#51

Konstanty Konstanty

29 kwietnia 2021

Z PAMIĘTNIKA SIOSTRY

Pamiętam ten dzień. Obudził mnie świergot ptaków i promienie słońca wdzierające się przez prześwitującą zasłonę. Po porannej kawie poszłam wyrzucić śmieci. Założyłam podomkę na nagie ciało. Czułam się tak lekko, wiosennie, przewiewnie. Wyrzucając śmieci czułam na sobie jego wzrok. Nie śmiałam się odwrócić. Za to podniosłam podomkę ukazując jego oczom fragment pośladka. Czułam na sobie ten jego samczy oddech wyrażający chuć. Czułam na sobie jego podniecenie wszystkimi porami ciała. Zbliżył się do mnie w ułamku sekundy. Żelazne imadło jego dłoni zacisnęło się na moich biodrach. Zajęczalam subtelnie, jakby wiedziona instynktem. Podniósł podomkę odsłaniając moją pupę, brutalnie złamał mnie w pół, a twardy, diabelski kutas odnalazł drogę do mojej ciasnej, niewinnej cipeczki. Wjechał ostro, brutalnie, bez krzty delikatności. Jęknęłam czując rozpychanie mojej niemal dziewiczej piczki. Każdy następny piekielny sztos powodował ból mojej szparki zmieszany z narastającą rozkoszą. "O tak, kurwa, ciasną masz pizdę" - harczał swoim męskim głosiskiem. "Proszę, nie tak mocno, cipka mnie boli" - jęczałam subtelnie doprowadzając go niemal do wrzenia. Czułam jego władzę nad moim ciałem zwienczoną przez ostre sztosy kutasa penetrującego moją ciasniutką myszkę. Ekstaza nadeszła gwałtownie pozbawiając mnie chwilowo świadomości. Kiedy ją odzyskałam, czułam, że jest już blisko. W oka mgnieniu wyszedł ze mnie, chwycił za włosy i szybkim ruchem skierował moją głowę na swój miecz męskości ociekający moimi soczkami. Przyjęłam go w usta, choć było to ponad moje siły. On jednak nie zwracał na to uwagi, ruchając mnie w gardło, jakby pomylił je z cipką. Próbowałam dać mu znać, że mam już dosyć, choć nic sobie z tego nie robił. Obfite salwy życiodajnego nektaru zostały wtłoczone głęboko w moją gardziel, a narzędzie naszej wspólnej rozkoszy opuściło moje usta dopiero wtedy, kiedy połknęłam ostatnią kroplę spermy.

Jak Ci się podobało?

18
10
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (2)

starski

starski · 7 maja 2021

+1
0

A gdzie to ruchanie było? Pod śmierdzącym śmietnikiem, koło bloku przykładowo? - Jeśli nie określisz okoliczności, każdy automatycznie umieści "twój" śmietnik tam, gdzie przykładowo ma własny, a to nie zawsze wypadnie najlepiej 😀

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Tomp

Tomp · 13 stycznia 2023

0
0

@starski Nie przeginaj! Autor miał na myśli śmietnik i to jego wybór. Jaki - dorysuj sobie sam! A że Ci (zapewne nie tylko) śmietnik nie pasuje jako miejsce akcji, to już autor musi wliczyć w koszta.

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?

Inne wyznania:

#254

ona.mloda.zla

Niestety z moim byłym chłopakiem Wojtkiem, o którym już pisałam, miałam więcej żenujących sytuacji. Nie znałam słowa nie. I chociaż mógł dostać wszystko zwykle kończyło się wyłącznie na felatio. Było to dla mnie dziwne, bo miałam bardzo fajną figurę, duże wcięcie w pasie, i jak sam mówił idealną pupę. Niestety, pomimo bycia na każde jego zawołanie to nie poczuwał się do żadnej lojalności. W końcu zaczął spotykać się z jakąś dziewczyną, co doprowadzało mnie do szału. Pomimo tego i tak po mnie dzwonił,…

13 czerwca 2025

#253

Anonimowe

Czytając dziś wyznanie #252 odrazu przeszły mnie ciarki żenady. Miałam dokładnie tak samo, mój ukochany coraz bardziej się oddalał aż w końcu powiedział że potrzebuje czasu. Byłam bardzo zdruzgotana tym faktem i za wszelką cenę chciałam żebyśmy do siebie wrócili. Byłam na każde wezwanie, jeśli chciał loda lub szybki seks byłam na każde skinienie, nigdy potem nie zostawałam dłużej nigdy mnie mnie przytulił. Za każdym razem wracałam do domu z płaczem z nadzieją że może następnym razem coś się w nim…

12 czerwca 2025

#252

ona.moda.zla

Wiele dziewczyn mogłaby napisać podobne wyznanie, ale są one zbyt żałosne. Otóż miałam chłopaka, Wojtka, dla którego zrobiła bym wszystko, a on mnie porzucił. Aby być blisko niego często proponowałam mu niezobowiązujący seks, co on skrzętnie wykorzystywał. Było to strasznie żałosne. Oto parę sytuacji: pisał abym przyjechała, bo ma ochotę abym wzięła do buzi, przyjeżdżałam robiłam mu dobrze i zaraz po tym wracałam do domu. Raz napisał, przyjeżdżam jak zwykle, a słyszę głosy w salonie. Mówię, kto…

11 czerwca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.