#315
30 września 2025
Zaczęło się niewinnie. Razem z żoną mamy bardzo aktywne życie zawodowe i z perspektywy ostatniego roku często była zbyt zmęczona na zbliżenia. Jestem bardzo wyrozumiały i nie miałem z tym problemu. Nie będę ukrywał, że w tym okresie zadbałem sam o siebie, co mojej żonie czasami się nie podobało, ponieważ mój popęd seksualny był zaburzony. Szukając nowych wątków erotycznych w Internecie zacząłem się interesować formą odmowy, tzw. denial. Zaczęła mnie podniecać myśl, że jednak nie mogę sam się dotykać - i tutaj pomógł fakt, że jej także się to nie podobało. Zaczęliśmy pewien eksperyment, gdzie jeśli wydarzy się coś solo pomiędzy wspólną zabawą, to otrzymam karę.
I to było to! Jeszcze nigdy nie czułem takiego pobudzenia seksualnego. Kary były różne, np. lizanie jej, gdzie ja nic nie dostanę lub zrujnowany orgazm dla mnie. Najgorsza kara to wejście w nią, ale przerwanie bez orgazmu dla mnie. Wtedy mój członek ciągle ją czuł, ale musiał się uspokoić. Po kilku miesiącach tak mnie wytrenowała, że już się nie masturbuję. Teraz to od mojej żony zależy, czy nasza wspólna noc to będzie przyjemność tylko dla niej lub dla nas. I ta myśl, że nie wiem co zdecyduje, jest dla mnie bardzo, a to bardzo podniecająca. Jestem na takim etapie, że nawet lubię siedzieć nago na fotelu, ona na sofie i mówi mi, że nie mogę się dotykać, że nic nie dostanę i to wystarczy, że jestem cały twardy. Ona patrzy na mnie i jak wszystko mi pulsuje. Też się podnieca i jeśli ma nastrój to zacznie się dotykać, a ja tylko patrzę. Otrzymuję pełny orgazm około raz w miesiącu. Czasem moja Królowa ten czas przedłuża, żebym nie czuł się komfortowo, że zawsze go otrzymam po określonym czasie. Stosujemy różne techniki, żebym wytrzymał naszą zabawę. Czasem noszę klatkę, a jeśli ma ochotę, żebym w nią wszedł to używamy prezerwatyw z opóźnionym wytryskiem. W innym przypadku ciężko byłoby wytrzymać dłużej.
Tak mnie to wciągnęło, że zdarza mi się prosić, żeby moja Królowa była niedobra dla mnie, nawet jak ją błagam. Zostawiam jej wtedy krótkie wiadomości, żeby następnym razem jak będziemy się bawić i nie będę miał silnej woli, to przypomni mi, że nie tak się umawialiśmy. Jeśli zaczynam ją irytować i błagać o zbyt wiele, to otrzymuję uderzenia w moje jądra lub są ściskane wielokrotnie. Mamy też taką zabawę, gdzie ją dotykam, a ona tylko trzyma moje jądra i ściska je. Im jest bardziej podniecona, tym są bardziej ściśnięte. W momencie jak ona dochodzi, przestaje siebie kontrolować i ściska mnie tak mocno, że myślę, że nie wytrzymam i wtedy słyszę jej krzyk z podniecenia. Moje jądra są strasznie obolałe, a mój penis cały nabrzmiały i mokry od własnych płynów. To są jedne z moich ulubionych nocy i nawet nie podejrzewałem u siebie takich upodobań. Mam nadzieję, że moje ostatnie przeżycia były dla Ciebie interesujące i może zainspirowały do przeżycia czegoś nowego. Miałem w przeszłości kilka wydarzeń, które możliwe, że wpłynęły na moje aktualne upodobania. Postaram się je opisać i dodać do wyznań.
Dziękuję, że poświęciłeś/poświęciłaś czas na przeczytanie tego wyznania.
venro
Komentarze (9)
Gościx · 1 października 2025
Tylko czekać aż żonka przyprowadzi jeszcze lepszego bolca, jak w wyznaniu poniżej. Wtedy to już tylko będziesz patrzył...
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Malet · 2 października 2025
Opowiedz o tym więcej...
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
S · 2 października 2025
Leszek?
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
przyplyw · 4 października 2025
Przyjemnie się czyta jest ktoś spotkał swoją połowę otwartą na jego fetysze w sytuacji kiedy w wiekszości małżeństw fantazje do końca życia pozostaną nieujawnione w strachu przed poniżeniem
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
venro · Autor · 4 października 2025
@S To nie jest moje imię, ale proponuję, żebyśmy pozostali anonimowi na naszym czerwonym portalu 🙂
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
venro · Autor · 4 października 2025
@Gościx Dzięki za ciekawą sugestię. Także przeczytałem to wyznanie i taka forma kontroli może być bardzo podniecająca. W moim przypadku jednak bym nie zaakceptował kolejnej osoby w naszym związku.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
venro · Autor · 4 października 2025
@Malet Dziękuję. Nie miałem pewności, czy moje wyznanie będzie ciekawe dla innych. Na pewno napiszę kolejne, w którym może bardziej skupię się na konkretnych sytuacjach i przeżyciach.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
venro · Autor · 5 października 2025 ·
@przyplyw Dziękuję za miłe słowa. Jesteśmy małżeństwem już kilka lat i przyznam, że miałem wątpliwości, czy mojej żonie spodoba się jej nowa dominująca rola. Może pomógł nam fakt, że ja jestem bardziej ugodowy, a nowa bardziej stanowcza. Na początku zastanawiałem się, w jaki sposób ją poprosić o spełnienie moich fantazji. Pamiętam sytuację jak miała ochotę na wylizanie jej, a ja zaproponowałem, że nie musi odwzajemniać pieszczot i może skupić się tylko na swojej przyjemności. I tak małymi krokami zaczęło jej się to podobać coraz bardziej. Przyznała ostatnio, że bardzo lubi jak błagam 🙂
Nie mam pewności, jak długo pragnąłem takich zabaw, ale zgadzam się, że znalazłem moją prawdziwą lepszą połowę.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
anonim · 6 dni temu
Ciekawe wyznanie. Ja nie mam takich doświadczeń ale temat wydaje mi się interesujący..
Jednak nawet jeśli bym się zdecydował na zabawę w dominację i uległość to nie chciałbym być ciągle stroną uległa.. Raczej wolałbym się wymieniać z partnerką rolami i traktować to jakie dodatek do życia seksualnego a nie coś co jest wciąż obecne. No ale to kwestia upodobań.
Wracając do wyznania czekam na więcej, gdzie opiszesz konkretne sytuacje i przeżycia.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?