#276
8 lipca 2025
8 lipca 2025
Ta historia wydarzyła się 5 lat temu w Warszawie. Miałam wówczas 21 lat. Co jakiś czas wracam pamięcią do tamtego dnia. Jechałam autobusem linii 504. Czerwcowy dzień, ciepły, słoneczny, godziny późno popołudniowe. Wracałam ze Złotych Tarasów do domu. Autobus był bardzo zatłoczony. Wszyscy pasażerowie byli ściśnięci jeden obok drugiego. Nie znoszę takich momentów, gdy z każdej strony ktoś na mnie napiera, szturcha, chucha itp. Dodatkowo korki i ciągle wydłużający się czas dojazdu. Musiałam jakoś…
Jestem w związku od bardzo dawna, nigdy nie szukałem, nie próbowałem podrywać. Zmieniłem prace i tam poznałem mega fajną dziewczynę, tak prawdę mówiąc, ona zaczęła mnie podrywać. Wtedy miałem bardzo ciężki okres, zaczęliśmy się spotykać, był pierwszy pocałunek. Ja nie chciałem, dawałem jej do zrozumienia, że nic z tego nie będzie, wtedy to był okres przedświąteczny. W sylwestra wyznała mi, że mnie kocha... Kur… Wkręciłem się... zakochałem się. Trwało to rok, był to trudny czas. Posmakowałem jej,…
Komentarze (2)
Samotnik · 8 lipca 2025
I bardzo dobrze, życie jest krótkie i trzeba z niego korzystać ile tylko się da a nie żyć jak w celibacie
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Anonim · 9 lipca 2025
@samotnik zgadzam się z tobą, jeśli są spragnione seksu to czemu miałyby się hamować. Jeśli lubią taką formę to niech korzystają, pewnie nie jeden chciałby je spotkać i móc się zabawić
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?