#100

MacLeod MacLeod

13 marca 2023

Siedzę wtedy w pierwszej ławce. Rzędy są trzy, ja w środkowym, biurko nauczycielskie stoi przed pierwszym, po mojej lewej ręce.

To nie epizod wyjątkowy, robisz to niemal na każdej lekcji. Mam kilkanaście lat i jeszcze niewiele wiem o kobietach.

Nie jesteś super piękna, ale zawsze umalowana. I często rano wybierasz zestaw złożony z czarnej spódnicy i białej bluzki. Dzisiaj też. Gdy piszesz na tablicy odwrócona do nas tyłem moją uwagę przyciągają trzęsące się od zamaszystych ruchów ręką pośladki. Chyba wiesz, że patrzę. Patrzę tak żebyś wiedziała.

Jest jesień i swoim zwyczajem na pierwszej lekcji od rana zmieniasz wysokie czarne zamszowe kozaki na szpilki. Są lata 90, masz 24 lata, nie wiem czy teraz przeszło by to niezauważone

Kiedyś podczas sprawdzianu, gdy wszyscy w klasie pochylając się nad swoimi kartkami pisaliśmy odpowiedzi, podniosłem głowę.
Dopiero po chwili zauważyłaś że na ciebie patrzę. Obserwowałem jak dość wyprostowana siedząc za biurkiem rytmicznie ale delikatnie podskakujesz na krześle, chyba spinając i rozluźniając mięśnie pośladków. Miałaś przymknięte oczy i błogi wyraz twarzy. Zatrzymałaś się natychmiast po tym gdy intuicyjnie poczułaś na sobie mój wzrok.
- Pisz.
Wróciłem do pisania.

Obserwuję codzienny rytuał, niewiele widzę: siedząc za biurkiem zmieniasz buty. Brakuje ci miejsca. Na chwilę przekręcasz się w bok i wysuwasz stopę do przodu. Widzę ją zza swojej ławki.
Stopę opinają jasnobrązowe cienkie rajstopy, na palcach trochę ciemniejsze. Nogie masz ładne, trochę łukowate ale na tyle zgrabne, że budzą we mnie instynkt. Widzisz, że patrzę, robię to bez wyrazu, obojętnie, obserwuję bo właśnie to mam przed oczami.
Gdy przed lekcją podeszłaś otworzyć klasę spódnica jak zwykle zakrywała uda i część kolan.
Z mojego punktu obserwacyjnego zauważam, że często zmienia się to podczas Twoich ewolucji na krześle. Czasami wyczuwamy dobry moment i z Danielem, kolegą z ławki pochylamy się do przodu a po tym co widzimy siedzimy głupio uśmiechnięci.

Pamiętam ten dzień dlatego, że wywołałaś mnie do odpowiedzi. Lubiłem czasami odezwać się na lekcji punktując Twoje pomyłki szybką ripostą.
Teraz możesz się odegrać. Choć czuję, że mnie lubisz.

Wychodzę z ławki, staję przed Tobą.
Siedzisz zakładając nogę na nogę w moim kierunku. Jedna ze szpilek zwisa odsłaniając piętę i wysokie podbicie, to rozprasza moje skupienie.
Pada pytanie, coś dukam. Spódnica podwinęła ci się wysoko. Omiatam Twoje nogi oczami a na drżących ustach wyobraźnia odciska mi gładkość nóg opiętych w rajstopy. Ślina napływa do ust.
Widzisz to, z drwiącym uśmiechem powtarzasz pytanie. Zmieniasz nogi. Przez moment z pod przeswitujacej tkaniny błyskają białe majtki. Patrzę na szeroki tyłek, mocne uda i zgrabne łydki. Nie wiem co mówię. Zasłaniam rękami spodnie w miejscu coraz większego zgrubienia.
Jesteś tym rozbawiona, widzę to tylko ja. Reszta klasy ze znudzeniem czeka aż się zlitujesz. Niedostateczny. Siadaj

Jak Ci się podobało?

30
2
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (3)

starski

starski · 13 marca 2023

+1
0

zgrabnie

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Uczeń

Uczeń · Autor · 19 czerwca 2023

0
0

Znam to, cudownie zanurzone w pani spojrzenie, początek lat 90, ja w pierwszej ławce, poczatek podstawówki, taki stęskniony kobiecego ciepła i szukający okazji by zajrzec pod spódnice lub na obfite piersi w różowym swetrze.

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Pani M

Pani M · Autor · 19 stycznia 2025

0
0

Zachwycające

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?

Inne wyznania:

#254

ona.mloda.zla

Niestety z moim byłym chłopakiem Wojtkiem, o którym już pisałam, miałam więcej żenujących sytuacji. Nie znałam słowa nie. I chociaż mógł dostać wszystko zwykle kończyło się wyłącznie na felatio. Było to dla mnie dziwne, bo miałam bardzo fajną figurę, duże wcięcie w pasie, i jak sam mówił idealną pupę. Niestety, pomimo bycia na każde jego zawołanie to nie poczuwał się do żadnej lojalności. W końcu zaczął spotykać się z jakąś dziewczyną, co doprowadzało mnie do szału. Pomimo tego i tak po mnie dzwonił,…

13 czerwca 2025

#253

Anonimowe

Czytając dziś wyznanie #252 odrazu przeszły mnie ciarki żenady. Miałam dokładnie tak samo, mój ukochany coraz bardziej się oddalał aż w końcu powiedział że potrzebuje czasu. Byłam bardzo zdruzgotana tym faktem i za wszelką cenę chciałam żebyśmy do siebie wrócili. Byłam na każde wezwanie, jeśli chciał loda lub szybki seks byłam na każde skinienie, nigdy potem nie zostawałam dłużej nigdy mnie mnie przytulił. Za każdym razem wracałam do domu z płaczem z nadzieją że może następnym razem coś się w nim…

12 czerwca 2025

#252

ona.moda.zla

Wiele dziewczyn mogłaby napisać podobne wyznanie, ale są one zbyt żałosne. Otóż miałam chłopaka, Wojtka, dla którego zrobiła bym wszystko, a on mnie porzucił. Aby być blisko niego często proponowałam mu niezobowiązujący seks, co on skrzętnie wykorzystywał. Było to strasznie żałosne. Oto parę sytuacji: pisał abym przyjechała, bo ma ochotę abym wzięła do buzi, przyjeżdżałam robiłam mu dobrze i zaraz po tym wracałam do domu. Raz napisał, przyjeżdżam jak zwykle, a słyszę głosy w salonie. Mówię, kto…

11 czerwca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.