#265
27 czerwca 2025
Wiele lat temu, gdy kończyłem pierwszy rok studiów, wdałem się w taki luźny związek z dziewczyną z akademika obok z IV roku. Związek opierał się głównie na seksie i trwał ok. 2 miesiące. Gdzieś w połowie tego „związku” odsiedziałem ją w rodzinnym mieście – spotkaliśmy się w lesie na wiadomo co, potem pojechaliśmy do jej domu na kawę i lody. W jej domu była tylko młodsza siostra i babcia, która ją pilnowała. Poszliśmy na górę do jej pokoju i znowu nam się zachciało, to zrobiliśmy to szybko, nawet pamiętam, jak ładnie wszystko połknęła. Potem zeszliśmy na dół do ogrodu do babci i siostry, dziewczyna poszła do kuchni po kawę i lody a ja w tym czasie zostałem skazany na small talk z babcią. Złapałem również kontakt z jej 6-letnia siostrą, która nawet wdrapała mi się na kolana.
Potem związek się skończył wraz z wakacjami. Minęło 13 lat, ja w międzyczasie skończyłem studia, zrobiłem doktorat i dostałem etat na uczelni. Podczas prowadzenia zajęć wpadła mi w oko jedna studentka. Zorganizowałem wyjście na piwo wszystkim studentom na zakończenie sesji letniej, co skończyło się tym, że udało mi się wraz z nią opuścić grupę, zrobić tourne po knajpach, a następnie zwieńczyć wieczór na jej mieszkaniu studenckim. Ponieważ było niesamowicie miło, kontynuowaliśmy znajomość, a po 2 tygodniach zaprosiła mnie do swojego mieszkania, gdyż cała jej rodzina wyjechała na weekend.
Gdy przechadzałem się po tym mieszkaniu, zobaczyłem zdjęcie sprzed lat całej rodzinki w ogrodzie, który wyglądał znajomo. Gdy popatrzyłem sobie na inne, olśniło mnie, że byłem w tym ogrodzie 13 lat temu. Od słowa do słowa okazało się, że owszem kiedyś mieszkali w domu, ale go sprzedali i wyprowadzili do bloku, bo chcieli pomóc siostrze kupić mieszkanie (nawiasem mówiąc siostra ma już trójkę dzieci). Wyszło na to, że właśnie sypiam z dziewczyną, którą jako student pierwszego roku miałem na kolanach.
Zamurowało mnie, ale nic nie dałem po sobie poznać. Kontynuowałem znajomość, a przez to, że była „zakazana” nie mogłem przestać. W międzyczasie okazało się, że ta dziewczyna naprawdę jest bardzo fajna. Lubi te same filmy, bywaliśmy nawet w przeszłości na tych samych koncertach, a bariera wieku nie stanowi jakiegoś dużego problemu. No ale odwlekam aż do teraz (a trwa to od stycznia) spotkanie z jej rodziną, a zwłaszcza siostrą i w sumie dalej nie wiem, co zrobić, bo za nic w świecie nie chce tej relacji kończyć natomiast jej siostra znała mnie jako „babiarza” i na pewno będzie oburzona tym, co się dzieje.
Komentarze (3)
Anonim · 2 dni temu
Co w rodzinie to nie zginie!
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Exhibi · 2 dni temu
Fajna historia. Powiedz dziewczynie prawdę. Może to skutkować tym, że zerwie kontakt, ale to było by ciekawe zakończenie pewnego etapu. Nie ma przypadków w życiu.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
alan · 2 dni temu
Dobrze ze poczekaleś aż bedzie pełnoletnia. Nalezy ci sie order za cierpliwość. Moze nowy prezydent ci go da .
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?