#244
1 czerwca 2025
1 czerwca 2025
Cześć, może mi podpowiecie, co mogę zrobić w takiej sytuacji. Na spotkaniu u znajomych poznałem znajomą znajomej, zaczęliśmy się spotykać na seks, ponieważ ona i ja szukaliśmy takiej opcji. Od początku mówione było o tym, że liczy się tylko ruchanie. Z czasem dziewczyna zaczęła być o mnie zazdrosna i zaczęła rozliczać i obrażać się o seks z innymi kobietami... Zaczęła też mieć wymagania typu wspólne wyjazdy, wspólne spotkania z naszymi znajomymi. Nie bardzo mi to zaczęło pasować, bo nie chcę się…
Byłem kiedyś na wakacjach nad Morzem Śródziemnym, w miejscu, gdzie jak się okazało, było sporo Polaków. Normalna plaża, dużo ludzi, sporo kobiet opalało się toples – tam to nikogo nie dziwi. I w pewnym momencie widzę… mamę mojego kumpla z liceum. Która leży na ręczniku, topless. Niby normalna sprawa – kobieta jak każda inna, tam wiele takich – ale to, że to była ONA, i że zobaczyłem ją nagą, bez żadnego uprzedzenia, totalnie mnie zbiło z tropu. Cycki miała duże, naturalne, robiły wrażenie – to fakt.…
Komentarze (2)
VerryMerry · 4 czerwca 2025
Może się to wydawać nieco kontrowersyjne, ale wydaje mi się, że szczerość w takiej sytuacji mogłaby pomóc. Podczas pierwszej ciąży mocno przybrałam na wadze. Mąż w ogóle nie miał ochoty na seks ze mną i nawet pomimo tego, że próbowałam go zachęcać, nie chciał mu stawać, nie ważne, czego bym nie robiła. Zazwyczaj po prostu zamykał oczy, odwracał głowę, nic nie mówił. Widziałam, że coś jest nie tak i próbowałam go wypytać, na spokojnie, nie obwiniając go. Jak pytałam czy mu się taka nie podobam, to zaprzeczał i twierdził, że urodzę i na pewno wrócę do formy. A ja nie chciałam, żeby myślał w ten sposób, tylko kochał tu i teraz, taką, jaka jestem. Poruszałam temat chyba przez jakiś miesiąc, zanim w końcu pękł, przyznał się szczerze do tego, że bardzo mu się taka nie podobam, wypłakał swoje poczucie winy tym spowodowane i tamtego wieczoru mieliśmy najlepszy seks ever (do tamtej pory, oczywiście, bo rozszerzamy horyzonty 😀). Nie wiem, jaka jest Twoja żona, ale myślę, że skoro się szczerze kochacie, powinna to zrozumieć. 🙂 Wiem, jak bardzo trudna jest to sytuacja i trzymam kciuki, że uda Ci się patrzeć na swoją ukochaną tu i teraz, taką, jaka jest, z uwielbieniem i pożądaniem. I że będzie to dla Was obojga uwalniające (a nie obciążające), jeżeli zdecydujesz się jej o tym powiedzieć.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Zawstydzony · 2 tygodnie temu
Niestety, ale w przypadku mojej żony nie wchodzi to w grę. Zawsze była i nadal jest bardzo wrażliwa na punkcie wyglądu. Kiedyś jedna z ciotek skomentowała, że przez te leki strasznie przytyła. Przez tydzień chodziła załamana, zamykała się w łazience i płakała. Nie mogę zrobić jej tego samego, bo wiem, że byłby to dla niej straszny cios. Szczególnie, że obecnie nie jest w stanie nic na to poradzić.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?