Forum

Poczekalnia - warunki opuszczenia (strona 3 z 3)
Witaj @Agnessa Novak
Ad 1. Opowiadanie opuszcza poczekalnię jeżeli co najmniej dwóch członków loży autorskiej zagłosuje za tym.
Ad. 2. Te dodatkowe wymagania są oczywiście nieoficjalne i np. zastosowanie się do uwag członka loży może spowodować, że zagłosuje on/a za wypuszczeniem opowiadania do zbioru głównego.
Ad. 3 Kolejne opowiadania też zostaną opublikowane w poczekalni. W tym wypadku każde opowiadanie jest traktowane indywidualnie. Gdy jedno lub kilka opowiadań zostanie "wyciągniętych" do zbioru głównego, to oczywiście nowe teksty będą publikowane automatycznie w zbiorze głównym.

Pozdrawiam
Akurat te punkty widzę w regulaminie. Tylko się zastanawiam, jak to działa.

Bo w poczekalni wiszą opowiadania sprzed nawet kilku lat, teoretycznie (sądząc tak po ocenach jak i komentarzach - nie mnie oceniać te oceny, stwierdzam tylko fakt) niejednokrotnie lepsze niż na stronie głównej. No i sobie wiszą. Czy dlatego, że naprawdę są złe? A jak tak, to dlaczego nie zostały poprawione? Autor miał to gdzieś? Czy raczej znudziło / zdeprymowało go czekanie nie wiadomo ma co? Czy odwrotnie - on chciał to zrobić, ale zderzył się ze ścianą? Bo nikt ze strony pokątnych nie podjął decyzji, żeby puścić tekst dalej? A jeśli nie podjął, to dlaczego? Bo nie ma nikogo, żeby to zrobić? Czy są tacy, ale mają to w...?

Nie mnie oczywiście oceniać, ani tym bardziej decydowaćm, czy to tak ma być czy nie. Ani nie będę jako nowy użyszkodnik portalu robić fermentu, wchodzić w nie swoje buty i radzić "łooo to jest do bani, a ja wam powiem jak to poprawić bo wiem lepiej". Natomiast wiem z doświadczenia, że jeśli coś tak działa, że praktycznie nie działa, to jest problem. I znam przypadki, kiedy fora / portale / grupy na FB poszły przez coś takiego do piachu. Niestety. I przypudrowywanie noska nic tu nie da, trzeba gruntownie przebudować system.

I nie chodzi mi konkretnie o moje opowiadanie, na zasadzie "helooł, mam tu u was 9/10, czekam na fanfary i nic". I nie chcę, żeby ktoś to tak odebrał. Tak czy inaczej następne teksty mam w przygotowaniu i i tak je tu wrzucę. A jak sobie pobędą po drodze w poczekalni, no to pobędą. Takie zasady.
Tylko tak patrzę na tę poczekalnię, patrzę na stronę główną, czytam regulamin, i po prawdzie nadal nic nie rozumiem. Poza tym, że "ktoś może zdecyduje czy to co napisałeś / napisałaś jest dobre, ale ani nie wiesz kto, ani nie wiesz kiedy, ani nie wiesz dlaczego, ani nie wiesz czy w ogóle. Bo tak. A jak się nie podoba, to pisz na Berdyczów". Wybaczcie, ale ja to tak odbieram. Oczywiście jeśli kogoś tym urażę to pardon, ale tak mi to wygląda.

Z poważaniem
Agnessa

Agnessa rzekła:
Bo w poczekalni wiszą opowiadania sprzed nawet kilku lat, [...] niejednokrotnie lepsze niż na stronie głównej. No i sobie wiszą.



Ocena nie ma tu nic do rzeczy. Opowiadanie nie łatwo wyrwać z poczekalni. Potrzebna jest siła dwóch chłopa lub chłopa i baby, lub dwóch bab, posiadających status członka loży autorskiej, aby to się stało. Krótko napisał o tym Marc, a ja twórczo rozwinąłem temat 🙂
Nie ma tu zawodowych krytyków. Każdy z czytelników korzysta ze swojego wolnego czasu, aby coś przeczytać, a tego czasu jest zawsze za mało albo opowiadań za dużo – kwestia punktu widzenia. Stąd może wynikać fakt, że zbyt mała liczba czytelników „z uprawnieniami”, przeczyta konkretny tekst i będzie skłonna zagłosować „za”. W przypadku Twojego opowiadania „Adam i Ewa, czyli spotkanie walentynkowe (I)”, już jakiś czas temu zagłosowałem za wywaleniem go z poczekalni do zbioru głównego.

Jeśli chodzi o mnie, istotnym kryterium wypuszczenia z poczekalni jest reakcja autora na uwagi. Ewidentne błędy, szczególnie interpunkcyjne i ortograficzne, powinny być poprawione. Nie zakładam, że mam absolutną rację, ale jeśli autor nie zgadza się z moimi uwagami, to chciałbym zapoznać się z jego argumentacją, dlaczego napisał coś tak, a nie inaczej.

Nie da się zadekretować, aby głosy oddawane „za” czy „przeciw” wypuszczeniu opowiadania z poczekalni były umotywowane (choćby z powodu wyżej wymienionego braku czasu), ale osobiście nie widzę przeszkód (może poza technicznymi), aby takie głosy były jawne.

Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem sytuację. Jak coś, pytaj. Po to jest forum.
@Indragor trafił w samo sedno problemu - duża liczba kandydatów do tego, by zaprezentować się w zbiorze głównym i zbyt mała liczba osób z uprawnieniami, które ogarnęłyby stale rosnącą liczbę prac.

GreatLover napisał/a:
@Indragor trafił w samo sedno problemu - duża liczba kandydatów do tego, by zaprezentować się w zbiorze głównym i zbyt mała liczba osób z uprawnieniami, które ogarnęłyby stale rosnącą liczbę prac.



Moze warto zadbac o poszerzenie lozy?
Ja przypadkowo opublikowalam w warsztacie i troche zaluje, bo odzewu zadnego 🙁
@Gabrielle Renard, nie powiedziałbym, że odzewu żadnego. Napisałem komentarz pod Twoim opowiadaniem "Głodne noce", ale odpowiedzi brak 🙁 . Może dlatego nie ma innych komentarzy?
A to mnie zaskoczyłeś, bo spodziewałam się maila.
Siadam do poprawek dziś wieczorem.
Chcesz wziąć udział w dyskusji? Zaloguj się
pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.