#321
13 października 2025
Z moim pierwszym chłopakiem rozstałam się, jak miałam 21 lat. Byłam wtedy dziewicą. Był to styczeń. Bardzo to przeżyłam i wpadłam w straszne kompleksy. Uważałam, że jestem brzydka i już nigdy nikogo nie znajdę, a nie chciałam umrzeć, będąc dziewicą. Pogadałam z moim przyjacielem. Zgodził się zabrać mi dziewictwo. Bardzo symbolicznie umówiliśmy się w walentynki. Kino, kolacja i seks. Trochę bolało, ale bardzo mi się spodobało. Po tym wszystko się zaczęło. Wpadłam w dziwny stan... Przestałam zachowywać się jak wcześniej, tj. normalna ułożona dziewczyna. 7 miesięcy byłam sama. W tym czasie przeżyłam trójkąty we wszystkich możliwych wariacjach (2k+m - ze współlokatorką i jej chłopakiem, 2m+k - z chłopakami poznanymi na wyjeździe nad morze, 3k - z koleżankami lesbijkami z liceum). Często wyjeżdżałam na weekend do innych miast na imprezy, żeby tam uprawiać seks. Robiłam to w łazienkach, chodziłam do obcych facetów na nocleg, ogólnie rzeczy, którymi wcześniej się brzydziłam i uważałam, że tak zachowują się tylko szmaty. No i wreszcie na zajęciach na studiach poznałam mojego obecnego męża. Znowu wróciłam do bycia sobą, tj. normalną dziewczyną. Na szczęście nie było w moim otoczeniu nikogo, kto mógłby mu przekazać o moich ekscesach. Ja powiedziałam, że tylko 2 razy spałam z moim ex. Trochę źle się czuje okłamując go, ale z drugiej strony zawsze wstydziłam się przyznać do moich przygód.
Komentarze (1)
Tejot · 4 godziny temu
Problem z tego typu tajemnicami jest taki, że w 99,9% przypadków wychodzą na jaw w najmniej spodziewanym momencie, to po pierwsze. Po drugie, ja w Twojej historii nie widzę żadnego powodu do wstydu.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?