#136

Anonimowe

30 stycznia 2024

Iskrzyło między nimi. Poczuł to podczas przypadkowego dotknięcia. Lubił gdy zakładała niskie spodnie, niedyskretnie odsłaniające ją tam, gdzie kończyły się plecy. Wyobrażał ją sobie nagą, gotową przyjąć dużego, niepohamowanego mężczyznę i to nawet wówczas gdy trochę go poniesie. Fantazjował, że bierze przez ją odbyt. Chodziło o estetykę, nie o hedonizm. Obcowanie ciaśniejsze z początku, a otwierające się do wewnątrz, było po prostu przyjemniejsze. Wymagało też pewnej odwagi i ekscytującego nihilizmu. Nie marzył o zadawaniu bólu, przeciwnie, chciał wzajemnej rozkoszy i jednoczesnego szczytowania. Poza tym nie znajdował sposobu, by wyrazić pełniejsze uwielbienie dla kobiecych pośladków.

Na pierwszym spotkaniu wzięła go do ust. Odwzajemnił się, podziwiając ją przy okazji. Oceniał kształt i wielkość. Nie pomylił się, była doskonała. Nie krył przed nią jak jej pragnie.

Nasycony już wielokrotnym kochaniem, z ulgą przyjąłby koniec spotkania ale ona zachęciła go by nie przestawał i mocniej objęła oparcie fotela. Nie było nic piękniejszego niż jej wyprężona pupa o kształcie soczystego owocu i różowe wrota, którymi wtedy go zaprosiła.

Był miękki gdy przesuwał się między jej pośladkami. Napierał do wewnątrz. Wycofał się i przywarł do niej ustami. Spróbował znowu, ale ześlizgiwał się, nie mógł wbić się głębiej. Wyszło niezdarnie. Włożył w nią kciuk i ustąpiła. Potem użył trochę za dużo siły i od razu utkwił głęboko. Dopiero wewnątrz znowu stał się twardy. Milczała, gdy obejmował ją w posiadanie. Całował kark i włosy, nakładał jej biodra na siebie. Jęknęła dwa razy gdy chwycił ją pomiędzy udami. Przesunął palcami przez jej krocze aż poczuł samego siebie, w miejscu, w którym dwa ciała zespalały się w jedność. Niecierpliwie badał granice jej naprężonego odbytu, zamkniętego na grubym, podnieconym członku. Oddała mu siebie tak, jak o niej marzył. Całowali się, łaknął ciepło jej pleców, zniewalając dłońmi piersi i łono. Wyczuwał jak napina i rozluźnia ciało, jak próbuje uspokoić oddech. Miał wrażenie, że penisem wysysa z niej rozkosz, której nadmiar odurzał i mieszał jego zmysły.

Mówiła, że była zachwycona, że zaspokoił ją w pełni. Chciał jej jeszcze. Planował jej orgazmy. Wyobrażał sobie pełne delikatności, romantyczne sesje w czasie których mogliby udawać, że jej dupcia jest cipką. Pragnął spontanicznych porywów namiętności rozładowywanych jak najszybszym spełnieniem w jej odbycie, bez względu na okoliczności. Innym razem fantazjował, że bierze ją długo i nieco brutalnie, aż między pośladkami pozostaje szeroko otwarta, a w podnieceniu mieści jego dłoń aż po nadgarstek. Miała być jego analną królową, skończoną fascynacją kobiecą cielesnością i spełnieniem wszystkich marzeń.

Nie dała mu okazji na więcej. Może dlatego, że większą satysfakcję dawała jej odmowa? A może dlatego, że szczerze przyznał jej czego oczekuje?

Jak Ci się podobało?

7
20
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (0)

brak komentarzy

Inne wyznania:

#254

ona.mloda.zla

Niestety z moim byłym chłopakiem Wojtkiem, o którym już pisałam, miałam więcej żenujących sytuacji. Nie znałam słowa nie. I chociaż mógł dostać wszystko zwykle kończyło się wyłącznie na felatio. Było to dla mnie dziwne, bo miałam bardzo fajną figurę, duże wcięcie w pasie, i jak sam mówił idealną pupę. Niestety, pomimo bycia na każde jego zawołanie to nie poczuwał się do żadnej lojalności. W końcu zaczął spotykać się z jakąś dziewczyną, co doprowadzało mnie do szału. Pomimo tego i tak po mnie dzwonił,…

13 czerwca 2025

#253

Anonimowe

Czytając dziś wyznanie #252 odrazu przeszły mnie ciarki żenady. Miałam dokładnie tak samo, mój ukochany coraz bardziej się oddalał aż w końcu powiedział że potrzebuje czasu. Byłam bardzo zdruzgotana tym faktem i za wszelką cenę chciałam żebyśmy do siebie wrócili. Byłam na każde wezwanie, jeśli chciał loda lub szybki seks byłam na każde skinienie, nigdy potem nie zostawałam dłużej nigdy mnie mnie przytulił. Za każdym razem wracałam do domu z płaczem z nadzieją że może następnym razem coś się w nim…

12 czerwca 2025

#252

ona.moda.zla

Wiele dziewczyn mogłaby napisać podobne wyznanie, ale są one zbyt żałosne. Otóż miałam chłopaka, Wojtka, dla którego zrobiła bym wszystko, a on mnie porzucił. Aby być blisko niego często proponowałam mu niezobowiązujący seks, co on skrzętnie wykorzystywał. Było to strasznie żałosne. Oto parę sytuacji: pisał abym przyjechała, bo ma ochotę abym wzięła do buzi, przyjeżdżałam robiłam mu dobrze i zaraz po tym wracałam do domu. Raz napisał, przyjeżdżam jak zwykle, a słyszę głosy w salonie. Mówię, kto…

11 czerwca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.