Eryk · 28 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+8
-2

Powtórzę się: wciągająca, uzależniającą seria, top. Natomiast, odnoszę wrażenie, że bohaterowie ciągle gdzieś są na wyjeździe i żona czytając nalega na kolejne wakacje... 😉 Chyba faktycznie tak jest, to w porządku, wiadomo, że wakacje i nowe środowisko pobudzają zmysły i mogą nakłaniać nas do pokus. Takie moje małe marzenie, żeby bohaterowie przenieśli się znów na trochę do swojego domowego ogniska. Może jakiś rozwój sytuacji około domowej, rodzinnej, może ciąża Izy [nie nakłaniam na żadne ciążę z kochankiem jak coś!]. Nie ukrywam, że mogłoby to pchnąć postacie w jeszcze głębszym kierunku, byłoby to nowe środowisko o innym charakterze.

Skubi · 28 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+6
-3

Kolejna część a nie czuć w ogóle zmęczenia materiałem.

Barbar's fan · 27 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+4
0

Nie jestem tak wytrawnym znawcą jak poprzednicy. Często czytam i nie komentuję, ale muszę się zgodzić, że komentarz jest pewnego rodzaju docenieniem autora. Więc proszę bardzo, na tyle ile potrafię, kilka zdań. Niestety nie mogę zostawić oceny ponieważ czytałem to opowiadanie na kilka razy no a algorytmowi się to nie podoba -zbyt krótki czas na stronie. Dla mnie opowiadanie ocena: rewelacja.
Nie jestem językowym purystą i chociaż kilka drobnych błędów widziałem w czasie czytania, to zupełnie nie przeszkadzały. Tematyka, którą zdecydowanie lubię, więc czyta się szybko i przyjemnie. W każdej nowej części, widać rozwój związku Izy i Tomka, chociaż czuje się, że częściowo to Iza przejmuje inicjatywę. Ilość i różnorodność opisu scen sexu również mi się podoba. Jedna z lepszych serii tutaj na forum i cieszy to, że nie porzuciłeś bohaterów tylko dajesz im (nam) czerpać satysfakcję z ich związku. Zachęcam, pisz dalej -ja na pewno będę czytał.

Diabełwgłowie · 27 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+2
0

@koko, całkiem mi tym opowiadaniem dogodziłeś. Gdybyś poszedł w klimaty "Lepszego od wycieraczki", to też by nie było dobrze. Wiadomo, małżeństwo, najważniejsze, a brud dozujemy małą łyżeczką 😉

jamer106 · 27 października 2025 · "Strażniczka Bałtyku (X) "Cisza przed burzą""  

0
0

@misi1777
Serdecznie dziękuje za komentarz i że zajrzałaś pod moje opowiadania.
Rozumiem że po powrocie na Pokątne po 8 latach trochę emocjonalnie podeszłaś do komentarza ( a może moje opowiadania tak zadziałały?), więc zmuszony jestem dopytać, w pewnych kwestiach:
"Nie mogłam się powstrzymać i dotyczałam serię na LOLu 😏 Czekam trochę nie-cierpliwie na kolejną część 🥰" - czy chodzi o opublikowanie tutaj kolejnej części (XI i XII), czy kontynuację Strażniczki - bo tak nowa seria (I odcinek), już ułożył się do porodu, a rozwarcie jest już spore.
"Także proszę się uwijać z rodzeniem kolejnych części- mam nadzieję, że zajdzie to mniej niż bardziej bólowo😅🤣 powodzenia! 🫡" -robię co mogę, części 11 i 12 może zostać dodana w odstępach tygodniowych. Jako "wieloródka" rodzę z mniejszym bólem, lecz czasami musze zregenerować siły.
Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić pod inne moje opowiadania (w podobnym klimacie seria Rescuer i Utulnia).
Pozdrawiam, jeszcze raz dziękując za komentarz.

koko · 27 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+4
0

@Egon, @WifeAdmirer. Przyznam się, że ciągnie mnie, żeby pozwolić im pójść na całość, zanurzyć się w najbrudniejszym seksie, ale z drugiej strony chcę, by Iza zachowała choć pozory klasy i tajemnicy. W jaką stronę pójdę? Jeszcze nie wiem, ale nie mam przed niczym oporów. Zobaczymy.

misi1777 · 27 października 2025 · "Strażniczka Bałtyku (X) "Cisza przed burzą""  

0
-1

Nie mogłam sie powstrzymać i dotyczałam serię na LOLu 😏 Czekam trochę nie-cierpliwie na kolejną część 🥰
Wróciłam na pokątne po dość długiej przerwie, niemal 8 letniej, trochę się zmieniło... a może jednak nie zmieniliśmy się wcale 🙂 nadal czerpię przyjemność z czytania opowiadań zamieszczanych tutaj 🙂 dobra odskocznia od codziennych obowiązków 😊
Także proszę się uwijać z rodzeniem kolejnych części- mam nadzieję, że zajdzie to mniej niż bardziej bólowo😅🤣 powodzenia! 🫡

WifeAdmirer · 27 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+3
-3

Jestem wielkim fanem serii. Nowo wplatane elementy zdrady kontrolowanej, jak zlizywanie spermy, nadają jej wyjątkowej pikanterii. W pełni rozumiem autora, który z uwagi na ilość opowiadań w serii decyduje się na takie kroki. Dzięki temu wszystkie opowiadania są unikalne, mają nutkę świeżości. Jednocześnie, doskonale rozumiem Tomka, który się na to zdecydował. Był na skraju podniecenia, a w takiej sytuacji zrobiłby dla Izy wszystko. W mojej opinii nie odejmuje mu to jego własnej męskości i nie zaburza jego równorzędnej roli. Ostatecznie to on decyduje na co się zgodzi i co zrobi, żeby ją zaspokoić. W każdej chwili mógł odzyskać dominację, a Iza przekracza kolejne granice i go testuje, bo wie, że nieziemsko go to podnieca. Podoba mi się, że nie ma między nimi rzeczy niemożliwych i że nie osądzają się wzajemnie z powodu własnych perwersji. Nie stygmatyzują się, nie szufladkują się, tylko szukają spełnienia - dla siebie nawzajem.

Opowiadanie niebywale rozbudziło moją wyobraźnię, która sama tworzy alternatywne scenariusze: od wyproszenia Bena i odzyskania dominacji przez Tomka po jeszcze bardzie wyuzdaną i ostrzejszą wersję, w której Tomek nie tylko wylizuje cipkę Izy po tym jak Ben w niej skończył, ale też "poproszony" przez Izę czyści penisa Bena... W którą ze stron nie poszedłby autor pozostanę fanem.

JustINe · 27 października 2025 · "Wiedźma Siedmiu Bram"  

0
0

@Indygo77 Poprawione.

Egon · 27 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+11
-4

My też poprosimy nieocenzurowaną, ostrzejszą. W pełni zgadzam się z diabłem - to Powinno z niej wyciekać...

Agnessa Novvak · 27 października 2025 · "Posłuszeństwo jest użyteczne"  

+1
0

W podsumowaniu: tekst został jeszcze raz przejrzany, ale bardziej pod kątem technicznym: przecinki, myślniki, cudzysłowy itp. Jedynymi większymi zmianami było usunięcie paru powtórzeń słowa "szefowa" i całkowite skasowanie "pantofla" - to jest rodzaj obuwia, który nie ma absolutnie nic wspólnego ze szpilkami, więc nie można używać ich jako synonimów. Poza tym jednak nie wnikam w treść, bo uznaję, że @rodion uzyskał dokładnie to, co chciał już po własnych poprawkach.

W podsumowaniu podsumowania - jest dobrze. W swojej kategorii nawet bardzo dobrze. Pomijam oczywiście pewne detale jak wiek bohaterki (niechby chociaż zdała maturę i była rok starsza) czy brak jakichś wewnętrznych przemyśleń na zasadzie "coś poczułam, ale tego nie rozumiem", niemniej uważam, że nie ma co szukać dziury w całym. Mam za to nadzieję, że ktoś kiedyś napisze wstęp na takim poziomie, po czym rozwinie historię w sposób, który nie będzie mu ustępował. A wtedy być może dostaniemy dzieło przez duże B, D, S oraz M, przed którym klękniemy wespół z bohaterką 😉

koko · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+4
0

@Diabełwgłowie. Diable, tobie to naprawdę ciężko dogodzić! 😄 Chyba będę musiał podesłać ci wersję nieocenzurowaną, specjalnie dla ciebie. Jak widać po komentarzach — jedni lubią ostrzej, inni delikatniej, a biedny autor niech się głowi! A tak serio, dzięki za wsparcie i za to, że ciągle masz te same, podobne do moich, zapatrywania. Może jeszcze kiedyś sklecę jakąś bardziej ‘upodloną’ część. Pozdrawiam.

Indygo77 · 26 października 2025 · "Wiedźma Siedmiu Bram"  

0
0

Tekst jest opublikowany podwójnie. Dziwne, że nikt nie dostrzegł

jamer106 · 26 października 2025 · "Strażniczka Bałtyku (X) "Cisza przed burzą""  

0
0

@Tete
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.

Diabełwgłowie · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+9
-3

Oooo, słuszny kierunek obrałeś 🙂 Bardzo dobre i podniecające opowiadanie. Dobrze, że była kopulacja i rżnięcie. Ja bym jeszcze wyostrzył język, ale ogólnie spoko.

No i wreszcie:

Ile bym dał, by ta biała masa wyciekała teraz z jej szparki, dopełniając obrazu tej międzyrasowej kopulacji.  


Byłbym za tym, żeby wyciekała... W końcu to opowiadanie, więc można było pofolgować.

koko · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+3
-2

@Eryk. Myślę, że bardzo trafnie uchwyciłeś to, co teraz dzieje się w opowiadaniach. To Tomek był tym, który namówił ją na „zdradę kontrolowaną” — on otworzył tę przestrzeń i sam z czasem przesunął się bardziej w rolę obserwatora. Taka rola mu nie przeszkadza, jest jego świadomym wyborem i częścią ich wspólnej gry. Początkowo miałem wątpliwości, czy nie robię z niego zbyt uległej postaci (pisałem o tym w komentarzach), ale z czasem zrozumiałem, że to naturalny rozwój. Oni są już na innym etapie – przeszli przez fazę niepewności i pierwszych prób, a teraz szukają silniejszych bodźców, głębszych emocji. Jednak zobaczycie, że Tomek jeszcze pokaże pazur.😊

Eryk · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+4
-2

@HonduraS Nie wiem czy został wepchniety. Cuckold to był jego pomysł, jego to podniecało, on namawiał Izę. Musiał mieć świadomość ze Ona nie jest jego zabawka, ma swoje pragnienia i emocje, a w chwilach poświęcenia nie raz tracili kontrolę. Były części ze to Iza oglądała jak on bawi się z kobietą, mimo ze tego też nie planowali i w swoich fantazjach na początku nie mieli. A może zlizanie spermy kochanka to trochę za dużo? Prawdopodobnie, jednak Iza chciala tym pokazać do czego jest zdolna i żeby mąż udowodnił jak bardzo go to podnieca i że taką ją kocha? Chętnie zobaczę dalszą historię, ponieważ temat ten jest naprawdę wielowarstwowy i można dużo eksplorować. Pozdrawiam wytwalych czytelników i oczywiście koko!

koko · 26 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+5
0

@HonduraS, @Christo. Szczerze mówiąc, nigdy nie przypuszczałem, że ta seria rozrośnie się aż do tylu części. Kiedy ją tworzyłem, planowałem zakończyć po czterech, może pięciu — na tyle miałem rozpisane pomysły. Ale z czasem zaczęły do mnie spływać wiadomości, że chcecie więcej. I to właśnie one sprawiły, że pisałem dalej.
Mógłbym te późniejsze pomysły wykorzystać w innych opowiadaniach, ale polubiliście Izę – energię, temperament i to, że potrafi zaskoczyć. Wiem, że w kolejnych częściach nie ma już tego dreszczyku odkrywania, jaki był na początku. Znamy już bohaterkę, wiemy, do czego jest zdolna. Ale to naturalna cecha długich serii — z czasem ciekawość zastępuje przywiązanie do bohaterów i śledzenie ich rozwoju. Pisząc kolejne części, staram się właśnie pokazać tę ewolucję – jak zmieniają się Iza i Tomek, jak dojrzewają i reagują na nowe wyzwania. Oni są już po prostu zupełnie innymi postaciami niż w pierwszej czy drugiej części.
Niemniej jednak powoli zbliżam się już do zakończenia tej historii. Być może najwierniejsi fani zdołają jeszcze przetrawić jedną czy dwie kolejne odsłony — i mam cichą nadzieję, że nawet wtedy pozostanie w Was odrobina niedosytu. Pozdrawiam.

Kuba · 25 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+5
-3

Słowa uznania dla autora, cały czas dodajesz żaru tej historii, pisz i nie przestawaj. Myślę, że jest tu wiele do opowiedzenia. A warsztat - bezapelacyjnie wybitny!

Christo · 25 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+6
-3

@HonduraS - Zgadzam się w pełni, spin off "Iza w sieci" zwyczajnie popsuł. Ostatnią część przejrzałem pobieżnie, balans miedzy małżonkami został popsuty, poszło to w złą stronę, ja odpadam.

HonduraS · 25 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+6
-4

Jeśli mam być szczery to ta seria ciągnie się chyba już zbyt długo. Technicznie jest ok, nie ma się do czego przyczepić ale wyczuwam wypalenie jak to czytam.
Nie podoba mi się też w jaką rolę został wepchnięty Tomek. Stał się uległy i nie jest już równoważnym partnerem.

Agnessa Novvak · 25 października 2025 · "Pieniądze za nagość (I)"  

0
0

Nie ma nic złego do oczytywania - po prostu według mnie nieco nieporadny styl pasuje do bohaterów i ich losów. Wyobrażasz sobie swoją opowieść, napisaną w stylu "Belle Epoque" lub wręcz "Masquerade"? Ja nijak. Natomiast po weekendzie zerknę na opowiadanie spokojnym okiem i przyjrzę się dokładniem wspomnianym zgrzytom. Zależnościom społecznym przełomu ustrojów także 😉

jamer106 · 25 października 2025 · "Pieniądze za nagość (I)"  

0
0

"ale nie myl średniego szczebla w odniesieniu do stanowiska z klasą średnią jako taką" - z tego co pamiętam, to nie nazywało się to klasą, tylko inaczej ( nie personel) , a o teraz m i do łba "klasa społeczna"
"nawet wtedy brygadzista (odpowiednik plus minus dzisiejszego lidera zmiany) był krok, może dwa nad zwykłym pracownikiem fizycznym "- no to był nad nim, a tamtych czasach +wykształcenie. Tak myśli bohater z tamtych czasów. Panna z lat 60-tych ubiegłego stulecia , z zabitej dechami wsi, może przypuszczać ze w organie męskim jest kość, no bo dlaczego ów sterczy? Tylko owa kość może to zrobić.
"Radek absolutnie nie kłóciłby się z ojcem o kasę, bo miałby zapewnioną robotę za sam fakt bycia jego synem. I przy tym upierać się akurat będę, choćby z powodu własnego wykształcenia i własnej historii rodzinnej" -Autor, w 1990 roku, malując pasy na drogach i remontując mosty (malowanie), w ramach OHP ( ochotnicze Hufce Pracy) zarobił przez m-c więcej niż jego ojciec. Taa, dochodziły ekstra kasa za pracę w nocy i w sobotę (wolne soboty) i szkodliwe ( praca z farbą). Na praktykach w Technikum , miałem przyjemność być pod swoim ojcem. Koszmar. Ale nauczy ł mnie roboty. M<miesiąc czasu i gdzie nie pójdziesz to Ty jesteś synem... owego. Tak mi ojciec załatwił... i za to mu dziękuję i po dupie całować będę. Nauczył mnie roboty, praktyki, a nie teorii. że miałem gorzej, dobrze, tak hartuje się stal.

"Zgrzytów stylistycznych także nie mam zamiaru pokazywać paluchem, bo to byłoby nie fair - nawet jesli uważam, że pewne fragmenty należałoby poprawić, a jakby to nie pomogło, przepisać od nowa. No ale nie zawsze wszystko musi być idealne, a wręcz czasami zbyt wysoki poziom psuje efekt 😉 " - to może na priv, proszę. Ja @Agnesso nie proszę, ja żądam.
To ostanie zdanie, jest... ja nie z tych. Wkurze się , dam se czas do przemyślenia, ochłonę. No chyba że źle odczytałem.

Agnessa Novvak · 25 października 2025 · "Pieniądze za nagość (I)"  

0
0

@Jamer106 - ale nie myl średniego szczebla w odniesieniu do stanowiska z klasą średnią jako taką. Nawet taką w ujęciu sprzed tych 30 lat. Zresztą nawet wtedy brygadzista (odpowiednik plus minus dzisiejszego lidera zmiany) był krok, może dwa nad zwykłym pracownikiem fizycznym "od łopaty / wciskania guziczka". Podobnie sekretarka wystaje ledwo co ponad "przynieś-zanieś-pozamiataj". I ja mam świadomość, że to się pozmieniało i wtedy próżno było szukać czegoś takiego jak typowych dzisiejszych menedżerów (inna sprawa, na ile oni sa faktycznie potrzebni, co udowodnił choćby kowid), ale wybacz - to nie jest i nigdy nie byłio nic "średniego". I gdyby chcieć zrobić z Radka klasę średnią (a bardziej aspirującego do średniej), to już jego rodzice powinni być wykształceni lub chociaż obyci w nieco wyższej kulturze i środowisku, mieć stanowiska co najmniej na poziomie kierowniczym, lub lepiej być włascicielami "small businessu", jak to się wtedy mówiło, mieszkać w czymś o standardzie nowej szeregówki (to wtedy był szał pał) lub w wykupionej kamienicy, jeździć na wakacje do jakiegoś Hajduszoboszlo etc. I Radek absolutnie nie kłóciłby się z ojcem o kasę, bo miałby zapewnioną robotę za sam fakt bycia jego synem. I przy tym upierać się akurat będę, choćby z powodu własnego wykształcenia i własnej historii rodzinnej - także tej z lat 80/90/00.

Natomiast nie jest to z mojej strony krytykanctwo, a bardziej polemika - zresztą podobnie jak zapytanie o scenę z hotelem. Zgrzytów stylistycznych także nie mam zamiaru pokazywać paluchem, bo to byłoby nie fair - nawet jesli uważam, że pewne fragmenty należałoby poprawić, a jakby to nie pomogło, przepisać od nowa. No ale nie zawsze wszystko musi być idealne, a wręcz czasami zbyt wysoki poziom psuje efekt 😉 Więc nieodmiennie jestem za.

jamer106 · 25 października 2025 · "Pieniądze za nagość (I)"  

0
0

@Agnessa_Novvak
Oj uszy mam czerwone i powykręcane. Primo - za konwersacje z @Lordem , na temat influ., secundo - za ową opowiastkę. Co do pierwszej - oj, daj nam czasami podworowac sobie, wszak nawet "stare chłopy" to w rzeczywistości według kobiet "dorosłe dzieci". Co byśmy bez Was, płci pięknej zrobili? Dajże, choć raz nam wyjść na "pokątniaste piwo" , przymknij oko, przynajmniej jedno. Prosiemy...
2023 to jeszcze przed "Utulnią", a sama wiesz jaka ona była w I wersji, najeżona błędami, jak wielkanocny/ bożonarodzeniowy sernik. Chyba jeszcze gorzej pisałem niż w 2010-2013. Nagle mnie naszło i masz...
Do "Spalam się" @Lorda, nawet się nie porównuje, nie ta liga. Pudrowałem kolejnego trupa, jak to nazywam i gdybyś zobaczyła wersję tego opowiadania numer 1 to... @Indygo byłby mi wskazywany jako wzorzec opowiadania.
" Czy na przykład mówiono wtedy, że ktoś się zna z kimś "w realu"?" - niedopuszczalny błąd, mea culpa. Z kominka popiół wziąłem i sypie na swój głupi czerep.
"czy młody chłopak mógł sobie wejść id tak do hotelu i zamówić dwa pokoje dla pijanych w sztok kobiet?" -mógł, bohater jest pełnoletni, niby nie wspomniałem że wziął dowody osobiste kobiet. Owszem były problemy, w kwestii gdy dana osoba była zameldowana w tym miejscu chciała zamieszkać w hotelu w tym samym mieście. ( pokazane w filmie bodajże "ile waży koń trojański"). To przełom komuny/demokracji, nie takie cuda się działy. W 1994 w hotelu w Bydgoszczy ( państwowym) za free mieszkał ze mną przyjaciel (odwiedziny na weekend) bez meldunku. Zero problemów. Panią Sylwię znano wcześniej, gdy każdy patrzy by mieć klienta to ma w czterech literach czy panny są nawalone, czy trzeźwe. Tu będę się bronił. Istniało też cos takiego jak rezerwacja przez telefon. Przy wolnych miejscach, z partyzanta nikt problemów nie robił. Nawet nie zwracano uwagi że delikwent ( np. ksiądz), bierze wspólny pokój z nieletnim chłopczykiem lub dziewczynką (patrz film Sekielskich).
"No i trzecia sprawa: rodzina Radka to żadna "klasa średnia", nawet ich przełożeni do niej nie należą." - oj oj, @Agnesso, teraz Ty pojechałaś slangiem obecnym, w stosunku do starych czasów. ( wiem , to komentarz) Nie wiem co owe kołnierzyki znaczą, ale w latach 90-tych, "na klasę" w dość dużym uproszczeniu patrzono pod względem wykształcenia, i tak:
- pracownicy wykwalifikowani i niewykwalifikowani (podstawówka i zawodówka) - to szczebel niski.
- technika i licea (to szczebel średni)
- po studiach ( personel zarządzający, wyższy) - klasa wyższa.
O doktorach, profesorach docentach -to elita.
Patrząc na zakład to ma się tak - fizyczni/ umysłowi/dyrekcja. lub rzemieślnicy/ technicy/inżynierowie (magistrowie)
Wiem, to duże uproszczenie, bo badylarz po podstawówce mógł trzepać kasę większą niż adiunkt po studiach. Jednak staram się to pokazać z perspektywy bohatera, i on tak to klasyfikuje (podobnie jak ja w jego wieku)
" taki nieporadny urok opowieści. Może i nieprawdopodobnej" - oj, jak zawsze real walę, to sobie nie mogę trochę pofantazjować? Przecież gros opowiastek tutaj to fantazje nast/mature -latków, bo jak brać opowiastki o pannach i do tego dziewicach co takie znają arkana... że "pracownice Lasów Państwowych" to przy nich mniszki, a 16 latek zaspokaja nauczycielkę, tak że owa wchodzi w orgazm ciągły, i to że nie utopiła się w jego nasieniu, to zasługa tego że ma "żółty czepek" z WOPR-u.
" ale o ile ze "Spalam się" @XXXLorda lata lata 90. aż się wylewały, to tutaj czasami wygląda to najwyżej jak tania dekoracja." - no tak, cos tam wrzuciłem ( FWP, domki typu Brda, jakże kultowy Golf I, nawet sukienki i spódnice, to patrzyłem na trendy w tamtych latach, no i rajstopy w grochy - która panna je teraz nosi... a kultowe były i wzrok męski przyciągały, przedmiot WDŻ), artefakty były, tylko nieumiejętnie użyte. Nie czuć zapachu boazerii (też wspomniana) i starej otomany (kto z młodych wie, co to było?). Jak wspomniałem wcześniej - @Lord, jak nazwa sama mówi to Lord, kudy mi do niego.
"No i ciekawi mnie, co dalej, zwłaszcza w kontekście relacji Radka z panią doktor. Czekam więc na więcej!" -jak zawsze w finale komentarza pochwalisz , wypociny te moje. No jest II część, powiem przekornie, nieco zaskakująca, a czy dobra?
Z pewnością słabsza od obecnych moich "dzieł". Nie powiem że powali na kolana ( patrz @Indygo, który swój opis szermierczy porównuje do walki Bohuna z Wołodyjowskim). Musze przysiąść, poprawić i zagłębić się, aby babolów związanych z czasowym okresem nie popełnić.
"z interesującymi w swej przeciętności bohaterami." - Dziękuję, za komplement. Cieszy mnie że pomimo ogromu błędów, przynajmniej fabuła (niewyszukana) Cię zainteresowała.
Dziękuje jeszcze raz za konkretny i fachowy komentarz, mając nadzieję (która powoli gaśnie) że nad nowszymi dziełami, skromnej mojej osoby się pochylisz.
Z wyrazami szacunku.
jamer106

Agnessa Novvak · 25 października 2025 · "Pieniądze za nagość (I)"  

0
-1

Na początek dwie uwagi, a może bawet trzy, żeby nie było, że jest za miło 😛

Jak napisałeś we wstępie, @Jamerze, tekst pochodzi z 2023 roku. Gdyby to był jakiś szufladowy artefakt, to w porządku, natomiast od stosunkowo nowej pozycji można by oczekiwać więcej, zwłaszcza stylistycznie. Druga rzecz to realia - niestety, ale o ile ze "Spalam się" @XXXLorda lata lata 90. aż się wylewały, to tutaj czasami wygląda to najwyżej jak tania dekoracja. Czy na przykład mówiono wtedy, że ktoś się zna z kimś "w realu"? Albo czy młody chłopak mógł sobie wejść id tak do hotelu i zamówić dwa pokoje dla pijanych w sztok kobiet? Aczkolwiek tutaj niech się wypowiedzą ci, którzy pamiętają ten czas lepiej. No i trzecia sprawa: rodzina Radka to żadna "klasa średnia", nawet ich przełożeni do niej nie należą. To są zwyczajne niebieskie / różowe kołnierzyki (blue / pink collars), czyli nic innego jak szeregowi pracownicy fizyczno-administracyjni. Ale to raczej temat na inną dyskusję.

Co natomiast mi się podoba, to taki nieporadny urok opowieści. Może i nieprawdopodobnej 😉 ale przyjemnej w czytaniu, z interesującymi w swej przeciętności bohaterami. No i ciekawi mnie, co dalej, zwłaszcza w kontekście relacji Radka z panią doktor. Czekam więc na więcej!

jamer106 · 25 października 2025 · "Posłuszeństwo jest użyteczne"   ·

0
0

@Agnessa_Novvak
"Znowu mnie wywołacie z nory, a potem będziecie żałować 😁" -osobiście, nigdy nie żałowałem, gdy wywołałem Cię z nory. Wywoływałbym Cię częściej pod swoimi opowiastkami, ale Ty gustujesz ostatnio w "poczekalnianej świeżej krwi", po części rozumiem, @jamer stary tetryk, a tu "smaczne "świeżynki", każdy inny, każdy powabny i na swój sposób uroczy.
Niezbyt to moje "wesołe życie staruszka" ma ową wesołość. Pozostaje tylko, wstawiać się za młodymi.
Co za czasy...

koko · 25 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"   ·

+4
-3

@Jorg. Ależ płomienny komentarz! 😊Te moje opowiadania to raczej próby niż dzieła sztuki, ale dziękuję — takie słowa dodają odwagi, by pisać dalej.
@Eryk. Dzięki, może jeszcze nie przestanę.

Eryk · 24 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+5
-2

Powiem tak, klimat zdrady kontrolowanej bardzo na mnie działa i mogłem podejrzewać co wydarzy się w tej części a jednak wciąż mnie zaskakujesz. Nie tylko tym co się dzieje, ale jak się dzieje. Widać tu wszystko lepiej niż w wielu produkcjach. Czuć to po prostu w każdym zdaniu. Nie przestawaj, za każdym razem jest genialnie!

Jorg · 24 października 2025 · "Iza i Tomek (XIV)"  

+7
-5

Witaj mistrzu mistrzów . Zawsze czytam do końca , nie umiem ładnie pisać więc mało komentuję . Nie ma tu lepszych opowiadań niż Twoje . Dla mnie to są już dzieła sztuki pisanej . Kazde kolejne opowiadane jest jak klejnot ktory zachwyca swym blaskiem

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.