#309
31 sierpnia 2025
Mąż Hubert jest ode mnie cztery lata starszy. Żyjemy w otwartym małżeństwie, co oznacza, że mogę umawiać się z innymi mężczyznami, jednak wyłącznie za jego zgodą. Zasada ta obowiązuje w obydwie strony, lecz w rzeczywistości tylko ja z niej korzystam. Należy tutaj wspomnieć, że mąż wymaga ode mnie zdawania jak najbardziej szczegółowych relacji z przebiegu moich “sekscesów”. Zawsze po takim dozwolonym skoku w bok jest napalony do granic możliwości. Rzuca się na mnie niemal od progu zaczynając od minetki. Za każdym razem ma nadzieję, że nie podmyłam się bezpośrednio po stosunku i będzie lizał cipkę świeżo przeoraną przez penisa innego mężczyzny. Kochamy się wtedy po kilka razy dziennie. W trakcie seksu domaga się ode mnie opowiadań o moich seksualnych przeżyciach w perwersyjnym, nieco wulgarnym stylu. Uwielbia odgrywać rolę zazdrosnego małżonka, który karze mnie ostrym seksem (jakby to była kara :)). Po około dwóch, trzech tygodniach jego pożądanie zaczyna spadać. Współżycie staje się coraz rzadsze, aż w końcu redukuje się niemal do jednego zbliżenia w miesiącu, jeśli nie rzadziej. Ciężko to nawet nazwać seksem. Ot, takie wetknął, wytknął, trysnął i po zabawie. Żadnej przyjemności. Jedynie zmiana pościeli. Chcąc nie chcąc, wdaję się wtedy w kolejny romans, który skutecznie ożywia nasze małżeństwo.
W okresie “po zdradzie” poprawa naszych relacji następuje nie tylko w sferze seksualnej. Mąż bardzo chętnie angażuje się we wszelkie prace domowe bez żadnego proszenia. Dba o mój komfort emocjonalny jak najlepiej potrafi. W kolejnej fazie zainteresowanie moją osobą wygasa, co przekłada się na pozostawienie mnie samej z tym całym domowym ambarasem. Oczywiście, wtedy nie zadaje sobie trudu z łagodzeniem moich napięć emocjonalnych. Traktuje mnie prawie jak powietrze.
Intensywnie zastanawiam się co mogłoby na stałe naprawić nasz związek. Takie doraźne wskrzeszanie relacji poprzez karmienie jego fantazji seksualnych współżyciem z innymi mężczyznami staje się nieco frustrujące. Może macie jakieś pomysły?
Komentarze (4)
Krasnal · 20 godzin temu
Znajdź sobie stałego przyjaciela domu z którym będziesz się regularnie spotykała
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Marek · 16 godzin temu
Znajdź sobie zboczonego sponsora i połącz przyjemne z pożytecznym.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Exhibi · 10 godzin temu
To co opisujesz jest przedmiotem fantazji wielu mężczyzn ale i kobiet. Niestety jak widać, w realu działa to tak właśnie jak to opisalas. Ogromna dawka adrenaliny po której , gdy już opadnie zostaje pustka. Na dłuższą metę prowadzi to do wypalenia w związku. Może remedium na początek było by unikanie seksu poza małżeństwem i pozostanie w sferze fantazji?
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Piotr · 1 godzina temu
Autor Konstanty, pierwsze słowa "Mam na imię Ilona" :/
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?