Jestem dojrzałym , żonatym facetem. Długi staż małżeński. Uwielbiam kobiety. Młode, dojrzałe. Podziwiam i delektuje się kobiecoscią. Czasem jednak pojawia się we mnie ochota na kutasa. Mam znajomego, żonatego faceta z innego miasta niż moje. Czasem piszemy do siebie fantazjując jak sobie wzajemnie liżemy i obciągamy nasze kutasy. Dwa tygodnie temu zaproponowałem spotkanie. Nadażyła się okazja. Żona była na wyjeździe. Wyszedłem z pracy trochę wcześniej, podałem mu adres i czekałem w domu. Zażyczyl sobie ,żebym był nagi gdy otworze mu drzwi. I tak też się stało. Dzwonek do drzwi. Otwieram. Jestem podniecony i kutas mi stoi. Uśmiechamy się do siebie. Wchodzi do środka i mówi: a teraz wyjmij ze spodni mojego kutasa . Odpinam pasek jego spodni, rozporek, zdejmuje mu spodnie i bokserki. Przed moimi oczami dynda jego dorodny chuj. Jestem bardzo podniecony. Ukleknij i bierz się do dzieła-mowi. Wyliż mi pałe trochę się spociła w podróży. I nie zapomnij o jajach suko. Z chęcią biorę jego kutasa do ręki. Jest twardy i delikatny w dotyku. Lekko spocony. Druga ręką sięgam do jajek i miętosze je. Nachylam się i biorę kutasa do ust. Smakuje powoli. Slysze jego jej i słowa: obciągnij mi go męska suko. Po czym wpycha mi kutasa głęboko do ust. Lekko się dlawie ale po chwili odzyskuje równowagę i pozwalam mu aby mnie ruchał w usta. Oplatam go językiem, smakuje i czuję że w tamtej chwili staje się męska dziwką. Kolega rucha mnie w usta trzymając za głowę. Co chwilę komentuje: dobrze ,że żona nie widzi jak skurwiam jej męża. Jak mi ochoczo obciąga jak męski lachociag. Podnieca mnie ta sytuacja i te slowa i obiema rękami ściskam mu dupę gdy mnie tak posuwa. Jęczy głosno. Po chwili słyszę głośny ryk i obfity spust zalewa mi gardło. Fala za falą. Przeszywa mnie taka rozkoszy. Jego ciepła sperma wyciska mi z ust. Kolega wyciąga kutasa z moich ust i rzuca. Wyliż mi go do sucha z resztek spermy i nie zapomnij o jajach suko! Wylizuje mu ochoczo tak że na jego kutasie i jajach nie pozostała kropla nasienia. Delektuje się tym. Czuję się wspaniale. Euforycznie.... Wstaję z kolan . Kolega bierze do ręki mojego kutasa który cały czas stoi i zaczyna mi walić. Druga rękę kładzie mi na pośladkach i ściska. Wali mi konia ręką , ściskając dupę i mówi: dobrze mi obciagnołes męski kurwiszonie, w nagrodę zawale Ci ręką . Waląc i macajac mi dupę co jakiś czas daje mi mocnego klapsa. Cholernie mnie to wszystko podnieca. Wali mi coraz mocniej i ostrzej. Jęcze o on mówi: jęcz głośno męska kurwo i spuść się obficie. Czuję ,że już dłużej nie utrzymam i z głośnym jękiem spuszczam się na niego . Moja sperma zalewa mu brzuch i ściska na kutasa. Całe moje ciało przeszywa dreszcz. Gdy skończył mi walić , wymał mojego kutasa i jaja i rzucił. Zliz teraz swoją spermę z mojego chuja. Uśmiecham się i klękając wylizuje mu znów tym razem z resztek mojej spermy. Uśmiechamy się bez słowa. Potem nadzy idziemy do kuchni napić się czegoś zimnego i skomentować nasze przeżycia. Przy okazji rozmowy macamy się jeszcze po kutasach i jajach. Po godzinie kolega się ubiera i wychodzi. Zostaje sam, nagi, z przeżyciami i smakiem jego spermy w ustach.
Komentarze (1)
Agnessa Novvak · 5 godzin temu
I właśnie dlatego nie przepadam za opowiadaniami gejowskimi. Nie dlatego, że "facet obciąga facetowi", ale przez to, jak są napisane - zwykle prostacko, żeby nie powiedzieć chamsko, sprowadzając wszystko właśnie do rzeczonego obciągania. Da się napisać pełne zmysłowości opowiadanie o heteroseksualnych partnerach? Oczywiście. O lesbijkach? A jakże! Ale jak wchodzi motyw gejowski, albo chociaż biseksualny, to się zaraz zaczyna literacki paździerz.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?