#34

Lady Fart

7 czerwca 2019

- Ja chcę faceta, któremu będę mogła ufać i będzie mnie szanował wszędzie, tylko nie w sypialni czy gdzie tam będziemy się kochać.
- Jakie to słodkie. - Rzuciła jedna z bliższych mi koleżanek.
- Ja mogę być takim facetem. - Rzucił szczerząc zęby, Marek, brat koleżanki.

Dlatego pije jak baba, mało i słodkiego, bo jak przekroczę swój skromny limit, to robię się głęboka i mroczna jak otchłań i łatwo mi o szczere wyznania, którymi świadomie nie miałam się chwalić, a wraz z podświadomością i odrobiną alkoholu we krwi może się o nich dowiedzieć cały świat. Atencyjny emocjonalny ekshibicjonizm, jak seks w lesie, który chciałoby się uprawiać, ale zawsze to ryzyko, że ktoś podglądnie i puści na Pornhubie.

W grupce były trzy pary, plus jedna, która nie dotarła na czas, oraz wliczając mnie i brata koleżanki, dwóch singli.
Gadania o tym, że do siebie pasujemy nie było dosyć.

Chociaż wnerwiające, to nie można było temu odmówić ziarna prawdy. Oboje na świeżo po burzliwych związkach, z których wypruwaliśmy sobie flaki, by pokazać jak nam zależy na miłości, a w zamian traktowano nas jak szmaty. Mimo doradzania nam uwolnienia się od problemu, nie dawaliśmy wiary przyjaciołom i dopiero gdy miarka się przebrała, postanowiliśmy się od problemu uwolnić. O ile Marek (imię zmienione) uwolnił się od suki tym, że przestał jej finansować przyjazdy do jego miejscowości, by mogła się spotykać z naszą paczką, tak ja potrzebowałam wsparcia od chłopaków, prawdziwych przyjaciół, by porozmawiali z nim po męsku.
Bo nikt tak nie obroni kobiety przed dupkiem, jak mężczyzna, a nawet kilku.
Respekt dla nich i zazdro, że pozajmowani.

Po rozstaniu czułam się wolna, chociaż myślałam, że będę chciała się jakoś upodlić czy płakać do swojego odbicia w lustrze. Nic jednak takiego. Czułam się niesamowicie kocham przez samą siebie. Po tygodniu od załatwienia mojego EX i jakiś miesiąc po powrocie Marka do stanu wolnego kawalera, wróciłam z nim do koleżeństwa na równych zasadach, bo nie lubię poczucia długu względem kogoś, ani tym bardziej nadwyrężać męskiej uwagi, chociaż atencjuszką jednak jestem. Wiedziałam, widziałam, czułam, że Marek robi do mnie podchody, chcąc przejść od początku przez wszystkie fazy budowania relacji, a ja mu z ciężkim sercem i nie mniej łatwiejszym głosem odpowiadałam, że nie wiem. Narzucając mi tą trudną do uchwycenia w słowach, ale jednak presję, że przelatuje mi okazja.

Zadzwoniłam do niego nagle i zapytałam, czy nie znalazłby dla mnie czasu, bo chcę się z nim spotkać w parku. Pogadać o życiu w przyjemnych okolicznościach i takie tam.
- Zdecydowałaś się. - Tak mnie przywitał.
- Dziś mam zamiar.
Wstałam, wskazałam palcem, że chcę się przespacerować, więc szliśmy długo, dochodząc do lasu, wciskając się w jedną ze ścieżek.
- Mam duże wymagania, ale też mogę zaoferować wiele. Jestem pewna, że ty tak samo. Chcesz się zaangażować?
Pocałował mnie.
- To nie jest odpowiedź.
- Zostań matką moich dzieci.
Śmiech, pocałunki i jego ręka ściskająca mój lewy pośladek.

Jak Ci się podobało?

19
12
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (0)

brak komentarzy

Inne wyznania:

#270

Exhibi

Jestem dojrzałym , żonatym facetem. Długi staż małżeński. Uwielbiam kobiety. Młode, dojrzałe. Podziwiam i delektuje się kobiecoscią. Czasem jednak pojawia się we mnie ochota na kutasa. Mam znajomego, żonatego faceta z innego miasta niż moje. Czasem piszemy do siebie fantazjując jak sobie wzajemnie liżemy i obciągamy nasze kutasy. Dwa tygodnie temu zaproponowałem spotkanie. Nadażyła się okazja. Żona była na wyjeździe. Wyszedłem z pracy trochę wcześniej, podałem mu adres i czekałem w domu. Zażyczyl…

4 lipca 2025

#269

marco

Mam dziewczynę, a ona trochę grubszą koleżankę. W toku naszej znajomości zauważyłem, że ta koleżanka ma straszną chcicę po alkoholu. Kilka razy widziałem, jak na imprezach robi się łatwa, co starannie stara się ukrywać. Raz byliśmy większą ekipa na Chorwacji (w tym ja, moja dziewczyna i koleżanka). W tym samym czasie, ok. 90 km dalej domek wynajęli rodzice mojej dziewczyny. Ona chciała bardzo się nimi zobaczyć i spędzić jeden dzień. Któregoś po południa koło 18 jej rodzice zadzwonili, abyśmy przyjechali.…

3 lipca 2025

#268

Magnolia

Mam 33 lata i przez 16 lat byłam związana z jednym facetem. W lutym tego roku rozstaliśmy się. On chciał. Bardzo mocno to przeżyłam. W czerwcu pojechaliśmy ze znajomymi na spływ kajakowy. Potem wiadomo ognisko i trochę alko (nie pije dużo, bo nie mogę). Koło północy rozeszliśmy się niektórzy do pokoi, inni do namiotów. Ja spałam w namiocie jednoosobowym. Wzięło mnie trochę na przemyślenia i stwierdziłam, że lepszej okazji niż teraz na spełnienie mojego marzenia nie będę miała. Więc wstałam i poszłam…

3 lipca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.