#191

Masażystka

12 grudnia 2024

Nawiązując do wcześniejszych wyznań, moja relacja z Robertem coraz szybciej nabiera tempa, na początku tygodnia ponownie zawitał w mojej brzoskwince. Robert ponownie umówił się na masaż tym razem prosił o wieczór ze względu na "wolną chatę" i możliwość wyskoczenia na mały seansik. Tym razem bardziej ośmielił się i zażyczył, żebym czekała już gotowa do działania i wcale nie miał na myśli długiego masażu, lecz pełną namiętności penetrację mojej cipki. Wszedł do mieszkania o umówionej porze, jego penis już był gotowy do działania, chciałam tradycyjnie zacząć od delikatnej gry wstępnej, lecz Robert stwierdził, że jeśli będziemy przedłużać, to spuści się tu i teraz a tak bardzo pragnie wejść we mnie. Tym razem to on przejął dowodzenie, brał mnie początkowo na stojąco potem na pieska, piękne. Cały czas dotykając moich piersi i mówiąc, że tego mu brakuje. Ciągle powtarzał, że pragnie częściej naszych spotkań, coraz szybsze ruchy spowodowały, że zaczęłam bardzo głośno jęczeć (zazwyczaj nie jęczę, bo ciężko doprowadzić mnie do orgazmu, lecz jak stały klient tego chce, to udaję). Robert jest wspaniałym kochankiem aż szkoda, że nie mogę mieć go na co dzień... Ach... Jego penis jest idealny, dotyk oraz rozmowa. Po obfitym spuście zainicjowanym przeze mnie na biust postanowiliśmy chwilę poleżeć i może jeszcze raz wskrzesić twardego żołnierza. Robert zwierzył się, z tego, że od dawien dawna nie układa mu się z żoną, jego potrzeby są wielkie i bardzo kręci go taki motyw umawiania na masaż. Byłam tak bardzo napalona na ponowne zbliżenie a jednakowo zmęczona poprzednim, że postanowiłam wylizać kutasa i wymasować jajka Roberta z nadzieją na powtórkę, lecz jedynie co udało nam się strzepać gruchę z minimalnym efektem w pozycji 69, nie powiem, minetka była boska i chciałam stanowczo więcej. Bardzo podnieca mnie ta cała sytuacja, nie wiem dokładnie, czy jest to fantazja, czy powoli zakochuje się w swoim kliencie. Podczas sesji w mieszkaniu próbuje jakoś dostrzec, jak wygląda żona Roberta, żeby się trochę porównać, lecz jeszcze nie udało mi się spotkać jej osobiście. Nigdy wcześniej tak emocjonalnie nie podeszłam do swojego klienta i zazwyczaj to ja kieruje przebiegiem spotkania, tym razem oddałam się po całości scenariuszowi Roberta. Robert zapewnił mnie, że w przyszłym tygodniu znowu zawita i zapytał, czy byłabym gotowa odmówić innego klienta, żeby spędzić z nim czas. Zawsze cechowałam się profesjonalizmem i nigdy bym tak nie zrobiła, lecz gdy przypomnę sobie, jak zaopiekował się moją muszelką, to oddałbym każdego klienta za to. Robert nie zapłacił nic, w ramach promocji mikołajkowej dostał mnie, a ja wczoraj dostałam przesyłkę w paczkomacie z numeru Roberta, jeszcze nie wiem co to.
Mój salon znajduje się w Warszawie, bardzo lubię czytać wasze komentarze i chętnie odpowiem, to zawsze pobudza mnie do działania.

Jak Ci się podobało?

21
8
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (2)

Medunamun

Medunamun · 13 grudnia 2024

+1
0

Zdecydowanie skuszę się na taki masaż w nowym roku 😉

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Anonimowy Odrobinę

Anonimowy Odrobinę · 15 grudnia 2024

+2
0

Uhhh, chyba trzeba zazdrościć Robertowi 🙂 ... to gdzie, jak można cię znaleźć w stolicy? Z ochotą przetestuję masaż jak będę kolejny raz w mieście.

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?

Inne wyznania:

#254

ona.mloda.zla

Niestety z moim byłym chłopakiem Wojtkiem, o którym już pisałam, miałam więcej żenujących sytuacji. Nie znałam słowa nie. I chociaż mógł dostać wszystko zwykle kończyło się wyłącznie na felatio. Było to dla mnie dziwne, bo miałam bardzo fajną figurę, duże wcięcie w pasie, i jak sam mówił idealną pupę. Niestety, pomimo bycia na każde jego zawołanie to nie poczuwał się do żadnej lojalności. W końcu zaczął spotykać się z jakąś dziewczyną, co doprowadzało mnie do szału. Pomimo tego i tak po mnie dzwonił,…

13 czerwca 2025

#253

Anonimowe

Czytając dziś wyznanie #252 odrazu przeszły mnie ciarki żenady. Miałam dokładnie tak samo, mój ukochany coraz bardziej się oddalał aż w końcu powiedział że potrzebuje czasu. Byłam bardzo zdruzgotana tym faktem i za wszelką cenę chciałam żebyśmy do siebie wrócili. Byłam na każde wezwanie, jeśli chciał loda lub szybki seks byłam na każde skinienie, nigdy potem nie zostawałam dłużej nigdy mnie mnie przytulił. Za każdym razem wracałam do domu z płaczem z nadzieją że może następnym razem coś się w nim…

12 czerwca 2025

#252

ona.moda.zla

Wiele dziewczyn mogłaby napisać podobne wyznanie, ale są one zbyt żałosne. Otóż miałam chłopaka, Wojtka, dla którego zrobiła bym wszystko, a on mnie porzucił. Aby być blisko niego często proponowałam mu niezobowiązujący seks, co on skrzętnie wykorzystywał. Było to strasznie żałosne. Oto parę sytuacji: pisał abym przyjechała, bo ma ochotę abym wzięła do buzi, przyjeżdżałam robiłam mu dobrze i zaraz po tym wracałam do domu. Raz napisał, przyjeżdżam jak zwykle, a słyszę głosy w salonie. Mówię, kto…

11 czerwca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.