Agnessa Novvak · 3 dni temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""  

0
0

Zgodnie z obietnicą nadrabiam cykl, ale jako że nie pamiętam już za bardzo jego początków, to zaczynam od zera. I choć nie jest to może jakaś wielka wada, a bardziej moje prywatne czepialstwo po przeczytaniu pierdyliona różnych historii, to stężenie stereotypów jest tutaj nieco zbyt duże, by nie rzucało się w oczy. Bo wiecie: zawodowe stare trepy dobre, politykiery złe, honor uber alles i tego typu rzeczy. Niemniej wciąż doceniam wysiłek autora i tym chętniej zabiorę się za kolejne części, których jeszcze nie znam, by przekonać się, czy to nie celowe działanie, mające na celu zwieść czytelników 😉

Xe · 1 tydzień temu · "Impact Factor"  

0
0

To jest po prostu piękne

TeddyBeer · 1 tydzień temu · "Rąbek małżeńskiej tajemnicy (I). Przez balkonowe okno"  

0
0

@Justyna - koniecznie opisz wrażenia i wydarzenia! 🤤🤭

Justyna · 1 tydzień temu · "Rąbek małżeńskiej tajemnicy (I). Przez balkonowe okno"  

+2
0

Wspaniałe opowiadanie. Myślę od dawna o zdradzie kontrolowanej z moim mężem. Przekonałeś mnie! Będziemy działać

koko · 1 tydzień temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

+1
0

@Amorek2023. To nie jest brak konsekwencji. Opisuję przeróżne sytuacje, starając się nie powtarzać, ale wątek, o którym wspomniałeś na pewno jeszcze powróci. Pozdrawiam.

valkan · 1 tydzień temu · "Wybór (II)"  

0
0

@Wolfikgd Będzie kontynuacja, jest w trakcie "tworzenia" 🙂

Agnessa Novvak · 1 tydzień temu · "Małżeńskie dylematy (I)"  

0
0

Autor jest cały czas i to aktywny, tyle że skupia się najwyraźniej na innych seriach.

Artur · 1 tydzień temu · "Małżeńskie dylematy (I)"  

0
0

Tradycyjnie autor zaginął w wodach oceanu...

Wolfikgd · 1 tydzień temu · "Wybór (II)"  

0
0

Pytanie czy to już zamknięty cykl czy będzie jakaś kontynuacja??

Wolfikgd · 1 tydzień temu · "Czy mnie słychać? (II)"  

0
0

Szanowna Autorko,
Jest to pierwszy Twój tekst jaki przeczytałem i naprawdę opowiedziana historia ciekawa. Dobrze się złożyło, że dziś mam długą zmianę w pracy i spokojnie mogłem zanurzyć się w lekturze.

Mjishi · 1 tydzień temu · "Rąbek małżeńskiej tajemnicy (I). Przez balkonowe okno"  

+1
0

Przyznam, że mimo, iż nie moje klimaty, to opowiadanie naprawdę solidne. Mam na myśli głównie warstwę emocjonalną. Ciekawa tematyka. Początek mi się trochę dłużył, ale ostatnie akapity prologu skupiły moją uwagę mocniej.
Rzuciło mi się tylko nieco powtórzeń :

(...) nauczycielka muzyki w szkole podstawowej. Niedawno zaczęła też prowadzić zajęcia w szkole muzycznej, zastępując koleżankę, która udała się na roczny urlop. Dodatkowo kilka razy w tygodniu daje prywatne lekcje muzyki w


Wydaje mi się, że to trzecie powtórzenie jest już zbędne. Wiemy, że o muzykę idzie, a na samym początku opowiadania to trochę razi. Gdzieś jeszcze w środku tekstu wracasz do tematów muzycznych i znów robi się tego słowa za dużo na raz.

Zdecydowany głos za wyjściem z poczekalni.

Randomowy Czytelnik · 1 tydzień temu · "Impact Factor"  

+2
0

Nie pozostaje nic innego niż podpisać się pod uwagami Agnessy Novvak. Ja ma często uczucie, czytając różne opowiadania, że BDSM polega na poniżeniu, odbieraniu godności itp. A tutaj jest atmosfera dostarczania wzajemnego zaspokojenia. To że w formie BDSM jest dla mnie drugorzędne. Pytania o kolory są bardzo dobrym pomysłem. Wskazują wzajemną troskę o to, że dostarczanie przyjemności jest dwustronne i obie strony dbają o swoje bezpieczeństwo.

XXX_Lord · 1 tydzień temu · "Spalam się"   ·

0
0

@Wolfikgd

Przede wszystkim dzięki za komentarz po lekturze. Tak, lata 90-te to mocno specyficzny okres, ci z nas którzy mieli szansę przeżyć je, wspominają tamtą dekadę z niejaką nostalgią. Cieszy mnie, że historia podoba się Tobie, że wzbudza określone emocje oraz wspomnienia, a odnośnie Jenny Jameson, no cóż, należałoby zakrzyknąć "klasyka" kina edukacyjno-przyrodniczego, a kto nie zna, ten kiep 😁

Agnessa Novvak · 1 tydzień temu · "Impact Factor"  

+2
0

Można napisać nawet nie erotyk, a jawną pornografię, pełną dosadności, naturalizmu, bardzo dokładnych opisów anatomiczno-fizjologicznych 😉 i wpisującą w każdą literę pojęcia BDSM, a jednocześnie pozbawioną prostackiej wulgarności oraz równie zbędnej brutalności? Można. Tylko trzeba umieć i przede wszystkim chcieć. A że @Atena i chce, i umie, to tylko patrzcie, czytajcie, podziwiajcie i bierzcie przykład.

PS Niby tu i ówdzie coś mi zgrzytnęło (zarówno ze strony warsztatowej, jak i fabularnej), ale nie mam zamiaru kruszyć o to dildosa. Zakładam, że tekst został wcześniej poddany i redakcji, i korekcie, więc jeśli coś w nim jest, to znaczy, że tak ma być. I nie interesujmy się, bo ze strapona dostaniemy 😛

Wolfikgd · 1 tydzień temu · "Spalam się"  

0
0

Drogi Lordzie... Cieszę się że pozostajesz w dobrej formie pisarskiej.... Opowiadanie budzi nostalgię za latami młodości i rzeczami jakie kiedyś się wyprawiało.... Odnośnie wspomnianej niewiasty pani Jameson... Powiedzmy, że dorastający w latach 90-tych doceniają jej wkład w edukację młodzieży.

Randomowy Czytelnik · 2 tygodnie temu · "Spotkanie"  

+2
0

Dziękuję za gęstą atmosferę i zakończenie zostawiające dużo miejsca na wyobraźnie. Niedopowiedzenie jest bardziej interesujące niż łopatologia.

Amorek2023 · 2 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

0
0

Jak zawsze ok koko. Niestety brak mi troszkę konsekwencji, apropo części bodajże 7 i inicjacji z kobietą tam Iza troszkę inaczej podeszła do wszystkiego co się działo wczesniej, no szkoda bo tamten wątek mógł być ciekawszy. To tylko moja dygresja a może coś zmienisz.

Pokątnie uściski · 2 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

0
0

Problem z ocenami jest taki, że często przeskakuję tekst dość szybko, skupiając się tylko na wybranych fragmentach. I robię to dość, by zrozumieć przesłanie, wychwycić błędy, nacieszyć oko najważniejszymi. momentami, lecz zbyt szybko dla algorytmu, który, zdaje się, ma przeciwdziałać zbiorowemu dodawaniu ocen w tym systemie.
Więc... cóż, zostawiam takie opowiadanie bez oceny i przechodzę do następnego, TYM BARDZIEJ, że brak jakiegoś licznika, dającego znać, że zapali się zielone; a to nudne - stać jak żebrak i naciskać przycisk, aż łaskawie zaakceptuje moją szybkość czytania. Tyle w temacie - nie mam czasu na delektowanie się tymi tekstami, bo większością - nie daje się delektować.
Howgh! 🙂

Hart61 · 2 tygodnie temu · "Spotkanie"  

+1
0

Przeczytałem i zacząłem się z niepokojem rozglądać po mieszkaniu. Jedyne co mnie uspokoiło to żona wciąż ta sama mimo upływu lat. Atmosfera i napięcie elektryzujące. Krótkie ale bardzo treściwe👍🏻

Informer · 2 tygodnie temu · "Dążenie do celu (IV)"  

+3
0

Przyznam szczerze, że kiedy rozpocząłem lekturę pierwszej części, nie do końca byłem przekonany czy mnie opowiadanie zainteresuje. Pod koniec pierwszej części już budowało się zainteresowanie co będzie sią działo dalej. Przyznaję, że opowiadania wciągają, zaskakują i działają na wyobraźnię. Z niecierpliwością czekam na kolejną, nie, nie, na kolejne części.

Tejot · 2 tygodnie temu · "Spotkanie"   ·

+1
0

@Agnessa, @Pokątne_uściski

Bardzo dziękuję za komentarze i za uznanie (zaczynam się naprawdę bać 😅).

To, co było oczywiste, poprawiłem od razu; nad pozostałymi „aniołkami” muszę się jeszcze chwilę zastanowić.

Agnessa Novvak · 2 tygodnie temu · "Spotkanie"  

0
0

@PokątnieUściski - fakt, umknęło mi to przy okazji przygotowania tekstu do publikacji. Część już jest poprawiona, natomiast w resztę nie wnikam, bo autor ewentualnie wprowadzi większe zmiany.

Pokątnie uściski · 2 tygodnie temu · "Spotkanie"  

+1
0

"Miał wrażenie przyniósł"
brakuje że?

"Lampka wina może, choć na chwilę przywróci światu kolory."
coś nie bangla z przecinkami, IMHO...

"Na ścianie, nad stolikiem, w dużej antyramie wisiała fotografia – roześmiana Janis Joplin z nieodłączną butelką Southern Comfort. Nie pasowało "
wisiała/pasowało - pewnie było tam zdjęcie...?

"W pierwszej chwili "
w pierwszym odruchu /momencie /impulsie
/odruchowo /mimowolnie - bo to chyba nie ta chwila, którą ma dać?

"A potem rytm się zmienił na szybszy, płytszy przesycony emocjami."
miałem nie zwracać uwagi na przecinki, ale tu na pewno brakuje... 🙂

Więc... myślę, że na pewno ze dwa przecinki i średnik pominąłem, nie będąc do końca pewnym ich miejsc /nie-miejsc.

Poza technikaliami - jest dobrze. Bardzo. Mrocznie i gęsto. Bardzo jesiennie i dołująco, aż chciałbym choć trochę lekkości, bo ten oniryczny obraz, który tak dobrze namalowałeś, jest niepokojąco realny. Przynajmniej w tych słowach; aż żal bohatera, który sam nie wiadomo kim... albo czym jest, że jest na ten blaknący, niknący świat skazany.
Nastrój jest ciężki, jakbyśmy odbierali go szóstym zmysłem, i to - na pewno udało się oddać bezbłędnie. A i reszta rzeczy, dziejących się w tej ciszy, wypełniającej ciasne mieszkanie w bloku z wielkiej płyty ciężkim kobiercem myśli i wrażeń, które tłumią oddech a przecież jednocześnie zmuszają do krzyku, przenosi czytelnika niebezpiecznie blisko doznań bohatera, i to udało się niemal doskonale...
Dzięki. Czytanie tego tekstu sprawiło mi nie lada przyjemność. 🙂

Agnessa Novvak · 2 tygodnie temu · "Spotkanie"  

+1
0

Pierwsze skojarzenie: @Entalia wróciła (choć bardziej ta z NE niż Pokątnych), tylko w innym wcieleniu. Drugie: jest lepsza niż kiedykolwiek. Trzecie: oddaj wreszcie @Tejotowi co tejotowe i przestań porównywać go do czyjejś kopii, ty durna agnyzowa pało, bo ileż można? Zwłaszcza że, o ile kiedykolwiek była to świadoma inspiracja, to uczeń oficjalnie przerósł mistrzynię. I ewidentnie rośnie dalej jak na jakichś psychodelicznych drożdżach.

Czy mimo pochwał mogę się czepiać? Mogę. Żałuję na przykład, że tekst nie jest choć trochę dłuższy, by móc spędzić przy nim więcej czasu. Nieco brakuje mi także jakiegoś wcześniejszego przebłysku u Tomka na zasadzie "jestem prawie pewien, że wiem, kto to jest, ale to przecież niemożliwe". Z drugiej strony mogłoby to zbyt wcześnie rozwiać całą magię niepewności, unoszącą się od pierwszego do w zasadzie ostatniego zdania. A ta jest tak gęsta, że można ja kroić nożem. Doceniam. Baaardzo doceniam.

Tak mi rób częściej, autorze, tak mi dobrze! 😉

(A tartaki zostawmy amatorom stolarki, których mamy więcej niż desek na magazynie. Ty jesteś wyjątkowy, @Tejocie, i taki pozostań.)

W. · 2 tygodnie temu · "Ghosting"  

0
0

@XXX_Lord zauważyłam to, że więcej emocji jest obecnie. Powiem Ci, że będąc osobą, która dość szybko „połyka” różne książki miałam chwile refleksji, zastanowienia się nad jednostką i wczucia w wydarzenia głębiej niż bym się spodziewała. Powiem szczerze, że ta wersja jest naprawdę pod względem całości i spójności lepsza. Hmmm… można powiedzieć dojrzalsza i przemyślana.
Wiem, wiem to nie ja powinnam oceniać…
Będę wracać do Ciebie po jeszcze 😉
Wiem, że nie jestem w stanie przewidzieć o czym napiszesz - co jest dla mnie dobre bo lubię być zaskakiwana a jestem pewna, że będą to równie wciągające tematy.
Jak mówiłam nie ośmielę się raczej bo naprawdę znam swoje możliwości.
Dziękuję jeszcze raz 🙂

XXX_Lord · 2 tygodnie temu · "Ghosting"  

0
0

@W.

Myślałem raczej o tym, że masz doświadczenie we spisywaniu snów, więc mogłabyś spróbować stworzyć fejkową historię, o publikacji snów bym nie pomyślał - to zbyt intymne kwestie.
Ale zrobisz oczywiście, jak uważasz 🙂

Co do "Człowieka Witruwiańskiego" - przygotowanie remastera zajęło mi więcej czasu, niż napisanie oryginału, a sama historia, mimo iż scenariusz nie zmienił się (wyleciała z niego jedna scena seksu), jest inna. Bardziej wygładzona, nie tak toporna (głównie w dialogach) i zawiera więcej emocji, przemyśleń bohaterów i wydaje się mnie, autorowi, bardziej spójna.
A Twoim zdaniem która wersja jest lepsza?

W. · 2 tygodnie temu · "Ghosting"  

+1
0

@XXX_Lord dzięki za miłe słowa, ale mam świadomość swoich braków… Poza tym sny są zbyt osobiste i zbyt wiele innym nie dadzą żeby o nie opierać cokolwiek.
Dodatkowo martwiłabym się za bardzo czy moje myśli spisane nie powodują u innych jakiegoś podejścia do mnie pod tytułem „ta to się musi leczyć 😉
Dzięki za Twoje teksty… Na pewno do nich będę wracać co jakiś czas bo nawet wracając do „Człowieka …” miałam myśl czytałam a wydaje się całkiem inne - może to czas i inne doświadczenie tej samej książki po latach

XXX_Lord · 3 tygodnie temu · "Ghosting"  

+1
0

@W.

Wiesz, ja też tak myślałem prawie 1o lat temu, zanim zacząłem tu publikować i w ogóle pisać. I faktycznie, pierwsza historia, którą wrzuciłem na Pokątnych była... no cóż, niech zostanie na tym, że "była" i spuszczę na nią zasłonę milczenia 😉 Próbowałem jednak dalej, podglądałem innych Autorów, ucząc się od nich i wypuszczałem kolejne treści w świat. Niby to jest trudne, ale tylko na początku - na rowerze również ciężko jest się nauczyć jeździć, a najtrudniej złapać trzymanie równowagi, ale jak już raz się uda, to później idzie z górki.
Oczywiście nie namawiam, bo nic na siłę, bardziej podrzucam ideę i zachęcam przynajmniej do spróbowania. Krótka, jednoczęściowa historia, trwająca między 30 a 60 minut to idealne rozwiązanie, aby sprawdzić się debiutem.
A jak nie wyjdzie? To nie wyjdzie 🙂 Przecież to amatorskie pisanie, w większości przypadków dla zabawy i w ramach hobby, a nie zawodowe i zarobkowe tworzenie prozy. Spisujesz sny, więc jakiś background już masz. Spróbuj sklecić coś w pierwszej osobie (debiutantom łatwiej jest pisać w pierwszej osobie, przelewają na papier swoje myśli) i zobacz, co z tego wyjdzie 🙂

Nienasycony · 3 tygodnie temu · "Pieniądze za nagość (I)"  

+1
0

A mi się podoba. Czekam na ciąg dalszy.

W. · 3 tygodnie temu · "Ghosting"  

0
0

@XXX_Lord spisuje swoje sny więc wiem jakie to trudne… Umysł ścisły niestety broni się rękami i nogami przed zapisem myśli poprawnie i w stylu 😉 Niby człowiek wykształcony i elokwentny a to co wychodzi aż wyje o pomstę do nieba 🙂
Zostaje mi podziwiać ten talent u innych 🙂
Kiedyś myślałam, że wystarczy opowiedzieć komuś kto umie, ale nie zawsze się to udaje 🙂

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.