#95
19 grudnia 2022
19 grudnia 2022
"Postanowiliśmy" razem, wtedy jeszcze z dziewczyną, a obecnie narzeczoną, że z tymi sprawami poczekamy do ślubu. Moja narzeczona ma wielkie ciśnienie na rzeczy typu pierścionek, impreza weselna, ślub i założyła, że jeśli uchyli mi nogi przed, to będę się ociągał. Więc wywarła na mnie takie oto postanowienie. Trwam już w tym 2.5 roku, a moje jaja powoli zaczynają eksplodować. W pracy koledzy co chwilę opowiadają jakieś sprośne historie, a ja tylko przytakuję, a czasem coś zmyślę, żeby mnie nie wyśmiali.…
Czytając wyznanie poniżej od Elzy o mężu tirowcu i jej zdradach jestem w stanie się wypowiedzieć jako kierowca tira. Uwierzcie mi, że trzeba mieć naprawdę niezły kręgosłup moralny, żeby na trasach nie zaczepić o jakąś pannę. Wszyscy moi koledzy z trasy jak i ja ulegliśmy pokusie tirówek. Niektórzy z nas mają stałe panny w swoich miejscach, a niektórzy często idą na żywioł. Jak zaczynałem pracę, nie zdawałem sobie sprawy, że będę tak tego potrzebował, raczej byłem sceptyczny temu, że będę posuwał…
Komentarze (1)
Tomp · 13 stycznia 2023
Popraw literówki.
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?