Dziękuję za przeczytanie i podzielenie się swoimi odczuciami – naprawdę to doceniam. 😊
Masz rację, różne rzeczy w literaturze (i życiu) wywołują w nas różne emocje i reakcje, i to zupełnie naturalne. Cieszę się, że mimo zastrzeżeń przeczytałeś opowiadanie do końca.
Co do samego opowiadania — napisałam je na podstawie wyznań i fantazji mężczyzny, którego historia mnie zainteresowała i zaintrygowała. Wejście w jego sposób myślenia poszerzyło, a może nawet zmieniło mój sposób patrzenia na pewne sprawy. Ów mężczyzna, po tym jak się przede mną otworzył, zniknął — chyba ze wstydu (zupełnie niepotrzebnie, bo nie oceniam).
Sama próba napisania tego opowiadania z perspektywy faceta była dla mnie ciekawym wyzwaniem. Nie wykluczam innych gatunków, jednak ze względu na swój charakter (mam pewien fetysz obserwowania), moje przyszłe teksty — a może i kontynuacja tego — będą raczej opowieściami o kimś, a nie o mnie samej.
Jeśli chodzi o temat uległości mężczyzny wobec kobiety — nie mam wyrobionego zdania. Jak sam trafnie napisałeś: bywa różnie, i nie mnie to oceniać.
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
KochankaIzydora · 3 sierpnia 2025 · "Proces wdrożenia (I)"
Dziękuję za przeczytanie i podzielenie się swoimi odczuciami – naprawdę to doceniam. 😊
Masz rację, różne rzeczy w literaturze (i życiu) wywołują w nas różne emocje i reakcje, i to zupełnie naturalne. Cieszę się, że mimo zastrzeżeń przeczytałeś opowiadanie do końca.
Co do samego opowiadania — napisałam je na podstawie wyznań i fantazji mężczyzny, którego historia mnie zainteresowała i zaintrygowała. Wejście w jego sposób myślenia poszerzyło, a może nawet zmieniło mój sposób patrzenia na pewne sprawy. Ów mężczyzna, po tym jak się przede mną otworzył, zniknął — chyba ze wstydu (zupełnie niepotrzebnie, bo nie oceniam).
Sama próba napisania tego opowiadania z perspektywy faceta była dla mnie ciekawym wyzwaniem. Nie wykluczam innych gatunków, jednak ze względu na swój charakter (mam pewien fetysz obserwowania), moje przyszłe teksty — a może i kontynuacja tego — będą raczej opowieściami o kimś, a nie o mnie samej.
Jeśli chodzi o temat uległości mężczyzny wobec kobiety — nie mam wyrobionego zdania. Jak sam trafnie napisałeś: bywa różnie, i nie mnie to oceniać.
Pozdrawiam serdecznie!
Lepszy od wycieraczki (II)
Czy mnie słychać? (II)
Domino Dancing (I)
Lepszy od wycieraczki (I)
Trawa
Rodzinne grzechy: Wesele (II)
Spalam się
Strażniczka Bałtyku (IX) "Kim ja naprawdę…
Praktyczna lekcja biologii
Strażniczka Bałtyku (VIII) "Wolfpack"