#258
20 czerwca 2025
20 czerwca 2025
Poznałam chłopaka podczas wakacji u rodziny, zaprosił mnie do domu. W domu postanowiliśmy się obmacać i zaczęłam robić mu loda. Wszystko gdyby nie to, że podczas loda on wykonał kilka połączeń do znajomych i rodziny na tematy ogólne, jednemu koledze pochwalił się że właśnie laska robi mu loda i nawet przyłożył mnie do telefonu by usłyszał jak jadę. Po paru dniach odczuwam lekkie zażenowanie i upokorzenie, ale podczas obciągania nie przeszkadzało mi to, chyba byłam na tyle podniecona, że zależało…
Opowiem wam, co mnie ostatnio spotkało. Mam na imię Natalka. Mieszkam w średniej wielkości mieście na zachodzie kraju. Chodzę do liceum ogólnokształcącego. Wydaje mi się, że jestem postrzegana za raczej niewyróżniającą się uczennicę. Mam dobre oceny, ale nie szóstki. Nie mam też na koncie poważniejszych wybryków. Raz zostałam złapana na drobnej kradzieży w Rossmannie. Lubię tańczyć. Po rodzicach jestem dość szczupła, a dodatkowo dzięki genom mamy mogę poszczycić się sporym biustem. Ale nie afiszuję…
Komentarze (1)
Rodzic · 22 czerwca 2025
Piękna fantazja. Jako szczęśliwy rodzic życzę, abyś znalazła mężczyznę godnego zostać ojcem Twoich dzieci. Oprócz prawd, że nawet najbardziej zagorzałej feministce „zegar biologiczny tyka”, sam moment zaplodnienia czy raczej okres starania się o ciążę - ciągłych spustów do cipki, jak to wspaniale opisałaś, jest szalenie podniecający dla kochającej się pary. Kobieta nosząca w środku spermę swojego mężczyzny, staje się przepiękna totalnie seksowna. Szczęścia życzę!
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?