koko · 2 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIV)"   ·

+4
-3

@Jorg. Ależ płomienny komentarz! 😊Te moje opowiadania to raczej próby niż dzieła sztuki, ale dziękuję — takie słowa dodają odwagi, by pisać dalej.
@Eryk. Dzięki, może jeszcze nie przestanę.

Eryk · 2 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

+5
-2

Powiem tak, klimat zdrady kontrolowanej bardzo na mnie działa i mogłem podejrzewać co wydarzy się w tej części a jednak wciąż mnie zaskakujesz. Nie tylko tym co się dzieje, ale jak się dzieje. Widać tu wszystko lepiej niż w wielu produkcjach. Czuć to po prostu w każdym zdaniu. Nie przestawaj, za każdym razem jest genialnie!

Jorg · 2 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIV)"  

+7
-5

Witaj mistrzu mistrzów . Zawsze czytam do końca , nie umiem ładnie pisać więc mało komentuję . Nie ma tu lepszych opowiadań niż Twoje . Dla mnie to są już dzieła sztuki pisanej . Kazde kolejne opowiadane jest jak klejnot ktory zachwyca swym blaskiem

Tete · 2 tygodnie temu · "Strażniczka Bałtyku (X) "Cisza przed burzą""  

0
0

Fenomenalne! Czapki z głów 🙂 11/10

Agnessa Novvak · 2 tygodnie temu · "Posłuszeństwo jest użyteczne"  

+2
0

Znowu mnie wywołacie z nory, a potem będziecie żałować 😁

Widzę opowiadanie, śledzę zmiany, jestem też w kontakcie z autorem i ogólnie nie widzę przeciwwskazań przed promocją, ALE i tak ogarnę to dopiero po weekendzie, więc nie ma co się spieszyć. Dam też @rodionowi czas na ewentualne dodatkowe zmiany, żeby potem nie sprawdzać dwa razy tego samego.

jamer106 · 2 tygodnie temu · "Posłuszeństwo jest użyteczne"  

+1
0

@rodion_poznanski
Wprowadzone zmiany, według mnie bardzo korzystnie wpłynęły na opowiadanie. Dały głębię, lepiej się czyta. Brawo. Tak trzymaj.
Masz mój głos, molestuj teraz. @Agnesse. Może ona coś jeszcze dojrzy.

rodion_poznanski · 2 tygodnie temu · "Posłuszeństwo jest użyteczne"  

0
0

dziękuję za cenne uwagi. Z przyjemnością z nich skorzytsałem, poprawiając tekst.

jamer106 · 2 tygodnie temu · "Posłuszeństwo jest użyteczne"  

0
0

To nie koniec. Automatycznie mi zapisało. Kontynuuję

jak autorytet właścicielki

jak i autorytet.

asystentka mimowolnie wstrzymała oddech

- mimowolnie wstrzymując oddech.

Nie mogła oderwać wzroku od jej kroków. Od idealnie dopasowanych butów. Od dźwięku obcasów – regularnego, kontrolowanego.

-połączyłbym te zdania i zapisał regularnych, kontrolowanych.

W pracy była taka jak zawsze: punktualna, skrupulatna, uważna. Ale wewnętrznie już wszystko było inne.

- połączyłbym te zdania.

pół-siedziała

- takie to niezgrabne, poszukaj zamiennika.

Kogoś, komu można oddać kontrolę i nie stracić siebie. Tylko w tej uległości siebie odnaleźć.

- połączyłbym oba zdania.

Milena podniosła się na klęczki, prostując jedynie plecy.

- to klęczki jakoś mi tu skrzypi.

niepodlegający negocjacji rozkaz

- rozkaz z założenie nie podlega negocjacji.

spodnie z szerokimi nogawkami. Na nogach miała pantofle na obcasie, praktycznie odsłaniające bose stopy. Milena po raz pierwszy zobaczyła niemal bose stopy swojej pani.

- na damskiej modzie znam się słabo, ale szerokie damskie spodnie to chyba zasłaniają obuwie. No i te bose stopy x 2.

jedna lampa, ciepła i miękka.

- czy aby nie chodzi że światło jakie emitowała lampa było ciepłe i dawało poczucie miękkości?

było najzupełniejszą oczywistością. Pani na tronie, Milena na podnóżku.

- nie bierz Czytelników za takich co nie zrozumieją, w takiej konfiguracji to jest jasne, nie musisz dopowiadać.

W rzeczywistości już po chwili poczuła bardziej niż zobaczyła czy usłyszała, że jedna ze stóp lekko się przybliżyła.

-coś mi w tym zdaniu skrzypi.

Dobrze, to tyle tak na szybko.
Niech Cię Autorze nie przeraża ilość jaką wskazałem. Większość to powtórzenia, przypadłość debiutantów, a i doświadczonych doświadczonych już pisarczyków. Rzecz, którą można wyeliminować z czasem, wiem co mówię bo i ja cierpię jeszcze na tę chorobę. Przepis na to ctrl+F i wyrazy które dostrzegasz że są zbyt często używane, najczęściej (jej, jego, moje, twoje, który itp ), tu sam musisz zdefiniować co za często używasz. Do tego słownik synonimów ( lecz z nim ostrożnie, polecam też sprawdzić co dany wyraz znaczy bo można popłynąć) i powinieneś w miarę szybko wyplenić te powtórzenia.
Druga sprawa to krótkie zdania, w tak sensualnej, w klimacie lekkiej uległości i fetyszu, krótkie zdania średnio się sprawdzają, one są dobre przy dynamice akcji, a tu jej nie ma ( i bardzo dobrze, bo ma być powoli budowana atmosfera, a nie na łapu capu). Aż prosi się połączyć krótkie zdania w jedno dłuższe. Uwierz mi daje to efekt.
Masz tendencję do tworzenia zdań gdzie na początku występuje imię lub funkcja bohaterki - "Berenika wstała", Milena podniosła się". Spróbuj , aby imię/funkcja bohaterki były w środku zdania, na początku wrzucając przymiotnik. Np. Rozpalona Milena, posłusznie powstała i skierowała swe kroki... Odłożywszy na stolik kieliszek z niedopitym winem, Berenika wstała i .... czasami to zauważam, ale dla mnie stanowczo za mało. Takie Berenika to, Milena to tworzy z opowiadania raport, a nie o to chodzi.
Tu aż prosi się o więcej "mowy myśli" , w takim opowiadaniu to must have (według mnie), ja chce , ja pragnę wiedzieć co dzieje się w myślach jednej i drugiej bohaterki, a gdy dodasz do tego didaskalia, no to cud miód orzeszki. Masz mój głos na Główną.
Dwa czy trzy razy powtarzasz coś co wynika z definicji (na baczność) - to szczegół, możesz nawet śmiało powiedzieć że to moje "przypieprzanie się o szczegół" . To drobnostka, ale wskazuje ją.
Tendencja do tego że jeżeli w dialogu jest np wyraz wstań, to w opisie co zrobiła poddana, dajesz wstała. To nie jest powtórzenie, bo w dialogach bohater może mówić niegramatycznie. Ale trochę skrzypi, gdy po wydanej komendzie wstań piszesz w opisie że ona wstała. Tu kłaniają się synonimy. Podniosłą się, wstała z kolan, uniosła swe ciało itp. To tez nie jest jakiś kardynalny błąd, ale lepiej się czyta, widać włożony trud Autora i płynie się czytając tekst.
Nie dostrzegłem (z paroma wyjątkami) nadużywania jej, moja - jeżeli są to w granicach, które ja toleruję. Zdarza się że dasz wyrazy "zapychacze" (np. wtedy), nic one nie wnoszą, bardzo często, a tylko generują znaki. To też drobny szczegół.
Teraz fabuła:
Bardzo dobrze dostosowane tempo. Dobrze oddane odczucia ( dodaj proszę tę mowę myśli, to da efekt wow), ocierające się ocenę bardzo dobrą dozowanie doznań. Tu mnie kupiłeś, podobnie jak i faktem że nie debiutujesz ociekającym wszelakimi sokami tartaczyskiem, a uderzasz w sensualne, delikatne klimaty fetyszu i poddaństwa. Brawo, naprawdę to doceniam.
Charakterologicznie prowadzisz postacie dobrze, odczuwam to co czuje owa Milena, jej fascynację ( lecz jeszcze raz proszę -mowa myśli). Aby zadowolić naszą @Agnessę, wtrąciłbym wątek że owa Milena miała jakiś specjalistyczny kurs/szkolenia, nie wiem z języka wietnamskiego, a owa kancelaria się w tym specjalizowała. Parę zdań, a uwiarygodni dlaczego wybór padł na 18 latke z zerowym dorobkiem w CV.
Nie oceniam na razie dzieła, mając nadzieję że je poprawisz. Czy moje uwagi weźmiesz sobie do serca, to tylko Ty wiesz. Nie bierz ich dosłownie, tworzę opowiastki w całkiem innym klimacie, gdzie akcja toczy się wartko, ale temat fetyszu, nie jest mi obcy.
Jeżeli chcesz osiągnąć więcej, czekają Cię krew, pot i czasami łzy, ale warto, uwierz mi.
Pozdrawiam.

jamer106 · 2 tygodnie temu · "Posłuszeństwo jest użyteczne"   ·

0
0

Moderatorem nie jestem i nigdy nie zostanę, ale jeżeli pozwolisz postaram się znaleźć jakieś usterki i co nieco podpowiedzieć. Moderatorzy mają i tak w pytę roboty przy obrabianiu tekstów do publikacji czekać mógłbyś Autorze dość długo.
Zaczynajmy:
od razu kancelarii prawnej. Dobrej kancelarii, - powtórzenie, wyrazu kancelarii, wyrzuciłbym te drugą kancelarię i stworzył cos w rodzaju Dobrej, z eleganckim... i tak wiadomo że chodzi po kancelarię.

Było tylu innych chętnych - zmieniłbym na Było wielu chętnych.

Szefowa, Berenika. Czterdzieści dwa lata, wysoka, smukła, z ciemnymi włosami i spojrzeniem, które potrafiło uciszyć pokój. -zmieniłbym na Szefowa - Berenika, czterdziestodwuletnia wysoka, smukła brunetka/szatynka , która swym spojrzeniem potrafiła....

zanim jeszcze wypowiedziała pierwsze słowo. - jeszcze wydaje mi się zbyteczne.

starała nie zawieść oczekiwań. Każdego poranka zakładała prostą białą koszulę, spinała włosy w koński ogon i starała -powtórzenie wyrazu starała.

„na baczność”: na stojąco, wyprostowana, -postawa na bacznośc z definicji polega na tym by stać prosto , na stojąco. Wyrzuć jedno albo drugie.

To takie naturalne. - nie wiem co chciałeś przekazać, podejrzewam że to to dla tej bohaterki było naturalne by tak się zachowywać. Pokombinowałbym z tym zdaniem.


wchodzić cicho i sprawnie. Do potężnego, dębowego biurka podchodziła - podchodziła/wchodziła - powtórzenie.

zawsze z obawą, że coś robi nie tak. I zawsze -zawsze x2

Lubiła ten poranny rytuał. Lubiła -lubiła x 2

Lubiła patrzeć, jak pani Berenika przegląda dokumenty, jak poprawia okulary, jak wydaje polecenia innym. - tu jest dobrze pomimo że 3 x mamy jak, to nie błąd.

Poczuła wtedy spokój -wyrzuciłbym wyraz wtedy.

pytań. Milena nie zadawała pytań. 2 x pytań ( Milena nie zadawała ich)

biura i złocić szklane blaty, a biuro -biura x 2

a jej serce zaczęło bić jej mocniej. - jej i niegramatycznie

tuż za nią tak, że ich dziewczyna prawie czuła na karku jej oddech. - wywal to ich

Nie wiedziała jeszcze co. Ale wiedziała -wiedziała x 2

koszula dobrze leży - dobrze na niej leży tak bym zamienił.

rozkaz. Aż w końcu rozkaz padł. -rozkaz x 2

jej perfum, ciepło jej ramienia i opanowany, aksamitny ton jej głosu. - 3 x jej

jeszcze więcej i myśleć o relacji z panią jeszcze odważniej - jeszcze x 2

każdym dniem. Każdym spojrzeniem - albo połączyć oba zdania dając przecinek po dniem, albo skasować 1 x każdy

rodion_poznanski · 3 tygodnie temu · "Posłuszeństwo jest użyteczne"  

0
0

Szanowni Moderatorzy, zapraszam do ponownego zrecenzowania odświeżonego tekstu.

MikeEcho · 3 tygodnie temu · "Modelka"  

0
0

Oczywiście, że się nie obrażę 🙂
Ale wolę w takim razie czytać Twoje wiersze i opowiadania, niż oglądać prace graficzne.

Ale kwestia gustu, jak już wspomniałem.

koko · 3 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIII)"  

+5
0

Dawno nie zaglądałem, a tu ... taki miły komentarz. Mam dobre wieści, ponieważ na dniach będzie coś nowego. Pozdrawiam wytrwałych miłośników mojej "twórczości".

Ektor · 3 tygodnie temu · "Iza i Tomek (XIII)"  

+2
-1

Uwielbiam ten klimat, bardzo mi tego brakowało. Fajnie że przekraczane są kolejne granice, liczę na dalsze postępy w relacji Izy i Tomka.

Tejot · 3 tygodnie temu · "Modelka"  

0
0

@MikeEcho grafika jest moim dziełem i wyborem i nie obraź się, ale zostanie. Co prawda nieco przesadziłem z rozmiarem i parę kluczowych elementów znajdujących się w dole zdjęcia jest nieco przyciętych, ale dokładnie takiej grafiki dla Modelki chciałem.

MikeEcho · 3 tygodnie temu · "Modelka"   ·

0
0

Ktokolwiek wybrał zdjęcie do tego opowiadania (Ty sam, @Tejot, czy @Jusatine lub @Marc?), to nie obraźcie się: TRY AGAIN! To, które jest, według mnie wypacza sens i urok tekstu.

(Ale to moje osobiste zdanie oczywiście).

Tejot · 3 tygodnie temu · "Modelka"  

0
0

@ichtiolog
Dzięki za komentarz i wytknięcie baboli, chyba znalazłem i poprawiłem wszystkie.

ichtiolog · 3 tygodnie temu · "Modelka"  

0
-1

Fajne. Tylko proszę popraw 2 błędy ortograficzne - "Sms–es" (SMS) i "ok" (OK)

deal · 3 tygodnie temu · "Ghosting"  

0
0

@XXX
Może wyszperam gdzieś strój pielęgniarki i jak go mole nie zeżarły, to wejdę tam na pełnej. Wypatruj postaci niczym Higienistka z "Włatców móch".

XXX_Lord · 3 tygodnie temu · "Ghosting"   ·

0
0

@Tejot

Huberatha znam, czytałem wspomniane przez Ciebie opowiadanie, co prawda aż takiego wrażenia na mnie nie zrobiło, ale jest mocno charakterystyczne i zapada w pamięć. Jest po prostu dobre, kawał nieszablonowej historii.
Za fantastyką pisaną zbytnio nie przepadam - Lema poczytywałem w czasach licealnych, Zajdla nie tknąłem, wolę trochę klimaty, takie jak Masterton (jego horrory są nieco przaśne, ale mają świetny klimat) czy King (chociaż Kinga również nie wszystko mi podchodzi) oraz political fiction (Tom Clancy).

Natomiast co do opowiadania - na takie reakcje również, nie ukrywam, liczyłem 🙂 I nie chodzi mi o pieśni pochwalne na moją cześć, a mindfucka Czytelników po zakończeniu lektury i zastanowienie się, czy aby na pewno żyją we "właściwym" świecie 😉
Od dawna interesują mnie tematy zwyrodnień psychicznych, problemów emocjonalnych oraz obszary w pewien sposób pokrewne: true crime i zaginięcia (na HBO Max można oglądać amerykański program dokumentalny "Vanished", będący częściową inspiracją do stworzenia "Ghosting"), więc prędzej czy później musiałem o tym napisać. I pewnie jeszcze napiszę, choć już nie o zjawisku ghostingu, a czymś innym, bo możliwości istnieje mnóstwo.

Dzięki za przeczytanie i dobre słowo.

Agnessa Novvak · 3 tygodnie temu · "Molly (II)"  

0
0

Sądząc po braku aktywności autora od ponad 2 lat, raczej nieprędko.

Tejot · 3 tygodnie temu · "Ghosting"   ·

+1
0

Może i w tekście są jakieś potknięcia, czy mniej lub bardziej „boskie” kontrowersje, ale to kompletnie nie ma znaczenia.

Nie wiem, @Lordzie, jaki jest twój stosunek do szeroko rozumianej fantastyki i czy znana jest ci postać niejakiego Marka S. Hubreratha. Dlaczego o nim wspominam? Autor ten opublikował w 1991 r. opowiadanie pod tytułem „Kara większa". Tekst wielokrotnie nagradzany a dziś uznawane za jeden z najważniejszych w historii polskiej fantastyki. Ja „Karę większą” przeczytałem w 1991 r. w Nowej Fantastyce i zostałem rozjechany walcem. Dokładne tak samo rozjechał mnie „Ghosting".

XXX_Lord · 3 tygodnie temu · "Ghosting"  

0
0

@deal
Nie wiem, czy wpuszczą Cię do mnie na oddział, ale próbuj 😉

RobiOneKenobi · 3 tygodnie temu · "Molly (II)"  

0
0

Kiedy ciąg dalszy?

Agnessa Novvak · 3 tygodnie temu · "Stopy mojej pani"   ·

0
0

@rodion - masz mój głos. Trochę awansem, bo i tak muszę zrobić (bo nie mam innego wyjścia 😛 ) ostatnie poprawki przed awansem, ale to wszystko jutro.

PS Poprawione na tyle, na ile mam teraz czas. Jako że didaskalia dialogowe są w zasadzie opisami, a nie "powiedziała, dodała, zapytała" i temu podobnymi, zmieniam nieco zapis, by był czytelniejszy. Myślniki powinny być ogarnięte, większość przecinków też. Niemniej na przyszłość polecam przysiąść samemu, bo to naprawdę nie jest żadna wiedza tajemna.

deal · 4 tygodnie temu · "Czy mnie słychać? (II)"  

0
0

@BlaBlaBla taki to już scenariusz boliłudzki wyszedł 🤷🏻‍♀️ Cieszę się, że i Tobie sprawił radość aż na 9 🖤

@XXX
Że tak polecę klasyczkiem, prosto od @Greatlover : piłeś dzisiaj benzynę?

deal · 4 tygodnie temu · "Rzecz w tym, by klęknąć"  

0
0

Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził 😉 A ja nawet nie próbuję.

Tak, czy siak - dzięki za komentarz! Każdy na wagę złota 🖤

deal · 4 tygodnie temu · "Ghosting"  

0
0

Tak to mnie jeszcze nikt na kawę nie zaprosił!
Dobrze, zgadzam się! Chodźże na tę kawę i od razu Ci udowodnię że "ten cały Deal to żywa osoba"!

rodion_poznanski · 4 tygodnie temu · "Stopy mojej pani"  

0
0

Jeszcze raz dziękuję za sugestie, korekty i szkolenie. Mam nadzieję, że tym razem wszystko jest już właściwie zrealizowane.

XXX_Lord · 4 tygodnie temu · "Ghosting"  

0
0

@jamer106

Wielka litera "Boże" sugeruje bezpośrednie odniesienie do Boga jako konkretnej postaci religijnej, co nadaje wypowiedzi charakter modlitewny lub wyraźnie religijny.
Mała litera "boże" sprawia, że wyrażenie funkcjonuje bardziej jako wykrzyknienie, zwrot potoczny - coś w rodzaju "o rany" czy "nie do wiary". W takim kontekście słowo "boże" jest zlaicyzowane, a nie odwołaniem religijnym.
Dla bohatera neutralnego światopoglądowo, który używa tego zwrotu jako wykrzyknika emocjonalnego (zaskoczenie, przerażenie, niedowierzanie), a nie jako formy modlitwy, naturalniejszy jest zapis z małej litery.

Jeszcze raz dziękuję za dobre słowo 🙂 najważniejsze jest dla mnie, aby Czytelnik dobrze się bawił i nie nudził, a jeśli czegoś dodatkowo się dowie i zainteresuje go temat z opowiadania - miód na serce.

@hart61

Bardzo dziękuję za komentarz, a za komplement odnośnie odwracania kota ogonem dziękuję podwójnie i mimo, że do mistrza suspensu sporo mi brakuje, staram się Was zaskakiwać jak mogę, bo sam lubię być zaskakiwany.

Od razu przypomina mi się, jak czułem się po wyjściu z kina i obejrzeniu w 1999 roku pierwszej części "Matrixa", do tej pory mam mindfucka w kontekście scenariusza, mimo że minęło ponad ćwierć wieku, a dodatkowo zastanawiające jest zniknięcie z powierzchni ziemi wszystkich budek telefonicznych...
😉

Więc tak, supsens i zaskoczenie to coś, co ma u mnie obok realistycznego scenariusza zawsze pierwsze miejsce.

Mam nadzieję, że obudziłeś się we właściwej rzeczywistości, obok żony (tej samej żony, obok której kładłeś się spać) 😁

Również pozdrawiam.

Agnessa Novvak · 4 tygodnie temu · "Stopy mojej pani"  

+1
0

Nie, nie są. A w zasadzie są, ale robione chyba tabulatorem albo, co gorsza, spacją.

Instrukcja obslugi, @rodionie:
- kopiujesz tekst do czystego Worda. Możesz od razu ujednolicić formatowanie jako standardowe,
- kasujesz wszystkie wcięcia, żeby akapity zaczynały się na równo od krawędzi strony,
- poleceniem "zamień" zamieniasz krótkie dywizy na początku dialogów na zwykłe myślniki. Możesz też skopiować jeden i wklejać ręcznie, jeśli nie radzisz sobie z poleceniami,
- skoro już zajmujesz się dialogami, przeczytaj poradnik na stronie fantazmaty.pl i w miarę możliwości (i bieżących umiejętności) zobacz, czy nie trzeba czegoś poprawić,
- przy okazji Word powinien pokazać ewentualne literówki,
- na koniec wklejasz cały tekst z powrotem na Pokątne i klikasz przycisk odpowiedzialny za wcięcia (bodajże trzeci od prawej) i dopiero on zrobi to dobrze.

Ja nie poprawię, bo nie do mnie należy moderacja akurat tego tekstu, to raz, a dwa, tak doświadczony autor mimo wszystkie nie powinien robić partyzantki jak debiutanci.

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.