#228
24 kwietnia 2025
Jakieś trzy lata temu zmieniłam swojego stomatologa, chodzę regularnie co pół roku na wizyty kontrolne. Facet jest niesamowicie przystojny, idealnie w moim typie, na moje wyczucie ma ok. 35-36 lat. Zawsze, gdy leżę na fotelu dentystycznym, tak opuszczonym, że jestem prawie w pozycji leżącej, zawsze zamykam oczy podczas zabiegów higienicznych czy kontrolnych.
W mojej głowie powstają wtedy bardzo grzeszne myśli i wyobrażenia, Zaczynam sobie wyobrażać, że ON, zamiast zajmować się moimi zębami, gdy mam szeroko otworzone usta, zaczyna mnie namiętnie całować. A jego ręka zaczyna pieścić moje uda, krocze. Nogi mam zawsze podczas wizyty lekko rozchylone. Tak, że dostęp do moich miejsc intymnych jest dość ułatwiony, czy to jestem w spodniach, czy w sukience. Czasem, wtedy sama rękę układam tak, aby swobodnie leżała na udzie lub łonie, i chwilami mocniej ją dociskam do mojego ciała, aby poczuć przyjemne mrowienie w podbrzuszu i sutkach. Zaczynam wtedy odczuwać bardzo silne podniecenie.
Kiedyś po takiej wizycie, po fluorowaniu zębów i innych zabiegach kosmetycznych byłam tak podniecona, że moje majtki było całe mokre. Dobrze, że nie było tego widać przez spodnie, ale gdybym pewnie dłużej była na fotelu, to by nie dało się ukryć mokrych spodni w kroczu.
Jakiś czas przed wizytą, która ma byś w ten piątek, zaczęłam intensywnie o niej myśleć. Jak tylko wyobraziłam sobie, że leżę na tym fotelu, a ON siedzi obok, robiło mi się mokro w majtkach. Do głowy przyszła mi szalona myśl. Zapragnąłem orgazmu podczas wizyty. Tylko do tej pory samo wyobrażanie sobie różnych scenek, nigdy nie doprowadzało mnie na szczyty rozkoszy.
Zaczęłam intensywnie myśleć, jak to zrobić. Zapytałam swoją przyjaciółkę, nie mówiąc, o co mi chodzi, czy są może takie zabawki, coś w rodzaju wibratora, ale żeby po włożeniu do majtek nie wydawał dźwięków, a powodował podniecenie. Przyjaciółka jest dobrze obeznana w tematach, nie ma stałego partnera, a uwielbia różne zabaweczki. Ja niestety jestem w temacie kompletnie niezorientowana, moje paluszki mi wystarczają. Poleciła mi taki „wibrator”, raczej imitację małego penisa, który po włożeniu gdzie trzeba, nie wibruje, tylko powoli pulsuje, wydłuża się i kurczy, symulując ruchy członka, nie wydaje przy tym prawie żadnych odgłosów. Uruchamia się go zdalnie pilotem, który można mieć w kieszeni. Wczoraj odebrałam w paczkomacie przesyłkę z zabaweczką. Od razu wieczorem, wypróbowałam ją w domu. Działa na mnie doskonale, efekt – orgazm był piorunujący.
Wizyta u stomatologa jutro. Jestem podniecona na samą myśl leżenia na fotelu dentystycznym z zabaweczką w pochwie.
Ciekawe czy starczy mi odwagi na wciśniecie przycisku pilota. Trzymajcie kciuki, żeby nie było z tego jakiejś afery i aby nic się nie wydało.
Komentarze (5)
Kuba · 5 dni temu
Powodzenia :-) i mocnych wrażeń 😉
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Elninio82 · 5 dni temu
Liczę że podzielisz się czy udało się odważyć, i jakie były efekty 🙂
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Energetyk · 4 dni temu
No to czekam na relację z wizty, a w zasadzie z jej przebiegu.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
XYZ · 4 dni temu
Umów się z nim na kawę, może to początek czegoś większego
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Emilko · 1 dzień temu
Cześć :-)
Dla osób ciekawych efektów wizyty. Niestey w piątek padał deszcz i z tych emocji przed wizyta pilota zapomniałem w kieszeni kurtki na wieszaku w poczekalni. Plan nie wypalił do końca. Podniecenie jednak było bardzo duże, zrobiłam się bardzo mokra gdy w pewnej chwili nachylając się dotykał mojej piersi przedramieniem. Jak zawsze miałam zamknięte oczy i wyobrażałam sobie, że mnie pieści, czując jego dotyk na piersi , w swoim wnętrzu dobrze czułam "zabaweczkę" , jakby On tam był.
Po wizycie , gdy wsiadłam do samochodu, jeszcze na parkingu uruchomiłem pilota i orgazm był gigantyczny.
Przy następnej wizycie, za pół roku ,na pewno pilota będę miała przy sobie :-)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?