#87

PikkuMyy PikkuMyy

8 września 2022

Uwielbiam sposób w jaki to robisz. Jak wypuszczasz kłęby nikotynowego dymu, trzymając papierosa między palcami. Wiem, że za chwilę te same palce będą we mnie, a usta drażniąc łechtaczkę dadzą nieopisaną rozkosz.
Wpatrujesz się we mnie. Oceniasz czy zasługuję na ciebie, czy byłam grzeczną dziewczynką.
- Dzisiaj zrobimy to inaczej - słyszę jak szepczesz. Nie wiem tyko czy bardziej do siebie, czy do mnie.
Niespiesznymi ruchami gasisz niedopałek w popielniczce, podnosisz się fotela i zbliżasz do mojego skrępowanego ciała. Przysiadasz na łóżku i gładzisz delikatnie po nagim ciele. Ten niewinny dotyk rozpala mnie do czerwoności. Droczysz się ze mną muskając sutki i nabrzmiałą clitoris. W pewnym momencie przestajesz mnie pieścić i ku mojemu zaskoczeniu zaczynasz odwiązywać moje ręce i nogi od kolumn łóżka. Skonsternowana myślę, że to już na dzisiaj koniec. Widocznie musiałam czymś się narazić, okazać w którymś momencie brak szacunku. Kiedy moje kończyny już są wolne, nadal leżę czekając na jakikolwiek ruch z twojej strony.
- Dzisiaj to ty przejmujesz kontrolę - nie mogę uwierzyć w to, co słyszę. - Możesz zrobić, co zechcesz.
Oto niepodzielny władca mojego ciała i umysłu oddaje mi koronę. Nie zastanawiam się długo. Wiem, czego chcę.
Staję przed tobą i zaczynam cię rozbierać. Z pietyzmem rozpinam każdy guzik nieskazitelnie białej koszuli. Spodnie są następne w kolejce. Wyciągam ze szlufek skórzany pasek, którym wielokrotnie mnie karałeś i klękając przed tobą ściągam spodnie razem z bielizną. Składam twoje ubrania w idealną kostkę i kładę na fotel, wiem, że nie lubisz bałaganiarstwa.
Ty się nie ruszasz próbując rozszyfrować, jaki będzie mój kolejny ruch. Twój penis pręży się dumnie. Staję na palcach i całuję cię gorąco, namiętnie, czując w ustach smak nikotyny. Zachłannymi dłońmi błądzę po twoim nagim ciele. Tak rzadko pozwalasz mi się bezkarnie dotykać, więc korzystam z danej mi władzy. Zaczynam błądzić językiem po linii szczęki kierując się niżej. Podgryzam cię, liżę, całuję, chcąc spróbować każdego skrawka twojego ciała. Muszę przyznać, że smakujesz wybornie. Dłuższą chwilę poświęcam twoim sutkom. Z zamkniętymi oczami poddajesz się moim zabiegom, rozkoszujesz się tym, co ci daję.
W końcu klękam mając przed oczami wzwiedzionego członka, teraz jego kolej. Spoglądasz w dół i już nie odwracasz wzroku. Wiem, ze lubisz patrzeć jak daję ci rozkosz w ten sposób. Składam delikatny pocałunek na jego czubku i koniuszkiem języka przejeżdżam po całej jego długości, zatrzymując się na jądrach. Wkładam raz jedno, raz drugie do ust, chcąc dać ci jak najwięcej przyjemności, jednocześnie dłonią przejeżdżam po twoim penisie. Kiedy już kończę z twoją moszną, wracam na żołądź i staram się wziąć go jak najgłębiej. Czuję, że jesteś blisko, nie chcę żebyś skończył w ten sposób. Odrywam się od ciebie i podnoszę się z klęczek.
- Zrób ze mną co zechcesz, mój Panie – szepczę.
Widzę w twoich oczach zadowolenie. Zdałam dzisiaj egzamin, zrobiłam to, czego oczekiwałeś.

Jak Ci się podobało?

20
1
Podziel się ze znajomymi

Komentarze (0)

brak komentarzy

Inne wyznania:

#254

ona.mloda.zla

Niestety z moim byłym chłopakiem Wojtkiem, o którym już pisałam, miałam więcej żenujących sytuacji. Nie znałam słowa nie. I chociaż mógł dostać wszystko zwykle kończyło się wyłącznie na felatio. Było to dla mnie dziwne, bo miałam bardzo fajną figurę, duże wcięcie w pasie, i jak sam mówił idealną pupę. Niestety, pomimo bycia na każde jego zawołanie to nie poczuwał się do żadnej lojalności. W końcu zaczął spotykać się z jakąś dziewczyną, co doprowadzało mnie do szału. Pomimo tego i tak po mnie dzwonił,…

13 czerwca 2025

#253

Anonimowe

Czytając dziś wyznanie #252 odrazu przeszły mnie ciarki żenady. Miałam dokładnie tak samo, mój ukochany coraz bardziej się oddalał aż w końcu powiedział że potrzebuje czasu. Byłam bardzo zdruzgotana tym faktem i za wszelką cenę chciałam żebyśmy do siebie wrócili. Byłam na każde wezwanie, jeśli chciał loda lub szybki seks byłam na każde skinienie, nigdy potem nie zostawałam dłużej nigdy mnie mnie przytulił. Za każdym razem wracałam do domu z płaczem z nadzieją że może następnym razem coś się w nim…

12 czerwca 2025

#252

ona.moda.zla

Wiele dziewczyn mogłaby napisać podobne wyznanie, ale są one zbyt żałosne. Otóż miałam chłopaka, Wojtka, dla którego zrobiła bym wszystko, a on mnie porzucił. Aby być blisko niego często proponowałam mu niezobowiązujący seks, co on skrzętnie wykorzystywał. Było to strasznie żałosne. Oto parę sytuacji: pisał abym przyjechała, bo ma ochotę abym wzięła do buzi, przyjeżdżałam robiłam mu dobrze i zaraz po tym wracałam do domu. Raz napisał, przyjeżdżam jak zwykle, a słyszę głosy w salonie. Mówię, kto…

11 czerwca 2025
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.