#145
23 marca 2024
23 marca 2024
Z mężem jestem praktycznie od młodzieńczych lat, chodziliśmy nawet razem do podstawówki. Trochę z miłości i trochę z lęku przed zmianą życia wzięłam z nim ślub. Zawsze uważałam, że nasz seks jest ok, bo innego nie znałam. Życie tak się pozmieniało, że musiałam dojeżdżać do stolicy naszego województwa do pracy. Tam poznałam mojego szefa, z którym nawiązałam romans podczas jakiegoś wyjazdu integracyjnego (co ciekawe na tym byliśmy tam z jego rodziną!! ) Jakoś się tak potoczyło, że przeleciał mnie…
Nie potrafię przyznać się, że jestem uległa... Każda moja dziewczyna ma mnie za dominującą, bo mam trudny i buntowniczy charakter, okropne to jest. Mam wrażenie, że ego nie pozwala mi się do tego przyznać…
Jestem żonatym facetem. Staż małżeński ponad 20 lat. Kocham żonę. Jest piękna i seksowna. Mam jednak słabość do innych kobiet. Namiętnie zdradzam żonę wirtualnie, na czatach, wyuzdanych rozmowach. Wczoraj przed snem, masturbując się fantazjowaniem koleżance, z którą kiedyś pracowałem. Mieliśmy bardzo fajną, otwartą relacje. Mogliśmy swobodnie rozmawiać o swoich fantazjach. Dzisiaj do niej napisałem, wyznając, że myślałem o niej wczoraj wieczorem. Odpisała zaciekawiona, o czym myślałem. Opisałem…
Komentarze (0)
brak komentarzy