Też jestem bardzo rozczarowany poziomem tego tekstu. Mam bardzo nostalgiczne podejście do tego autora i jego opowiadań sprzed lat. @XXX_Lord Nie miałem w planach dodania możliwości degradacji opowiadań ze zbioru głównego do poczekalni, ale podyskutować zawsze możemy...
"Matematyka, a w szczególności rekurencyjne metody rozwiązywania zagadnień, sprawiają, że facet może się kochać długo i namiętnie, doprowadzając sprawy godnie do mety."
Matematycy = zboczuchy^2! 😉
"Heh.
Ciężki temat to pisarstwo.
Roboty z przecinkami i ogonkami co nie miara, a czytelnicy bardzo wymagający"
Nie przesadzajmy. Kto całkę zróżniczkuje, to i z kreskami da sobie radę.
No dobra, może macie trochę racji, zrzęda mi się włączył wczoraj, aż tak źle, żeby stawiać jeden nie jest. Ale rewelacyjnie też nie i nie zgodzę się, że to jest dobra historia, jest zbyt krótka, powierzchowna, momentami (powtarzam, momentami) wpada w oko, ale finalnie - nie zaangażowała mnie, może mam inną percepcję emocji, niż @MikeEcho (co nie jest oczywiście złe, a nawet bardzo dobre).
Mówiąc wprost - wolę długo i tyle (to "wrzutka" do komentarza "zrób nam dobrze" w wykonaniu @deal) 😉
@XXX_Lord hohoho! Aż w tle usłyszałam haksz! - uderzenie bata i pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą odrobinkę.
Ad. 1. Że hasztag porno - okej, oklejajcie to sobie jak chcecie. Fabuła jest, jaka jest, każdy ma pomysł na własną. Jeden umrze z zachwytu, drugi nawet nie ziewnie. Różnorodność - na tym wszystko polega.
Ad. 2. Że słabo napisane pod względem technicznym - widziałam gorsze, ale faktycznie jest tu co robić.
Drogi autorze @Konstanty, zrób nam dobrze (naprawdę to napisałam?) i ogarnij trochę tekst. Dorzuć kilka przecinków, napisz dialogi tak, żeby to miało ręce i nogi, popraw literówki, dodaj akapity. Estetyczny tekst lepiej się czyta, a przez to zbiera wyższe oceny 💚
Ad. 3. To jakieś Twoje fanaberie i nie będę z tym dyskutować 😉
Ad. 4. Że wrócić to do poczekalni? No, weź. Idź tam, przeczytaj tylko dwa, trzy ostatnie opowiadania, a później wróć i przeczytaj to jeszcze raz. Jak nie zadziała - powtórz proces.
Jestem trochę psychopatką pod względem estetyki tekstu, ale tu nie ma aż takiego dramatu, dlatego pozwolę sobie zacytować @MikeEcho "mistrzostwo to nie jest, ale też nie aż tak słabo".
Bez przesady... Mistrzostwo to nie jest, ale też nie aż tak słabo.
I piesze te słowa ktoś, kto nie lubi pornosów w czystej postaci (tak, zgadzam się #porno brakuje). Ten jest jednak napisany - jak na pornosa - całkiem sprawnie. Może dlatego, że z kobiecej perspektywy. W tego typu tekstach z założenia fabuła jest zredukowana do minimum (vide: ostatni tekst @darjima). To, co się liczy, to sceneria, w tym wypadku dość ciekawa, no i dla mnie także emocje. Trudno powiedzieć, że tu ich całkiem nie ma:
Nie wiem, skąd ten wcielony diabeł wiedział co odczuwam. Nie wiem w jaki sposób odgadł moje pragnienia. Nie wiem z jakiej przyczyny zawsze to potrafił. Nie wiem dlaczego to właśnie jego natura obdarzyła jakimiś nadprzyrodzonymi zdolnościami.
Absolutnie nie uważam, że pierwszoosobowe opowieści nie nadają się na główną. Za chwilę wpadnie tu mój najnowszy tekścik, właśnie tak pisany. Nie sądzę, aby to była prawdziwa historia autora/ki.
Na pewno tekst potrzebuje mocnych poprawek. Formatowanie, podział na akapity, interpunkcja, za dużo zaimków dzierżawczych... @XXX_Lord - uwierz mi, dopracowany tekst dużo lepiej się czyta.
Podsumowując, nie powala mnie to na kolana, ale gorsze teksty widywałem na głównej.
O ile w poczekalni starałbym się pomóc i wypisać przynajmniej część błędów, o tyle na stronie głównej robić tego nie zamierzam, skoro ktoś jest Autorem i przeszedł przez czyściec, jakim jest poczekalnia, powinien podlegać surowszym kryteriom.
1. Dlaczego nie ma tagu "porno"? Przecież ta historia, to zwykły pornos.
2. Na dodatek słabo napisany - stylistycznie, interpunkcyjnie, a jak napisałem powyżej - fabuła pasowałaby idealnie do wąsatych Helmutów z niemieckich pornosów sprzed czterdziestu lat.
3. Zastanawiam się, czy to nie powinno trafić do kategorii "Wyznania" zamiast "Opowiadania". W mojej opinii - tak, z korzyścią dla historii.
4. Odnośnie pkt.3 - jeśli nie, to powinna istnieć możliwość zdegradowania opowiadania do Poczekalni ze względu na jego niski poziom - @Marc, czy taka możliwość jest przewidywana.
Co bym poradził?
Korektor tekstu (fatalna interpunkcja) - Sentence Checker. Przecinki trzeba lubić, zmieniają sens zdań.
Tak krótkie historie, pisane w pierwszej osobie, to wyznania, a nie opowiadania.
Właściwe otagowanie - tutaj zabrakło.
Fabularnie - słabiutko, historia jest po prostu nudna, trwa krótko, a jeśli ma służyć jako narzędzie dla jednorękich czytelników, nie spełnia funkcji. Rozwinięcie treści, więcej emocji bohaterki, bardziej zaawansowane słownictwo - bez tego ciężko oczekiwać pozytywnego odbioru.
@XXXLord - i co ja mam właściwie odpisać? Że masz 100% racji? Że początkowo jak najbardziej słuszna idea, by wskazywać początkującym błędy i mniej lub bardziej energicznie nakłaniać ich do poprawy warsztatu, zamieniła się z czasem w niekończące się spory o długość myślników, przerywane przerzucaniem się cytatami z SJP? To juz nawet nie było zabawne, tylko najwyczajniej żałosne. I jeszcze bardziej przykre, bo gdyby dotyczyło tylko jednego fetyszysty przecinków albo drugiej płatki śniegu (o paru ich klakierach nie wspomnę), to dałoby się to usprawiedliwić. Przyszli nowi, starali się wprowadzić własne porządki, nie udało się, zabrali grabki i poszli do innej piaskownicy. Ale nie. Brali w tym udział zasłużeni, wieloletni autorzy, którzy byli dla wielu wzorem do naśladowania. W tym dla mnie, czemu nie mam zamiaru zaprzeczać. Tylko jak przyszło co do czego, okazali się... każdy może sobie wstawić własny epitet. I to jest w tym wszystkim najgorsze.
@jamer106 - a jednak wywołałeś mnie z wolnego swoją deklaracją.
Czyli mam rozumieć, że nie będziesz publikował u nas opowiadań, które i tak już napisałeś, bo wyświetlenia i komentarze się nie zgadzają? Gdybyś tworzył tylko i wyłącznie na Pokątne, jeszcze można byłoby to próbować jakoś tłumaczyć - choć po prawdzie nieszczególnie się starasz, by wyniki były lepsze, skupiając się na długich, nieraz zagmatwanych fabularnie cyklach o sporym ciężarze emocjonalnym, podczas gdy zawsze krótki one-shot o dupie marynie sprzeda się lepiej. A wiem, co mówię, bo ze mną było dokładnie to samo. Ale nie, te opowiadania i tak już istnieją i jedyne, co musisz zrobić, to ctrl+c/ctrl+v, kliknąć kilka razy w edytorze dla uporządkowania formatowania, no i wybrać zdjęcie, jeśli chcesz swoje.
Wybacz, ale to jest już tylko krok od stania w jednym szeregu z tymi, którzy stąd odeszli, kasując wszystkie swoje prace. I udowadniając tym samym, że mają absolutnie wyjebane (tak, celowo używam takiego właśnie niecenzuralnego słowa) na czytelników, a wszystko, co robili, sprowadzało się jedynie do łechtania własnego pseudoliterackiego ego. Przykro mi, że poszedłeś w tym kierunku. Zwłaszcza krótko po tym, gdy sam zauważyłeś, że aktywność moja i ledwie kilku pojedynczych osób nie wystarczy do zapewnienia odpowieniego "ruchu" ma stronie. No ale po samemu ten ruch robić? Po co publikować? Po co komentować? Po co pomagać, prawda? Po co się angażować? Po co czasami schować swoje ambicje dla wspólnego dobra?
Co za ludzie, co za naród, że się posłużę (nieco niedosłownym) cytatem...
Skończy się na tym, że spera albo zakuje go w dyby a sama będzie się kochała na jego oczach z mężem albo zaprosi trzech ogierów, którzy na jego oczach zrobią jej dobrze. Z drugiej strony zawsze może przeznaczyć kasę na trzech dorodnych „inżynierów z Afryki” którzy przeczyszczą rurę wydechową i skasują luzy na drążku dbając jednocześnie o to, aby panu literatowi nie zaschło w ustach.
😜😆🤣😂
@MikeEcho
Dzięki za szczerość. Nie mam jej absolutnie za złe. Doceniam ją. Opowiadanie rzeczywiście jest z kategorii: średnia. To po prostu taka sobie zwykła historyjka.
Bardzo się cieszę, że wypracowałem sobie styl pisania, ale co do mistrza narracji pierwszoplanowej, to chyba lekka przesada. Jest mi jednak bardzo miło. Dzięki i pozdrawiam.
@darjim @Agnessa nazwała to opowiadanie średniakiem i muszę się z nią (niestety, chyba), zgodzić. Ale średniakiem, jak na Pokątne. A jak na Ciebie... cóż, bywało lepiej. @darjimowy styl opowiadania jest i obawiam się, że niewiele więcej. Ot, scenka erotyczna z feministko - chłopczycą, za którymi nie przepadam. Ani mnie to specjalnie nie podkręciło, ani nie zainteresowało w inny sposób. Nie, nie jest źle, ale... lekko wieje nudą. Piszesz ostatnio sporo, może lepiej będzie jak troszeczkę wyhamujesz i pomyślisz nad jakimś fajnym, nowatorskim pomysłem? Ja tak ostatnio mam, dlatego chwilowo nic nowego nie publikuję.
Wybacz mi szczerość, ale każdy ma dzieła lepsze i gorsze. Nie martw się, wciąż jesteś dla mnie autorem, po którego opowiadania sięgam w ciemno i wciąż mistrzem narracji pierwszoosobowej.
Kochani, ale jesteście niecierpliwi.😀. Finał już jest, ale muszę was trochę pomęczyć ... Jak Iza Jakuba. Samo czekanie też może być przyjemne i podgrzewające emocje. Wierzę, że ci z Was, którzy śledzą losy moich bohaterów, będziecie zastanawiać się teraz, jak ona to wszystko rozegra. Na pewno nie będziecie rozczarowani intensywnością akcji, zapewniam.😀
Po dogłębnej analizie wyników moich ostatnich opowiadań podjąłem decyzję o chwilowym zaprzestaniu publikacji moich kolejnych opowiadań. Będę od czasu do czasu zaglądał co też się tu dzieje. Dziękuję Wszystkim za pomoc i ciepłe przyjęcie. Dzięki Wam odrodzilem się na nowo w kwestii "pisarskiej". Jeżeli kogoś obraziłem to przepraszam. Wszystkim życzę połamania klawiatury.
Skąd Wy macie czas na pisanie takich długich komentarzy? 😉
@XXX_Lord proszę mnie nie dźgać! Może i mnie nie było, ale za to wrzuciłam tak długie opowiadanie, że niektórzy mieli o to pretensje! ;D
@jamer106 ja tu do Ciebie wrócę i się przyczepię o jakieś przecinki albo coś (jak znajdę), ale na dogłębną analizę z mojej strony nie licz, bo w takie rzeczy jestem cienka, jak sik pająka. W swoich opowiadaniach dużo rzeczy stosuję intuicyjnie 😛
Ja tylko się zaanonsuję, że widzę dyskusję, myślę o niej intensywnie i odpiszę na pytania i watpliwości, ale dopiero za kilka dni. Więc bądźcie cierpliwi, młodzi padawani 😉
"(....)Jednakże zmianę po odejściu "trójcy", a nawet większej ilości ( KwawiKiwi) odczuwam nie tylko ja (komentarz @MikeEcho)."
Niewielka strata. Życie nie znosi próżni, a w miejsce osób, które, używając języka korporacyjnego, postanowiły kontynuować karierę poza strukturami Pokątnych, pojawią się inne. Lepsze czy gorsze, ale będą tu. Przez ostatnie 5 lat ta strona z miejsca, które odwiedzałem często wpadając, żeby pogadać na czacie o byle pierdołach, albo poczytać lepsze i gorsze historie zwykłych amatorów pisania, takich jak ja, zmieniła się w pokracznego, zmutowanego potworka, gdzie rzeczone osoby rekompensowały własne niedostatki emocjonalne poprzez wyżywanie się w komentarzach na innych. Nie odmawiam im w większości przypadków wiedzy, sam jestem amatorem, posiadam wykształcenie w zupełnie innym kierunku, a pisać uczyłem się tutaj (wystarczy porównać stylistycznego koszmarka, którego wrzuciłem tu jako pierwszego i ostatnie opublikowane opowiadanie), widać było, że te osoby mają pojęcie o pisaniu, ale to było za dużo - na stronie, gdzie amatorzy potrzebowali pokierowania prostymi słowami, zachęcenia do dalszej pracy, byli za przeproszeniem j.bani z góry na dół, a wskazane osoby z Loży Autorskiej poczuły się jak władcy świata, używając "zaawansowanej" nomenklatury robiły sobie dobrze, sprawiając że "głupi" nowicjusze byli równani z ziemią. Mówię o Tompie, Rascal, w mniejszym stopniu Indragorze, pewnie jeszcze kilka osób by się znalazło, ale nie chce mi się grzebać w komentarzach i wskazywać palcem. Cytując Chłamerykanów, "you know, who you are".
Przez stworzenie z Loży Autorskiej toksycznego bagienka, gdzie członkowie LA taplali się we własnej nieomylności i blasku, spowodowało, że sporo autorów zniknęło lub drastycznie ograniczyło udzielanie się na stronie - gdzie jest Diabeł w Głowie, Krystyna, Starski czy GreatLover? Nie mówię o Deal, która wpada tu raz od wielkiego dzwonu, wrzuca jedno opowiadanie i znika na kilka lat. A ilu nowicjuszy zrezygnowało, bo nie miało ochoty we wchodzenie w interakcję z toksycznym Tompem, który uzurpował sobie prawo do bycia jedynym, najwyższym nieomylnym Pokątnych?
Tym bardziej szacunek dla Agnessy, która nie przesiąkła toksyczną atmosferą LA, jest dalej sobą i stara się ciągnąć wózek. Ze swojej strony stwierdzam, że na wieść o zniknięciu pewnych osób naszła mnie ochota, żeby znowu się tu poudzielać, więc w miarę ograniczonych możliwości i zasobów czasowych postaram się poszaleć w Poczekalni i wrzucić trochę komentarzy, żeby pomóc nowym Autorom. Nie spodziewajcie się głębokiej analizy technicznej tekstu, zawsze wyznawałem zasadę, że najważniejsza jest fabuła, bo świetna historia, wymagająca korekty stylistycznej i gramatycznej sprzeda się, a po poprawieniu technikaliów będzie zajebistym opowiadaniem, które może zawojuje świat, ale wymuskany i dopieszczony gniot, od którego zwoje mózgowe prostują się dalej będzie gniotem. @Marc - jeśli istnieje taka możliwość, poproszę o przywrócenie na moim koncie statusu członka Loży Autorskiej.
Autora przepraszam za wynurzenia, nie związane z opowiadaniem, postaram się przeczytać historię i nanieść właściwy komentarz 🙂
Pozdrawiam.
@Jamer, myślę że w emocjach opacznie odebrałeś mój wpis. Z jednej strony stanąłeś w opozycji do moich twierdzeń, ale w sumie żadnego nie zanegowałeś 🙂 Bardzo dobrze znam wagę zainteresowania opowiadaniami, bo również mnie długo ono napędzało. Stąd próbuję wytłumaczyć, dlaczego Ciebie czytelnicy mogą omijać. Mam dosyć silne przekonanie o swojej racji w tym temacie i uważam, że powinieneś przekuć moje uwagi w pozytywne wyzwanie. Chociaż to przemyśl!
Jako, że poniekąd zostałem wywołany do tablicy, jako ten co przeczytał, ocenił, ale bez komentarza to powiem tak.
Z przysłowiowymi "wypiekami na twarzy" przeczytałem to opowiadanie zapowiadające kolejną serię! Juz przy trzecim Rescuer'ze czekałem jak na drożdżach na część czwartą. Bardzo fajnie i subtelnie wszystko opisujesz. Kilka literówek się znajdzie, ale trzymam kciuki za dalszy ciąg i wincyj, wincyj, wincyj!
Opowiadanie podobne do tytułu „Po integracji” na tym portalu. Temat ten sam, akcja podobna i podobne zakończenie. Dla mnie historia bardzo atrakcyjna bo mam wiele fantazji na ten temat. Szkoda, że nie spełnionych chociaż okazje były ale zabrakło impulsu. I nie wiem czy większe obawy miałam ja czy mój mąż.
Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Decydując
się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.
Pliki cookies i polityka prywatności
Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO).
Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich
danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych
parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.
Marc · 2 tygodnie temu · "Aqua Park"
Też jestem bardzo rozczarowany poziomem tego tekstu. Mam bardzo nostalgiczne podejście do tego autora i jego opowiadań sprzed lat.
@XXX_Lord Nie miałem w planach dodania możliwości degradacji opowiadań ze zbioru głównego do poczekalni, ale podyskutować zawsze możemy...
Hyde · 2 tygodnie temu · "Żniwna dziewczyna"
"Matematyka, a w szczególności rekurencyjne metody rozwiązywania zagadnień, sprawiają, że facet może się kochać długo i namiętnie, doprowadzając sprawy godnie do mety."
Matematycy = zboczuchy^2! 😉
"Heh.
Ciężki temat to pisarstwo.
Roboty z przecinkami i ogonkami co nie miara, a czytelnicy bardzo wymagający"
Nie przesadzajmy. Kto całkę zróżniczkuje, to i z kreskami da sobie radę.
XXX_Lord · 2 tygodnie temu · "Aqua Park"
@MikeEcho i @deal
No dobra, może macie trochę racji, zrzęda mi się włączył wczoraj, aż tak źle, żeby stawiać jeden nie jest. Ale rewelacyjnie też nie i nie zgodzę się, że to jest dobra historia, jest zbyt krótka, powierzchowna, momentami (powtarzam, momentami) wpada w oko, ale finalnie - nie zaangażowała mnie, może mam inną percepcję emocji, niż @MikeEcho (co nie jest oczywiście złe, a nawet bardzo dobre).
Mówiąc wprost - wolę długo i tyle (to "wrzutka" do komentarza "zrób nam dobrze" w wykonaniu @deal) 😉
deal · 2 tygodnie temu · "Aqua Park" ·
@XXX_Lord hohoho! Aż w tle usłyszałam haksz! - uderzenie bata i pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą odrobinkę.
Ad. 1. Że hasztag porno - okej, oklejajcie to sobie jak chcecie. Fabuła jest, jaka jest, każdy ma pomysł na własną. Jeden umrze z zachwytu, drugi nawet nie ziewnie. Różnorodność - na tym wszystko polega.
Ad. 2. Że słabo napisane pod względem technicznym - widziałam gorsze, ale faktycznie jest tu co robić.
Drogi autorze @Konstanty, zrób nam dobrze (naprawdę to napisałam?) i ogarnij trochę tekst. Dorzuć kilka przecinków, napisz dialogi tak, żeby to miało ręce i nogi, popraw literówki, dodaj akapity. Estetyczny tekst lepiej się czyta, a przez to zbiera wyższe oceny 💚
Ad. 3. To jakieś Twoje fanaberie i nie będę z tym dyskutować 😉
Ad. 4. Że wrócić to do poczekalni? No, weź. Idź tam, przeczytaj tylko dwa, trzy ostatnie opowiadania, a później wróć i przeczytaj to jeszcze raz. Jak nie zadziała - powtórz proces.
Jestem trochę psychopatką pod względem estetyki tekstu, ale tu nie ma aż takiego dramatu, dlatego pozwolę sobie zacytować @MikeEcho "mistrzostwo to nie jest, ale też nie aż tak słabo".
P.S. Fajnie, że wróciłeś 💚
jamer106 · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
@marco_wawa lol24, najlepsza erotyka
MikeEcho · 2 tygodnie temu · "Aqua Park"
Bez przesady... Mistrzostwo to nie jest, ale też nie aż tak słabo.
I piesze te słowa ktoś, kto nie lubi pornosów w czystej postaci (tak, zgadzam się #porno brakuje). Ten jest jednak napisany - jak na pornosa - całkiem sprawnie. Może dlatego, że z kobiecej perspektywy. W tego typu tekstach z założenia fabuła jest zredukowana do minimum (vide: ostatni tekst @darjima). To, co się liczy, to sceneria, w tym wypadku dość ciekawa, no i dla mnie także emocje. Trudno powiedzieć, że tu ich całkiem nie ma:
Absolutnie nie uważam, że pierwszoosobowe opowieści nie nadają się na główną. Za chwilę wpadnie tu mój najnowszy tekścik, właśnie tak pisany. Nie sądzę, aby to była prawdziwa historia autora/ki.
Na pewno tekst potrzebuje mocnych poprawek. Formatowanie, podział na akapity, interpunkcja, za dużo zaimków dzierżawczych... @XXX_Lord - uwierz mi, dopracowany tekst dużo lepiej się czyta.
Podsumowując, nie powala mnie to na kolana, ale gorsze teksty widywałem na głównej.
XXX_Lord · 2 tygodnie temu · "Aqua Park"
O ile w poczekalni starałbym się pomóc i wypisać przynajmniej część błędów, o tyle na stronie głównej robić tego nie zamierzam, skoro ktoś jest Autorem i przeszedł przez czyściec, jakim jest poczekalnia, powinien podlegać surowszym kryteriom.
1. Dlaczego nie ma tagu "porno"? Przecież ta historia, to zwykły pornos.
2. Na dodatek słabo napisany - stylistycznie, interpunkcyjnie, a jak napisałem powyżej - fabuła pasowałaby idealnie do wąsatych Helmutów z niemieckich pornosów sprzed czterdziestu lat.
3. Zastanawiam się, czy to nie powinno trafić do kategorii "Wyznania" zamiast "Opowiadania". W mojej opinii - tak, z korzyścią dla historii.
4. Odnośnie pkt.3 - jeśli nie, to powinna istnieć możliwość zdegradowania opowiadania do Poczekalni ze względu na jego niski poziom - @Marc, czy taka możliwość jest przewidywana.
Co bym poradził?
Korektor tekstu (fatalna interpunkcja) - Sentence Checker. Przecinki trzeba lubić, zmieniają sens zdań.
Tak krótkie historie, pisane w pierwszej osobie, to wyznania, a nie opowiadania.
Właściwe otagowanie - tutaj zabrakło.
Fabularnie - słabiutko, historia jest po prostu nudna, trwa krótko, a jeśli ma służyć jako narzędzie dla jednorękich czytelników, nie spełnia funkcji. Rozwinięcie treści, więcej emocji bohaterki, bardziej zaawansowane słownictwo - bez tego ciężko oczekiwać pozytywnego odbioru.
Ocena: 1, niestety.
Marco · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
Iza ponownie odda się Literatowi bez wiedzy meza...I już nie będzie tak różowo.. Tomek sie dowie i zażąda rozwodu ...takie zakończenie mogłoby być...
marco_wawa · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
@jamer106 gdzie Cie jeszcze można znaleźć?
Czytelnik · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
Przypomina mi się sentencja Leca - chodzenie po bagnie wciąga.
koko · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
@chameleon Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam.😊
koko · 2 tygodnie temu · "Ala i wizyta przyjaciela"
Pati, jeśli podoba ci się to opowiadanie, to koniecznie przeczytaj jego odświeżona wersję "Wizyta przyjaciela."
Agnessa Novvak · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею"" ·
@XXXLord - i co ja mam właściwie odpisać? Że masz 100% racji? Że początkowo jak najbardziej słuszna idea, by wskazywać początkującym błędy i mniej lub bardziej energicznie nakłaniać ich do poprawy warsztatu, zamieniła się z czasem w niekończące się spory o długość myślników, przerywane przerzucaniem się cytatami z SJP? To juz nawet nie było zabawne, tylko najwyczajniej żałosne. I jeszcze bardziej przykre, bo gdyby dotyczyło tylko jednego fetyszysty przecinków albo drugiej płatki śniegu (o paru ich klakierach nie wspomnę), to dałoby się to usprawiedliwić. Przyszli nowi, starali się wprowadzić własne porządki, nie udało się, zabrali grabki i poszli do innej piaskownicy. Ale nie. Brali w tym udział zasłużeni, wieloletni autorzy, którzy byli dla wielu wzorem do naśladowania. W tym dla mnie, czemu nie mam zamiaru zaprzeczać. Tylko jak przyszło co do czego, okazali się... każdy może sobie wstawić własny epitet. I to jest w tym wszystkim najgorsze.
Agnessa Novvak · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею"" ·
@jamer106 - a jednak wywołałeś mnie z wolnego swoją deklaracją.
Czyli mam rozumieć, że nie będziesz publikował u nas opowiadań, które i tak już napisałeś, bo wyświetlenia i komentarze się nie zgadzają? Gdybyś tworzył tylko i wyłącznie na Pokątne, jeszcze można byłoby to próbować jakoś tłumaczyć - choć po prawdzie nieszczególnie się starasz, by wyniki były lepsze, skupiając się na długich, nieraz zagmatwanych fabularnie cyklach o sporym ciężarze emocjonalnym, podczas gdy zawsze krótki one-shot o dupie marynie sprzeda się lepiej. A wiem, co mówię, bo ze mną było dokładnie to samo. Ale nie, te opowiadania i tak już istnieją i jedyne, co musisz zrobić, to ctrl+c/ctrl+v, kliknąć kilka razy w edytorze dla uporządkowania formatowania, no i wybrać zdjęcie, jeśli chcesz swoje.
Wybacz, ale to jest już tylko krok od stania w jednym szeregu z tymi, którzy stąd odeszli, kasując wszystkie swoje prace. I udowadniając tym samym, że mają absolutnie wyjebane (tak, celowo używam takiego właśnie niecenzuralnego słowa) na czytelników, a wszystko, co robili, sprowadzało się jedynie do łechtania własnego pseudoliterackiego ego. Przykro mi, że poszedłeś w tym kierunku. Zwłaszcza krótko po tym, gdy sam zauważyłeś, że aktywność moja i ledwie kilku pojedynczych osób nie wystarczy do zapewnienia odpowieniego "ruchu" ma stronie. No ale po samemu ten ruch robić? Po co publikować? Po co komentować? Po co pomagać, prawda? Po co się angażować? Po co czasami schować swoje ambicje dla wspólnego dobra?
Co za ludzie, co za naród, że się posłużę (nieco niedosłownym) cytatem...
jamer106 · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
@marco_wawa Na tym portalu. Na innych będę publikował.
Kuba · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
Taka mała tortura ale cóż czekamy🙂
chameleon · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
Skończy się na tym, że spera albo zakuje go w dyby a sama będzie się kochała na jego oczach z mężem albo zaprosi trzech ogierów, którzy na jego oczach zrobią jej dobrze. Z drugiej strony zawsze może przeznaczyć kasę na trzech dorodnych „inżynierów z Afryki” którzy przeczyszczą rurę wydechową i skasują luzy na drążku dbając jednocześnie o to, aby panu literatowi nie zaschło w ustach.
😜😆🤣😂
marco_wawa · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
@jamer106 czyli nawet tej serii nie będziesz kontynuować? 🙁
darjim · 2 tygodnie temu · "Feministka"
@MikeEcho
Dzięki za szczerość. Nie mam jej absolutnie za złe. Doceniam ją. Opowiadanie rzeczywiście jest z kategorii: średnia. To po prostu taka sobie zwykła historyjka.
Bardzo się cieszę, że wypracowałem sobie styl pisania, ale co do mistrza narracji pierwszoplanowej, to chyba lekka przesada. Jest mi jednak bardzo miło. Dzięki i pozdrawiam.
MikeEcho · 2 tygodnie temu · "Feministka"
@darjim
@Agnessa nazwała to opowiadanie średniakiem i muszę się z nią (niestety, chyba), zgodzić. Ale średniakiem, jak na Pokątne. A jak na Ciebie... cóż, bywało lepiej. @darjimowy styl opowiadania jest i obawiam się, że niewiele więcej. Ot, scenka erotyczna z feministko - chłopczycą, za którymi nie przepadam. Ani mnie to specjalnie nie podkręciło, ani nie zainteresowało w inny sposób. Nie, nie jest źle, ale... lekko wieje nudą. Piszesz ostatnio sporo, może lepiej będzie jak troszeczkę wyhamujesz i pomyślisz nad jakimś fajnym, nowatorskim pomysłem? Ja tak ostatnio mam, dlatego chwilowo nic nowego nie publikuję.
Wybacz mi szczerość, ale każdy ma dzieła lepsze i gorsze. Nie martw się, wciąż jesteś dla mnie autorem, po którego opowiadania sięgam w ciemno i wciąż mistrzem narracji pierwszoosobowej.
koko · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
Kochani, ale jesteście niecierpliwi.😀. Finał już jest, ale muszę was trochę pomęczyć ... Jak Iza Jakuba. Samo czekanie też może być przyjemne i podgrzewające emocje. Wierzę, że ci z Was, którzy śledzą losy moich bohaterów, będziecie zastanawiać się teraz, jak ona to wszystko rozegra. Na pewno nie będziecie rozczarowani intensywnością akcji, zapewniam.😀
jamer106 · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
Po dogłębnej analizie wyników moich ostatnich opowiadań podjąłem decyzję o chwilowym zaprzestaniu publikacji moich kolejnych opowiadań. Będę od czasu do czasu zaglądał co też się tu dzieje. Dziękuję Wszystkim za pomoc i ciepłe przyjęcie. Dzięki Wam odrodzilem się na nowo w kwestii "pisarskiej". Jeżeli kogoś obraziłem to przepraszam. Wszystkim życzę połamania klawiatury.
deal · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею"" ·
Skąd Wy macie czas na pisanie takich długich komentarzy? 😉
@XXX_Lord proszę mnie nie dźgać! Może i mnie nie było, ale za to wrzuciłam tak długie opowiadanie, że niektórzy mieli o to pretensje! ;D
@jamer106 ja tu do Ciebie wrócę i się przyczepię o jakieś przecinki albo coś (jak znajdę), ale na dogłębną analizę z mojej strony nie licz, bo w takie rzeczy jestem cienka, jak sik pająka. W swoich opowiadaniach dużo rzeczy stosuję intuicyjnie 😛
Dam · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
Kiedy kolejna część?
Eryk · 2 tygodnie temu · "Iza I Tomek (XI). Iza w sieci (III)"
Czekam na więcej... jak Jakub 😉
Agnessa Novvak · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
Ja tylko się zaanonsuję, że widzę dyskusję, myślę o niej intensywnie i odpiszę na pytania i watpliwości, ale dopiero za kilka dni. Więc bądźcie cierpliwi, młodzi padawani 😉
XXX_Lord · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
"(....)Jednakże zmianę po odejściu "trójcy", a nawet większej ilości ( KwawiKiwi) odczuwam nie tylko ja (komentarz @MikeEcho)."
Niewielka strata. Życie nie znosi próżni, a w miejsce osób, które, używając języka korporacyjnego, postanowiły kontynuować karierę poza strukturami Pokątnych, pojawią się inne. Lepsze czy gorsze, ale będą tu. Przez ostatnie 5 lat ta strona z miejsca, które odwiedzałem często wpadając, żeby pogadać na czacie o byle pierdołach, albo poczytać lepsze i gorsze historie zwykłych amatorów pisania, takich jak ja, zmieniła się w pokracznego, zmutowanego potworka, gdzie rzeczone osoby rekompensowały własne niedostatki emocjonalne poprzez wyżywanie się w komentarzach na innych. Nie odmawiam im w większości przypadków wiedzy, sam jestem amatorem, posiadam wykształcenie w zupełnie innym kierunku, a pisać uczyłem się tutaj (wystarczy porównać stylistycznego koszmarka, którego wrzuciłem tu jako pierwszego i ostatnie opublikowane opowiadanie), widać było, że te osoby mają pojęcie o pisaniu, ale to było za dużo - na stronie, gdzie amatorzy potrzebowali pokierowania prostymi słowami, zachęcenia do dalszej pracy, byli za przeproszeniem j.bani z góry na dół, a wskazane osoby z Loży Autorskiej poczuły się jak władcy świata, używając "zaawansowanej" nomenklatury robiły sobie dobrze, sprawiając że "głupi" nowicjusze byli równani z ziemią. Mówię o Tompie, Rascal, w mniejszym stopniu Indragorze, pewnie jeszcze kilka osób by się znalazło, ale nie chce mi się grzebać w komentarzach i wskazywać palcem. Cytując Chłamerykanów, "you know, who you are".
Przez stworzenie z Loży Autorskiej toksycznego bagienka, gdzie członkowie LA taplali się we własnej nieomylności i blasku, spowodowało, że sporo autorów zniknęło lub drastycznie ograniczyło udzielanie się na stronie - gdzie jest Diabeł w Głowie, Krystyna, Starski czy GreatLover? Nie mówię o Deal, która wpada tu raz od wielkiego dzwonu, wrzuca jedno opowiadanie i znika na kilka lat. A ilu nowicjuszy zrezygnowało, bo nie miało ochoty we wchodzenie w interakcję z toksycznym Tompem, który uzurpował sobie prawo do bycia jedynym, najwyższym nieomylnym Pokątnych?
Tym bardziej szacunek dla Agnessy, która nie przesiąkła toksyczną atmosferą LA, jest dalej sobą i stara się ciągnąć wózek. Ze swojej strony stwierdzam, że na wieść o zniknięciu pewnych osób naszła mnie ochota, żeby znowu się tu poudzielać, więc w miarę ograniczonych możliwości i zasobów czasowych postaram się poszaleć w Poczekalni i wrzucić trochę komentarzy, żeby pomóc nowym Autorom. Nie spodziewajcie się głębokiej analizy technicznej tekstu, zawsze wyznawałem zasadę, że najważniejsza jest fabuła, bo świetna historia, wymagająca korekty stylistycznej i gramatycznej sprzeda się, a po poprawieniu technikaliów będzie zajebistym opowiadaniem, które może zawojuje świat, ale wymuskany i dopieszczony gniot, od którego zwoje mózgowe prostują się dalej będzie gniotem.
@Marc - jeśli istnieje taka możliwość, poproszę o przywrócenie na moim koncie statusu członka Loży Autorskiej.
Autora przepraszam za wynurzenia, nie związane z opowiadaniem, postaram się przeczytać historię i nanieść właściwy komentarz 🙂
Pozdrawiam.
Vee · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
@Jamer, myślę że w emocjach opacznie odebrałeś mój wpis. Z jednej strony stanąłeś w opozycji do moich twierdzeń, ale w sumie żadnego nie zanegowałeś 🙂 Bardzo dobrze znam wagę zainteresowania opowiadaniami, bo również mnie długo ono napędzało. Stąd próbuję wytłumaczyć, dlaczego Ciebie czytelnicy mogą omijać. Mam dosyć silne przekonanie o swojej racji w tym temacie i uważam, że powinieneś przekuć moje uwagi w pozytywne wyzwanie. Chociaż to przemyśl!
marco_wawa · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею""
Jako, że poniekąd zostałem wywołany do tablicy, jako ten co przeczytał, ocenił, ale bez komentarza to powiem tak.
Z przysłowiowymi "wypiekami na twarzy" przeczytałem to opowiadanie zapowiadające kolejną serię! Juz przy trzecim Rescuer'ze czekałem jak na drożdżach na część czwartą. Bardzo fajnie i subtelnie wszystko opisujesz. Kilka literówek się znajdzie, ale trzymam kciuki za dalszy ciąg i wincyj, wincyj, wincyj!
Pozdrawiam autora!
Pati · 2 tygodnie temu · "Ala i wizyta przyjaciela"
Opowiadanie podobne do tytułu „Po integracji” na tym portalu. Temat ten sam, akcja podobna i podobne zakończenie. Dla mnie historia bardzo atrakcyjna bo mam wiele fantazji na ten temat. Szkoda, że nie spełnionych chociaż okazje były ale zabrakło impulsu. I nie wiem czy większe obawy miałam ja czy mój mąż.
Defloratio Anale
Przygoda w pociągu
Iza i Tomek (XII). Iza w…
Nimfomanka (Remastered)
Biały szkwał, czyli mój krótki rejs…
Aqua Park
Iza I Tomek (XI). Iza w…
Strażniczka Bałtyku (I) "Честь имею"
Feministka
Marta - niespodziewana miłość na całe…