#52

Konstanty Konstanty

7 maja 2021

Z PAMIĘTNIKA MOJEJ SIOSTRY
Miałam wtedy 16 lat, jedwabistą skórę, zniewalający uśmiech, a co najważniejsze - wianek. Tamte wakacje spędzałam u wujostwa. Pomagałam im w remoncie. Spaliśmy w jednej izbie, albowiem w innych pokojach na ścianach sechł unigrunt. Spaliśmy na materacach turystycznych. Ledwie zgasło światło, a wujek niezwłocznie zaczął zabierać się za ciotkę. "Heniek, daj spokój. Aga tuż obok." Jednak nic nie mogło powstrzymać jego diabelskiej chuci. Czułam, po prostu czułam wszystkimi porami ciała gorącą atmosferę seksu. Choć byłam jeszcze dziewicą, byłam pewna, że do mojego zmysłu powonienia dociera zapach mokrej, dojrzałej pizdy gotowej na wyruchańsko. Jęk rżniętej kobiety sprawił, że odeszłam od zmysłów. Serduszko waliło mi jak młot, oddech przyspieszył do granic możliwości, a podniecenie było tak silne, że wystarczyłoby mi dosłownie pięć minut zabawy moim dzyndzelkiem, aby znaleźć się w objęciach ekstazy. Męska, umięśniona, owłosiona dupa wujka pracowała niczym maszyna napędzana silnikiem zwierzęcego pożądania, a jęki kobiety stały się nieco głośniejsze, jakby zapomniała o mojej obecności. Przypomniała sobie o niej, kiedy dotknęła stopą mojej łydki. W tym momencie pragnęłam już tylko jednego. Dyskretnie, pod kołdrą chwyciłam jej stopę i zaczęłam dyskretnie ją masować swoją drżącą, gładziutką rączką. Drugą dłonią dotknęłam swojej muszelki. Świadoma zaistniałej sytuacji starałam się to robić możliwie jak najdyskretniej. Już po chwili wujek ryknął niczym ranny zwierz wtłączając w cipkę cioci swój męski nektar. Razem z nim doszła również ciocia obwieszczając głośnym jękiem swoje spełnienie. Doszłam również ja, jednak zacisnęłam zęby, aby wujek nie spostrzegł, że również wzięłam udział w ich miłosnych igraszkach. Niezwłocznie puściłam stopę ciotki, udając, że śpię. I rzeczywiście, już po paru minutach onirycznej symulacji znalazłam się w błogich objęciach Morfeusza.

Jak Ci się podobało?

27
10
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (3)

starski

starski · 7 maja 2021

+1
-1

Twe treści przesycone są naturalną namiętnością, która w splocie z naturalistyczną atmosferą jest wartościowa. Gdyby udało ci się uniknąć śmieszności w postaci zdrobnień - "rączka", "cipka", i czasem banalnych, a czasem po prostu zabawnych metafor - "objęcia ekstazy", "oddech przyspieszył do granic możliwości", "maszyna napędzana silnikiem zwierzęcego pożądania", "męski nektar" - całość zyskałaby diametralnie na literackiej wartości.

Jak dziewoja widziała włochatą, umięśnioną dupę wujka, skoro zgasło światło?
Epizod z chwytaniem stopy ciotki jest nieatrakcyjny i jeśli nie ohydny, to co najmniej dziwaczny.
Gdyby, przykładowo, muskała udo dymanej ciotki dłonią, byłoby to znacznie bardziej realistyczne i podniecające.
O interpunkcji nie będę mówił, bo ponoć nie należy źle o martwych gadać.

Pozdrawiam i dziękuję za sugestię lektury

AS

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
historyczka

historyczka · 9 maja 2021

+1
0

Już chciałam coś napisać, ale genialny Starski wydobyło to co trza.

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
Tomp

Tomp · 13 stycznia 2023

0
0

@starski Popieram wszystko. Z nazwami narządów płciowych większość autorów ma problem. Trzeba mieć duży talent, by zauważyć, że inaczej nazwie pochwę nieletnia dziewica, a inaczej 50-letnia żona. Inaczej w towarzystwie (jakim?), a inaczej w myślach. Inaczej w sytuacji podniecenia, inaczej w złości, inaczej w marzeniach, inaczej powie o swojej, inaczej o konkurentki, inaczej o obrazku w kalendarzu... itd., itp. To cały kunszt!

Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?

Inne wyznania:

#254

ona.mloda.zla

Niestety z moim byłym chłopakiem Wojtkiem, o którym już pisałam, miałam więcej żenujących sytuacji. Nie znałam słowa nie. I chociaż mógł dostać wszystko zwykle kończyło się wyłącznie na felatio. Było to dla mnie dziwne, bo miałam bardzo fajną figurę, duże wcięcie w pasie, i jak sam mówił idealną pupę. Niestety, pomimo bycia na każde jego zawołanie to nie poczuwał się do żadnej lojalności. W końcu zaczął spotykać się z jakąś dziewczyną, co doprowadzało mnie do szału. Pomimo tego i tak po mnie dzwonił,…

13 czerwca 2025

#253

Anonimowe

Czytając dziś wyznanie #252 odrazu przeszły mnie ciarki żenady. Miałam dokładnie tak samo, mój ukochany coraz bardziej się oddalał aż w końcu powiedział że potrzebuje czasu. Byłam bardzo zdruzgotana tym faktem i za wszelką cenę chciałam żebyśmy do siebie wrócili. Byłam na każde wezwanie, jeśli chciał loda lub szybki seks byłam na każde skinienie, nigdy potem nie zostawałam dłużej nigdy mnie mnie przytulił. Za każdym razem wracałam do domu z płaczem z nadzieją że może następnym razem coś się w nim…

12 czerwca 2025

#252

ona.moda.zla

Wiele dziewczyn mogłaby napisać podobne wyznanie, ale są one zbyt żałosne. Otóż miałam chłopaka, Wojtka, dla którego zrobiła bym wszystko, a on mnie porzucił. Aby być blisko niego często proponowałam mu niezobowiązujący seks, co on skrzętnie wykorzystywał. Było to strasznie żałosne. Oto parę sytuacji: pisał abym przyjechała, bo ma ochotę abym wzięła do buzi, przyjeżdżałam robiłam mu dobrze i zaraz po tym wracałam do domu. Raz napisał, przyjeżdżam jak zwykle, a słyszę głosy w salonie. Mówię, kto…

11 czerwca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.