Agnessa Novvak · 3 tygodnie temu · "Nieposkromione marzenia (Prolog)"  

0
0

Witam serdecznie nowego autora i dziękuję za podzielenie się własną twórczością! I... tyle z pochwał, jeśli mamy być szczerzy. Bo o ile treści opowiadania czepiać się nie będę (nie jest to może szczyt oryginalności, ale i nikt go raczej nie oczekuje), o tyle formy już tak. Bo do poprawy jest dużo, a nawet jeszcze więcej:

1. Myślniki powinny być długie, a nie krótkie i to zarówno w dialogach, jak i narracji.
2. Interpunkcja żyje własnym życiem, co w połączeniu ze swobodnym żonglowaniem czasem przeszłym i teraźniejszym (oraz kulawą odmianą, choć może być to też pozostałość po zmianach, które poszły nie w tę stronę, w którą powinny), przez co całe fragmenty nie mają większego sensu, na przykład:

Z domu wyniosła stałą obawę o przyszłość i skrupulatną, mrówczą pracę o przygotowanie się na nią. Nie rozumiała jak nawet nie rozważać opcji stabilnej pracy. Tłumaczył jej, że etat jest dla leniów i nieudaczników, którzy boją się wychylić głowę i pracować na kogoś zamiast wziąć los w swoje ręce. Zlecenia wydawały się nie mieć końca i nawet nie chciało mu się odpisywać na kolejne maila z propozycjami.

Z jednym ze swoich wykładowców, który widział w nim potencjał, jeszcze na początku studiów, założył spółkę która miała obsługiwać dużych graczy na rynku. Profesor, jak to każdy stary wyga wiedział z kim pić wódkę i miał mnóstwo kontaktów. w Piotrku widział swoją szansę na spokojną starość. Stary Marian załatwia rzeczy i kontrakty uważane za niezałatwialne, a za jakiś czas, jako fikcyjny doradca w swojej firmie będzie miał zapewnioną spokojną emeryturę. Młody będzie zapieprzać, uczyć się potem przejmie wszystko i będzie panem na włościach.



3. Do tego dialogi pisane w sposób:
- Wypowiedź - opis tego, co kto robi - rozmowa - znowu opis - znowu rozmowa - znowu opis, dużo dłuższy niż sama rozmowa - i tak dalej.
wprowadzają tylko chaos. Jeżeli opis sytuacji jest dłuższy, dajemy go jako zwykły akapit, a nie wbudowujemy w dialog.

Kilka najbardziej rzucających się w oczy poprawek zostało już zrobionych, żebyś wiedział, @antechinusie, od czego zacząć. Dotyczy to także drugiego cyklu, który czeka na publikację, tym bardziej że tam jest jeszcze więcej roboty (np. niepotrzebne przerwy pomiędzy akapitami), w której wyręczać Cię nie będę.

jamer106 · 3 tygodnie temu · "Po męsku - młodzi wojskowi"  

0
0

Witam Debiutanta,
Niewiele jest tutaj tekstów z tagami "wojsko". Mikroskopijna ilość i moje opowiastki w klimacie militarnym/wojennym w większości zapełniają tą nisze. Dlatego z ciekawością pochłonąłem tę opowiastkę.
Niestety, nie za bardzo rozumiem tagu wojsko - bo bohaterowie to żadni wojskowi, uczniowie klasy mundurowej i z wojskiem mają tyle wspólnego że noszą umundurowanie i liznęli nieco zajęć typowych dla wojska. Po drugie, akcja dzieje się w I klasie liceum, we wrześniu i główny bohater, chyba jeszcze nie zdołał liznąć owych przedmiotów.
Tytuł też jest według mnie, niezbyt fortunnie wybrany, przynajmniej w drugiej jego części.
Teraz błędy warsztatowe i inne:

i za bardzo nie zwracałem uwagi na błędy.

- no to trochę brak szacunku dla Czytelnika. Należy zwracać uwagę na błędy, szanować owego. Można przeprosić za niedostrzeżone potknięcia.

100% real, nie żadne wyidealizowane bajki.

- niejeden tak twierdził, a wychodziło inaczej, ale to nie błąd. Prawda i tak wyjdzie w "praniu".

Otóż większość starszaków

- starszaki bardziej pasują do przedszkola, nie do liceum.

W końcu jednak postanowiłem tam iść, bo bardzo lubiłem biwaki – muszę zaznaczyć, że nie był to biwak w namiotach, tylko nocowaliśmy w wynajętych drewnianych domkach kempingowych, jakich pełno na Mazurach.

-wątpię że szli na ten biwak, pewnie jechali. Biwak to tymczasowy nocleg na świeżym powietrzu, zazwyczaj w namiotach, ale także pod improwizowanym schronieniem, jak szałas czy płachta. - domki kempingowe nie pasują do definicji biwaku. Był to obóz.

Oczywiście wszyscy, którzy się przyjaźnili ze sobą poobstawili się razem w pokojach.

- to poobstawili jakieś sztuczne i chyba niegramatyczne.

do pokoju dwuosobowego

- to do pokoju, czy do domku?

Cały pierwszy dzień mieliśmy wycieczkę po Mazurach (w tym jeziorach)

- w jeden dzień nie da się zwiedzić całych Mazur, co najwyżej wycinek, należy doprecyzować.

nadeszła ta chwila wytchnienia

- wytchnienie, przy paleniu papierosa? Może i tak jest, ale dla mnie niefortunne stwierdzenie.

o Tobie

- piszemy z małej litery.

męskie rysy twarzy

- był facetem, to chyba naturalne.

Skończyliśmy faje

- palić byłoby ładniej.

zupełnie jednopokojowy

- to zupełnie, jest zbędne.

zdjął koszulkę ze skarpetami

- ??? Nie spotkałem się z koszulką połączoną ze skarpetami.

odciągnął swoje spodnie

- zsunął, opuścił.

ukazał się wielki, włochaty kutas

- to włochaty tu średnio pasuje, owłosiony bardziej.

Przyłożył go do mojej śliniącej się już, na maksa sterczącej szesnastki.

- wiem o co chodzi, lecz należałoby wyraz śliniący i szesnastki zapisać w cudzysłów . Penis nie wytwarza śliny.

Fakt, była znacznie mniejsza niż jego na oko około 20 centymetrów

- zawsze 16 jest mniejsze niż 20. Bądź też w zapisach liczb konsekwentny bo zapisujesz je róznie.


Nie czekał na nic.

-o co chodzi w tym zdaniu, według mnie zbędne.

Chcecie, żeby było wam dobrze, to robicie sobie dobrze.

- ciekawe stwierdzenie, zapiszę sobie.

Najmniej skomplikowany seks na świecie.

- dość osobliwa teza, z opisu bohatera wynika że miał tylko stosunki analne i oral. Nie zasmakował klasyki, może ta jest mniej skomplikowana?

położył się na mnie i zrobił mi szybkiego loda, w czasie gdy ja wylizywałem go do czysta.

- aż sobie to wyobraziłem, jeden robi loda, drugi wylizuje partnera niczym suka młode. Brawo, powiało nowością, wreszcie jakaś nowalijka.

Również połknął mój spust, po czym powiedział, że jestem w tym lepszy od jakiejkolwiek laski z jaką kiedykolwiek był.

- nie bardzo wiem w czym. W opierniczaniu gały, w spuście do ust (no laska się nie spuści), . Jeżeli w tym drugim, no to rzeczywiście laska nie przebije bohatera.

Fabuła prosta niewyszukana - figle dwóch nastoletnich chłopców w domku. Arcydzieło z tego stworzyć trudno, choć temat gay nie jest zbyt mocno obecny na tym portalu.
Dialogi - często sztuczne, nienaturalne, mające na celu tylko podgrzanie atmosfery.
Niestety Autorze poległeś. Ubogie słownictwo, prosty szkolny język, mnóstwo powtórzeń, zdania niezgrabne , czasami niegramatyczne. Dałem 4 bo na tyle zasługuje.
Nawet gdy poprawisz wskazane błędy, to wyżej oceny 6 nie wyjdzie.
Nie przejmuj się jednak, czytaj inne opowiadania, pogłębiaj zasób słownictwa, szlifuj warsztat. Pamiętaj że pisząc kolejne i kolejne opowiadanie, gdy tylko wyrzucisz wskazane błędy dojdziesz do odpowiedniego poziomu.
Czy jest to prawdziwa opowieść, czy wytwór wyobraźni nie mający nic wspólnego z realem - swoje zdanie mam.
Trzymam kciuki.

Sebastianek · 3 tygodnie temu · "Pikantne uniesienia w Tunezji"  

0
0

Bardzo mi się podoba to uniesienie

Nikodem · 3 tygodnie temu · "Magda jedzie do sanatorium"  

0
0

Mocny hard! Napisane o chorej nimfomance która nie tylko nie przepuści żadnej okazji ale też i szuka i prowokuje do każdego rodzaju sexu-wrażeń.....
Może piszesz o swoich fantazjach..........
Trochę słabe

Agnessa Novvak · 3 tygodnie temu · "Wpadka w pracy "   ·

0
0

Co prawda po przeczytaniu "Biblioteki" raczej nie zmienię wcześniejszej opinii o "Wpadce w pracy", jednak zwrócę uwagę, jak wiele może zmienić te dosłownie kilkanaście akapitów więcej. Oczywiście wciąż nie mamy do czynienia z epopeją narodową, niemniej i bohaterowie są lepiej przedstawieni, i tło jest nieco barwniejsze, i nawet pojawia się jakas logika wydarzeń, a nie tylko "ściągaj gacie, bo ściągaj gacie" 😉

Warto wziąć to pod uwagę przy przyszłej twórczości. A jesli zastosujesz się, autorze, do wynienionych wcześniej instrukcji i sam poprawisz przynajmniej te najbardziej rzucające się w oczy babole - nie tylko w tej miniaturze, ale i pozostałych, bo wszędzie popełniasz podobne błędy - to wtedy porozmawiamy o kolejnych promocjach.

Agnessa Novvak · 3 tygodnie temu · "Prometea - Fred (II)"  

0
0

Dobrze, że historia biegnie dalej. Gorzej, że zaczyna się już potykać o własne nogi, bo na razie wygląda to wszystko jak sklejka pojedynczych scen z niepowiązanymi bohaterami. Niemniej wciąż czekam na dalsze epizody.

Co się tyczy technikaliów, to wcięcia akapitowe są krzywe, jakby były robione spacją. Polecam wyrównać wszystko do lewej (usunąc tabulatory, spacje, cokolwiek tam jest) i ustawić wcięcia przyciskiem w edytorze. A przy okazji zastanowić się nad powtórzeniami, bo na przykład dwudziesty "mordziasty" z rzędu jest po prostu irytujący.

Agnessa Novvak · 3 tygodnie temu · "Przypadkowa nieznajoma (I)"  

0
0

Ja po prawdzie też. Nie jest to nic osobistego, natomiast wolę zaczekać ze zbytnim chwaleniem cykli (oraz ich autorów) do ukazania się kontynuacji.

Marek · 12 listopada 2025 · "Przypadkowa nieznajoma (I)"  

+1
0

Podoba mi się klimat. Czekam na ciąg dalszy!

julita38 · 12 listopada 2025 · "Przypadkowa nieznajoma (I)"  

0
0

Na początku chciałabym podziękować za szybką publikację, wyczerpującą opinię i przywitanie. Zarówno słowa krytyki, jak i pochwały przyjmuję z zadowoleniem i jestem za nie wdzięczna. Z przyjemnością wezmę sobie do serca Twoje wskazówki i postaram się je wdrożyć w kolejnych częściach. Kontynuacja na pewno będzie stopniowana w dalszym ciągu, ale obcy jest mi wulgarny język i sceny przemocy. Jeżeli w przyszłości będziesz miała kolejne uwagi, z przyjemnością ich wysłucham.

Agnessa Novvak · 12 listopada 2025 · "Przypadkowa nieznajoma (I)"   ·

+2
0

Na początku witam serdecznie nową autorkę (?) i nawet jeśli nadal nie popieram debiutów w postaci cyklu, to mimo tego wciąż doceniam odwagę wszystkich, którzy się na to decydują.

Sama historia nie jest ani jakaś specjalnie oryginalna, ani tym bardziej prawdopodobna, niemniej podoba mi się w niej jedna rzecz, a mianowicie stopniowanie napięcia. Nie mam tutaj od razu rzucenia ani bohaterki, ani czytelników na głęboką wodę, tylko stopniowe wprowadzanie w klimat. Nie ma seksu oralnego, nie mówiąc już o stosunku, a w żaden sposób mi ich nie brakuje, bo zastępuje je akt oraz masturbacja - nawet jeśli chwilami nieco przesadzona (wilgoć cieknąca po udzie i analna penetracja bez przygotowania). Co więcej: mimo że mamy do czynienia z dominacją / uległością, to nie ma w tej relacji przemocy ani fizycznej, ani psychicznej. I nawet jeśli Agnieszka nie jest najostrzejszą kredką w piórniku 😉 to jednak nie jest do niczego zmuszana, a co najwyżej namawiana i to ostatecznie ona podejmuje decyzje.

Co natomiast podoba mi się mniej, to sposób, w jaki opowiadanie zostało napisane. I nie chodzi jedynie o przecinki czy kreski, a bardziej styl. Choć nie zamierzam zaraz zakładać komisji śledczej i tego sprawdzać - mimo że teoretycznie byłoby to jak najbardziej możliwe - to moim zdaniem tekst jest miejscami dosłowną kalką z języka angielskiego. Widać to zarówno po budowie niektórych zdań z ewidentnie niepolską składnią, po zapisie zdań (został on przeze mnie ujednolicony podczas przygotowania do publikacji, ale ja wiem, co i gdzie było nie tak, jak powinno) oraz przede wszystkim błędów, jakie mógł zrobić tylko tłumacz maszynowy i to taki mało zaawansowany - np. "cup" to nasza "miseczka" w znaczeniu elementu biustonosza a nie żaden "kubeczek". Do tego poszczególne fragmenty są bardzo nierówno napisane: jedne w formie ultrakrótkich akapitów - zdań pojedynczych, a inne wręcz przesadnie rozbudowane, jakby pisały je dwie osoby, bo tak świadomy dobór stylizacji to nie jest coś na poziomie debiutantów. Tych średnio zaawansowanych autorów zresztą zazwyczaj też.
Niemniej na razie nie wyciągam moderatorskich wideł i mam nadzieję, że autorka (?) mnie do tego nie zmusi.

Na przyszłość zalecam wprowadzenie następujących poprawek:
- zapis dialogów od myślnika, a nie w cudzysłowie,
- uporządkowanie rozmów pomiędzy bohaterami, przemyśleń (monologów wewnętrznych) oraz mowy zależnej (mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć, co to jest), to miejscami mieszają się one w taki sposób, że nawet kontekst niespecjalnie pomaga w ich jednoznacznym określeniu. Dlatego jeśli ktoś zauważy błąd - a najlepiej sama autorka (?), to niech poprawi,
- przejrzenie podziałów zdań oraz interpunkcji (przy pomocy ortografa / sentencecheckera), bo jest tam momentami nawet nie typowy dla początkujących radosny chaos, a regularna anarchia.

Niemniej ogólnie moje wrażenie jest pozytywne i czekam, w jaki sposób historia się rozwinie.

NIceguy9206 · 11 listopada 2025 · "Lockdown (V)"  

+1
0

@Krzysztof cieszę się, że historia Ci się spodobała, jednak przerwałem pracę nad kolejnymi częściami. Utknąłem na szóstej części i szczerze mówiąc, na razie straciłem pomysł na to, jak pociągnąć dalej fabułę. W ostatnim czasie, dla odmiany, zacząłem pisać coś nowego, ale też trudno mi ocenić, kiedy miałaby się pojawić nowa seria. Tym niemniej myślę, że w swoim czasie wrócę jeszcze do Lockdownu, bo nie chcę go przerywać na obecnym etapie.

Marti · 8 listopada 2025 · "Trzy dziewczyny. Zośka (I)"  

0
0

Ciągle czekam na dalszy ciąg ;-)

Krzysztof · 5 listopada 2025 · "Lockdown (V)"  

+1
-1

Przeczytałem twoją historię rodzeństwa dwa razy uważam że jest fantastyczna i nie mogę się doczekać następnej części codziennie sprawdzam czy już opublikowaleś następna część, nieśmiało zapytam bo doczekać się nie mogę kiedy możemy się spodziewać kontynuacji ?

XXX_Lord · 5 listopada 2025 · "Inseminator"   ·

0
0

"(...) tej samolubnej kliki loży autorskiej, (...)"

O to, to! Prawie jak loża masońska!

"(...) mniej lub bardziej tajnych stowarzyszeń wzajemnej adoracji, masonerii, żymokomuny i cyklistów. (...)"

Zapomniałaś o Tusku, Sorosie i zgniłej, lewackiej UE. I szykanowaniu prawilnych katolików.

"Weź im nie podpowiadaj, dobra? Jeszcze tego brakuje, żeby wespół z "nakolana suko twuj pan każe" zalało nas szambo "mamusiu jaki on durzy"."

Pomyśl, jakie dzieło powstałoby w wyniku zmiksowania obu tematów!
Incest/BDSM/dominacja!
Rzucam wyzwanie w kierunku debiutantów, kto z Was odważy się napisać na taką historię, hę?
Kto podniesie rękawicę i zmierzy się z tym jakże trudnym, acz atrakcyjnym medialnie tematem?
Nagrodą oprócz stosu biustonoszy/stringów lub bokserek (w zależności od płci Autora), pozostawionych przez oszalałych z zachwytu fanów, będzie wirtualny medal z kartofla mojego autorstwa, narysowany w Paint.

Agnessa Novvak · 5 listopada 2025 · "Inseminator"  

0
0

No i Autor zniknął, jak większość debiutantów



Teraz dobrze. Ale to oczywiście wina tej złej administracji, tej samolubnej kliki loży autorskiej, mniej lub bardziej tajnych stowarzyszeń wzajemnej adoracji, masonerii, żymokomuny i cyklistów.

Incest to najbardziej popularny temat (...) macie podpowiedź, jeśli chcecie się zrobić karierę w literackim pornobiznesie (przynajmniej na Pokątnych), wiecie już, jaki temat najlepiej się sprzedaje



Weź im nie podpowiadaj, dobra? Jeszcze tego brakuje, żeby wespół z "nakolana suko twuj pan każe" zalało nas szambo "mamusiu jaki on durzy".

XXX_Lord · 2 listopada 2025 · "Inseminator"   ·

0
0

No i Autor zniknął, jak większość debiutantów w ostatnim czasie. Ciężko nie zgodzić się z @Agnessą - debiut historią z takimi tagami i podzielony na części byłby wyzwaniem dla doświadczonego Autora, a znalezienie chętnych do lektury jest trudne. Przy czym tagi mają nieco mniejsze znaczenie, tak naprawdę wyzwaniem jest pociągnięcie historii podzielonej na części tak, aby Autor nie znudził się pisaniem, zainteresował Czytelników treścią, a jednocześnie publikował kolejne odcinki w krótkich odstępach czasowych, a nie co kilka tygodni czy miesięcy.
Porada dla debiutantów (pewnie i tak tego nie przeczytają, ale co tam) - nie silcie się na bycie oryginalnym, napiszcie zwartą, jednoczęściową historię o długości od 30 do 60 minut. To idealny czas, aby zapoznać Czytelnika z bohaterami i stworzyć sensowną treść, a jednocześnie niezbyt długą, aby nie polec na zbyt rozbudowanej formie (vide @Anita18 i jej ponad czterogodzinny debiut). Na pewno większa liczba chętnych do czytania znajdzie się w przypadku trzydziestominutowego, jednoczęściowego opowiadania, niż przy pięcio czy dziesięciominutowym odcinku, zapowiadajacym kilka lub kilkanaście kolejnych, które może się pojawią, a może nie (jak widać na ww. przykładzie, z naciskiem na "nie").
I druga kwestia - aby wzbudzić zainteresowanie Czytelników, unikajcie tematów trudnych (np. wojna, cyberpunk, śmierć, choroby psychiczne), skupcie się na czymś, przy czym Czytelnik będzie czuł relaks i być może podniecenie.

P.S. Wczoraj przejrzałem stronę i statystyki opowiadań pod kątem liczby wyświetleń, zgadnijcie jakie tagi i treści mają największe powodzenie?
Nie, nie BDSM, dominacja, gwałt, zdrada kontrolowana czy cuckold.
Incest to najbardziej popularny temat.
Szanowni debiutanci, może przemawia przeze mnie cynik, ale macie podpowiedź, jeśli chcecie się zrobić karierę w literackim pornobiznesie (przynajmniej na Pokątnych), wiecie już, jaki temat najlepiej się sprzedaje 😉
I tym nieco żartobliwym akcentem dziękuję za uwagę.

Agnessa Novvak · 1 listopada 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

0
0

@Anon - powtórzę poprzedni komentarz, to może co bardziej nieogarnięci wreszcie zrozumieją. Gdyby na Pokątnych działała klika wzajemnej adoracji, to "Pikantne uniesienia" w ogóle nie ukazałoby się na stronie. Bo nie. Ale są, podobnie jak wiele innych opowiadań, które swoim poziomem ledwie co wystają ponad grupki facebookowe. Mało tego: każdy tekst, jaki przechodzi przez moje ręce, dostaje w gratisie poprawki najbardziej rzucających się w oczy błędów i niedoróbek (akapity, dialogi, interpunkcja). Także to powyższe.

A jeśli kogoś boli, że niektórzy autorzy wyciągają z szuflad stare opowiadania, poddaję je korekcie i publikuja na stronie głównej, to powiem tak: widocznie na to zasłużyli. I nawet jeśli jeden czy drugi tekst będzie odstawał poziomem, to inny to nadrobi z nawiązką. Mało tego - krytyka, jaka spada na doświadczonego autora za literackiego kaszaba jest większa niż w przypadku początkujących. A jeśli ktoś tego nie widzi, to nie mój problem (no dobrze, czasami opieprzam niektórych prywatnie, a nie publicznie 😛 ).

Więc bez gadania głupot proszę.

XXX_Lord · 1 listopada 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

0
-1

@Anon

Nie masz pojęcia, o czym piszesz, anonimowy onanisto z Tik-Tłuka, a może powinienem napisać, "Mahmudzie multikonciarzu"?
Zanim zabierzesz głos polecam zastanowienie się, czy masz coś wartościowego do powiedzenia.

Anon · 31 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

+2
-3

Nie przejmuj Mahmut, tu rządzi kółko wzajemnej adoracji, musisz najpierw opanować mechanizmy lizania sobie pupek, a potem nawet jak wrzucisz gniota z szuflady sprzed kilkunastu lat, to i tak pójdziesz na główną.

Ale pewnie nie znów puścisz tego komentarza osobo moderująca hehehe.

Maliszek · 31 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji"  

+1
0

Pozdrawiam Klaudelizę <3

Spermopijki · 30 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji"  

+2
0

50 twarzy Klaudii 👄 zazwyczaj te ciche i niepozorne sa bardzo otwarte w łóżku , a jeszcze wyposzczona - cud ,ze z brzuchem nie wróciła

jamer106 · 29 października 2025 · "Tajemnica wodospadu Umgar (V)"  

+2
-3

W odcinku jest opis walki, jakiej by się nie powstydził Wołodyjowski i Bohun.

- łoł , nasza Trylogia nie godna Tobie stóp całować.
Więcej pokory Autorze. A twój, główny komentator , zagubił się who is who . Gratuluje. Kurczę, tak bym chciał. Moi bohaterowie przewidywalni , prości. Ty masz to coś., Zazdroszczę

jamer106 · 29 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"   ·

+1
-1

Ani ty napalony, a ni Mawchmud z Cienie taki arab jak ze mnie eskimos.
Byłeś tam kiedyś? Znasz cokolwiek? Opowiastki małego Kazia -adres prosty - minimum watpad, bo na lola ci za mało.
Rękawicy nie rzucam bo nie warto, ale jak podejmiesz? czekam, specjalisto .

NapalonyMahmoud · 28 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

0
-2
Komentarz został usunięty przez moderatora serwisu!

Agnessa Novvak · 28 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

0
-1

@XXXLord - jeśli na horyzoncie pojawi się zaraza podobna do tej ze "Spływu", to osobiście ją wypalę do gołej ziemi, posypię solą i jeszcze wodą (nie)święconą skropię, żeby nawet najpodlejsza pornolebioda na tym nie wyrosła. Przy czym nie mam - a przynajmniej na razie 😉 - zdolności wszechwiedzenia, więc jeśli rzuci się komuś w oczy coś podejrzanego, to wiecie, gdzie mnie szukać. Tymczasem traktuję "Pikantne uniesienia" po prostu jak kolejną niegroźną opowiastkę o dupie. Tyle że Klaudynie, nie Marynie.

XXX_Lord · 28 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

0
0

@Agnessa_Novvak

"PS @jamer106, @XXXLord - spokojnie, panowie. Wam też godności nie ubędzie, jak jakiś internetowy kobiniobijca wystawi 11/10 konkurencji 😉"

W kontekście moich opowiadań mam gdzieś oceny, ale nie znoszę oszustów i manipulantów. Co prawda tutaj doszło "jedynie" do, co by nie mówić, bezczelnej i tak nieudolnej, że aż śmiesznej "autopromocji", jednak manipulacji ocenami, jak w przypadku "Niezapomnianego spływu kajakowego" (jeszcze?) nie ma. Przypuszczam jednak, że wiele przed nami...

Agnessa Novvak · 28 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"   ·

0
0

@NapalonyMahmoudzie - wiedz, że Twój tekst w ogóle znalazł się na stronie przede wszystkim dlatego, że jest fanfikiem związanym z twórczością innej autorki. I - o ile dobrze rozumiem - pewnej osobistości internetowej, owianej tu i ówdzie sławą 😉 I niezależnie od poziomu literackiego (tak oryginału, jak i powyższej wariacji na temat) doceniam takie rzeczy, dlatego też nie wnikam za bardzo, co się wokół klaudelizowego uniwersum dzieje.

Jeśli natomiast zacznie się tam dziać anarchia w postaci sztucznego podbijania ocen, autopochwalnych komentarzy, publicznego robienia sobie dobrze przez niezalogowanych użytkowników i innych podobnych atrakcji, to się postaram, żebyście nie mieli ani czego podbijać, ani komentować. I dotyczy to obu opowiadań, a nie tylko jednego. Mam nadzieję, że drugie (i ostatnie) ostrzeżenie nie będzie potrzebne.

PS @jamer106, @XXXLord - spokojnie, panowie. Wam też godności nie ubędzie, jak jakiś internetowy kobiniobijca wystawi 11/10 konkurencji 😉

XXX_Lord · 28 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

+2
0

@NapalonyMahmoud

Większość publikacji tutaj jest amatorska, co nie tłumaczy Twojego zachowania (wysokie oceny również będziesz sztucznie nabijał?).

@jamer106

Taa, człowiek czasem zastanawia się, czy nie jest zbyt uczciwy. Przychodzi sobie taki delikwent i jeb - na bezczela, bez zmiany nicka, z własnego konta wrzuca pochwalny komentarz. A mógłbym naj.bać milion fejkowych komentarzy i sztucznych "dych" pod swoimi opowiadaniami, ciesząc się "powodzeniem" na stronie i pławiąc blasku sławy 😉

jamer106 · 27 października 2025 · "Pikantne uniesienia w Tunezji - perspektywa Mahmouda"  

0
0

@XXX_Lord
Oj @Lordzie , staromodny jesteś, nic nie rozumiesz.
"Na początek, widzę że wstawiłeś sobie pochwalny komentarz, a nawet go zalajkowałeś, zapomniałeś tylko przed jego publikacją wylogować się z konta...

Rozumiem chęć podbicia zainteresowania, ale istnieją pewne granice, to jest żenujące."
To swoista "autopromocja", specyficzne "lokowanie produktu", a Ty tak od razu "że żenujące" .

XXX_Lord · 27 października 2025 · "Lepszy od wycieraczki (III)"  

+1
0

Kliknąłem za wyjściem z Poczekalni. Trzeci i ostatni odcinek zasługuje na Stronę Główną z kilku przyczyn:

1. Fabuła ma ciekawy twist, nie spodziewałem się takiego zakończenia (jest prawie romantyczne 😉). Dobrze, że pomyślałeś i urozmaiciłeś nieco finał. Spodziewałem się mega orgii z udziałem dwójki bohaterów, a... dostałem coś innego. Czy lepszego? Zdania będą pewnie podzielone, dla mnie - tak.

2. Zachowałeś spójność z fabułą z poprzednich części, ale jest lepiej niż w "dwójce", która nieco mnie wynudziła. Tutaj nie "przewijałem na podglądzie".

3. Dalej jedziesz po bandzie (i bardzo dobrze!). Co prawda nie ma elementu szoku, jak w "jedynce", bo zdążyłem się nieco przyzwyczaić, ale ostrzeżenie we wstępie jest uzasadnione.

4. Podoba mi się naturalizm dialogów. Trochę prostackie, nieco dresiarsko-patusiarskie, ale pasują do ogólnego klimatu historii.

Ciekawi mnie tylko, co teraz napiszesz, skoro zakończyłeś serię 😉

Podsumowując - dobra robota. Historia nie jest wybitna, ale w swojej niszy - naprawdę dobra. Na Pokątnych mamy taki przekrój opowiadań, że i Twoje znajdą sobie miejsce i chętnych do czytania.

pokątne opowiadania erotyczne
Witamy na Pokatne.pl

Serwis zawiera treści o charakterze erotycznym, przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich.
Decydując się na wejście na strony serwisu Pokatne.pl potwierdzasz, że jesteś osobą pełnoletnią.

Pliki cookies i polityka prywatności

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowej lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych i w celach analitycznych.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz w regulaminie serwisu.