Ćmy
20 listopada 2022
Siedzimy
Nocny motyl usiadł Ci
Wywołał krzyk
Wtulona we mnie zastygasz
Nie pytasz
Czemu Ci wsuwam swą rękę
Pod sukienkę
Nawet się nie bronisz
Tak wolisz
I już nie przeszkadzają Ci
Te ćmy
20 listopada 2022
Nie planowałam, tak wyszło jakoś samo. Nie powiedziałam, ta chwila kosztowała życie. Umierałam zamknięta w strachu, każdego ranka. Odradzam się, w cieple twoich słów. Ale... Wciąż nie wiem czy mogę, się przytulić.
Wiem. Tak po prostu, to nie oskarżenie. Wiem. Nie planowałaś, tak wyszło. Wiem. Otworzył niby książkę, przeczytał co chciał. Wiem. Chwila zapomnienia, może się zdarzyć. Wiem. Dlaczego nie krzyczę? Co to zmieni? Wiem. I tak już zostanie. Wiem... Nie, nie odejdę. Nigdy nie chciałem cię na własność.
Dzień żniw, dzień jak dzień, ale noc niezwykła. To dzień, w którym Baba Jaga do osady przybywa. Kim jest? I co czyni? Ona decyduje, od kiedy młodzież rozkoszy cielesnych może zażywać. I ona w święto żniw nasienie męskie ku pomyślności rozlewa. Zazwyczaj naga, w magiczne wzory umalowana. Kilku mężczyznom przy ognisku się oddaje. Zabronionym jest jednak w jej łonie się spuścić. Nasienie musi na nią być rozlane, zebrane i w ogniu spalone. Wpierw tych, co mogą ją posiąść magicznie wybiera. Chętni z…
Komentarze (2)
Krystyna · 26 listopada 2022 ·
I już nie przeszkadzają mi... te ćmy 🙂))
Sparafrazowałam... bez urazy 😉
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Krystyna · 4 marca 2024
O proszę. Już wcześniej czytałam i spodobał mi się twój erotyk. Następny na plus.
Kolejność czytania ich dzisiaj jest przypadkowa, dlatego w komentarzach nie ma ciągłości. Za to mam już pewność, że jesteś na liście moich ulubionych autorów.
Czas na przeczytanie pozostałych 😉
Pozdrawiam, życząc weny, Krystyna
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?