#341

Sajmon

19 listopada 2025

Napiszę wam jak przez jedno małe kłamstwo narobiłem sobie bigosu. W czasach technikum miałem ziomka który przeważnie dysponował wolną chatą, jego rodzice często wyjeżdżali na weekendy, a u nich w domu schodziło się pół okolicy na spotkania. Jako że miałem trochę daleko to zawsze zostawałem na noc i parę razy się zdarzyło, że wyhaczyłem podczas takiej imprezy jakaś dziewczynę na ruchanko lub macanko. Jednego wakacyjnego wieczoru mocno mnie poniosło ze sąsiadką z okolicy i zaczęliśmy się pieprzyć w korytarzu na górnym piętrze. Byliśmy również wstawieni więc wydawało nam się że jesteśmy w miarę cicho lecz na dole było wszystko słychać i znajomi postanowili sprawdzić co się dzieje u góry. Tak wszyscy moi znajomi zaskoczyli mnie i tą sąsiadkę jak zapinam ją od tyłu w korytarzu. Przez całe wakacje ten temat się za mną ciągnął i mimowolnie krążył też w plotkach. Jakoś rozeszło się po kościach - ja miałem łatkę imprezowego jebaki, a ona gorzej, ale jakoś wszyscy potem zapomnieli. I tu do sedna, parę lat później poznałem moją teraźniejszą żonę, i jak zaczynaliśmy współżyć to zwierzyła mi się że jestem jej pierwszym więc żeby jej nie było głupio powiedziałem że ja jestem również prawiczkiem. I tak sobie żyliśmy az do czasu aż zostałem zaproszony na urodziny do starego kolegi, kontakt odżył i coraz więcej znajomych z tego okresu zaczęło się odzywać, obecnie idziemy na imprezę andrzejkową a mnie olsniło. Co jak będzie, jak ktoś przytoczy tą historię z czasu technikum ? Moja żona jest bardzo zazdrosna i potrafi zrobić mi raban o 15 min spóźnienia z pracy, z przekąsem rzucając, że pewnie spotykam się z jakąś kurwą itp. pomimo tego bardzo ją kocham. Jak to się wyda to będę w poważnych tarapatach i przez następne lata będę mieć to wypominane przy najbliższej okazji. Powiedzieć kolegom żeby przypadkiem nie wspominali? Nie chce się zgłębiać w temat i tłumaczyć że mam żonę furiatke... Ale też nie mam wpływu na to, jak język się rozwiąże po alkoholu

Jak Ci się podobało?

0
4
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (0)

brak komentarzy

Inne wyznania:

#340

Anonimowe

"Postanowiliśmy" razem, wtedy jeszcze z dziewczyną, a obecnie narzeczoną, że z tymi sprawami poczekamy do ślubu. Moja narzeczona ma wielkie ciśnienie na rzeczy typu pierścionek, impreza weselna, ślub i założyła, że jeśli uchyli mi nogi przed, to będę się ociągał. Więc wywarła na mnie takie oto postanowienie. Trwam już w tym 2.5 roku, a moje jaja powoli zaczynają eksplodować. W pracy koledzy co chwilę opowiadają jakieś sprośne historie, a ja tylko przytakuję, a czasem coś zmyślę, żeby mnie nie wyśmiali.…

18 listopada 2025

#339

Nobi

Czytając wyznanie poniżej od Elzy o mężu tirowcu i jej zdradach jestem w stanie się wypowiedzieć jako kierowca tira. Uwierzcie mi, że trzeba mieć naprawdę niezły kręgosłup moralny, żeby na trasach nie zaczepić o jakąś pannę. Wszyscy moi koledzy z trasy jak i ja ulegliśmy pokusie tirówek. Niektórzy z nas mają stałe panny w swoich miejscach, a niektórzy często idą na żywioł. Jak zaczynałem pracę, nie zdawałem sobie sprawy, że będę tak tego potrzebował, raczej byłem sceptyczny temu, że będę posuwał…

18 listopada 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.