mamy świeżą krew na stronie i mam nadzieję, że zapału do kolejnych historii Ci nie zabraknie. Czuć, że to Twój debiut, ale jak na pierwsze opowiadanie jest nieźle.
Na początek strona techniczna:
- bardzo cieszą mnie wcięcia akapitowe, bo to oznacza, że przeczytałeś poradnik dla piszących (przynajmniej częściowo, gdyż niektóre z porad zignorowałeś lub przeoczyłeś).
- w opowiadaniu występują błędy interpunkcyjne, przepuść proszę tekst przez Sentence Checkera, online'owy edytor, prosty w obsłudze jak konstrukcja cepa. Przy tych gabarytach opowiadania i nabraniu odrobiny wprawy, zajmie Ci to kilkanaście minut.
- Niemożliwe, nieprawda piszemy razem (w treści pojawiły się błędy - nie możliwe i nie prawda).
- liczebniki piszemy słownie (ósma klasa, nie 8 klasa, dwa tygodnie, a nie 2 tygodnie), nie stosujemy skrótów takich jak "np." (piszemy pełen wyraz "na przykład").
- absolutnie nie wstawiamy w treści emotikonów. Jeśli opisujesz dialog z komunikatora, proponuję taki zapis, żeby oznaczyć autora wypowiedzi i dodać opis emotki
O: Dobranoc (emotikon z uśmiechniętą buźką).
A: Dobranoc (emotikon z uśmiechniętą buźką).
Powyżej masz informację, kto jest autorem (O - Olek, S - Sara) oraz opis emotki.
"Olek zaczął się śmiać – jest ostatni. Na sali gimnastycznej. Jak skończą się zawody dla przygłupów!
Grzesiek zaczął się śmiać – zaraz oberwiesz!"
Proponowana wersja
- Jest ostatni. Na sali gimnastycznej. Jak skończą się zawody dla przygłupów! - Zaśmiał się Olek.
- Zaraz oberwiesz! - Grzesiek również zarechotał.
Poczytaj, jak należy budować dialogi oraz jaką literą i w jakich sytuacjach należy rozpoczynać opis dialogu.
Przykład:
– Dobra, musimy wybrać ostatnią osobę do finału! – rzucił nauczyciel – Olek?
Słowo "rzucił" powinno być napisane wielką literą z powodu wykrzyknika, kończącego zdanie dialogowe, gdyby wykrzyknika tam nie było - zapis byłby prawidłowy (małą literą). Nie będę tu pisał elaboratów - Google -> jak pisać dialogi -> spróbuj przełożyć to na swoją historię. Prawidłowy zapis wymaga trochę wprawy i przede wszystkim ćwiczeń, czyli pisania.
Warstwę techniczną mamy za sobą, teraz fabuła.
Jest ciekawie, choć czuć, że to debiut. Brakuje mi więcej uczuć i emocji Olka, przydałoby się napisać coś z perspektywy Sary. Cała historia jest trochę szyta grubymi nićmi, ale po to są Pokątne, żeby takie historie (nieprawdopodobne i z małą szansą na zaistnienie w rzeczywistości) tutaj się pojawiały, a scenariusz trochę kwadratowy, ale to brak wprawy w pisaniu, bo sam pomysł jest fajny. Moja rada? Poczytaj trochę opowiadań na stronie bardziej doświadczonych autorów i cały czas pisz, nawet do szuflady. Nie obawiaj się krytyki, bo każdy ją zbiera - wszyscy jesteśmy amatorami i piszemy dla przyjemności, więc robimy i będziemy robić błędy.
Oceny nie stawiam, bo rzadko to robię. Komentarz jest ważniejszy i bardziej cenny, niż walnięcie komuś dychy albo jedynki. Popraw proszę wskazane błędy, napisz drugą część (jestem ciekawy, jak rozwinie się akcja, a przede wszystkim, Twój styl i umiejętności pisarskie) i zobaczymy, co dalej.
Ciesze się, że pojawiła się kolejna część. Twoje opowiadanie zainteresowało i wciągnęło. Budowałeś całkiem ciekawe tło i studium postaci w warunkach przymusowej kwarantanny. Ciekawe. Nagły skręt w stronę SM, a przynajmniej tak sugeruje przebieg historii, jest średnio napisany. Wg mnie, za szybko, zbyt "prostacko". Zmiany w postaciach są zrobione topornie, Biorąc pod uwagę jak fajnie budowałeś sytuacje w poprzednich częściach to co się dzieje w tej jest jakieś takie... "na odwal". Widzę w komentarzach, że masz trudniejsze warunki do pisania, i mam wrażenie, że to się odbija na jakości. Niemniej, z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg. Jestem ciekaw jak historia się potoczy. Mam nadzieje, że nie przestaniesz pisać. Powodzenia!
@Jacek23 w pełni się zgadzam. Cieszę się, jeżeli uważasz, że utrzymałem poziom po dłuższej przerwie. Na szczęście mam pomysł na części szóstą i siódmą, więc byleby wszystko udało się jeszcze spisać i może prześlę coś w najbliższym czasie.
@Jacek23 mega się cieszę, że Ci się podoba! Chciałbym na pewno przedstawić cały przebieg 10-dniowej kwarantanny, a mamy dopiero 2 dzień 😉. Nie wiem czy mi się to uda i czy będę tak rozwijał każdy z nich (poprzedni rozwinąłem w aż 3 częściach).
Trudno powiedzieć, kiedy napisze kolejną, w każdym razie pracę w toku. W kwietniu praktycznie jednym ciągiem zapisałem 4 części na raz, ale wtedy miałem do tego warunki, teraz trudniej mi przewidzieć.
Chłopie i co ja mam z Tobą zrobić? Napisałem Ci jak wół, co trzeba poprawić i jak i dalej jest źle.
W jednym z wcześniejszych komentarzy masz info:
"(...) Odnośnie wcięć akapitowych - wykasuj wszystkie przed wklejeniem tekstu do edytora na stronie, a po wklejeniu tekstu bez akapitów zaznacz cały CTRL+A i jednym przyciskiem dodaj wcięcia w edytorze (o ile dobrze pamiętam, w menu ten przycisk znajduje się jako pierwszy z prawej strony)."
Nie zrobiłeś tego, wcięcia akapitowe są w dalszym ciągu spieprzone.
Jeszcze raz napiszę, jak ja bym to zrobił, żeby pozbyć się śmietnika z kolejnych wersji:
1. W Wordzie kasujesz wszystkie akapity, spróbuj przez Ctrl+A, a później Shift+Tab, jeśli nie zadziała (a nie wiem, co się działo w tekście, więc może nie zadziałać), będziesz musiał każdy wykasować ręcznie.
2. Całą treść wklejasz do notatnika w Windows (tak, tego notatnika), żeby usunąć błędne/zbędne formatowanie.
3. Każdy kolejny fragment tekstu, który domyślnie ma zaczynać się od nowego akapitu, musi być poprzedzony Enterem, zamykającym poprzednią linijkę (czyli piszesz coś, kończysz zdanie, kropka, Enter i następna linijka).
4. I teraz najważniejsze, wcięcia akapitowe mają pojawiać się RÓWNIEŻ PRZY DIALOGACH. Przejrzyj proszę dowolne opowiadanie ze zbioru głównego (choćby ostatnie od @Vee, żeby za daleko nie szukać), jak wygląda zapis wcięć akapitowych. U Ciebie dialogi nie mają wcięć.
5. Gotowy tekst po przepuszczeniu przez Notatnik wklejasz do edytora na stronie, stawiasz kursor w treści, Ctrl+A i JEDNYM przyciskiem ustawisz wcięcia dla całego tekstu (info w komentarzu sprzed 2 tygodni). Warunek - wszędzie muszą być entery po zakończeniu zdań, inaczej to nie zadziała, nie może być też wcięć akapitowych zrobionych wczesniej w Wordzie (nałożą się i wyjdzie bałagan).
Po wykonaniu powyższego i korekcie via Sentence Checker (nie sprawdzałem, czy zaistniała) daj proszę znać.
Witamy serdecznie nowego autora na Pokątnych 🙂 Zaznaczę od razu, że nie mamy nic przeciwko, by reklamować swoje blogi, profile w social mediach, strony autorskie i temu podobne aktywności, co nie oznacza, że nie wymagamy więcej niż tylko prostego "kopiuj-wklej". Zaczynając od wcięć akapitowych (już poprawionych), a kończąc na usunięciu artefaktów, które kiedyś były zapewne emotkami lub innymi podobnymi znakami, a zamieniły się w losowo postawione znaki zapytania (też zostały usunięte).
Samej historii na razie nie oceniam, czekając cierpliwie na całość 🙂
ile miałaś w wydychanym że to przepuściłaś - przyznaj się.
O 6:30 rano nie potrzeba wspomagaczy, żeby bredzić 😛
Czy ten tekst jest dobry? Nie. Średni? No też nieszczególnie. Czy zasługuje na aż taką krytykę i 1/10? Przepraszam, ale także nie. Osobiście oceny na razie nie wystawiam, bo zobaczę, co zrobi autorka przy okazji dalszych części.
Niestety nie mogę się zgodzić z @Agnessą. Nie dotarłem do końca opowiadania, spasowałem w połowie. Jest według mnie gorsze pod względem fabuły niż poprzednie. To jest jakiś swoisty raport, meldunek. W poprzednim było lepiej, choć fabuła nie porywała, ale naprawdę było lepiej. Jak rozmawiają dwie osoby i na dodatek różnej płci to po kiego licha pisać powiedział Adaś (nie liczyłem tych Adasiów ale zajmują chyba z 10% tekstu) wystarczy "powiedział", "odparła". Od groma prostych zdań, które niszczą klimat opowiadania zamieniając go w raport.
W końcu, po dłuższym okresie napięcia, mógł w spokoju spuścić ciśnienie.
- no to zdanie mnie rozwaliło, z czego to ciśnienie z opon!!! Zdanie które nic nie wnosi.
Zobacz jak to można napisać lepiej. "Cały czas był jeszcze spięty, teraz po pewnej chwili czuł że ... i dopisz o co chodzi.
Adaś stękał ciężko, lecz ani w myślach mu dźwięczało, aby się zatrzymać.
- sory rozwaliłeś mi mózg. to przetłumaczone z polinezyjskiego przez jakiś translator
Nie będę się pastwił dalej. Będę szczery do bólu -to nie powinno przejść przez moderację. @Agnessa ile miałaś w wydychanym że to przepuściłaś - przyznaj się.
Przepraszam -rzadko daję ocenę 1, ale mnie do tego przymusiłeś.
Najpierw plusy: jest lepiej niż poprzednio, @Boszko. I od strony fabularnej, i technicznej. Do tego rozpoczynasz cykl, co doceniam - chyba że go nie dokończysz, to wtedy osobiście widły z moderatorskiej szafy wyciągnę.
Nie oznacza to oczywiście, że nie ma pola do poprawek. I to całkiem sporego. Stawiasz (w przeciwieństwie do większości tutaj obecnych) zbyt wiele przecinków, źle zapisałaś też myśli bohatera (albo cudzysłów, albo kursywa, w obu przypadkach bez myślnika na początku), za często powtarzasz też "Adaś to, Adaś tamto", podczas gdy wynika to z kontekstu. Kilka zdań wymagało też lekkiego przeredagowania, bo miały wybitnie koślawy szyk. W każdym razie dostałaś ode mnie pakiet ogólnych poprawek w prezencie, a szczegółami zajmą się już lepsi - i bardziej czepialscy - znawcy polszczyzny. Od siebie polecam po napisaniu przepuścić tekst przez ortografa / sentencecheckera, przejrzeć też poradniki na stronie fantazmaty.pl. Bo masz chęci i być może nawet potencjał, by wybić się ponad stereotypową początkującą autorkę.
Dla uspokojenia, pierwsza wersja piątej części napisana niemal w całości, jeszcze edycja i wrzucam. Jestem pod wrażeniem, że niektórym tak spodobała się ta seria😉
@Boszka - mamy nadzieję, że tak będzie. A to dlatego, że przy wszystkich wadach tego tekstu dostrzegam w nim entuzjazm. Oczywiście może się tak zdarzyć, że to ja źle patrzę 😉 niemniej widzę chęci do pisania, całkiem sensowny zasób słownictwa i być może nawet zalążek lekkiego, przyjemnego w odbiorze stylu, idealnego do takich właśnie opowiastek. Popracuj nad warsztatem, pomyśl chwilę dłużej nad logiką wydarzeń czy konstrukcją bohaterów, a efekty mogą zaskoczyć i nas, i Ciebie samą.
- Kurde, zaraz się w tych krzakach wywalę i tyle z tego będzie – pomyślałem.
- zły zapis mowy myśli.
wrodzona ciekawskość i chęć wiedzenia,
-dziwne stwierdzenie i chyba niegramatyczne. Na dodatek ciekawośc to w pewnym stopniu chęć "wiedzenia" o czymś.
Auto było puste, nikogo w nim nie było.
-druga część nic nie wnosi, skoro było puste to wiadomo że w nim nikogo nie było.
wąskiej deseczce, która prawie zawsze są umieszczane
-"jest umieszczona" bo to tyczy się deski
Zatrzymałem się pod rozłożystym świerkiem, jego rozłożyste gałęzie
-powtórzenie.
Przyglądałem się bacznie dalej, mimo iż podniecenie narastało we mnie tak silnie.
-budowa tego zdania dla mnie jest dziwna.
Jednak podniecenie nie przestawało o sobie zapomnieć
-kolejne zdanie o dziwnej budowie.
Jednak po chwili przestała i znowu położyła się na kocu. Jednak tym razem jej
-kolejne zdanie zaczynające się od jednak - powtórzenie.
Jej prawa dłoń wędrowała właśnie w kierunku jej majtek, lewa natomiast gładziła delikatnie obie jej piersi.
- trzy razy jej, o dwa za dużo. Po co pisać jej majtek i jej piersi. Przecież wiadomo że jej a nikogo innego.
Zbyt dosłownie opisywane szczegóły nie popychające akcji do przodu. Błędny zapis "mowy myśli" - już nie wskazywałem wszystkich. Te jej, swoje - w większości zbędne. Przecinki żyją swoim życiem.
Fabuła znośna, prosta i ma to coś, nie jest to typowe tartaczysko. Brakuje jednak jakiejś ikry, miejscami jest to zbyt szczegółowy zapis rodem z meldunku. O innych błędach wypowiedziała się @JustINe.
Autorze - długa droga przed Tobą. Zaprzyjaźnij się np. z programem Ortograf i przeczytaj przed publikacją lub daj do przeczytania komuś innemu. Nie zniechęcaj się jednak, poprawa mam nadzieję przyjdzie z kolejnym dziełem. Powodzenia.
@Waski93 Masa błędów w nadesłanym tekście. Brak przecinków, powtórzenia i zły zapis dialogów. Następnym razem zalecam przepuszczenie tekstu przez Sentencecheckera przed publikacją.
No i tak dobrych parę lat spędziłam, uprawiając etat naukowczyni.
- nietrafione zdanie, strasznie niezgrabne. Ten wyraz uprawiać tu nie pasuje.
całkowicie straciłam rachubę do dokładniejszego dbania o figurę.
-nie wiem o co chodzi, zdanie nierozumiałe.
prowadziłam wysportowany tryb życia
- sportowy tryb.
się we wte i wewte,
-nie kombinuj prosto napisz tam i z powrotem.
skoro spuszczano na mnie wzrok
-nie wiem o co chodzi, niezrozumiałe.
truchtem powędrowałam
-trucht to lekki bieg, zaprzeczasz wzajemnie bo wędrowanie to rodzaj marszu.
gdzie znajdował się rząd małych pokoików, gdzie
powtórzenie "gdzie"
Cicho stękał mi prosto w usta
-nie, jakie to stwierdzenie jest niezgrabne.
ale jego twardy kutas był mi w życiu potrzebny
- nie, znowu taki potworek
Brakuje paru przecinków i warsztat słownictwa nieco ubogi. Historyjka bez polotu, ot student przeleciał nauczycielkę. Na jej cipka, jego kutas już nie zwracałem uwagi. Słowem licho. Poprawiłbym całe opowiadanie i nie próbuj proszę przedobrzyć ze stwierdzeniami bo wychodzą takie kwiatki jak powyżej. Czasami w prostocie jest siła.
Nie zniechęcaj się Autorze, długa droga przed Tobą. Poczytaj opowiadanie doświadczonych Autorów tego portalu na Głównej, zobacz jak oni budują akcję i jakiego używają słownictwa.
Życzę powodzenia i wytrwałości.
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
iceman · 2 godziny temu · "Dziewczyna z sąsiedztwa (I)"
@XXX_Lord Cześć!
Dziękuję za konstruktywną krytykę i słowa zachęty. To prawda, jestem zupełnym amatorem w pisaniu opowiadań. Piszę dużo, nawet bardzo dużo, ale faktycznie wszystko idzie do szuflady. Tworzenie historii, często całkowicie nierealnych, to niesamowita frajda. Wszystko wygląda i dzieje się dokładnie tak jak bym chciał, Polecam wszystkim, jeszcze nie piszącym.
Błędy poprawione. Kolejna część oczekuje na akceptację, ale już wiem, że muszę tam sporo poprawić :-)
Pozdrawiam!
XXX_Lord · 11 godzin temu · "Dziewczyna z sąsiedztwa (I)" ·
Cześć Autorze!
Cieszę się, że mamy świeżą krew na stronie i mam nadzieję, że zapału do kolejnych historii Ci nie zabraknie. Czuć, że to Twój debiut, ale jak na pierwsze opowiadanie jest nieźle.
Na początek strona techniczna:
- bardzo cieszą mnie wcięcia akapitowe, bo to oznacza, że przeczytałeś poradnik dla piszących (przynajmniej częściowo, gdyż niektóre z porad zignorowałeś lub przeoczyłeś).
- w opowiadaniu występują błędy interpunkcyjne, przepuść proszę tekst przez Sentence Checkera, online'owy edytor, prosty w obsłudze jak konstrukcja cepa. Przy tych gabarytach opowiadania i nabraniu odrobiny wprawy, zajmie Ci to kilkanaście minut.
- Niemożliwe, nieprawda piszemy razem (w treści pojawiły się błędy - nie możliwe i nie prawda).
- liczebniki piszemy słownie (ósma klasa, nie 8 klasa, dwa tygodnie, a nie 2 tygodnie), nie stosujemy skrótów takich jak "np." (piszemy pełen wyraz "na przykład").
- absolutnie nie wstawiamy w treści emotikonów. Jeśli opisujesz dialog z komunikatora, proponuję taki zapis, żeby oznaczyć autora wypowiedzi i dodać opis emotki
O: Dobranoc (emotikon z uśmiechniętą buźką).
A: Dobranoc (emotikon z uśmiechniętą buźką).
Powyżej masz informację, kto jest autorem (O - Olek, S - Sara) oraz opis emotki.
Nieprawidłowa momentami konstrukcja dialogów, przykład:
"Olek zaczął się śmiać – jest ostatni. Na sali gimnastycznej. Jak skończą się zawody dla przygłupów!
Grzesiek zaczął się śmiać – zaraz oberwiesz!"
Proponowana wersja
- Jest ostatni. Na sali gimnastycznej. Jak skończą się zawody dla przygłupów! - Zaśmiał się Olek.
- Zaraz oberwiesz! - Grzesiek również zarechotał.
Poczytaj, jak należy budować dialogi oraz jaką literą i w jakich sytuacjach należy rozpoczynać opis dialogu.
Przykład:
– Dobra, musimy wybrać ostatnią osobę do finału! – rzucił nauczyciel – Olek?
Słowo "rzucił" powinno być napisane wielką literą z powodu wykrzyknika, kończącego zdanie dialogowe, gdyby wykrzyknika tam nie było - zapis byłby prawidłowy (małą literą). Nie będę tu pisał elaboratów - Google -> jak pisać dialogi -> spróbuj przełożyć to na swoją historię. Prawidłowy zapis wymaga trochę wprawy i przede wszystkim ćwiczeń, czyli pisania.
Warstwę techniczną mamy za sobą, teraz fabuła.
Jest ciekawie, choć czuć, że to debiut. Brakuje mi więcej uczuć i emocji Olka, przydałoby się napisać coś z perspektywy Sary. Cała historia jest trochę szyta grubymi nićmi, ale po to są Pokątne, żeby takie historie (nieprawdopodobne i z małą szansą na zaistnienie w rzeczywistości) tutaj się pojawiały, a scenariusz trochę kwadratowy, ale to brak wprawy w pisaniu, bo sam pomysł jest fajny. Moja rada? Poczytaj trochę opowiadań na stronie bardziej doświadczonych autorów i cały czas pisz, nawet do szuflady. Nie obawiaj się krytyki, bo każdy ją zbiera - wszyscy jesteśmy amatorami i piszemy dla przyjemności, więc robimy i będziemy robić błędy.
Oceny nie stawiam, bo rzadko to robię. Komentarz jest ważniejszy i bardziej cenny, niż walnięcie komuś dychy albo jedynki. Popraw proszę wskazane błędy, napisz drugą część (jestem ciekawy, jak rozwinie się akcja, a przede wszystkim, Twój styl i umiejętności pisarskie) i zobaczymy, co dalej.
Powodzenia.
NIceguy9206 · 13 godzin temu · "Lockdown (V)"
@Maciej008 dzięki za feedback😉, wezmę Twoje zdanie na ten temat pod uwagę, żeby w następnych częściach było tylko lepiej.
Pozdrawiam,
Nice Guy
Maciej008 · 14 godzin temu · "Lockdown (V)"
Ciesze się, że pojawiła się kolejna część. Twoje opowiadanie zainteresowało i wciągnęło. Budowałeś całkiem ciekawe tło i studium postaci w warunkach przymusowej kwarantanny. Ciekawe. Nagły skręt w stronę SM, a przynajmniej tak sugeruje przebieg historii, jest średnio napisany. Wg mnie, za szybko, zbyt "prostacko". Zmiany w postaciach są zrobione topornie, Biorąc pod uwagę jak fajnie budowałeś sytuacje w poprzednich częściach to co się dzieje w tej jest jakieś takie... "na odwal". Widzę w komentarzach, że masz trudniejsze warunki do pisania, i mam wrażenie, że to się odbija na jakości. Niemniej, z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg. Jestem ciekaw jak historia się potoczy. Mam nadzieje, że nie przestaniesz pisać. Powodzenia!
NIceguy9206 · 21 godzin temu · "Lockdown (V)"
@Jacek23 w pełni się zgadzam. Cieszę się, jeżeli uważasz, że utrzymałem poziom po dłuższej przerwie. Na szczęście mam pomysł na części szóstą i siódmą, więc byleby wszystko udało się jeszcze spisać i może prześlę coś w najbliższym czasie.
Pozdrawiam,
Nice Guy
Jacek23 · 22 godziny temu · "Lockdown (V)"
@NIceguy9206
Z niecierpliwością będę czekał na dalsze części.
Lepiej by były rzadziej a tak dobre jak dotychczasowe części niż na odwal się
NIceguy9206 · 1 dzień temu · "Lockdown (V)"
@Jacek23 mega się cieszę, że Ci się podoba! Chciałbym na pewno przedstawić cały przebieg 10-dniowej kwarantanny, a mamy dopiero 2 dzień 😉. Nie wiem czy mi się to uda i czy będę tak rozwijał każdy z nich (poprzedni rozwinąłem w aż 3 częściach).
Trudno powiedzieć, kiedy napisze kolejną, w każdym razie pracę w toku. W kwietniu praktycznie jednym ciągiem zapisałem 4 części na raz, ale wtedy miałem do tego warunki, teraz trudniej mi przewidzieć.
Jacek23 · 1 dzień temu · "Lockdown (V)"
Zajebiste!!
Ile planujesz części i kiedy można spodziewać się następnej?
Olo · 1 dzień temu · "Trzy dziewczyny. Justyna (X)"
Kiedy opowiadanie?
XXX_Lord · 1 dzień temu · "Kim jest Alicja?"
@KotBezOka
Chłopie i co ja mam z Tobą zrobić? Napisałem Ci jak wół, co trzeba poprawić i jak i dalej jest źle.
W jednym z wcześniejszych komentarzy masz info:
"(...) Odnośnie wcięć akapitowych - wykasuj wszystkie przed wklejeniem tekstu do edytora na stronie, a po wklejeniu tekstu bez akapitów zaznacz cały CTRL+A i jednym przyciskiem dodaj wcięcia w edytorze (o ile dobrze pamiętam, w menu ten przycisk znajduje się jako pierwszy z prawej strony)."
Nie zrobiłeś tego, wcięcia akapitowe są w dalszym ciągu spieprzone.
Jeszcze raz napiszę, jak ja bym to zrobił, żeby pozbyć się śmietnika z kolejnych wersji:
1. W Wordzie kasujesz wszystkie akapity, spróbuj przez Ctrl+A, a później Shift+Tab, jeśli nie zadziała (a nie wiem, co się działo w tekście, więc może nie zadziałać), będziesz musiał każdy wykasować ręcznie.
2. Całą treść wklejasz do notatnika w Windows (tak, tego notatnika), żeby usunąć błędne/zbędne formatowanie.
3. Każdy kolejny fragment tekstu, który domyślnie ma zaczynać się od nowego akapitu, musi być poprzedzony Enterem, zamykającym poprzednią linijkę (czyli piszesz coś, kończysz zdanie, kropka, Enter i następna linijka).
4. I teraz najważniejsze, wcięcia akapitowe mają pojawiać się RÓWNIEŻ PRZY DIALOGACH. Przejrzyj proszę dowolne opowiadanie ze zbioru głównego (choćby ostatnie od @Vee, żeby za daleko nie szukać), jak wygląda zapis wcięć akapitowych. U Ciebie dialogi nie mają wcięć.
5. Gotowy tekst po przepuszczeniu przez Notatnik wklejasz do edytora na stronie, stawiasz kursor w treści, Ctrl+A i JEDNYM przyciskiem ustawisz wcięcia dla całego tekstu (info w komentarzu sprzed 2 tygodni). Warunek - wszędzie muszą być entery po zakończeniu zdań, inaczej to nie zadziała, nie może być też wcięć akapitowych zrobionych wczesniej w Wordzie (nałożą się i wyjdzie bałagan).
Po wykonaniu powyższego i korekcie via Sentence Checker (nie sprawdzałem, czy zaistniała) daj proszę znać.
Agnessa Novvak · 3 dni temu · "Złośnica Zuzanna"
Witamy serdecznie nowego autora na Pokątnych 🙂 Zaznaczę od razu, że nie mamy nic przeciwko, by reklamować swoje blogi, profile w social mediach, strony autorskie i temu podobne aktywności, co nie oznacza, że nie wymagamy więcej niż tylko prostego "kopiuj-wklej". Zaczynając od wcięć akapitowych (już poprawionych), a kończąc na usunięciu artefaktów, które kiedyś były zapewne emotkami lub innymi podobnymi znakami, a zamieniły się w losowo postawione znaki zapytania (też zostały usunięte).
Samej historii na razie nie oceniam, czekając cierpliwie na całość 🙂
Agnessa Novvak · 3 dni temu · "Adaś Pan (I) Grzech Pierworodny"
O 6:30 rano nie potrzeba wspomagaczy, żeby bredzić 😛
Czy ten tekst jest dobry? Nie. Średni? No też nieszczególnie. Czy zasługuje na aż taką krytykę i 1/10? Przepraszam, ale także nie. Osobiście oceny na razie nie wystawiam, bo zobaczę, co zrobi autorka przy okazji dalszych części.
jamer106 · 3 dni temu · "Adaś Pan (I) Grzech Pierworodny"
Niestety nie mogę się zgodzić z @Agnessą. Nie dotarłem do końca opowiadania, spasowałem w połowie. Jest według mnie gorsze pod względem fabuły niż poprzednie. To jest jakiś swoisty raport, meldunek. W poprzednim było lepiej, choć fabuła nie porywała, ale naprawdę było lepiej. Jak rozmawiają dwie osoby i na dodatek różnej płci to po kiego licha pisać powiedział Adaś (nie liczyłem tych Adasiów ale zajmują chyba z 10% tekstu) wystarczy "powiedział", "odparła". Od groma prostych zdań, które niszczą klimat opowiadania zamieniając go w raport.
- no to zdanie mnie rozwaliło, z czego to ciśnienie z opon!!! Zdanie które nic nie wnosi.Zobacz jak to można napisać lepiej. "Cały czas był jeszcze spięty, teraz po pewnej chwili czuł że ... i dopisz o co chodzi.
- sory rozwaliłeś mi mózg. to przetłumaczone z polinezyjskiego przez jakiś translator
Nie będę się pastwił dalej. Będę szczery do bólu -to nie powinno przejść przez moderację. @Agnessa ile miałaś w wydychanym że to przepuściłaś - przyznaj się.
Przepraszam -rzadko daję ocenę 1, ale mnie do tego przymusiłeś.
KG · 3 dni temu · "Sapere Aude! (I) Egzamin Zerowy"
Dotarłem do „wykładowczyni” i dalej nie czytałem.
Agnessa Novvak · 3 dni temu · "Adaś Pan (I) Grzech Pierworodny"
Najpierw plusy: jest lepiej niż poprzednio, @Boszko. I od strony fabularnej, i technicznej. Do tego rozpoczynasz cykl, co doceniam - chyba że go nie dokończysz, to wtedy osobiście widły z moderatorskiej szafy wyciągnę.
Nie oznacza to oczywiście, że nie ma pola do poprawek. I to całkiem sporego. Stawiasz (w przeciwieństwie do większości tutaj obecnych) zbyt wiele przecinków, źle zapisałaś też myśli bohatera (albo cudzysłów, albo kursywa, w obu przypadkach bez myślnika na początku), za często powtarzasz też "Adaś to, Adaś tamto", podczas gdy wynika to z kontekstu. Kilka zdań wymagało też lekkiego przeredagowania, bo miały wybitnie koślawy szyk. W każdym razie dostałaś ode mnie pakiet ogólnych poprawek w prezencie, a szczegółami zajmą się już lepsi - i bardziej czepialscy - znawcy polszczyzny. Od siebie polecam po napisaniu przepuścić tekst przez ortografa / sentencecheckera, przejrzeć też poradniki na stronie fantazmaty.pl. Bo masz chęci i być może nawet potencjał, by wybić się ponad stereotypową początkującą autorkę.
Tomcio · 3 dni temu · "Adam i nowa współlokatorka (IV)"
Jedno z najlepszych opowiadań tutaj. Dziewczyna prawie idealna, moje marzenie. Dodał bym nieco ballbustingu. Gdzie kolejne części?
KotBezOka · 3 dni temu · "Kim jest Alicja?"
@ichtiolog
"Jak załapiesz różnicę między tekstem pisanym a słowem mówionym, to pogadamy."
Wypowiedziałeś się niczym profesjonalista i mistrz w swoim fachu. Tym samym chciałem poznać warsztat eksperta.
KotBezOka · 3 dni temu · "Kim jest Alicja?"
@XXX_Lord Proszę o sprawdzenie.
NIceguy9206 · 4 dni temu · "Lockdown (IV)"
Dla uspokojenia, pierwsza wersja piątej części napisana niemal w całości, jeszcze edycja i wrzucam. Jestem pod wrażeniem, że niektórym tak spodobała się ta seria😉
Wojtek · 4 dni temu · "Lockdown (IV)"
Już się nie możemy doczekać, codziennie kilka razy odświeżam stronę z nadzieją, że jest kolejna część.
ichtiolog · 4 dni temu · "Kim jest Alicja?"
@KotBezOka
Nie mogę, bo nie piszę opowiadań. I dlaczego tylko na tym portalu? Gdybym publikował na innym, to już by się nie liczyło?
Agnessa Novvak · 5 dni temu · "Sapere Aude! (I) Egzamin Zerowy"
@Boszka - mamy nadzieję, że tak będzie. A to dlatego, że przy wszystkich wadach tego tekstu dostrzegam w nim entuzjazm. Oczywiście może się tak zdarzyć, że to ja źle patrzę 😉 niemniej widzę chęci do pisania, całkiem sensowny zasób słownictwa i być może nawet zalążek lekkiego, przyjemnego w odbiorze stylu, idealnego do takich właśnie opowiastek. Popracuj nad warsztatem, pomyśl chwilę dłużej nad logiką wydarzeń czy konstrukcją bohaterów, a efekty mogą zaskoczyć i nas, i Ciebie samą.
jamer106 · 5 dni temu · "Najlepszy spacer w moim życiu"
- zły zapis mowy myśli.
-zresztą
- zły zapis mowy myśli.
-dziwne stwierdzenie i chyba niegramatyczne. Na dodatek ciekawośc to w pewnym stopniu chęć "wiedzenia" o czymś.
-druga część nic nie wnosi, skoro było puste to wiadomo że w nim nikogo nie było.
-"jest umieszczona" bo to tyczy się deski
-powtórzenie.
-budowa tego zdania dla mnie jest dziwna.
-kolejne zdanie o dziwnej budowie.
-kolejne zdanie zaczynające się od jednak - powtórzenie.
- trzy razy jej, o dwa za dużo. Po co pisać jej majtek i jej piersi. Przecież wiadomo że jej a nikogo innego.
Zbyt dosłownie opisywane szczegóły nie popychające akcji do przodu. Błędny zapis "mowy myśli" - już nie wskazywałem wszystkich. Te jej, swoje - w większości zbędne. Przecinki żyją swoim życiem.
Fabuła znośna, prosta i ma to coś, nie jest to typowe tartaczysko. Brakuje jednak jakiejś ikry, miejscami jest to zbyt szczegółowy zapis rodem z meldunku. O innych błędach wypowiedziała się @JustINe.
Autorze - długa droga przed Tobą. Zaprzyjaźnij się np. z programem Ortograf i przeczytaj przed publikacją lub daj do przeczytania komuś innemu. Nie zniechęcaj się jednak, poprawa mam nadzieję przyjdzie z kolejnym dziełem. Powodzenia.
JustINe · 5 dni temu · "Najlepszy spacer w moim życiu"
@Waski93 Masa błędów w nadesłanym tekście. Brak przecinków, powtórzenia i zły zapis dialogów. Następnym razem zalecam przepuszczenie tekstu przez Sentencecheckera przed publikacją.
Boszka · 1 tydzień temu · "Sapere Aude! (I) Egzamin Zerowy"
@jamer106 Hej! Dziękuję niezwykle za twoje cenne uwagi. Biorę je do serca i liczę, że mój następny tekst dzięki niemu będzie wyłącznie lepszy 😀
Czytelnik · 1 tydzień temu · "Sapere Aude! (I) Egzamin Zerowy"
Zgadzam się z jamer106. Powyższa historia w skrócie - wszedł do pokoju, wszedł w partnerkę, wyszedł z partnerki, wyszedł z pokoju.
jamer106 · 1 tydzień temu · "Sapere Aude! (I) Egzamin Zerowy"
-nie wiem o co chodzi, zdanie nierozumiałe.
- sportowy tryb.
-nie kombinuj prosto napisz tam i z powrotem.
-nie wiem o co chodzi, niezrozumiałe.
-trucht to lekki bieg, zaprzeczasz wzajemnie bo wędrowanie to rodzaj marszu.
powtórzenie "gdzie"
-nie, jakie to stwierdzenie jest niezgrabne.
- nie, znowu taki potworek
Brakuje paru przecinków i warsztat słownictwa nieco ubogi. Historyjka bez polotu, ot student przeleciał nauczycielkę. Na jej cipka, jego kutas już nie zwracałem uwagi. Słowem licho. Poprawiłbym całe opowiadanie i nie próbuj proszę przedobrzyć ze stwierdzeniami bo wychodzą takie kwiatki jak powyżej. Czasami w prostocie jest siła.
Nie zniechęcaj się Autorze, długa droga przed Tobą. Poczytaj opowiadanie doświadczonych Autorów tego portalu na Głównej, zobacz jak oni budują akcję i jakiego używają słownictwa.
Życzę powodzenia i wytrwałości.
Seb · 1 tydzień temu · "Hołd dla Joanny w lesie"
To jest świetne! Pisz dalej!
KotBezOka · 1 tydzień temu · "Kim jest Alicja?"
@ichtiolog Chętnie podszkolę się w kwestii tekstu pisanego, najlepiej na Twoim warsztacie. Możesz podesłać linki do Twoich tekstów na tym portalu?
Jacek · 1 tydzień temu · "Lockdown (IV)"
Kiedy planowana 5 część?
Dziewczyna z sąsiedztwa (I)
Lockdown (V)
Złośnica Zuzanna
Adaś Pan (I) Grzech Pierworodny
Droga do... siebie
Najlepszy spacer w moim życiu
Sapere Aude! (I) Egzamin Zerowy
Dalej niż wyobraźnia
Wigilia firmowa
Casting