#176

Chameleon

18 listopada 2024

Są takie chwile w naszym ponad dwudziestoletnim związku, że łapiemy chwilę oddechu i umawiamy się na randkę rezerwując czas tylko dla nas. W ubiegłym roku poszliśmy do restauracji włoskiej na Foksal w Warszawie. Żona była ubrana w zwiewną wiosenną sukienkę. Na wysokim obcasie wyglądała obłędnie. Jak weszliśmy do restauracji żona poprosiła o miejsce przy spokojnym stoliku aby można było spokojnie porozmawiać. Kelner za zaprowadził nas do stolika na końcu sali. Żona usadowiła się pod ścianą ma wygodnym narożniku tak że z lewej strony i za plecami miała ścianę sali, ja usadowiłem się na przeciwko na krześle mając po prawej część sali. Zanim ponownie przyszedł kelner żona rozchyliła poły sukienki pokazując mi swoje piersi. Przebiegło mnie wielkie podniecenie widząc w publicznym miejscu nagie piersi mojej żony. Żona zakryła piersi kiedy zbliżał się kelner. Po zamówieniu żona poprosiła abym przesiadł się bliżej jej i siadł po jej prawej. Rozpięła mi rozporek i włożyła swoją ciepłą dłoń biorąc mojego członka w dlon. Poczułem jak zaczyna mnie masować. Moje podniecenie nieziemsko zaczęło wzrastać. Dotknąłem jej piersi przez sukienkę, spoglądając cały czas na sale. Byłem podniecony i przerażony. Podniecała mnie ta cała sytuacja a jednocześnie bałem się że ktoś nas zobaczy. Gdy zobaczyłem zbliżającego się z zamówieniem kelnera, wycofałem swoją dłoń. Żona jednak nie wycofała swojej dłoni. Nachyliła się tylko do mojego ucha aby mi wyszeptać że skończymy po zjedzeniu. Przez cały posiłek rozmawialiśmy o całej sytuacji. Poprosiliśmy o deser. Żona wzięła krem brule, a ja tiramisou. Kiedy kończyliśmy znów poczułem jej palce na moim członku. Zaczęła go pieścić a po chwili poprosiła abym się odchylił do tyłu i usiadł wygodnie. Pochyliła się i wzięła mojego członka w usta i zaczęła go pieścić. Byłem zszokowany. Podniecenie sięgało zenitu. Moja żona robiła mi loda w restauracji. Z jednej strony czułem podniecenie a z drugiej przerażenie. Patrzyłem czy nikt nie wejdzie do naszej części sali. Czułem że dochodzę. Wybuchałem w jej usta a ona zebrała wszystko do ostatniej kropelki. Wyprostowała się po czym delikatnie chusteczka wytarła kącik ust. Dopiła wino i powiedziała, że jak wrócimy do domu chcę się kochać i poczuć moje usta na sobie. Wychodząc podeszliśmy do kelnera aby uregulować rachunek. Kelner przeczytał co było zamawiane. Jak już kończył wymieniać, żona dodała że były jeszcze lody. Kelner zmarszczył brew po czym się uśmiechnął dyskretnie. Po powrocie do domu mieliśmy niesamowity sex. To było jak wybuch wulkanu. Mam niesamowitą żonę. Wspaniała i namiętną kochankę. Uwielbiam ją.

Jak Ci się podobało?

31
5
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (0)

brak komentarzy

Inne wyznania:

#254

ona.mloda.zla

Niestety z moim byłym chłopakiem Wojtkiem, o którym już pisałam, miałam więcej żenujących sytuacji. Nie znałam słowa nie. I chociaż mógł dostać wszystko zwykle kończyło się wyłącznie na felatio. Było to dla mnie dziwne, bo miałam bardzo fajną figurę, duże wcięcie w pasie, i jak sam mówił idealną pupę. Niestety, pomimo bycia na każde jego zawołanie to nie poczuwał się do żadnej lojalności. W końcu zaczął spotykać się z jakąś dziewczyną, co doprowadzało mnie do szału. Pomimo tego i tak po mnie dzwonił,…

13 czerwca 2025

#253

Anonimowe

Czytając dziś wyznanie #252 odrazu przeszły mnie ciarki żenady. Miałam dokładnie tak samo, mój ukochany coraz bardziej się oddalał aż w końcu powiedział że potrzebuje czasu. Byłam bardzo zdruzgotana tym faktem i za wszelką cenę chciałam żebyśmy do siebie wrócili. Byłam na każde wezwanie, jeśli chciał loda lub szybki seks byłam na każde skinienie, nigdy potem nie zostawałam dłużej nigdy mnie mnie przytulił. Za każdym razem wracałam do domu z płaczem z nadzieją że może następnym razem coś się w nim…

12 czerwca 2025

#252

ona.moda.zla

Wiele dziewczyn mogłaby napisać podobne wyznanie, ale są one zbyt żałosne. Otóż miałam chłopaka, Wojtka, dla którego zrobiła bym wszystko, a on mnie porzucił. Aby być blisko niego często proponowałam mu niezobowiązujący seks, co on skrzętnie wykorzystywał. Było to strasznie żałosne. Oto parę sytuacji: pisał abym przyjechała, bo ma ochotę abym wzięła do buzi, przyjeżdżałam robiłam mu dobrze i zaraz po tym wracałam do domu. Raz napisał, przyjeżdżam jak zwykle, a słyszę głosy w salonie. Mówię, kto…

11 czerwca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.