#143

Anonimowe

13 marca 2024

Lubię być podglądana, lubię jak ktoś na mnie patrzy ukradkiem udając, że nie patrzy. Zaczęło się to kiedyś w jednym z supermarketów. W letni ciepły dzień grzebałam w koszach z przecenionymi rzeczami, byłam bez stanika w luźnej bluzce. Poczułam na sobie czyiś wzrok, po drugiej stronie koszów stał chłopak, wpatrując się co chwila we mnie. W pierwszej chwili pomyślałam, że mu się po prostu podobam. Szybko zrozumiałam mój błąd. Nachylając się nad koszami, bluzeczka również pochylała się do przodu odsłaniając mój biust ze sterczącymi sutkami w całej okazałości. Wyprostowałam się od razu. W pierwszej chwili chciałam odejść jak najszybciej, ale poczułam miły dreszczyk, jaki mnie ogarnął. Jakiś rodzaj błogiego stanu ekscytacji sytuacją. Zostałam przy koszach. Zrobiłam krok w lewo, aby być dokładnie naprzeciwko niego i znów pochyliłam się nad ciuchami przebierając i oglądając wszystko po kolei. Po paru minutach spektaklu jak już pokazałam biust z każdej strony poszłam dalej udając, że nic nie zauważyłam. Sprawiło mi to przyjemność. Przez dłuższy czas po tym zdarzeniu rozmyślałam na ten temat i stwierdziłam, że chcę tego jeszcze. Wymyśliłam sobie scenariusz występów, żeby wyglądało wszystko na przypadkowe zdarzania. W związku z tym, że nie chciałam tego robić w mieście, gdzie mieszkam, realizowałam fantazje jak byłam na wyjeździe. Podróżuję nieraz służbowo więc się wykorzystywałam sposobność. Zaczęłam od sprawdzonego już dekoltu i pochylania się w różnych sytuacjach, np. na dolne półki w sklepie. Drugi scenariusz to scena z filmu „Nagi instynkt”, czyli zakładanie nogi na nogę w krótkiej spódniczce. Majteczki — obowiązkowo biała prześwitująca koroneczka. Wzgórka łonowego nie depilowałam, żeby przez majteczki czarny pasek było widać wyraźnie. Występy robiłam gdzieś w poczekalni, w holu dworca lub innych miejscach, gdzie naprzeciwko mogłam mieć widza. Kocham te ukradkowe spojrzenia, panowie z reguły zamierają w bezruchu lub udają, że robią coś innego, czekając na mój kolejny ruch, który być może coś jeszcze ciekawego ukaże. Szukając dalej form mojego ekshibicjonizmu, zaczęłam chodzić do sklepów z przymierzalniami. Wybieram ciuchy, idę do przymierzalni i nie zasłaniam całkowicie zasłonki. Zostawiam 15cm uchylone, rozbieram się do bielizny a czasami nawet topless i przymierzam po kolei wszystko, co przyniosłam. Często ludzie, idąc coś przymierzyć zerkają ciekawie na moje odbicie w lustrze. Zauważyłam, że gdy podglądają mnie kobiety to też mam to fajne uczucie, na którym mi zależy. Bardziej lubię jednak spojrzenia męskie. Nie kręci mnie rozbieranie w sytuacjach, gdzie jest to normalne, np. u lekarza. Nawet jeśli to mężczyzna to nie ma tu podglądania więc sytuacja jest normalna. Chyba jestem trochę uzależniona od tego i raz na jakiś czas muszę to robić. Opowiem jeszcze jedno zdarzenie, tym razem niezamierzone. Kupuję bieliznę w sklepie u jednej pani. Chodzę tam od długiego czasu, czasem mi coś zamawia specjalnego. Spędzam tam nieraz trochę czasu przymierzając, a pani mi doradza. Poznałyśmy się już dobrze więc rozbieram się przy niej. Pomaga mi w przymierzalni, nieraz nawet układa mi biust w staniku. Któregoś razu mierzyłam body kilka rodzajów więc rozebrałam się do naga. Zauważyłam, że pani, pomagając mi włożyć lub zdjąć body muskała mnie po piersiach, nawet sutkach lub dotykała delikatnie pośladki niby sprawdzając, czy kolejny ciuch dobrze leży. Zrozumiałam o ci chodzi. Spytałam wprost czy lubi dziewczyny. Trochę zmieszana potwierdziła. Jest bi, ma męża, ale lubi oglądać też kobiety. Stąd pomysł na sklep z bielizną damską. Ma sposobność oglądać dziewczyny. Mnie już znała bliżej i miała więcej odwagi żeby mnie dotykać. Jestem hetero więc niezbyt mnie to interesowało, ale zła nie byłam. Dotyk miała miły więc dałam się pogłaskać. Obiecałam dyskrecje. Od tamtej pory jak u niej jestem, to jest kawa i czasem w przymierzalni delikatny masaż.

Jak Ci się podobało?

26
14
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (1)

Joanna

Joanna · 13 marca 2024

+3
-4

Hmmm, z tego co mi wiadomo to nie wolno przymierzać bielizny na nagie ciało! Jest to zabronione. W niektórych sklepach wolno tylko na własną bielizną , nigdy na gołe ciało!

Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz?

Inne wyznania:

#150

Monika

Mam na imię Monika, mam 35 lat, jestem singielką z wyboru, pracuje jako menadżerka wyższego szczebla w pewnej korporacji. Wydarzenia miały miejsce ponad miesiąc temu. Ponad dwadzieścia lat wcześniej, gdy byłam nastolatką, ojciec pracował w dużej firmie. Jego szef często u nas bywał, z ojcem mieli wspólnych znajomych i zaczęli się przyjaźnić. Był przystojnym trzydziestolatkiem, inżynierem, który przyjechał do pracy w mieście gdzie mieszkaliśmy. Bardzo mi się podobał, zaczęłam się w nim podkochiwać.…

23 kwietnia 2024

#149

Joanna

Z Kaśką i Kamilą mieszkałyśmy na jednym osiedlu, razem podstawówka i gimnazjum. Byłyśmy bardzo ze sobą zżyte. Zwierzałyśmy się sobie ze wszystkiego, idealna paczka trzech dziewczyn, „papużki nierozłączki” jak o nas mówiono. Nadszedł wrzesień 2018, ostania klasa gimnazjum. Pojechałyśmy na klasową wycieczkę do Krakowa. Wieczorem gdy wychowawca i opiekunowie poszli spać, urządziłyśmy sobie imprezkę. Mieszkałyśmy w hostelu w trzyosobowym pokoju. Gdy już opróżniłyśmy butelkę wina, naszło nas na rozmowy…

17 kwietnia 2024

#148

OnNaObcasach

Witam, dotychczas miałem doświadczenia seksualne jako crossdresser z młodszymi mężczyznami (mam 41 lat), a teraz wyznam, że skusiłem się na spotkanie z panem po 50-tce. Chciałem się ubrać kobieco, ale nie wyzywająco, więc założyłem szare pończochy samonośne, ukryte pod ołówkową sukienką do kolan, czarne zwykłe, niewysokie szpilki, beżowe figi i stanik, biały top na ramiączkach, i na to ciemnoróżowa marynarka. Mieliśmy się poznać najpierw, więc zastrzegłem, że możemy jedynie pogadać w samochodzie.…

16 kwietnia 2024
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.