koko · 1 dzień temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

+1
0

Na święta nie zdążę, ale może na ferie ...

koko · 3 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

+4
0

@jamer106
Dokładnie tak jest. Ale po dzisiejszym pisaniu widzę, że wena jest, gorzej z czasem.

koko · 3 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

+2
0

@Eryk
Powoli zabieram się do kolejnej części. Nie wiem, kiedy skończę, bo to różnie bywa. Czasami samo się pisze, a czasami rodzi się w bólach.😉

koko · 4 tygodnie temu · "Rąbek małżeńskiej tajemnicy (I). Przez balkonowe okno"  

+1
0

@Smoke
Zastanawiam się też, jak wygląda sytuacja z Twoją żoną. Skoro, jak opisujesz, wszystko wydarzyło się naprawdę, to musi być mocno poplątane. Wiesz, że spała lub sypia z innym facetem, ale wygląda na to, że nie odbyliście jeszcze poważnej rozmowy. Masz pewność, czy jedynie się tego domyślasz?

koko · 4 tygodnie temu · "Rąbek małżeńskiej tajemnicy (I). Przez balkonowe okno"  

0
0

@Smoke
Wiem, że pisałeś ten tekst z własnej perspektywy i opierałeś się na tym, co pamiętasz. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że tworząc opowiadanie literackie, trzeba czasem „oszukać” rzeczywistość — upiększyć ją, dodać ozdobników. Zbyt długie fragmenty opisowe, pozbawione dialogów, sprawiają, że tekst staje się trochę „płaski” i pozbawiony emocji. Rozmowy bohaterów, gra słów i interakcje pozwalają czytelnikowi naprawdę ich poczuć — polubić albo wręcz przeciwnie.

Zerknąłem też na drugą część, tę w poczekalni, i wiem już, w jaki sposób zbudowałeś całą opowieść. Uważam, że świetnie opisujesz akcję i używasz ciekawego języka, ale nadal, moim zdaniem, brakuje tam dialogów. Przez to całość jest momentami zbyt jednostajna. Poczuj się trochę jak pisarz, a nie kronikarz. Pozdrawiam i wiec, że to tylko moja opinia. Być może się czepiam, ale lubię, gdy w opowiadaniu dzieje się trochę więcej.

koko · 24 listopada 2025 · "Rąbek małżeńskiej tajemnicy (I). Przez balkonowe okno"  

0
0

Niejako czuję się w obowiązku dorzucić swoje trzy grosze, bo tematyka opowiadania jest mi bliska. O języku nie będę się wypowiadał, bo nie czuję się w tej kwestii autorytetem, ale atmosfera i klimat są naprawdę udane — momentami potrafią wywołać ciarki.

Żeby jednak nie było tylko lukrowania, podzielę się tym, czego mi jako czytelnikowi i miłośnikowi podobnych historii trochę zabrakło. Przede wszystkim jest za mało dialogu między bohaterami. Fajnie byłoby poznać, co myślą, nie tylko z opisu mężczyzny, ale również z ich rozmowy. Reakcja męża na zdradę — i to tak oczywistą — wydaje się nienaturalnie stonowana, bo tak naprawdę nie wiadomo, co kieruje bohaterką: czy realizuje fantazję męża, czy sama ma inne motywacje. Jeśli tak, to czy ona naprawdę go kocha?

Zastanawiający jest również opis sceny w samochodzie — wygląda tak, jakby narrator znajdował się tuż obok nich, a nie obserwował wszystko z dystansu. Brakuje mi tych detali, aby w pełni poczuć ich emocje, ale to jedynie moja opinia. Mimo to, jak na pierwsze próby, całość wypada naprawdę dobrze.

P.S. Wspominasz, że opisujesz prawdziwe wydarzenia. Mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat?

koko · 16 listopada 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+3
0

@Amorek2023. To nie jest brak konsekwencji. Opisuję przeróżne sytuacje, starając się nie powtarzać, ale wątek, o którym wspomniałeś na pewno jeszcze powróci. Pozdrawiam.

koko · 29 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+8
0

Myślę, że przyszedł już odpowiedni moment, aby podzielić się refleksją na temat swoistej sondy, o którą prosiłem czytelników we wstępie do opowiadania. Motywowałem wszystkich, by po przeczytaniu całości zostawili ocenę. Chciałem w ten sposób sprawdzić, ilu odbiorców rzeczywiście czyta tekst świadomie, od początku do końca. Bo trudno mi uwierzyć, że ktoś, kto dotrwa do finału i naprawdę zaangażuje się w historię, nie zechce zostawić choćby krótkiego śladu swojej opinii.

Wynik tej małej obserwacji jest dość wymowny. Przy siedmiu tysiącach odsłon pojawiło się zaledwie pięćdziesiąt pięć ocen. To pokazuje, że nie możemy – my, autorzy – zbyt mocno chlubić się statystykami, samą liczbą wejść. Wiele z tych odsłon to przypadkowe kliknięcia, osoby, które zajrzały tylko na moment, po czym zrezygnowały, bo to nie był ich klimat czy tematyka.

W rzeczywistości piszemy więc dla wąskiej grupy odbiorców – tych, którzy czytają uważnie, angażują się emocjonalnie i naprawdę doceniają treść. Wtedy pojawia się pytanie, które zapewne zadaje sobie wielu autorów: czy warto poświęcać tyle czasu i wysiłku, skoro nasze „pisarstwo” zdaje się nie wzbudzać szerszego zainteresowania?

Moja odpowiedź jest prosta: tak, warto. Zdecydowanie warto.
Choć ta grupa może wydawać się niewielka, jest niezwykle cenna – to odbiorcy wrażliwi, krytyczni, potrafiący dostrzec sens i emocje ukryte w słowach. Pisząc dla nich, dajemy coś fajnego – im i sobie.

Myślę, że podobna zależność dotyczy większości opowiadań publikowanych na tym portalu. Za każdą liczbą odsłon kryje się zaledwie garstka prawdziwych czytelników – i to właśnie oni nadają sens naszym słowom.

koko · 28 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+6
0

@Eryk. Masz rację. Umiejscawiam akcję podczas wyjazdów i wakacji, ponieważ to naturalny okres i miejsce do poluzowania zahamowań. A z tą ciążą czytasz mi w myślach. Powstrzymuję się jednak, bo, chociaż otwiera nowe możliwości, to jednocześnie trochę ogranicza. Ale od dawna kusi mnie, aby Iza zaszła w ciążę. Ciężarne kobiety, szukające przygód kręcą mnie niesamowicie. Zobaczymy. 😊

koko · 27 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+4
0

@Egon, @WifeAdmirer. Przyznam się, że ciągnie mnie, żeby pozwolić im pójść na całość, zanurzyć się w najbrudniejszym seksie, ale z drugiej strony chcę, by Iza zachowała choć pozory klasy i tajemnicy. W jaką stronę pójdę? Jeszcze nie wiem, ale nie mam przed niczym oporów. Zobaczymy.

koko · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+4
0

@Diabełwgłowie. Diable, tobie to naprawdę ciężko dogodzić! 😄 Chyba będę musiał podesłać ci wersję nieocenzurowaną, specjalnie dla ciebie. Jak widać po komentarzach — jedni lubią ostrzej, inni delikatniej, a biedny autor niech się głowi! A tak serio, dzięki za wsparcie i za to, że ciągle masz te same, podobne do moich, zapatrywania. Może jeszcze kiedyś sklecę jakąś bardziej ‘upodloną’ część. Pozdrawiam.

koko · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+3
-2

@Eryk. Myślę, że bardzo trafnie uchwyciłeś to, co teraz dzieje się w opowiadaniach. To Tomek był tym, który namówił ją na „zdradę kontrolowaną” — on otworzył tę przestrzeń i sam z czasem przesunął się bardziej w rolę obserwatora. Taka rola mu nie przeszkadza, jest jego świadomym wyborem i częścią ich wspólnej gry. Początkowo miałem wątpliwości, czy nie robię z niego zbyt uległej postaci (pisałem o tym w komentarzach), ale z czasem zrozumiałem, że to naturalny rozwój. Oni są już na innym etapie – przeszli przez fazę niepewności i pierwszych prób, a teraz szukają silniejszych bodźców, głębszych emocji. Jednak zobaczycie, że Tomek jeszcze pokaże pazur.😊

koko · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+5
0

@HonduraS, @Christo. Szczerze mówiąc, nigdy nie przypuszczałem, że ta seria rozrośnie się aż do tylu części. Kiedy ją tworzyłem, planowałem zakończyć po czterech, może pięciu — na tyle miałem rozpisane pomysły. Ale z czasem zaczęły do mnie spływać wiadomości, że chcecie więcej. I to właśnie one sprawiły, że pisałem dalej.
Mógłbym te późniejsze pomysły wykorzystać w innych opowiadaniach, ale polubiliście Izę – energię, temperament i to, że potrafi zaskoczyć. Wiem, że w kolejnych częściach nie ma już tego dreszczyku odkrywania, jaki był na początku. Znamy już bohaterkę, wiemy, do czego jest zdolna. Ale to naturalna cecha długich serii — z czasem ciekawość zastępuje przywiązanie do bohaterów i śledzenie ich rozwoju. Pisząc kolejne części, staram się właśnie pokazać tę ewolucję – jak zmieniają się Iza i Tomek, jak dojrzewają i reagują na nowe wyzwania. Oni są już po prostu zupełnie innymi postaciami niż w pierwszej czy drugiej części.
Niemniej jednak powoli zbliżam się już do zakończenia tej historii. Być może najwierniejsi fani zdołają jeszcze przetrawić jedną czy dwie kolejne odsłony — i mam cichą nadzieję, że nawet wtedy pozostanie w Was odrobina niedosytu. Pozdrawiam.

koko · 25 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"   ·

+4
-3

@Jorg. Ależ płomienny komentarz! 😊Te moje opowiadania to raczej próby niż dzieła sztuki, ale dziękuję — takie słowa dodają odwagi, by pisać dalej.
@Eryk. Dzięki, może jeszcze nie przestanę.

koko · 21 października 2025 · "Iza i Tomek (XIII)"  

+5
0

Dawno nie zaglądałem, a tu ... taki miły komentarz. Mam dobre wieści, ponieważ na dniach będzie coś nowego. Pozdrawiam wytrwałych miłośników mojej "twórczości".

koko · 1 października 2025 · "Iza i Tomek (XIII)"  

+9
0

Jak wiecie piszę dla określonego grona odbiorców i mega się cieszę, że wciąż istnieje grupa osób, które to czują i dają o sobie znać. Wasze zadowolenie przynosi mi ogromną satysfakcję i napędza do wymyślania takich właśnie pokręconych historii.

Ostatnio zrobiłem sobie małą przerwę, żeby nabrać dystansu, ale dzięki temu wpadłem na pomysł, że można jeszcze pociągnąć wątek Jakuba. Będzie tam trochę więcej intrygi i zamieszania 😉. A póki co – bawcie się prostszą i nieco bardziej relaksującą akcją.

koko · 31 lipca 2025 · "Kicia (I)"  

+1
0

I ja przyłączam się z wyrazami uznania, w szczególności za język i styl. Opowiadanie czyta się bardzo gładko, jest spójne i takie naturalne. Brakuje mi jedynie głębszego opisu bohaterki - jej doświadczeń, historii, skąd takie, a nie inne potrzeby. W mojej opinii pozwoliłoby to bardziej wczuć się w jej rolę i zagęściło fabułę. Ale i tak daję zasłużona dyszkę. Bardzo fajne, czekam na rozwój akcji.

koko · 1 czerwca 2025 · "Iza i Tomek (XII). Iza w sieci (IV)"  

+20
-2

@Aramis . Dziękuję za tak entuzjastyczne recenzje, i w tym, i poprzednim wpisie. Czytając takie komentarze aż chce się pisać, co właśnie czynię.😊

koko · 18 maja 2025 · "Iza i Tomek (XII). Iza w sieci (IV)"  

+4
-2

@Wombat Co Ty jesteś taki niecierpliwy?😊. Ostatnio raczej Was rozpieszczałem - w ciągu dwóch miesięcy kilka opowiadań. To naprawdę wiele godzin pracy, dlatego muszę trochę odetchnąć.

koko · 13 maja 2025 · "Defloratio Anale"   ·

+1
-1

@XXX_Lord To dobra wiadomość. A korzystając z okazji, przyznam się, że sam też cos tam jeszcze tworzę i chyba jednocześnie wpadliśmy na bardzo podobny pomysł. Kiedy przeczytałem Twoje opowiadanie, poczułem się, jakbym czytał coś swojego. Nie zdradzę, o jaką rzecz chodzi, ale kiedy, lub, jeśli je opublikuję, nie wieszaj na mnie psów, że ściągnąłem Twój pomysł. 😊😊😊. Wygląda na to, że mamy te same mroczne fantazje. Pozdrawiam.

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.