jamer106 · 1 dzień temu · "Praktyczna lekcja biologii"  

0
0

@Agnessa_Novvak
"Aaa tam cicho być z tym "średnim poziomem poczekalni", bo się zeźlę! 😛" - przyjąłem do realizacji. zaznaczę tylko że stare i z jakiego okresu @jammerowego pisania.
Dziękuje za komentarz i pozdrawiam.

jamer106 · 1 dzień temu · "Over the edge (II)"  

0
0

nie koniecznie

-piszemy razem "niekoniecznie"

Dała mu

-dała mi.

Miałem pewności, że

- tu popraw, bo nie za bardzo wiem o co chodzi ( miałem pewność/nie miałem pewności).

Ja nie ufałem im, oni mieli prawo nie ufać mi.

- Ja zbędne, pomysłąbym te ż z tym powtórzeniem 'Ufał". Może: Nie ufałem im, oni mieli prawo uczynić tak samo.

Na buzi panował róż

- nie wiem o co chodzi, była zarumieniona czy miała jakiś różany make-up na twarzy. Wyrzuć całe zdanie bo ono nic nie wnosi.

Pocałowała usta

- pocałowała mnie w usta.

Osunęła się

- odsunęła się.

Chciała coś zapytać. I wiedziałem co

- podejrzewałem o co - piszesz jako narrator I osobowy, nie III osobowy. Ten drugi może być wszechwiedzącym, pierwszy może podejrzewać , domyślać się.

O, byłem

- to "O" jest zbędne.

Komisarz Generalny.

- jeżeli jest to jakiś specyficzny tytuł stopień to jak najbardziej z dużych liter, jeżeli to tylko zwykły stopień w hierarchii to małymi.

musiał.

Wieczorem,

- wstawiłbym odstęp bo akcja przenosi się w czasie.

Dotarłem do 27

- sprecyzuj dokładnie co to, domyślam się że to hotel ale równie dobrze może byc to piętro, ulica.

Byłem dość szybki w nogach

-sprawnie potrafiłem operować kończynami/nogami. tak bym zamienił.

Tak to traktowałem, co robiłem, mimo że nie oczekiwałem wynagrodzenia.

- to zdanie trzeba przebudować bo jest dziwne, albo wyrzucić.

czapkę na głowę. Podszedłem do niego. Zdjąłem z głowy czapkę

jedna czapka za dużo zamień na nakrycie głowy.

Tyle dojrzałem i ktoś powie sporo, a ja odpowiem - wcale nie. Wiem ile Autor błędów walił wcześniej, a teraz dostrzegam jak a nimi walczy. Dziesięciu by się poddało, pierdykneło wszystko, a On nie. Za to go szanuje i na swój sposób podziwiam. Mało kto z Poczekalni chce poprawiać teksty, szlifować warsztat, doskonalić się i za to daję ci 10, tak na wyrost, ale po to byś poprawił błędy, a może skorzystam ze swojej władzy CLA i skradniesz mój głos.
Dobrze, było głaskanie, teraz czas na klapsy.
Tekst wymaga poprawek i ostatecznego doszlifowania. Fabuła jest jasno zarysowana, spójna, może czasami jest za dużo zbędnych szczególików, ale to taki Autora styl i nie mam zamiaru go urabiać na swoją modłę. Dużo jest takich zdań typu

Czułem w sobie złość, ale pomyślałem o czymś i natychmiast to przeszło.

- to taki zapychacz, dopuszczalny, ale nie w nadmiarze.
Czasami można by było połączyć krótkie zdania, ale to tylko moja sugestia.
@Indygo , jestem z Ciebie dumny i mogę śmiało postawić Ciebie jako wzór dla innych z Poczekalni. Upartyś człowiek ( w dobrym tego słowa znaczeniu) i robotny. Oby tak dalej. Powodzenia i trzymam kciuki.

jamer106 · 2 dni temu · "Korepetytorka matematyki (I)"  

0
0

@ichtiolog, @ąęćśźż, @XXX_Lord
Nie kopcie już tego który leży kwiczy i robi pod siebie. Gdybyśmy chcieli rozwalić ten tekst i analizować każdy błąd to komentarze byłyby dłuższe niż opowiadanie Zastanówmy sia dlaczego taka "opowiastka" na poziomie 6-klasisty przeszłą przez moderację. Możemy sobie pojeździć po opowiadaniu, dając mu komentarze, a trolle i jednoręcy dadzą 10 ( już widzę ósemkę w ocenach), tylko po co? Niektóre na poziomie opowiadania mają po 2-3 komentarze. Niech to przepadnie, bo drugiej części nie zdzierżę.

jamer106 · 2 dni temu · "Korepetytorka matematyki (I)"  

+3
0

Przepraszam że pytam moderację, ale jaki cudem to przeszło? Mokry sen nastolatka, fabuła nierealna ściągnięta z pornola marnej klasy. Dialogi nie dość że marne to pisane z błędami ( Pani z małej litery), liczne literówki, powtórzenia to horror, ich liczba zabija. Cyfry zapisujemy słownie. Opis postaci na zasadzie tabliczki znamionowej, aż się dziwię że nie poddano długości przyrodzenia na wstępie i wielkości miseczki. Błędy ortograficzne, stylistyczne, składni, błędna budowa zdań. Czy zaczynamy równać do Wattpada, czy już schodzimy niżej?
Poczekalnia z ostatniego tygodnia to arcydzieła w porównaniu do tego... no właśnie czego?
Prawdziwe w tym opowiadaniu to tylko opis bohatera i fakt że matma mu nie wchodziła do głowy, reszta to mokry sen nastolatka.

jamer106 · 3 dni temu · "Miłość jest ślepa (I)"  

0
0

@Indygo -cholerka zaskakujesz mnie. Fabuła ciekawa, prócz drobnych powtórzeń ( do przełknięcia) do połowy ( do momentu gdy poznajemy Kayle) mnie zaskoczyło in plus i to bardzo pozytywnie.
Jednak potem mam wrażenie jakby to pisał ten wczesny @Indygo, gorszy. Może ja już mam jakieś zwidy, ale naprawdę mam odczucie jakby to opowiadanie pisały dwie osoby.
Dostrzegam duży progres od Twoich początkowych opowiastek, jest coraz lepiej. Tak trzymaj.
Teraz drobne uwagi :

Teraz

- jeżeli przeskakujesz czasowo to to jest najgorszy z możliwych wyrazów by określić ramy czasowe. Teraz to w tej chwili, podobnie jak wyraz dzisiaj, dziś, Pisze to o 17:14 , 23 sierpnia 2025 roku i to jest dziś. O zgrozo dalej przeskakujesz tydzień później- czyli to dalej dzieje się w przyszłości. Ryzykowne, niebezpieczne bo piszesz w czasie przeszłym. Wehikuł czasu. Bezpieczniej jest podać konkretnie "Dwa tygodnie później" "Tydzień po pogrzebie". Drobnostka.

Czarne włosy do połowy pleców, spódnica podkreślająca jej kształty, ale z umiarem. Sukienkę założyła pierwszego dnia. Potem zawsze ubierała spodnie. Zawsze.

-nieścisłość, w tej chwili jest w spódnicy, a stwierdzasz potem że zawsze z wyjątkiem pierwszego dnia nosiła spodnie- moje czepialstwo, znasz mnie chyba dobrze.

dostrzegła, że on zobaczył, w jaki sposób patrzy na blondynkę. Szatyn nie dał nic po sobie poznać. Ponieważ nie zrobiła uwagi, uznał, że może niczego nie dostrzegła

-o jedno dostrzegła za dużo.

Nop

-nie wiem co to znaczy, ale powtarza się kilkakrotnie w dialogach.

wielkie łzy spadły z łoskotem

- przesadziłeś z tym łoskotem, popraw.
Trochę tam by się znalazło dziwnych zdań, ale to podam Ci na priva.
Masz 9 ode mnie bo na 10 opowiadanie nie zasługuje. Wiem że może Ci zepsuję średnia, ale taki ze mnie zakłócacz, wszystkiego i niczego.
Przeskoczyłeś do przodu sporo. Nie poddawaj się teraz, najgorsze że ruszyłeś i teraz pójdziesz jak lodołamacz błędów. Brawo. Trzymam kciuki.

jamer106 · 3 dni temu · "Hotel miłości (II)"  

0
0

@LaughingCoffin
"Na koniec oczywiście zaproszę Cię do innych swoich dzieł." - to chyba Twoje swoiste zaproszenie, chyba że czegoś nie rozumiem, albo tłumaczę to na swój sposób.
"Zdecydowanie jednak nie mogę się zgodzić z twoim stwierdzeniem jakobym zapraszał do komentowania..." - mam zasadę, może chorą, a może nie. Jak poświęcę czas na zapoznanie się z opowiadaniem to tak jak pies sika pod każdym kamieniem ( większość), tak ja zostawiam komentarz. Może nienormalne, ale skoro dałeś tu opowiadanie, to spodziewaj się komentarzy. Jam łasy na komentarze jak ryba wody.
Jeżeli sobie tego nie życzysz - zamilknę , nie uświadczysz mojej oceny i komentarza pod żadnym kolejnym.
Skoro taka wola Autora, to przepraszam. Skupię się na innych.
PS. Nie poczułem się urażony, ja nie z takich.
Pozdrawiam.

jamer106 · 4 dni temu · "Hotel miłości (II)"  

+2
0

Zapraszasz do komentowania swoich opowiastek, a na zwrócenie uwagi w 1 odcinku nie reagujesz.
Przy czterdziestym jej przestałem już liczyć, podobna pewnie ilość "jego".
Jeżeli jeszcze gdyby tekst miał z 60k znaków to pal licho.
Nie widzę sensu by pochylać się pod kolejnymi, skoro piszesz nadal za nic biorąc sobie uwag.

jamer106 · 4 dni temu · "Dark Room"  

+2
0

Troszkę lekko potraktowany temat "pigułki gwałtu". Może jestem staromodny, pewnie to moje subiektywne zdanie, ale Autorze, troszeczkę naruszyłeś dobry smak.
Warsztat OK, można mieć uwagi, takie jak u większości w Poczekalni ( a nieraz do AA i CLA) i nie to mnie tak zniesmaczyło.
Twoje jakże podejście do tego tematu - frywolne, na luzie jak gdyby takie rzeczy były OK i ogólnie przyjęte. Rozumiem, kontrowersyjne opowiadanie, tez w takie klimaty uderzam (Lubieżnicy) tylko no właśnie...
Pigułkę takową nie podaje się ot tak doustnie, tu bardziej mi pasuje LSD lub coś z dopalaczy (potępiam), ten specyfik raczej dodaje się do drinków , napojów . Bardzo dobrze opisuje to @Senshei w swojej "Laurze", tam to jest realne i podane z klasą. Ty lawirujesz, niepotrzebnie chcąc podkręcić , no właśnie co...
Jeżeli panna ma ochotę na bara bara to co co ją jeszcze wzmacniać owym specyfikiem? Według mnie przedobrzyłeś, przeszarżowałeś w temacie o którym gdzieś tam słyszałeś, ale pojęcia nie masz. Dla mnie wyszło niesmacznie, a już końcówka opowiadania to porażka ( według mnie).
Która kobieta, dziewczyna, o zdrowych zmysłach (nawet ta co daje na prawo i lewo) w obcym pokoju, dostając pendriva z figlami, ma zamiar w owej lokalizacji się jeszcze masturbować.
Pierwsze co przychodzi do głowy to wstyd i zapytanie. Skoro jest kopia, to kto ma oryginał i co z nim zrobi? Czy aby nie zechce udostępnić, szantażować, opublikować? A Ty walisz że zmysłowo smyra swoje intymne części ciała i się podnieca widokiem własnych ( z wyłączoną wolą) figli. UNREAL.
Masz zasób słownictwa, masz warsztat. Po kiego grzyba uderzasz w tak (dla mnie) kontrowersyjne tematy. Gdybyś to jeszcze zrobił ze smakiem i gustem to bym przełknął. A tak - niesmaczne, przerysowane, nierealne żeby nie powiedzieć dosadniej.
Co chciałeś przekazać Czytelnikowi? Bo pisząc opowiadanie Autor chce coś przekazać.
Ja nie wiem co? Oświeć mnie.

jamer106 · 6 dni temu · "Strażniczka Bałtyku (VIII) "Wolfpack""  

0
0

@Miro
Analiza zajmuje Ci chyba więcej czasu, niż mi napisanie tej części. Aż się boję, co mi tam wynajdziesz.
Pozdrawiam.

jamer106 · 6 dni temu · "Zakazane pożądanie Anny"  

+1
-1

@Agnessa, praktycznie napisała wszystko. Od siebie dopowiem Perełka. Dałem dychę na wyrost by zachęcić Autora do poprawy. Tekst ma cholerny potencjał. Jeżeli to Twój debiut literacki to czapki z głów, aż boję się pomyśleć co będzie dalej. Nie zmarnuj tego, pociagnij dalej w takim klimacie jak teraz.
Jeżeli poprawisz błędy według zaleceń Moderatorki to masz mój głos, a znając @Agnesse to ona dołoży swój.
Kibicuję Ci, do boju Autorze!

jamer106 · 1 tydzień temu · "Pielgrzymka"  

0
0

Przyjemna miniaturka, napisana w miarę poprawnym warsztatowo językiem. Tylko skoro to część I to dlaczego tak krótka. Erotyki tu mało, cos tam się wykluwa, coś kiełkuje. No i zakazany owoc - zakonnica (dojrzała kobieta) i pielgrzym. Może coś z tego być fajnego i mam nadzieję że na tartaczne klimaty nie zejdzie.
Na konkurencyjnym portalu zauważyłem że dodałeś część II. Gdybyś tutaj połączył je obie moja ocena byłaby wyższa.
Czekam na kontynuację i pozdrawiam.

jamer106 · 1 tydzień temu · "Strażniczka Bałtyku (VIII) "Wolfpack""  

0
0

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.

jamer106 · 1 tydzień temu · "Strażniczka Bałtyku (VII) "Bez pardonu""  

0
0

@Gość_
Super że się zarejestrowales . Czekam na komentarz i ocenę pod kolejną częścią.
Pozdrawiam.

jamer106 · 1 tydzień temu · "Strażniczka Bałtyku (VII) "Bez pardonu""  

0
0

Ósma cześć poszła do moderacji i teraz "modły" do @Agnessy, by zrobiła to szybko.
Skoro Czytelnicy proszą to realizuje ich prośby.
@miro i @Gość - zarejestrujcie się, to naprawdę nie boli, a Wasze komentarze ukazują się prawie natychmiast. Dochodzi do tego fakt że możemy poza komentarzami wymieniać poglądy i zdania bo macie dostęp do priva.
@Agnessa - życzę miłego odpoczynku i nabrania sił.
Co do wydania książki - problematyczne, gdyż cały Bałtycki Rybak Dusz to klon filmu i oskarżenie o plagiat gwarantowane. a z wytwórnią Touchstone Pictures nie wygram. Zdaje też sobie sprawę że tekst najeżony jest jeszcze błędami warsztatowymi.
Zachęcam wszystkich Czytelników o komentowanie opowiadań, nie tylko moich, ale wszystkich tu publikujących Autorów, uwierzcie, nie wyświetlenia, nie oceny dają swoistego kopa, tym kopem są właśnie komentarze.
Pozdrawiam.

jamer106 · 1 tydzień temu · "Strażniczka Bałtyku (VII) "Bez pardonu""  

+1
0

@Miro
"Nie przepraszaj, wyznam ci szczerze,
Pierwszy bym pałkę strzaskał na twej głowie,
Gdyby nie miłe komentarze Twoje.
( przeróbka z Powrotu Taty A. Mickiewicza)
Mam nadzieje ze się nie obraziłeś za ten cytat.
Sam wale skróty i babole w komentarzach.
Pozdrawiam.

jamer106 · 1 tydzień temu · "Strażniczka Bałtyku (VII) "Bez pardonu""  

+3
0

@Miro
Na konkurencyjnym portalu (wiemy obaj na jakim), mam grono Czytelników. Tu wrzucam i cisza. To opowiadanie od 5-12.08 nie miało żadnego komentarza. Komentarze tam mam w przeciągu 48 godzin w liczbie minimum siedmiu do jedenastu dwunastu ( a zważ że tam moja odpowiedź na komentarz nie jest liczona jako komentarz, tylko jako odpowiedź). Na ta część odpowiedziałeś tylko Ty i de facto jesteś jedynym komentującym. Mając tam grono stałych Czytelników, to tam daje swoiste premiery moich opowiadań, gdyż przewiduję że odzew i swoisty power dla mnie z tamtego portalu jest bardziej budujący. Komentarze zarówno tu jak i tam są różne, od rozbudowanych ( tutaj @Agnessa i @Senshei króluje , tam @Ask i @Czytelnik3) po takie proste - "pisz dalej", "Brawo" lub "Do kitu". Każdy z nich szanuję i każdy jest na swój sposób paliwem do mojej pracy, nie ukrywam jednak ze te pierwsze, rozbudowane, wskazujące plusy i minusy są bardziej dla mnie konstruktywne i ukazujące dobre i złe rzeczy w opowiastce.
Publikuję również na trzecim portalu gdzie mam dedykowanego korektora/redaktora i tam opublikowane opowiadania są w wersji de luxe.
Gdyby nie tamci Czytelnicy z wiadomego portalu, pewnie nie powstałaby "Strażniczka", miałem zamiar po Bałtyckim zamknąć ten temat i przejść w klimaty ratownictwa górskiego. W priv pisali -pociągnij wątek Klaudii, będzie fajnie. W pewien sposób, składając im hołd wrzuciłem ich nicki jako postacie trzecioplanowe w tym cyklu ( "Andkor, Pumciak, Hart, Jasko i inni), tak że stali się w jakiś sposób bohaterami mojej opowiastki. Dzięki Andkorowi odcinek IDA-59M jest taki jaki jest, Facet jest ratownikiem płetwonurkiem i jego podpowiedzi, bardzo urealniły opowieść. Bez niego to nie byłoby to.
Tam walę swoje premiery i sorki, nie odwiedziesz mnie od tego. Ten portal zajmuje drugie miejsce (gdzie muszę jeszcze raz przejechać tekst w wyszukaniu baboli bo status CLA zobowiązuje), a ten ostatni to ma poślizg z dobry rok, bo tam masz zapisy na terminy,
"To nie cykaj się już, nie bądź "pizdeuszem"" -nie cykam się, czy tym drugim jestem, nie mi oceniać. Wstawiam według założonego klucza i patrzę jak przyjmie się opowiadanie ( np. niektórych co opublikowałem na tamtym portalu a są wybitnie słabe, tu nie wrzucam, bo po co mam sobie zrobić wstyd).
Pozdrawiam.

jamer106 · 1 tydzień temu · "Strażniczka Bałtyku (VII) "Bez pardonu""  

0
0

@Miro
No, nie spodziewałem się takiego komentarza. Tych moich dłużyzn nie chcą czytać nawet Szanowni Twórcy z CLA, a tu takie zaskoczenie... tym bardziej że cofnąłeś się do I części "Rybaka Dusz" , nawet nie wiesz jakiego mi dałeś powera, szkoda tylko ze pod pozostałymi częściami nie skrobnąłeś paru zdań. Jam chłonny komentarzy jak ryba wody.
Pierwszy raz spotykam się że ktoś moje opowiadania czyta od tyłu . Czytelniku!!, czytaj jak Ci pasuje, nawet ta część od końca ( notabene , "Biełka" jest pisana od końca). Właśnie zastanawiałem się czy wysmalić tutaj kolejną część, bo ocen chyba z 11, a komentarzy zero. Skoro jest jeden i Czytelnik przyznaje się że połknął 11 opowiastek w kilka dni, to tak jak kiedyś musiałem podkarmiać Szanownego Smoka Warmińskiego ( zapraszam do komentarza tej części), to i Tobie Drogi Miro, w niedługim czasie podrzucę kolejną cześć. Polałeś miód drogi Czytelniku na moje zbolałe serce i za to Ci dziękuję.
"Ciekawe w której części Biełka pokaże Wiktorowi te cztery sznyty na jego ciele" -odpowiadam w 10 części.
"Odpaliłem "Rybaka" i chłapnąłem go niemal na raz. " - Jezu, co Wy Czytelnicy macie, nieudolna kopia amerykańskiego filmu "Guardian", przerzuconego w polskie realia i ze zmienionym postaciami. Kolejny Czytelnik zachwycony i napisz mi tylko że II cześć jest najlepsza, to siadam przerobić Top Gun na polskie realia.
" No troszkę mnie ta opowieść odciągnęła od obowiązków i żona się wkurza trochę 😉" - i jeszcze zarzut że odciągnąłem męża od obowiązków względem żony, przez to opowiadanie. Zamiast podniecić atmosferę to facet ucieka do garażu, no super. (żart). Podpowiem Ci sposób, sprawdzony osobiście - kibelek i opcja zatwardzenia/biegunki. Godzina spokoju niewyjęta ( sprawdziłem).
"W komentarzu nie będę oceniał interpunkcji itp" -oceniaj, wskaż błędy, wszak po to komentarz jest. Podciągnę warsztat i jakość. Czytelnikowi i pisarczykowi wyjdzie ro na dobre.
"Dawaj jammer! Nie mogę się doczekać aż Klaudia spotka R. Bo to się stanie" -no musiałeś zaspojlerować. Tak w części 8.
"ale co się później wydarzy to już nie wiem i na to czekam najbardziej" - to zostaje słodką tajemnica, choć jakbyś się dobrze postarał i poszukał tu i ówdzie.... to znajdziesz. na razie rozpocząłem cześć 11 ( od 8 mówię sobie że to będzie ostatnia).
Cóż mogę jeszcze dodać.
Podobna seria ( krótsza) to Rescuer, ale bardziej najeżoną błędami warsztatowymi oraz "Utulnia" - to całkiem inny przyjemny klimat - i jeżeli Cię interesują takie klimaty, to zapraszam do lektury.
Pozdrawiam, dziękując za komentarz.

jamer106 · 2 tygodnie temu · "Disco"  

0
-1

Nie wiem, ilu młodzieńców poznałam tego wieczoru. Nie wiem, z iloma z nich się całowałam. Nie wiem, ilu z nich dotykało moje piersi i pośladki. Nie wiem, ilu z nich nalegało na szybką „randkę” w toalecie. Nie wiem, z iloma z nich wymieniłam się numerami telefonów. Nie wiem, ile razy synuś próbował mnie od nich odciągnąć i ilu z nich powiedziało mu, że ma fajną mamuśkę. Nie wiem, ile razy musiałam powstrzymywać zapędy mojego niepoprawnego zazdrośnika.

nie wiem zabija.

byłam pierwszą, a zarazem jedyną gwiazdą.

po co to pisać?

Nasz „dobroczyńca”

a kimże on jest?

Ssąc twardego bydlaka, nie mogłam nie słyszeć, co mówił do mnie

mając kutasa w ustach słyszy się. Naprawdę.

- O tak ssij mi pałę, ty chodzący dodatku do pizdy. O tak kurwa jebany lachociągu. 

serio tak ktoś mówi? weź przestań, nie pierdol Autorze.

- Spokojnie syneczku. Mamusia wytrzyma. Jeszcze troszeczkę. To nic takiego. Już niedługo będziemy w domku, zobaczysz. 
[quote]ilość życiodajnego płynu

zawsze myślałem że to krew, a tu patrz sperma. Jak ja nic o życiu nie wiem

co sprawiły, że

literówka

jamer106 · 2 tygodnie temu · "Jas i Małgosia (II)"  

+1
0

Napisze awansem i niech mnie moderacja zjedzie jak burą sukę.
Opowiadanie nie jest najwyższych lotów. rażące błędy się znajda, ale ....
Facet ma siłę i chęć by tu zostać. Jak go na początku jebałem,,, tak teraz widzę poprawę. Nie zraził się ( mam z nim kontakt mailowy chce walczyć), Ze jest specyficzny, oj każdy z nas jest na sposób inny.
Ważna treść, nieważny Autor.
Za chwilę poprawi I część swojego opowiadania. Trochę mu w tym pomogłem, ale opowiastka jest jego.
Jestem tu krótko, ale nigdy nie dojrzałem gościa , który chce poprawić swój warsztat i prosi o to innych!!!
Jak takich zabijemy to co? Wpadną królewicze i królewny z Tic-sroca i Insta? .
Chyba nie tędy droga.
Nie namawiam by to opowiadanie poszło na Główna, ale dajcie facetowi, wy z CLA i AA doświadczeni Autorzy swoje cenne uwagi. Chłopowi to pomoże, chyba po to tu jesteśmy.
Pozdrawiam

jamer106 · 2 tygodnie temu · "Alvaro"  

0
-2

Czwartego dnia wczasów byliśmy na plaży.

może się czepiam, ale to zdanie mi skrzypi, Po czterech dniach byłoby OK

Wiedziałam bowiem, że tego wieczoru może dojść do zbliżenia, a w żadnym wypadku nie mogę do zawieść.

poprawcie mnie, ale to nie jest dobre zdanie, brak kogo?

Pragnęłam dać mu całą siebie. Pragnęłam zapewnić mu doznania, jakich nie miał z żadną inną dziewczyną. Pragnęłam zabrać go do cielesnego raju. Pragnęłam poczuć jego spermę w mojej cipce. Pragnęłam chłonąć zmysłami całą naszą miłosną symfonię. Pragnęłam, żeby w wyobraźni swoich zmysłów na zawsze pozostał dźwięk moich kobiecych jęków powodowanych mocnymi sztosami jego męskości. Pragnęłam być jego słodziutką suczką, namiętną kochanką.

ilość pragnęłam do policzenia.

Następujące po sobie orgazmy spowodowały utratę kontaktu z rzeczywistością. Nie kontrolowałam wydobywających się ze mnie dźwięków. Jak przez mgłę przypominam sobie, że w pewnym momencie trzymałam męża za ramię, choć on doskonale rozumiał, że nie mógł mnie wtedy dotknąć. Bez żadnych substancji psychoaktywnych przekonałam się, co to znaczy widzieć dźwięki i słyszeć kolory. Poznałam smak wielokrotnej ekstazy, który zapewnił mi mój cielesny ideał męskości. Osiągnięcie maksymalnego, seksualnego spełnienia uczyniło mnie szczęśliwą, mimo chwilowej utraty zmysłów.

to utraciła te zmysły czy nie, bo już sam nie wiem. A jeżeli tak to na jaka chwilę.

Wyobraziłam sobie, że stoję na brzegu, patrząc jak sprawca mojej wakacyjnej przygody, odpływa łódką, znikając na horyzoncie…

- no dodałbym "Jeszcze się tam żagiel bieli, chłopców którzy odpłynęli...
Autorze , znam Cię z lepszych opowiastek, bardziej ambitnych i doszlifowanych.
Co my tutaj mamy. cimci rimci opowiedziane ot tak , jest Hiszpan. tolerancyjny maź i na kiego grzyba wrzucasz tu syna. Nie panimaju.
Fabuła tartaczna, warsztat średni , bohaterowie płascy jad deska podłogowa.. Dla jednoręcznych może dobre . Dla mnie,.. Nie nie będę oceniał. Może jestem stronniczy, nie wiem.
Pozdrawiam.

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.