XXX_Lord · 1 dzień temu · "Rąbek małżeńskiej tajemnicy (I). Przez balkonowe okno"  

0
-1

Cześć Autorze i witaj na Pokątnych.

Przeczytałem Twoje opowiadanie z zaciekawieniem, o ile temat zdrady kontrolowanej jest mi obcy z osobistego punktu widzenia, o tyle zaciekawił mnie że względu na... wstęp. Napisałeś w nim, że nie jesteś pisarzem. To tak jak 99% z nas tutaj, chciałem jednak skonfrontować Twoje umiejętności z "konkurentami" z Poczekalni, obawiając się trafienia na kolejnego potworka.
I na szczęście miło się rozczarowałem.

Komentarz podzielę na dwie części.

Warstwa smocjonalno - fabularna.
Jak wspomniałem, zdrada kontrolowana jest mi obca, jest tu kilku Autorów, czujących się dużo lepiej w temacie, uważam jednak, że historia jest świetna. Miałeś o tyle ułatwione zadanie, że przelewałeś na papier własne uczucia odnośnie zdarzeń rzeczywistych, do tego jednak również trzeba mieć odpowiednie umiejętności - widać to w historiach, które cyklicznie pojawiają się w Poczekalni, sporo z nich, napisanych ubogim językiem, przaśnych, trywialnych i niedojrzałych, nadaje się do głębokiego zakopania w czeluściach Internetu. U Ciebie oddanie uczuć, które Tobą targały wyszło świetnie - próbowałem postawić się na Twoim miejscu i nie wiem, czy byłbym w stanie coś takiego zaakceptować, jednak zmusileś mnie do zastanowienia się nad tą kwestią, a to było moim głównym celem, kiedy przeczytałem tagi (nie jestem jednorękim typem Czytelnika i nie szukam podniety w czytaniu erotyki 😉). Fabuła, wizualizacja emocji, wątpliwości bohatera (Twoje), zdecydowanie na plus.

Warstwa techniczna - tu jest niestety gorzej, ale nie ma tragedii. Wypunktuję rodzaje błędów, które musisz poprawić, aby tekst wyszedł z Poczekalni.

1. Liczebniki piszemy zawsze słownie, a nie cyframi, ponadto miar nie piszemy skrótami, przykład:
"168 cm wzrostu, 60 kg kobiecego ciała bez grama plastiku. Żadnych sztucznych cycków, plastikowych rzęs, (...).
Powinno być:
"Sto sześćdziesiąt osiem centymetrów wzrostu, sześćdziesiąt kilogramów kobiecego ciała bez grama plastiku. Żadnych sztucznych cycków, plastikowych rzęs, (...)".
2. Gdzieniegdzie pouciekały Ci wcięcia akapitowe. Przejrzyj proszę tekst pod tym kątem.
3. Rzuciły mi się w oczy błędy interpunkcyjne, przecinki i dziwne stosowanie myślników lub dwukropków, gdzie można użyć przecinka, przykład:
"Byłem ciekawy: w jakim stanie wróci? Kto ją przywiezie? Skąd taka zmiana decyzji?(...)"
Zamiast dwukropka - przecinek.
Dla odmiany tutaj:
"I w końcu – kilka minut po 1:00 – usłyszałem samochód. Cichy, głęboki dźwięk silnika."
Zamiast myślników - przecinek w zupełności wystarczy.
Przepuść proszę tekst przez Sentence Checkera.

4. Rzuciły mi się w oczy powtórzenia - głównie imię Patrycja, ale nie tylko. Dałoby się je zastąpić synonimami lub po prostu pomijać w zdaniach, pisząc np. "poszła, zrobiła, itd" bez określenia podmiotu - przecież wiadomo, że chodzi o Twoją żonę, a nie inną kobietę, więc nie ma potrzeby za każdym razem podkreślania, kto jest bohaterem zdania.

Na koniec, zapoznaj się proszę z wytycznymi, jak tworzyć tekst. Każdy debiutant powinien na to zerknąć, u Ciebie wygląda to naprawdę nieźle, jak na pierwszy raz, ale poprawić jest co, a warto zrobić to teraz, żeby uniknąć powtarzania błędów w przeszłości.

https://www.pokatne.pl/przygotowanie-tekstu

Poprawisz błędy, daj znać - kliknę za wyjściem z Poczekalni.

Pozdrawiam.

XXX_Lord · 2 dni temu · "Może Pani wyjść wcześniej"  

0
0

Dziwna miniaturka. Z jednej strony czuć, że Autor liznął choć trochę szeroko pojętej literatury i potrafi posługiwać się słowem pisanym, z drugiej jednak narracja jest chaotyczna, nieczytelna, a najbardziej razi nieprawidłowa konstrukcja dialogów, utrudniającą bardzo immersję - nie wiadomo, co jest dialogiem, co nie jest, czy zdanie dotyczy słów mówionych czy myśli bohatera. Błędy typu "Panie Arku", zamiast "panie Arku", chwilami brak wcięć akapitowych oraz brak korekty interpunkcyjnej - to wszystko jest do poprawienia.

Ponadto:

"A może piekieł??…".

Powinno być

"A może piekieł...???".

I na koniec - fabuła nie wciągnęła mnie, historie o zbliżeniach szef-sekretarka jest multum, to teoretycznie łatwy temat do zagospodarowania. Historia nie wybija się jednak ponad przeciętność i ginie w zalewie podobnych do siebie opowiadań.
Autorze, popracuj nad wskazanymi błędami i spróbuj napisać coś, co zaciekawi Czytelnika i sprawi, że ten zostanie wciągnięty w Twój świat. Na razie tego nie dokonałeś, ale wszystko przed Tobą - a czy wystarczy Ci determinacji i samozaparcia, to już inna kwestia.

XXX_Lord · 5 dni temu · "Unite the Dead (I)"  

0
0

@MarMolad

Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Podkreślam to po raz kolejny, że to dla mnie największa nagroda - nie oceny.

Z adaptacją filmową, to popłynąłeś/popłynęłaś trochę za daleko 😉 Oczywiście z chęcią wydałbym np. "Unite the Dead" jako książkę (to jest możliwe, ale jestem zbyt leniwy, żeby się z tym zająć, przynajmniej na razie), ale już o filmie raczej można zapomnieć. Wątpię żeby ktokolwiek ryzykował ekranizację historii o końcu świata, który ma nastąpić poprzez inseminację wybranki Księcia Ciemności penisami nieumarłych... Poza tym tytuł jest niepolityczny, bo są nieoczywiste odniesienia do obecnej i poprzedniej władzy, niektórzy bohaterowie to alkoholicy lub/i narkomani, a takich "herosów" i tytułów polskie kino raczej nie potrzebuje. Na powtórkę historii "365 dni" raczej nie ma co liczyć 🙂

Pozdrawiam.

XXX_Lord · 5 dni temu · "Strażniczka Bałtyku (III) "66 metrów""  

0
0

W końcu udało mi się znaleźć chwilę i przeczytać.
No cóż, świetny thriller wojskowy nam się rozkręcił. Naprawdę dobrze to się czyta, akcja pędzi na złamanie karku, a zakończenie jest świetnym cliffhangerem dla czytelnika do zapoznania się z częścią czwartą.
Mam nadzieję, że uda mi się zapoznać z nią szybciej, niż z częścią trzecią, która jest najlepsza z dotychczas przeze mnie czytanych.

Kawał dobrej roboty, Jamer.

XXX_Lord · 1 tydzień temu · "Polska czy Niemcy? "  

+1
0

@FeniFen

Treści historyczne na portalu z erotyką to trudny temat, a zwłaszcza II Wojna Światowa i okres międzywojenny, który dla Polaków jest okresem traumatycznym (zwłaszcza starszych pokoleń). Sam interesuję się tamtymi czasami, dwudziestowiecznymi ustrojami totalitarnymi i generalnie wszystkim, co jest związane z latami 1918-1945, więc Twoje opowiadanie trafia w me gusta.

Wstęp do historii podoba mi się (bo ciężko tak krótką treść nazwać pełnoprawnym opowiadaniem), jest napisany przystępnym językiem, dobrze wizualizuje bohaterów, ich emocje i mimo, że podejmowane plany brzmią abstrakcyjnie (nastolatek prowadzący biznesy, nastolatka planująca wyjazd na wojnę domową w Hiszpanii i pisząca do Himmlera? Hmm...), nie męczyłem się w trakcie czytania. Ba, zerknąłbym na ciąg dalszy, jeśli takowy powstał.
Głosami historycznych purystów nie przejmuj się - skoro jest tag "historical fiction" to masz pełne pole do spuszczenia wyobraźni ze smyczy. Równie dobrze mógłbyś wymyśleć podpisanie paktu Ribbentrop - Piłsudski i zaplanowanie przez Polaków i Niemców wspólnego planu Barbarossa. To, co razi, to wiek bohaterów w stosunku do ich zachowania - nastolatkowie, nawet jeśli należeli do międzywojennej arystokracji i byli wykształceni, nie podejmowaliby tak śmiałych planów i nie zachowywaliby się tak dojrzałe, jak dwójka bohaterów. To wciąż i tylko dzieciaki, mimo że żyjące w trudnych czasach, zbliżających się do apokalipsy. Dodaj im po dziesięć lat i będzie bardziej realistycznie.

Na koniec, gdyby nie tacy, jak Ty, próbujący pisać w gatunku historical fiction, nie powstałby genialny "Vaterland" Roberta Harrisa, więc próbuj i nie zniechęcaj się.
Ostrzegam Cię jednak przed zbytnio rozbuchanymi oczekiwaniami - tematyka jest cholernie trudna i nawet jeśli historia będzie napisana świetnie, nie zdobędziesz tu poklasku i wielu czytelników. Ludzie wolą łatwe i lżejsze emocjonalnie tematy, niż wojna, polityka i historia z najbardziej mrocznego okresu w dziejach ludzkości, a tym bardziej, że erotyki tu na razie (?) nie ma i nie wiadomo, czy będzie.

Czekam na kontynuację i rozbudowanie opowiadania, powodzenia.

XXX_Lord · 1 tydzień temu · "Kim jest Alicja?"   ·

0
0

@KotBezOka

Błąd, że nie chcesz spróbować. Trudniejszą pracę, polegającą na napisaniu opowiadania masz już za sobą, korekta może nie należy do najprzyjemniejszych elementów tworzenia, ale jest dużo prostsza, tym bardziej, że masz ku temu narzędzia i w zasadzie niewiele trzeba robić ręcznie. Do scenariusza, jego powiązania, pomysłów na fabułę trzeba mieć trochę talentu i wyobraźni, korekta to mechaniczna praca, nie wymagająca specjalnych zdolności.
Nie traktuj mojego posta jako oznak zniecierpliwienia, jeśli tak zabrzmiał, to błędnie odczytałeś jego wydźwięk. Szkoda, że poddajesz się i rezygnujesz - Twoje opowiadanie jak na debiut nie jest złe, oszałamiająco dobre też nie, ale widziałem tu dużo, dużo słabsze, które trafiały do zbioru głównego. Masz potencjał na usprawnienie warsztatu stosunkowo niskim kosztem, pisząc i poprawiając błędy.
Mam nadzieję, że wystarczy Ci jednak determinacji.

Pozdrowienia.

XXX_Lord · 1 tydzień temu · "Kim jest Alicja?"   ·

0
0

@KotBezOka

Przykro mi, ale dalej jest źle. Wcięcia akapitowe są poprawione, ale brakuje przecinków, dialogi są nieprawidłowo zapisane, a na dodatek co najmniej jeden zaimek osobowy napisany jest wielką literą (a powinien być małą).

Zerknąłem wyrywkowo na fragment tekstu, nie czytałem całości, widać że nie było korekty, a jeśli zaistniała, to nieskutecznie.

Twoja wersja.

"Zaczęłam się rozbierać a Tomek pożerał mnie wzrokiem. Widziałam to w nim. Z każdym zdejmowanym kawałkiem garderoby mogłam zauważyć, co znaczy działać na faceta. Kąt pomiędzy jego podbrzuszem a tym, na czym ja często skupiałam wzrok malał z każdym zdejmowanym fatałaszkiem. W końcu zostałam w samych majtkach.

– Podobają Ci się? – spytałam zalotnie obracając się wokół.

– Oj tak. Te koronki chyba działają jeszcze lepiej niż zupełnie wykrojone majtki. Skrywają… Nieznane?

Podszedł do mnie i objął w pasie. Pocałował. Namiętnie, mocno. Moje piersi rozpłaszczył się na jego torsie.

– Znane, znane… Dla ciebie na pewno – powiedziałam z uśmiechem i odeszłam.

Otworzyłam drzwi do kabiny i weszłam do środka, Tomek uczynił tak samo. Nasze nagie ciała stały dość blisko siebie, jednak mieliśmy swobodę ruchów. Odkręciłam wodę, zbadałam ręką czy ma odpowiednią temperaturę i zmoczyłam swoje ciało. Po chwili oblałam Tomka, przy czym zauważyłam, że jego rozmydlone wciąż się we mnie wpatruje.

– To co? Umyjesz mi plecy? – zapytałam patrząc mu głęboko w oczy – tu masz mój żel – dodałam podając mu zieloną butelkę z pachnącym kosmetykiem. Z zapachem, który już znał. Odwróciłam się i czekałam."

Poprawiona wersja.

"Zaczęłam się rozbierać, a Tomek pożerał mnie wzrokiem. Widziałam to w nim. Z każdym zdejmowanym kawałkiem garderoby mogłam zauważyć, co znaczy działać na faceta. Kąt pomiędzy jego podbrzuszem, a tym, na czym często skupiałam wzrok, malał z każdym zdejmowanym fatałaszkiem. W końcu zostałam w samych majtkach.

– Podobają ci się? – spytałam zalotnie, obracając się wokół.

– Oj tak. Te koronki chyba działają jeszcze lepiej, niż zupełnie wykrojone majtki. Skrywają… nieznane?

Podszedł do mnie i objął w pasie. Pocałował. Namiętnie, mocno. Piersi rozpłaszczyły się na torsie.

– Znane, znane… Dla ciebie na pewno – powiedziałam z uśmiechem i odeszłam.

Otworzyłam drzwi do kabiny i weszłam do środka, Tomek uczynił tak samo. Nasze nagie ciała stały dość blisko siebie, jednak mieliśmy swobodę ruchów. Odkręciłam wodę, zbadałam ręką, czy ma odpowiednią temperaturę i zmoczyłam swoje ciało. Po chwili oblałam Tomka, przy czym zauważyłam, że jego rozmydlone wciąż się we mnie wpatruje.

– To co? Umyjesz mi plecy? – zapytałam, patrząc mu głęboko w oczy. – Tu masz mój żel. – Dodałam, podając mu zieloną butelkę z pachnącym kosmetykiem. Z zapachem, który już znał. Odwróciłam się i czekałam."

https://www.jezykowedylematy.pl/2011/09/jak-pisac-dialogi-praktyczne-porady/

https://sentencechecker.com/
https://www.ortograf.pl/

Porównaj sobie obie wersje w dowolnym edytorze tekstu, żeby zweryfikować, co u Ciebie wymaga poprawy w całym opowiadaniu. Oprócz baboli interpunkcyjnych zarówno w zdaniach opisowych jak i dialogach, skasowałem też dwa zbędne zaimki osobowe. W zdaniu "Moje piersi rozpłaszczył się na jego torsie." słowa "moje" oraz "jego" są niepotrzebne, z kontekstu wynika, że to biust głównej bohaterki oraz tors bohatera (w scenie uczestniczy tylko ich dwoje).

Czekam na korektę i zobaczymy, czy tym razem uda Ci się doszlifować tekst na tyle, żeby trafił na stronę główną.

EDIT: O co chodzi w tym zdaniu?

"(...)przy czym zauważyłam, że jego rozmydlone wciąż się we mnie wpatruje."

Usiądź proszę do porządnej korekty, bo ten tekst jej wymaga.

XXX_Lord · 2 tygodnie temu · "Pikantne uniesienia w Tunezji"  

0
0

"(...) większość autorów zazwyczaj, gdy piszą o konkretnych sytuacjach to sami przeżyli coś co może być referencją do zdarzeń, które opisują."

Yyy, nie do końca się zgadzam. Nic mi nie wiadomo, żebym obciął głowę dziewczynie/żonie, inscenizując wcześniej przywiązanie do koła z obrazu Da Vinciego 😉

XXX_Lord · 2 tygodnie temu · "Dziewczyna z sąsiedztwa (I)"  

0
0

Super!
Mój głos masz, kliknąłem za wyjściem z Poczekalni. Widać, że Ci się chce i za to szczere gratulacje. Oby dalej chciało Ci się tak, jak obecnie, a Twój warsztat będzie coraz lepszy.
Poza tym nie ma co się zbytnio nadymać, bo pisanie tutaj dla przeważającej większości z nas to po prostu zabawa.
Powodzenia!

XXX_Lord · 2 tygodnie temu · "Dziewczyna z sąsiedztwa (I)"  

+1
0

Jest lepiej, poprawiłeś budowę dialogów oraz pojawiły się wcięcia akapitowe. Tekst zawiera literówki, ale jest ich na tyle mało, że nie rażą, a ja nie zamierzam dopieprzać się do pojedynczych błędów - to strona amatorska, a nie profesjonalne wydawnictwo.
Jedyne, co mnie mocno razi, to powtorki np. Olków, ale nie tylko, przykład:

"– Olek dasz radę! Masz najwięcej punktów z nas wszystkich – rzuciła dziewczyna z jego zespołu.

– Olek! Idziesz! – zadecydował nauczyciel, nie pozostawiając Olkowi czasu na reakcję. – Idź na środek!

– Gdzie?! – Olek poczuł, że ma nogi jak z waty o spanikowany wstał od stolika.

– Dajesz, Olek! – krzyknął Grzesiek. Olek zerknął na niego i kiwnął głową.

– Tylko patrz jej w oczy! – zaśmiał się Grzesiek i zaraz został skarcony przez nauczycielkę."

A można napisać tak:

"– Olek dasz radę! Masz najwięcej punktów z nas wszystkich – rzuciła dziewczyna z jego zespołu.

– Olek! Idziesz! – zadecydował nauczyciel, nie pozostawiając mu czasu na reakcję. – Idź na środek!

– Gdzie?! – Poczuł, że ma nogi jak z waty i spanikowany wstał od stolika.

– Dajesz, Olek! – krzyknął Grzesiek. Aleksander zerknął szybko na niego i kiwnął głową.

– Tylko patrz jej w oczy! – zaśmiał się kumpel i zaraz został skarcony przez nauczycielkę."

Drugiej i trzeciej części jeszcze nie czytałem, ale jeśli czas pozwoli, spróbuję przez weekend zerknąć. Widziałem komentarze odnośnie fabuły i widzę spory potencjał na naprawdę ciekawą historię.
Spróbuj zmierzyć się z powtórzeniami, to będzie dobre ćwiczenie na doskonalenie warsztatu - wielokrotne czytanie tekstu i skupianie się nie na treści, a na słowach, jeśli planujesz pisać więcej, bez próby poprawek powtórzeń będzie Ci ciężko udoskonalić warsztat. Plus wspomniany wcześniej słownik synonimów.

Spróbujesz poprawić powtórzenia, masz mój głos na wyjście z Poczekalni.

XXX_Lord · 3 tygodnie temu · "Dziewczyna z sąsiedztwa (I)"  

0
0

@JustINe
Czyli moja radość z powodu przeczytania przez Autora wytycznych była przedwczesna...

XXX_Lord · 3 tygodnie temu · "Dziewczyna z sąsiedztwa (I)"  

+1
0

Jest lepiej, ale wcięcia akapitowe dla odmiany całkowicie zniknęły 🙂 da się to bardzo prosto naprawić, w edytorze zaznaczasz tekst CTRL+A, a następnie jednym przyciskiem (nie ma ich tam zbyt wiele, więc bez trudu znajdziesz, w panelu znajduje się po prawej stronie) wstaw proszę wcięcia dla całej treści.

Budowa dialogów w dalszym ciągu jest nieprawidłowa, przeczytaj proszę w Internecie:
- kiedy dialog należy kończyć kropką, a kiedy nie należy w przypadkach, po zdaniu dialogowym (np. "- Zaraz oberwiesz.") następuje opis dialogu ("- Krzyknął Olek.)"
- kiedy należy stosować wielkie, a kiedy małe litery w zdaniach opisujących dialogi.

Nie wpadło mi to w oko poprzednim razem - zwróć proszę też uwagę na sporą liczbę powtórzeń imion bohaterów w sąsiadujących zdaniach. Często da się je całkowicie pominąć (z treści zdania wynika, kogo ono dotyczy i nie ma konieczności pisania za każdym razem Olek, Sara, itd.) , w części z nich możesz zastąpić je chłopakiem, blondynem, dziewczyną, brunetem, etc.
Podpowiedź: użyj słownika synonimów.

XXX_Lord · 4 tygodnie temu · "Dziewczyna z sąsiedztwa (I)"   ·

+1
0

Cześć Autorze!

Cieszę się, że mamy świeżą krew na stronie i mam nadzieję, że zapału do kolejnych historii Ci nie zabraknie. Czuć, że to Twój debiut, ale jak na pierwsze opowiadanie jest nieźle.

Na początek strona techniczna:

- bardzo cieszą mnie wcięcia akapitowe, bo to oznacza, że przeczytałeś poradnik dla piszących (przynajmniej częściowo, gdyż niektóre z porad zignorowałeś lub przeoczyłeś).
- w opowiadaniu występują błędy interpunkcyjne, przepuść proszę tekst przez Sentence Checkera, online'owy edytor, prosty w obsłudze jak konstrukcja cepa. Przy tych gabarytach opowiadania i nabraniu odrobiny wprawy, zajmie Ci to kilkanaście minut.
- Niemożliwe, nieprawda piszemy razem (w treści pojawiły się błędy - nie możliwe i nie prawda).
- liczebniki piszemy słownie (ósma klasa, nie 8 klasa, dwa tygodnie, a nie 2 tygodnie), nie stosujemy skrótów takich jak "np." (piszemy pełen wyraz "na przykład").
- absolutnie nie wstawiamy w treści emotikonów. Jeśli opisujesz dialog z komunikatora, proponuję taki zapis, żeby oznaczyć autora wypowiedzi i dodać opis emotki

O: Dobranoc (emotikon z uśmiechniętą buźką).
A: Dobranoc (emotikon z uśmiechniętą buźką).

Powyżej masz informację, kto jest autorem (O - Olek, S - Sara) oraz opis emotki.

Nieprawidłowa momentami konstrukcja dialogów, przykład:

"Olek zaczął się śmiać – jest ostatni. Na sali gimnastycznej. Jak skończą się zawody dla przygłupów!

Grzesiek zaczął się śmiać – zaraz oberwiesz!"

Proponowana wersja

- Jest ostatni. Na sali gimnastycznej. Jak skończą się zawody dla przygłupów! - Zaśmiał się Olek.
- Zaraz oberwiesz! - Grzesiek również zarechotał.

Poczytaj, jak należy budować dialogi oraz jaką literą i w jakich sytuacjach należy rozpoczynać opis dialogu.

Przykład:

– Dobra, musimy wybrać ostatnią osobę do finału! – rzucił nauczyciel – Olek?

Słowo "rzucił" powinno być napisane wielką literą z powodu wykrzyknika, kończącego zdanie dialogowe, gdyby wykrzyknika tam nie było - zapis byłby prawidłowy (małą literą). Nie będę tu pisał elaboratów - Google -> jak pisać dialogi -> spróbuj przełożyć to na swoją historię. Prawidłowy zapis wymaga trochę wprawy i przede wszystkim ćwiczeń, czyli pisania.

Warstwę techniczną mamy za sobą, teraz fabuła.

Jest ciekawie, choć czuć, że to debiut. Brakuje mi więcej uczuć i emocji Olka, przydałoby się napisać coś z perspektywy Sary. Cała historia jest trochę szyta grubymi nićmi, ale po to są Pokątne, żeby takie historie (nieprawdopodobne i z małą szansą na zaistnienie w rzeczywistości) tutaj się pojawiały, a scenariusz trochę kwadratowy, ale to brak wprawy w pisaniu, bo sam pomysł jest fajny. Moja rada? Poczytaj trochę opowiadań na stronie bardziej doświadczonych autorów i cały czas pisz, nawet do szuflady. Nie obawiaj się krytyki, bo każdy ją zbiera - wszyscy jesteśmy amatorami i piszemy dla przyjemności, więc robimy i będziemy robić błędy.

Oceny nie stawiam, bo rzadko to robię. Komentarz jest ważniejszy i bardziej cenny, niż walnięcie komuś dychy albo jedynki. Popraw proszę wskazane błędy, napisz drugą część (jestem ciekawy, jak rozwinie się akcja, a przede wszystkim, Twój styl i umiejętności pisarskie) i zobaczymy, co dalej.

Powodzenia.

XXX_Lord · 4 tygodnie temu · "Kim jest Alicja?"  

0
0

@KotBezOka

Chłopie i co ja mam z Tobą zrobić? Napisałem Ci jak wół, co trzeba poprawić i jak i dalej jest źle.
W jednym z wcześniejszych komentarzy masz info:

"(...) Odnośnie wcięć akapitowych - wykasuj wszystkie przed wklejeniem tekstu do edytora na stronie, a po wklejeniu tekstu bez akapitów zaznacz cały CTRL+A i jednym przyciskiem dodaj wcięcia w edytorze (o ile dobrze pamiętam, w menu ten przycisk znajduje się jako pierwszy z prawej strony)."

Nie zrobiłeś tego, wcięcia akapitowe są w dalszym ciągu spieprzone.
Jeszcze raz napiszę, jak ja bym to zrobił, żeby pozbyć się śmietnika z kolejnych wersji:
1. W Wordzie kasujesz wszystkie akapity, spróbuj przez Ctrl+A, a później Shift+Tab, jeśli nie zadziała (a nie wiem, co się działo w tekście, więc może nie zadziałać), będziesz musiał każdy wykasować ręcznie.
2. Całą treść wklejasz do notatnika w Windows (tak, tego notatnika), żeby usunąć błędne/zbędne formatowanie.
3. Każdy kolejny fragment tekstu, który domyślnie ma zaczynać się od nowego akapitu, musi być poprzedzony Enterem, zamykającym poprzednią linijkę (czyli piszesz coś, kończysz zdanie, kropka, Enter i następna linijka).
4. I teraz najważniejsze, wcięcia akapitowe mają pojawiać się RÓWNIEŻ PRZY DIALOGACH. Przejrzyj proszę dowolne opowiadanie ze zbioru głównego (choćby ostatnie od @Vee, żeby za daleko nie szukać), jak wygląda zapis wcięć akapitowych. U Ciebie dialogi nie mają wcięć.
5. Gotowy tekst po przepuszczeniu przez Notatnik wklejasz do edytora na stronie, stawiasz kursor w treści, Ctrl+A i JEDNYM przyciskiem ustawisz wcięcia dla całego tekstu (info w komentarzu sprzed 2 tygodni). Warunek - wszędzie muszą być entery po zakończeniu zdań, inaczej to nie zadziała, nie może być też wcięć akapitowych zrobionych wczesniej w Wordzie (nałożą się i wyjdzie bałagan).

Po wykonaniu powyższego i korekcie via Sentence Checker (nie sprawdzałem, czy zaistniała) daj proszę znać.

XXX_Lord · 12 czerwca 2025 · "Niezapomniany spływ kajakowy"   ·

0
0

No dobrze, ale Loża Autorska również może się pomylić - widzę, że opowiadanie przeszło głosami osób, których już tu nie ma. Dlaczego jest założona blokada na historie, które trafiły do zbioru głównego z Poczekalni? Żeby jeszcze tylko fabuła była marna, to bym się nie czepiał, bo to indywidualne preferencje Czytelników i każdemu podoba się coś innego. Nie chodzi tu jednak o scenariusz, a koszmarną jakość tekstu i milion błędów, od których mózg się lasuje. A na dodatek całość spuentować można zmanipulowanym ocenami, których ktoś natrzaskał z różnych IP, żeby nabić jak najwyższą średnią...

XXX_Lord · 11 czerwca 2025 · "Niezapomniany spływ kajakowy"  

0
0

Chciałem kiedyś zdegradować tę historię do Poczekalni (uzasadnienie w komentarzu sprzed kilku lat), ale wtedy takiej możliwości nie było. Teraz teoretycznie jest, ale... nie przy tym opowiadaniu.
@Agnessa, @Marc - dlaczego?

XXX_Lord · 10 czerwca 2025 · "Przetarty szlak"  

+1
0

@Vee

"Hej suczki, ra ra ra ra
My znamy wasze sztuczki ra ra ra ra ra" 😉

Och, chyba pożyczę to kiedyś do Bractwa Koneserów Kobiet 😉

To cytat z Ascetoholix - Suczki (w opowiadaniu znalazł się fragment tekstu z tego samego utworu, "Wąska w pasie, dobrze pcha się").

XXX_Lord · 10 czerwca 2025 · "Przetarty szlak"  

+1
0

Piękny, poetycki język. Czasem aż za bardzo, chciałbym coś bardziej prostackiego i walącego między oczy. Czytając początek miałem wrażenie, że jest on wstępem do historii słuchanych w podcastach "Kryminatorium" lub innych o true crime i za chwilę pod prysznicem, będącym epicentrum większości aktywności bohaterki wydarzy się krwawa łaźnia 😜 (tagi nie sugerowały, w którym kierunku pójdzie fabuła). Stety/niestety (zależy od punktu widzenia) doszło do kopulacji, przy której jednoręcy nie będą mieli pola do popisu (bo za bardzo poetycko i za mało bezpośrednich opisów wydzielin oraz ruchów frykcyjnych i trzeba się domyślać), ale lingwistyczni esteci docenią i popłyną w zachwycie - jest pięknie wykreowana i zwizualizowana.
Króciutkie, ale bardzo dobrze napisane opowiadanie, akurat w sam raz do przeczytania w trakcie śniadania w pracy, bez poczucia, że czas poświęcony na lekturę został bezproduktywnie przepalony.

"Hej suczki, ra ra ra ra
My znamy wasze sztuczki ra ra ra ra ra" 😉

XXX_Lord · 9 czerwca 2025 · "Strażniczka Bałtyku (II) "828""  

+1
0

Przeczytałem cześć 2 i:

- Dużo więcej akcji, niż w pierwszej, co nie znaczy, że jedynka była gorsza. Po prostu inna. Bardziej "biurowa".

- Podoba mi się (bardzo) duża liczba szczegółów technicznych - masz wiedzę i nie obawiasz się jej użyć umiejętnie, żeby urozmaicić historię. To ważne, bo mimo że większość z nazw niewiele mi mówi, immersja jest dużo lepsza, jeśli czytamy np. o nazwach helikopterów, a nie dostajemy info o ruskim i polskim śmigłowcu.

- Wątek erotyczny umiejętnie wpleciony w treść, nie sprawia wrażenia doklejonego na siłę, "bo na Pokątnych trzeba pisać o bzykaniu".

- Pojawiło się tu w przeszłości sporo opowiadań o wojsku, większość z nich była mierną lub żałosną próbą umiejscowienia pornografii w realiach militarnych. Ty na szczęście tego nie próbujesz robić i chwała Ci za to - historia jest realistyczna, ale zawiera odpowiednią dawkę uczuć oraz erotyki. Nie jestem jakimś mega fanem rżnięcia wszędzie, ale w kolejnych częściach widziałbym trochę pikantnych scen między dwójką bohaterów (choć to tylko moje życzenie, jako czytelnika i jeśli dojdziesz do wniosku, że będą w "białym związku", też git - ważne, żeby się dobrze czytało Twoją historię...)

- ...Którą czyta się świetnie. Wspomniałem już, że Tom Clancy wchodzi mi bez popity, a Twoja historia mogłaby spokojnie być spin-offem którejś z wielu powieści amerykańskiego mistrza, w realiach wschodniej flanki NATO.

Dobra robota, nie wiem, ile części planujesz, ale fabuła rozwija się na sporych gabarytów książkę. Trzecia część i kolejne mile widziane.

Pozdrawiam.

XXX_Lord · 8 czerwca 2025 · "Czy mnie słychać? (I)"   ·

0
0

@deal

1. Nie mogę powiedzieć, bo musiałbym kill ju.
2. No ja mam taką nadzieję, że się smaży! I bez publikowania gdzieś po netach poproszę, tylko ebooka, a najlepiej książkę w twardej oprawie z jakimś koreańskim, wymuskanym pięknisiem na froncie.
3. Traumy się nabawiłem po tej liście od Ciebie, także dziękuję za kolejne! Apage, tyyy... I dlatego masz to wydać, żebym nie musiał bać się wejść na Legimi.
4. Próbowałem czytać obie pozycje, ale przyjemność była równie duża, co zapoznawanie się z instrukcją obsługi Domestosa. Sorry, ale nie. Dzięki.
5. Udowodnij, że jesteś kobietą, to pogadamy ;>

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.