#145
23 marca 2024
23 marca 2024
Do #318... Niko nie zawiódł i następnego dnia w przybliżonej porze również zjawił się na naszej dzikiej plaży. Zaskoczył mnie ogromnie ponieważ zaproponował abym wspólnie przepłynęła na najbliższą plaże gdzie zaparkował samochód. Zgodnie z propozycją zrobiłam to, i po krótkim wpławie byliśmy już na docelowej plaży. Niko zaprowadził mnie do auta, podał przygotowany ręcznik, znowu zaczęliśmy się namiętnie całować. Zrzuciłam z siebie mokry strój i oddałam w ręce przystojnego Niko. Jego dłoń pieściły…
Mam takie zaprzyjaźnione małżeństwo. To, co najważniejsze. Jestem biologicznie facetem. Intymnie - kobietą z różdżką. To mój sekret. Obiecałam jego żonie, że przypilnuję go, podczas jej dłuższej służbowej nieobecności, żeby nie oglądał się i nie wyskakiwał na boki. Dla niej jestem kolegą, dla niego stałam się... koleżanką… Perfidnie go podeszłam... oni oboje zawsze uważali mnie za trochę "kobiecego". Kiedy ona wyjechała, ja jej obiecałam... A któregoś razu udałam, że pomyliłam godziny spotkania…
Komentarze (0)
brak komentarzy