#194

Anonimowe

20 grudnia 2024

Mam bardzo kontrowersyjną historię z młodości, która nie daje mi o sobie zapomnieć a jednocześnie możliwe, że ukształtowała mnie. Historia jest nieco zawiła, bo zaczęła się w technikum, w drugiej klasie pojechałem na obóz organizowany przez szkołę, tam przeżyłem cudowny czas. Moją uwagę zakrzątała nasza szkolna pielęgniarka, na obozie była duszą towarzystwa, nieco dojrzała kobieta przed 40, opiekuńcza, zabawna. Często spędzałem z nią wieczór przed domkami, niewinne pogawędki. Po wakacjach wróciłem do szkoły, na zajęciach wf, nauczycielka wypatrzyła kleszcza pod moim zgięciem pod kolanem i kazała udać się do gabinetu w celu bezpiecznego usunięcia. Tak zrobiłem... I to odmieniło moje młodzieńcze życie, w gabinecie doszło do bardzo czułej rozmowy, wręcz kleiliśmy się do siebie, czułe muskanie po spodniach i fartuchu. Wtedy do niczego poważnego nie doszło, ale ta sytuacja bardzo rozbudziła moja wyobraźnię, potraktowałem to jako znak do działania. Nasza relacja była bardzo intymna, spotykaliśmy się na zaniedbanej działce z domkiem letniskowym moich rodziców, warunki były spartańskie lecz nie przeszkadzało nam to w upojnych godzinach. Sielanka trwała, Ania zwierzała mi się ze swoich problemów z mężem, zapewniła że już dawno nie sypiają razem, że bardzo żałuję swojego małżeństwa. Co ciekawe jej mąż był nauczycielem, który przychodził na parę godzin prowadzić zajęcia techniczne, miałem okazję mieć parę zastępstw z nim. Dziwnie czułem się podczas takich spotkań.
Ania była wtedy dla mnie boginią seksu, pozwalała na wiele, uczyła i rozmawiała. Zabezpieczaliśmy się początkowo, raz pękła gumka a parę razy zdecydowaliśmy się na wyciągnięcie przed wytryskiem. Pewnego letniego popołudnia wiadomość o ciąży Ani wywróciła mi świat, byłem zdruzgotany, ale też gotowy podjąć odpowiedzialność. To co usłyszałem spowodowało, że cały świat przewrócił się do góry nogami, Ania stwierdziła, że przyszła mi powiedzieć o tym, że chce żebym nic nie robił w tej sprawie ponieważ to dziecko może być jej męża lub mu to poprostu wmówi. Czułem się wtedy mega oszukany, jak to? Przecież nie sypiali ze sobą, tak miało być. Wpadłem w furie i zniknąłem, nie spodziewałem się, że gdy wrócę do domu zastane tam Anię... Po śmierci rodziców wychowywała mnie siostra, siostra była po rozmowie z Anią. Ania przyszła prosić o to żeby przekonać mnie do nie robienia afery. Moja siostra była tego samego zdania, teraz wiem, że chciała mojego dobra, żebym nie niszczył sobie młodości na dramy pomiędzy małżeństwem. Jakoś poszło, przekonali mnie, że taka decyzja będzie ok. Co dziwne zbieg okoliczności spowodował, że podczas okresu ciąży Ani spaliśmy ze sobą jeszcze dwa razy, to był ostatni raz jak ją widziałem. Jej urlop macierzyński, moje studia i tak się życie toczyło. Często wracałem na weekendy do domu i uczęszczałem w spotkaniach w starym gronie. Podczas jednej z imprez nawet dowiedziałem się od młodszego brata kolegi, który chodził ówcześnie do tego samego technikum, że nawiązał gorący romans z higienistką. Dumnie opowiadał szczegóły. Dużo szczegółowo również pokrywało się z moimi doświadczeniami. Jedno było jasne, nie byłem ostatni... Moja siostra przekazała mi po latach informacje, że przypadkowo spotkała Anię i jej męża i ich córkę na jakimś lokalnym wydarzeniu, moja siostra stwierdziła, że dziewczynka jest w stu procentach podobna do męża Ani. Niby ulga? Po latach może i tak. Teraz stoję na rozstaju dróg czy wracać do tego tematu ponieważ jestem w obliczu zostania ojcem. To będzie moje pierwsze wymarzone dziecko, świadoma decyzja. Nie wiem, nie mam pewności czy gdzieś w moim rodzinnym mieście nie mam córki.
Po latach jestem wdzięczny siostrze, że udało jej się przekonać mnie żebym nie postępował pochopnie, moje życie mogło całkiem inaczej wyglądać. Możliwe, że byłbym takim samym rogaczem jak nasz nauczyciel.

Jak Ci się podobało?

21
8
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (0)

brak komentarzy

Inne wyznania:

#313

Marian

Ja i moja dziewczyna jesteśmy w domku nad jeziorem… W odwiedziny przyjechało do nas dwóch kumpli... Siedzimy na plaży i Ewa marudzi, że opalanie toples jest nielegalne, bo najchętniej zaraz by zdjęła biustonosz... Wieczorem w domku Ewa znów marudzi, chłopaki mogą chodzić z gołym torsem, a kobiety nie... To niesprawiedliwe... Na to ja jej odpowiadam, a kto ci zabrania chodzić toples po domku? Chcesz, to zdejmij stanik i w końcu przestań o tym gadać... Jej mina bezcenna... bo wiedziała, że teraz już…

9 września 2025

#312

Pride

Jestem w małżeństwie, świeżym, bo świeżym, ale jednak. Od zawsze miałem głowę pełną fantazji, głównie zniszczonych przez nadmierne oglądanie porno. Moja żona raczej szara myszka, poza sypialnie wychodzić nie lubi. Przed ślubem nasze życie erotyczne jakby wyhamowało, zbliżeń jak na lekarstwo. Gdy powiedzieliśmy sobie "Tak" coś ruszyło, jak na początku związku - codziennie, nawet i kilka razy przy dobrych układach. Zaczęliśmy dorzucać zabawki, moją ulubioną stało się dildo na przyssawkę, które często…

9 września 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.