#243
20 maja 2025
Do rzeczy: mam dwadzieścia jeden lat, nie uważam się za jakiegoś turbo wyrywacza, ale mam spore doświadczenie jeśli chodzi o seks. Nie miałem dłuższego związku, raczej jednorazowe przygody, relacje typu fwb z koleżankami.
Nigdy bym nie pomyślał, że coś takiego co przeżyłem bardzo niedawno da mi takie doznania. Nie będę wchodził w szczegóły jak do tego doszło, ale wszystko było zaplanowane, z pełną zgodą i chęcią z każdej strony.
W dużym skrócie: Uprawiałem seks (to bardzo łagodne określenie, tego co wyrabialiśmy) z dziewczyną mojego dobrego kolegi (zaznaczam, że nie jakiegoś bardzo bliskiego kolegi czy przyjaciela, ale dobrego znajomego). On cały czas siedział i nas oglądał.
Pierwszy raz byłem w takim dziwnym jak dla mnie układzie, ale powiem szczerze – to było coś totalnie niebywałego, co ciągle siedzi mi w głowie, wracam do tego, mimo że minął tydzień ponad od tego wydarzenia. Nie był to jakiś mój fetysz, dlatego zastanawiam się dlaczego tak to działa. Jedna rzecz to pewnie dlatego, że jego dziewczyna (raz że starsza ode mnie, co już było fajne) to piękna, elegancka, bardzo dobrze wychowana dziewczyna – taka naturalna uroda, nienachalna, pełna klasy, z kulturą osobistą na najwyższym poziomie. Do tego zgrabne ciało, ciemne włosy lekko kręcone i świetne duże cycki. Natomiast w łóżku była przeciwieństwem tego co prezentuje na co dzień swoim zachowaniem i chyba to mnie tak kręci, bo nigdy wcześniej mimo, że nie raz zdarzał mi się naprawdę ostry seks z cholernie atrakcyjnymi kobietami to nie przeżywałem tego tyle czasu, dosłownie jak gówniarz który pierwszy raz zaliczył. Cały czas próbuje zrozumieć, który element tego wydarzenia tak mocno na mnie działa.
Komentarze (3)
Roberto · 1 tydzień temu
Zapewne najbardziej kręciło Cię to, że ktoś patrzył 😉 Cuckold coraz bardziej popularny w Polsce.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
caro51 · 1 tydzień temu
Bardzo ciekawa sytuacja. Ten koleś, co patrzył jest eunuchem bez jaj?
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
przyplyw · 5 dni temu
też miałem taką przygodę, mąż patrzył a ja pieprzyłem jego żonę, chociaż miało być inaczej, miał być trójkąt ale mąż się z jakiegoś powodu wycofał i wolał patrzeć, tak! podniecające jest przede wszystkim to że to czyjaś żona i jeszcze mąż na to patrzy to wszystko jest tak nietypowe i takie perwersyjne że nakręca dodatkowo
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?