#311
7 września 2025
Hej z tej strony Julia 21. Od jakiegoś czasu miałam fantazję związaną z klimatami rodzinnymi, ale z uprzedzeniem, że nie chodzi o bezpośrednich członków (aż tak nie jestem skrzywiona :p). Na moim oku znalazł się Tomasz 41 lat, mąż mojej ciotki, miły zadbany, spokojny, choć miałam wrażenie, że bardzo mu się podobam. Tomasz był spokojnej natury i nie chciał afer, więc by do czegoś doszło, musiałam zainicjować sytuacje i zapewnić o totalnym milczeniu...
Wpadłam na pomysł, by zadzwonić i powiedzieć o małej usterce w mieszkaniu, w którym mieszkam, On odebrał, choć był w szoku, że dzwonię do niego...
Zgodził się mi pomóc, lecz wspominał, że przyjadą "razem" na co zareagowałam dość jednoznacznie
- "ale po co będziemy ją męczyć... Możemy to załatwić sami, tu też nikogo nie ma więc na spokojnie"
Po lekkim szoku w jego głosie zauważyłam, że chyba łyknął haczyk... Odpowiedział, że przyjdzie tylko, wymyśli powód....
Gdy przyjechał, ubrałam mega krótką spódniczkę, wyszłam po niego przed klatkę, jego wzrok mnie oblepiał. Tomasz widocznie zaszokowany sytuacja szedł za mną nieśmiałym krokiem, w jego głowie walczyła fantazja związana ze mną i rozsądek by nie wyszło to na jaw...
Moja w ten głową by tak się nie stało;) Oszczędzę szczegółowego opisu "akcji"... Tomasz oczywiście się skusił, choć widocznie bał się, że coś wygadam... Bawiło mnie to, miałam go w garści, jednocześnie chciał mnie i bał się problemów.
Powiedziałam, że nic nie musi się obawiać, wyluzował trochę, a mi udało się go przelecieć i spełnić swoją fantazję, jednocześnie dowiedziałam się, że ja byłam w jego fantazjach. Sytuacja win-win ;)
Komentarze (1)
Krasnal · 17 godzin temu
Opowiedz nam więcej o sobie i innych swoich fantazjach które chciałabyś spełnić.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?