#340
18 listopada 2025
18 listopada 2025
Czytając wyznanie poniżej od Elzy o mężu tirowcu i jej zdradach jestem w stanie się wypowiedzieć jako kierowca tira. Uwierzcie mi, że trzeba mieć naprawdę niezły kręgosłup moralny, żeby na trasach nie zaczepić o jakąś pannę. Wszyscy moi koledzy z trasy jak i ja ulegliśmy pokusie tirówek. Niektórzy z nas mają stałe panny w swoich miejscach, a niektórzy często idą na żywioł. Jak zaczynałem pracę, nie zdawałem sobie sprawy, że będę tak tego potrzebował, raczej byłem sceptyczny temu, że będę posuwał…
Jestem młodą mężatką, konkretnie 3 lata po ślubie. Mąż jeździ na tirach na trasach międzynarodowych. A ja wdałam się w romans z 2 razy starszym właścicielem mieszkania. Mieszka 2 piętra wyżej, codziennie widuję jego żonę. Mimo to wpada do mnie, gdy mały jest przedszkolu i bierze mnie, jak chce. Mimo tego seks z mężem też lubię.
Komentarze (0)
brak komentarzy